WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna i nie stresujesz się przy ❤ czy się po prostu zabezpieczacie? Wiem że pytanie dość intymne , jak nie chcesz to nie odpowiadaj. U mnie po prostu, chyba przy każdym ❤ byłaby myśl... Boże żebym tylko nie zaszła w ciążęJustynaG wrote:Kasia, ja @ nie mam nadal... To już 2 lata... Ale w ciąży nie jestem więc trudno stwierdzić kiedy teraz zawita do Ciebie.kasia1518
-
Mam taka koleżankę która też zaszła w ciążę mając spiralę, teraz maz poddał się wazektomii. U nas tabletki odpadają, bo ja nie mogę łykac ze względu na czerniaka, prezerwatywa przeszkadza nam obojgu... A chcemy mieć jeszcze dziecko, stąd myśl o spirali bezhormonalnej. A po trzecim dziecku, to chyba już przy cc powiem żeby podwiązali mi jajowody i będzie po sprawie 😊aLunia wrote:Na lipcówkach jest mama, która zaszła w ciążę ze spiralą, gin sprawdzał i dobrze założona. Już naprawdę nie wiadomo jaka jest najlepsza antykoncepcja. U mnie mąż mówi, że podda się wazektomii ale też chyba temu do końca nie będę ufać.kasia1518
-
Jakiś czas temu pytałyście o pomysły na prezent świąteczny.
No to proszę bardzo (z przymrużeniem oka
)
Kasia, wychodzę z założenia, że co ma być to będzie
Bez spiny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 09:11
Minns, kasia1518, kuwejtonka, Camilla33, Izabelle lubią tę wiadomość
-
My nie zabezpieczamy się od kiedy gin pozwolił wspolzyc... I też nic. Od sierpnia mam miesiączki.kuwejtonka wrote:Czy ktoś tu się stara o drugą ciążę? My się nie zabezpieczamy już 4 miesiące (od pierwszej miesiączki) i nic. Okres dostałam 10 miesięcy po porodzie, dalej karmię, ale tylko w nocy.
Ogółem po ostatnim rozczarowaniu chce narazie odpuścić temat, wzięłam się za siebie, pierw doprowadze siebie do porządku, a potem pomyślimy...
kuwejtonka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, pomocy. Mam problem z mała., a chyba nawet bardziej ze sobą. Jak przychodzi teściowa to cały czas mała chce być u niej na rękach. Jak ja biorę do przebrania to płacze, bo zabrałam ją od babci. Jak babcia wychodzi to jest dramat i płacz. Jestem przez nią totalnie olana. Mogłabym nie istnieć jak jest babcia, a wręcz nawet mnie odrzuca. Nie wiem już jak mam się zachowywać. Jest mi cholernie przykro i po każdej wizycie babci albo u babci mam ochotę się popłakać. Podświadomie odrzucam moje dziecko wtedy i ja ignoruje, przestaje się z nią bawić i ograniczam opiekę nad nią do koniecznych czynności. Dziecinnie obrażam się na własne dziecko. Czy któraś z Was miała taka sytuacje? Czy to normalne? Dlaczego moje dziecko mnie odrzuca i woli teściowa, która przez pierwsze 6 miesięcy miała ją w dupie? Szlag mnie trafia...
-
Camilla na początku życia naszych wrześniowych dzieciaczkow była z nami taka mamusia nie pamiętam czy urodzila Natalię czy ona miała tak na imie i ona właśnie pisała że używała dla córeczki jakieś wlewki miodowe bo ktoś jej polecił. Sprawdziłam to jest "melilax pediatric" bezpieczne od urodzenia. Może to by pomogło?
Ola a jak u Was z kontaktami z rowiesnikami Poli? Macie z kim się spotykać? Jak reaguje przy innych mamach? Trzyma się Ciebie? Jest zazdrosna o inne dzieci?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 19:31
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
Ola, moja przyjaciółka ma takie dziecko, które reaguje tak samo, ale na każdą osobę. W sensie jak przychodzi ktokolwiek to chce ciągle do tego kogoś na ręce, a jak wychodzi to jest wielki dramat. Ale to mija w przeciągu 10 sekund po wyjściu.
No właśnie - jak jest u Was? Tylko w stosunku do babci tak się zachowuje?Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Tylko w stosunku do babci. Tak nie ma innego problemu. Z rówieśnikami się spotykamy, uwielbia dzieci, przy innych mamach tez nie ma problemu. Tylko babcia, ale to pewnie wynika z tego, ze babcia na wszystko jej pozwala, a mama nie. Po prostu sama ze sobą nie umiem sobie poradzić z tym. Czuje jakbym musiała walczyć z moja teściowa, która z nas jest ważniejsza. A ze nasze relacje są ch*** to dodatkowo mnie stresuje ta sytuacja. Od początku rywalizuje ze mną, co jest idiotyczne. Dzisiaj nawet powiedziała wychodząc na chwile z pokoju, ze „mamusia” zaraz wróci. A miała na myśli siebie. To jest trochę przerażajace.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 21:10
-
ola_g89 wrote:Tylko w stosunku do babci. Tak nie ma innego problemu. Z rówieśnikami się spotykamy, uwielbia dzieci, przy innych mamach tez nie ma problemu. Tylko babcia, ale to pewnie wynika z tego, ze babcia na wszystko jej pozwala, a mama nie. Po prostu sama ze sobą nie umiem sobie poradzić z tym. Czuje jakbym musiała walczyć z moja teściowa, która z nas jest ważniejsza. A ze nasze relacje są ch*** to dodatkowo mnie stresuje ta sytuacja. Od początku rywalizuje ze mną, co jest idiotyczne. Dzisiaj nawet powiedziała wychodząc na chwile z pokoju, ze „mamusia” zaraz wróci. A miała na myśli siebie. To jest trochę przerażajace.
No, niezła jazda z tym tekstem... Nie mam pojęcia, czemu akurat na nią tak reaguje
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Ola, wiem, że to jest przykre ale... z drugiej strony to chyba dobrze, że Pola uwielbia swoją babcię. Wykorzystaj to! Możesz zostawić Polę babci a sama pójść do sklepu, na masaż czy do kosmetyczki. Zadbaj o siebie!
EDIT. Teraz doczytałam o tej "mamusi" i zastanawiam się czy to już podpada po jakąś chorobę psychiczną. I już chyba drugi raz słyszę o jakiejś babci, która wyskakuje z takim tekstem.
Mnie denerwuje jak ktoś mówi "no u mamy/taty* to najlepiej" *niepotrzebne skreślić
Po co sugerować dziecku, że któryś rodzic jest lepszy?
ola_g89 lubi tę wiadomość
-
U nas była podobna sytuacja z córka i teściowa, też właśnie ze względu na jej wolną rękę dla dziecka. Może pocieszy Cię to że obecnie babcia jest tylko od kupowania drogich prezentów, a najlepsza na świecie jest mama i tata zaraz po
Teraz z małym już nie jest tak kolorowo bo on woli "Mamucie" jak to mówi teściowa do niego "ty mała Mamucia jesteś". WalcZy ze mną o wszystko jak przyjdzie żeby go przebrać, umyć, wyrywa talerz z jedzeniem żeby go karmić mimo że on tego nie chce bo radzi sobie sam. Jak z nim zostaje to grzeje mu zupkę kolejny raz tego dnia bo taki jest głodny, a ostatnio to jej bluzkę podnosił bo cycka chciał od babci. I oczywiście te wszystkie sytuacje mają miejsce jak sa sami
Wcale bym się nie zdziwiła gdyby ona go próbowała ta piersią uraczyc haha
Ale ja na moja teściowa już mam poprawkę i od kiedy nie ma mojej mamy to że tak powiem ani mnie jej zachowanie ziebi ani grzeje.
ola_g89, p_tt, kuwejtonka lubią tę wiadomość
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
Moja mała Gabrysia miała na początku straszne- w szpitalu 2 razy zgodziłam się na odgazowanie przez rurki, sama w amoku kupiłam do domu rurki windi- nie użyłam ani razu i w szpitalu też już się nie zgodziłam żeby tak jej "pomagali " - powiedziałam że ma się nauczyć sama to robić. Teraz jest dużo lepiej, męczy się tylko nad ranem ok 4-5. Pediatra powiedziała że to normalne bo w nocy jest dłużej w spoczynku. Kazała masować brzuszek, podawać przed każdym karmieniem 5 kropli sab simplex i 7 kropli delicol j tak do ukończenia 3mcz, a potem stopniowo schodzić z dawki.Camilla33 wrote:Tak, zaparcia. Synek sąsiadów męczy się i płacze 5 dzień, lekarz ich olal.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 22:43
Camilla33 lubi tę wiadomość
kasia1518
boskie xD
