Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
alinka wrote:Odebrałam drugą betę po 48h robiona. Wynik 759,1 (pierwsza 264,6) przyrost o 188%
Super nie nadążam za wami;-) czasem boje się ze ominę kogoś i nie pogratuluje...ale widzę ze kolejnym objawem ciążowym jest brak koncentracji i szukanie odpowiednich słów a uwierzcie z paplaniem nie mam problemu bo mam ogromny zasób słów...mój mąż spokojny człowiek czasem doświadcza tego na własnej skórze.. Ale ja mu powtarzam że modliłam się o dobrego męża to go mam a ty się nie modliłeś wiec masz co masz!Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 09:58
Blair, Magdula, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny! Ja to jestem jakas glupia... Wczoraj sie zestresowalam ta wizyta ulekarzai juz mi sie snila ciaza pozamaciczna! No masakra... Staram sie niemyslec, zajmowac czas z malym ale jakos caly czas zastanawiam sie czy wszystko tam dobrze:) wiem ze zrzedze... ale musialam to napisac. Milego dnia wszystkim! No i trzymam kciuki za wizytujace:))
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymagdallena69 wrote:Dziewczyny! Ja to jestem jakas glupia... Wczoraj sie zestresowalam ta wizyta ulekarzai juz mi sie snila ciaza pozamaciczna! No masakra... Staram sie niemyslec, zajmowac czas z malym ale jakos caly czas zastanawiam sie czy wszystko tam dobrze:) wiem ze zrzedze... ale musialam to napisac. Milego dnia wszystkim! No i trzymam kciuki za wizytujace:))
-
Belly wyluczylo mi termin na 19.09. Testowalam tydzień temu w piątek, u lekarza byłam w poniedziałek, na ust widać mała kropeczke , kolejna wizytę mam 1.02. Bardzo się boję i cały czas wszystko analizuje, boli mnie kręgosłup najbardziej w części ledzwiowej, rano wcale nie mam apetytu zmuszam się żeby coś zjeść bo później jest mi jeszcze bardziej słabo i nie dobrze. Cały czas czeje że coś się dzieje w brzuchu taki ni to bol, takie dziwne uczucie rozciągania.
Lekarz dał mi skierowanie na badania krwi ale nie mówił nico becie, nie wiem czy trzeba robić?Blair lubi tę wiadomość
-
Nasza psychika swoje niestety robi tez jak się czymś stresuje i wogole to potem mi się bzdury snily.. Jeszcze zadzwoniła moja ciotka że zle się jej snilo i czy ok .. Ona nie wie o ciazy i juz się przestraszyłam... A potem niestety okazało się ze moja mama się przewróciła i walnęła głową a ciotka zadzwoniła ze Magda biegiem bo mamie cos się stało noo poleciałam do jej domu podwórko obok i się zrzyg..z nerwów bo mój babcia umarla mlodo a moja mama ma chore serce ... Ale dobrze się skończyło po za siniakiem na bani..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2016, 10:09
-
nick nieaktualny
-
Blair wrote:Najlepsze na niemyslenie jest właśnie zajęcie się czymś. Będzie dobrze u ciebie. A przypomnisz czy ty robiłaś betę? Bo już czasami zapominam kto co
U mnie chyba dziala to ze wiem ze okres mialam 2.12 a o wyznaczenie owulacji u mnie to dosc trudno... to byl moj pierwszy cykl z mierzeniem temperatury i mysle ze OF wyznaczylo mi ja za wczesnie tym bardziej ze 29.12 strasznie zle sie czulam... bolalo mnie podbrzusze i strasznie sciagalo az w pachwinach... Pierwszy test zrobilam 5.01 ale wyszedl negatywny, powtorzylam 10.01 i juz wyszedl pozytywny... Takze mam nadzieje ze po prostu bylo za szybko zeby cokolwiek zobaczyc:) a do lekarza zglosilam sie glownie dlatego zeby zapytac o dawke euthyroxu... przy okazju mnie zbadal i stwierdil po badaniu ze to na 100% ciaza wiec mam nadzieje ze sie nie myli:)) Ale sie rozpisalam... ponioslo mnie :D:D -
Witajcie Za oknem taka zima, że huhu Byłam rano na pobraniu krwi na badania. We wtorek wyniki
Trzymam kciuki za wizytujące dziewczynki, pozdrawiam nowe wrześnióweczki i wszystkim życzę dobrego dnia! Buziaki
P.S. My dziś zjedliśmy z Orzeszkiem wafle ryżowe z owczym serem i z dżemem żurawinowymSabina, weronika86 lubią tę wiadomość
Już razem
-
Bylyscie już na usg? Taka mała czarna kropeczka na ten etap wystarcza? Lekarz nie założył mi jeszcze karty ciąży ? Boję się ze nic z tego nie będzie ze to za piękne, też sprawdzam cały czas czy jednaak nie przyszła @ zwłaszcza że raz od sierpnia (wtedy zaczęliśmy starania) miałam cykl 43dniowy
-
nick nieaktualny
-
Witam
Kilka słów o mnie
2011 roku urodziłam synka cudownego łobuziak Olusia. Starałam sie 2,5 roku. Mam PCOS I endometriozę. Udało się wówczas w pierwszym cyklu z gluckophage. Rozwiodłam się mąż okazał się schizofrenikiem Oluś miał dwa lata. Ułożyłam sobie życie na nowo i mimo, że były mąż uprzyksza mi zycie to idę dalej. Mam wspaniałego faceta, który pokochał mojego syna jak swojego a teraz jestem w drugiej ciąży 7 tc równiez w pierwszym cyklu z gluckophage. Wczoraj mielismy usg serduszko bije jest super. Tylko nieco zmartwilo mnie cisnienie ktore mialam mierzone po wizycie 140/90 ale moze to emocje.Sabina, Blair, Justyna_89, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny