Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
To ja z tych starszych, bo 5 dni temu skończyłam 31 lat a czekam na pierwsze dziecko, hehe a ślubowaliśmy z mężem 08.08, więc nie minęło nawet pół roku
Kurcze, mojemu w oczach stanęły świeczki, kiedy po pierwszej radości- kiedy powiedziałam mu o pozytywie- siedzieliśmy i rozmawialiśmy "jak to będzie".. cieszy się bardzo i też ciągle mówi do mnie w liczbie mnogiej przefajne to jest.
Nosi nas żeby wygadać rodzinie, ale umówiliśmy się, że wytrzymamy do pierwszej wizyty, chociaż to takie trudne, bo gadamy z nimi często, mimo że tak daleko mieszkamy ..
To czekanie jest okropne, myślałam, że z wiekiem będę bardziej cierpliwa heheWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 19:08
Cordy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPauka wrote:a kiedy masz następną wizytę? Ja do czwartku chyba jajo zniosę, jeszcze w poniedziałek mam zrobić betę, obypięknie urosła
Ja też rocznik '87 jestem i z lipca.
Z mężem po ślubie już ponad 4 lata, w lipcu będzie 5 a razem to już styknie aż 9 lat w tym rokuWiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 18:47
-
nick nieaktualnyU nas już wszyscy wiedzą ale nie wie nikt oprócz nas o bliźniakach i to chcemy jak najdłużej utrzymać w tajemnicy chcielibyśmy zaskoczyć wszystkich żeby dowiedzieli się dopiero po porodzie. Najgorzej jest mi bo rozmawiając z kimś o ciąży muszę mówić o jednej dzidzi.
Als potem i tak wyjdzie to pewnie bo przecież jak będziemy kompletowac wyprawkę to wszystko podwójne i rodzice się pierwsi domyślaBee85, Justyna_89, Flakonik lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Cordy testowałam w dniu urodzin więc śmieję się, że przebiłam wszystkie prezenty jakie mąż był w stanie wymyślić
U nas też czekają, ale mieszkam w UK i tu do lekarza idzie się dopiero w 12 tygodniu, nawet bety nie mam jak zrobić! Postanowiliśmy iść wcześniej prywatnie (co wiąże się z jazdą do innego miasta 2h w jedną stronę i kupą kasy za wizytę) bo chcemy mieć pewność, że chociaż na tym etapie wszystko jest ok.
Cordy lubi tę wiadomość
-
Blair wrote:U nas już wszyscy wiedzą ale nie wie nikt oprócz nas o bliźniakach i to chcemy jak najdłużej utrzymać w tajemnicy chcielibyśmy zaskoczyć wszystkich żeby dowiedzieli się dopiero po porodzie. Najgorzej jest mi bo rozmawiając z kimś o ciąży muszę mówić o jednej dzidzi.
Als potem i tak wyjdzie to pewnie bo przecież jak będziemy kompletowac wyprawkę to wszystko podwójne i rodzice się pierwsi domyśla
Blair ja podejrzewam, że wyjdzie jeszcze wcześniej. Wielkość brzuszka też mówi nie mało heheBlair lubi tę wiadomość
-
Blair wrote:U nas już wszyscy wiedzą ale nie wie nikt oprócz nas o bliźniakach i to chcemy jak najdłużej utrzymać w tajemnicy chcielibyśmy zaskoczyć wszystkich żeby dowiedzieli się dopiero po porodzie. Najgorzej jest mi bo rozmawiając z kimś o ciąży muszę mówić o jednej dzidzi.
Als potem i tak wyjdzie to pewnie bo przecież jak będziemy kompletowac wyprawkę to wszystko podwójne i rodzice się pierwsi domyśla
O wy jedni To się rodzinka zdziwi hihihiBlair lubi tę wiadomość
Już razem
-
Blair wrote:U nas już wszyscy wiedzą ale nie wie nikt oprócz nas o bliźniakach i to chcemy jak najdłużej utrzymać w tajemnicy chcielibyśmy zaskoczyć wszystkich żeby dowiedzieli się dopiero po porodzie. Najgorzej jest mi bo rozmawiając z kimś o ciąży muszę mówić o jednej dzidzi.
Als potem i tak wyjdzie to pewnie bo przecież jak będziemy kompletowac wyprawkę to wszystko podwójne i rodzice się pierwsi domyśla
Ale super pomysł, hehe chociaż wątpie by przed najbliższymi długo udało się to w tajemnicy utrzymać
No właśnie, musimy na tę wizytę iść wcześniej niż 12 tc bo jakieś mam takie myśli, że może tam nie jeden Bąbelek siedzi..Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 18:54
Blair lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No no, namnożyło się nas tutaj. Ja ostatnio mało zaglądam, mam nadzieję że mi wybaczycie. Mdłości praktycznie ustały odkąd przestałam jeść kwas foliowy. Mam mieszane myśli, bo z jednej strony się ciesze, a z drugiej czytałam że ten kwas jest taki ważny. Ale mama mnie uspokaja że za jej czasów nikt kwasu nie brał i wszystko było ok.
Zrobiłam podstawowe badania krwi, o dziwo nie mam anemii! Nawet górną granicę normy osiągnęłam, więc jak na wegetarianke to super
W przyszłym tygodniu przeprowadzka. Nie czytałam skąd są nowe mamusie ale jakby któraś była z Podkarpacia to poleccie dobrego lekarza w okolicy Krosna -
cześć! dawno nie pisałam. Zasmuciłam się pewnymi informacjami z naszego wrzesniowego wątku - chodzi o Arletę i jakoś tam mi bardzo smutno.
Z drugiej strony jest bardzo pozytywna historia Agati:)
Jutro ja mam pierwszą wizytę i boję się...
Zgodnie z okresem to u mnie dopiero 6 tydzień - 36 dzień cyklu, ale wielkościowo to według mnie raczej kilka dni dalej powinno być, bo mam szybkie owulacje ( zdarzały się w 9 d.c.) i pierwszy wyraźnie pozytywny test wyszedł mi w 22 d.c.
Zobaczymy , co jutro się okaże.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2016, 19:13
-
Dziewczyny może któraś się orientuje:
ja do ginekologa chodzę tylko prywatnie - lekarz gabinet ma w domu i nie ma też zatrudnionej żadnej położnej. A jak to jest z tymi położnymi: czy ja powinnam być w trakcie ciąży też pod opieką położnej? Gdzie i Czy sama mam sobie ją załatwić i czy jest możliwość na NFZ i kiedy takimi sprawami powinnam się zająć?
-
Blair wrote:U nas już wszyscy wiedzą ale nie wie nikt oprócz nas o bliźniakach i to chcemy jak najdłużej utrzymać w tajemnicy chcielibyśmy zaskoczyć wszystkich żeby dowiedzieli się dopiero po porodzie. Najgorzej jest mi bo rozmawiając z kimś o ciąży muszę mówić o jednej dzidzi.
Als potem i tak wyjdzie to pewnie bo przecież jak będziemy kompletowac wyprawkę to wszystko podwójne i rodzice się pierwsi domyśla
świetnie -
Ja też chodzę prywatnie. Nie byłam w poprzedniej ciąży pod opieką położnej Ale jeśli tylko chcesz to musisz się zgłosić do przychodni do której należysz (tej na NFZ) i tam Ci powiedzą jak się skontaktować z położną która wybralas, bo wybralas ją pewnie jak się zapisywalas do przychodni (taki był wymóg)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadziuuuula wrote:cześć! dawno nie pisałam. Zasmuciłam się pewnymi informacjami z naszego wrzesniowego wątku - chodzi o Arletę i jakoś tam mi bardzo smutno.
Z drugiej strony jest bardzo pozytywna historia Agati:)
Jutro ja mam pierwszą wizytę i boję się...
Zgodnie z okresem to u mnie dopiero 6 tydzień - 36 dzień cyklu, ale wielkościowo to według mnie raczej kilka dni dalej powinno być, bo mam szybkie owulacje ( zdarzały się w 9 d.c.) i pierwszy wyraźnie pozytywny test wyszedł mi w 22 d.c.
Zobaczymy , co jutro się okaże.Flakonik lubi tę wiadomość
-
stardust87 wrote:Ja też chodzę prywatnie. Nie byłam w poprzedniej ciąży pod opieką położnej Ale jeśli tylko chcesz to musisz się zgłosić do przychodni do której należysz (tej na NFZ) i tam Ci powiedzą jak się skontaktować z położną która wybralas, bo wybralas ją pewnie jak się zapisywalas do przychodni (taki był wymóg)
Hm... szczerze mówiąc nie przypominam sobie żebym wybierała... bo mowa o przychodni do której chodzę do rodzinnego lekarza tak?? wiem, że tam ogólnie nie ma gabinetu ginekologicznego tylko jest tam tylko i wyłącznie podstawowa opieka zdrowotna.