Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny!
Jak czytam wasze posty to tak troche zaczynam schizowac... Mam wrazenie, ze moja ginekolog nie jest najlepsza i troche olewa ta sprawe.
Jak bylam tydzien temu na USG (8. tydz) to bardzo zly obraz byl. Cos tam bylo widac, zarodek i serduszko bijace tez mignelo. Ale jakos nic nie wlaczyla zeby mozna bylo uslyszec serduszko. Czy to normalne??
Nastepna wizyte dala mi dopiero za 5 tyg, poniewaz jest wczesniej 3 albo 2 tyg na urlopie. Ja sie boje, ze w tym czasie cos sie stanie a ja nawet nie bede wiedziec. Boje sie ze poronie do tego czasu i jak pojde nastepnym razem to serduszko nie bedzie bic
Jak to mozna wyczuc?
Poradzcie cos.Ania -
szpilka wrote:Obowiazkowomusza wykonac 3 jesli dobrze pamietam, to pod koniec 1 trym, zeby zmierzyc przeziernosc karkowa itd, to ok 20 tc tzw polowkowe i jakos w 3 trymestrze a reszta to wlasnie wg tego czy sa podstawy lub dobra wola lekarza
kasju, szpilka lubią tę wiadomość
-
Blair wrote:Wróciłam. Widzieliśmy i słyszeliśmy pięknie bijące serduszka. 160 i 155 na min. Moje małe cudeńka rosną na razie bardzo równo bo mają po 1,6cm
Następna wizyta za miesiąc dopiero 23luty i to będą już prenatalne. -
nick nieaktualnyołowiana wrona wrote:hej dziewczyny, chciałabym się przywitać i dołączyć do grona wrześniówek. Termin następnej wizyty 15.02
Ja przytyłam 1,5 kg w stosunku do wagi sprzed owulacji. Brzuch się zaokrąglił no i duuużo w cyki poszło. Co do przypadłości - to dzisiaj świętuje pierwszego wymiota po trzech tygodniach mdłości ... masakra !
Ja też cierpię na te mdłości i wymioty... Mam nadzieję że to już niedługo przejdzie -
nick nieaktualnystardust87 wrote:super wiadomości! w związku z tym, że dołączyłam do Was niedawno, mogę o coś zapytać? Jak się dowiedziałaś o bliźniakach to się ciszyłaś? Masz w rodzinie bliźniaki?.. Ciekawa jestem jak się reaguje na taką info...
Tak oboje się ucieszylismy. Potem pojawiło się trochę wątpliwości z mojej strony czy dam radę. Ale mąż cały czas mnie wspiera i nie pozwala tak myśleć. Mówi że jak inni mają bliźniaki, trojaczki i też sobie radzą więc my też damy radę -
Ania26_1989 wrote:Hej dziewczyny!
Jak czytam wasze posty to tak troche zaczynam schizowac... Mam wrazenie, ze moja ginekolog nie jest najlepsza i troche olewa ta sprawe.
Jak bylam tydzien temu na USG (8. tydz) to bardzo zly obraz byl. Cos tam bylo widac, zarodek i serduszko bijace tez mignelo. Ale jakos nic nie wlaczyla zeby mozna bylo uslyszec serduszko. Czy to normalne??
Nastepna wizyte dala mi dopiero za 5 tyg, poniewaz jest wczesniej 3 albo 2 tyg na urlopie. Ja sie boje, ze w tym czasie cos sie stanie a ja nawet nie bede wiedziec. Boje sie ze poronie do tego czasu i jak pojde nastepnym razem to serduszko nie bedzie bic
Jak to mozna wyczuc?
Poradzcie cos.Cordy, ołowiana wrona, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyolka30 wrote:Witam i ja. W końcu zebrałam się żeby napisać. Wpiszcie mnie proszę na 26.09
Wyjątkowo obfity miesiąc będzie patrząc po liście.
Pozdrawiam wszystkie wrześniówki, w szczególności Tynkę i kwietniówki 2015 Nie myślałam, że tyle was tu spotkam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyiwonaw1205 wrote:Witam wszystkich,
Znalazłam się u Was za namową siostry
U mnie początek szóstego tygodnia... W sobotę trafiłam do szpitala z krwawieniem...
Leżę teraz plackiem i czekam na wyniki bHcg
A w którym jesteś tygodniu? Na którego września wyznacza ci termin? -
Angela89 i Stardust87 dziekuje za odpowiedz
Juz myslalam ze moja gin jest jakas nie tego.
Ale jak mowicie ze to normalne to sie troche uspokoilam.
Mi Pani Doktor powiedziala, ze przed nastepnym USG moge przyjsc tylko jak cos sie bedzie dziac.
Mam czasami takie bole / skurcze podbrzusza jak przed @. Dodam jednak, ze moje bole byly zawsze bardzo mocne. Teraz sa troszke slabsze jak na @, ale mimo wszystko odczuwalne i nieprzyjemne. Tez mam je tylko czasami.
Dlatego nie umiem za bardzo ocenic z jakim bolem trzeba do lekarza.
Jak u was jest dziewczyny??Ania -
nick nieaktualnyAnia26_1989 wrote:Angela89 i Stardust87 dziekuje za odpowiedz
Juz myslalam ze moja gin jest jakas nie tego.
Ale jak mowicie ze to normalne to sie troche uspokoilam.
Mi Pani Doktor powiedziala, ze przed nastepnym USG moge przyjsc tylko jak cos sie bedzie dziac.
Mam czasami takie bole / skurcze podbrzusza jak przed @. Dodam jednak, ze moje bole byly zawsze bardzo mocne. Teraz sa troszke slabsze jak na @, ale mimo wszystko odczuwalne i nieprzyjemne. Tez mam je tylko czasami.
Dlatego nie umiem za bardzo ocenic z jakim bolem trzeba do lekarza.
Jak u was jest dziewczyny?? -
nick nieaktualny
-
My już słyszeliśmy nasze serduszko, gin nawet wyszedł na korytarz żeby zawołać "Tata proszony na salę" Pewnie to kwestia sprzętu, ale w dużej mierze dobrej woli /humoru/ lekarza. Jest jeszcze czas żeby poszukać takiego który nie będzie traktował nas po macoszemu. Ja chodzę prywatnie, ale nawet na NFZ nie wyobrażam sobie żeby lekarz mógł zlewać pacjentkę z pytaniami, obawami a już tym bardziej odbierać jej radość z usłyszenia swojego malucha.
Co do częstotliwości badań USG to ja też miałam zrywy żeby biegać co tydzień, ale tak jak napisała STARDUST co ma być to będzie. Nie można fiksować, nakręcać się i bezpodstawnie panikować. Trzeba być dobrej myśli. Każda z nas zna statystyki I trymestru, ale oprócz łykania progesteronu, witamin i wciskania lutki niewiele możemy zrobić.Blair lubi tę wiadomość
-
Również zastanawiam się nad wyborem lekarza. Mogłabym co prawda wrócić do lekarza, z którym już rodziłam ale dziwnie nie mam pewności, że chcę. Zwłaszcza, że w naszym przypadku wybór lekarza niejako determinuje szpital.
Jakaś strasznie nieporadna jestem w tej ciąży. Mam wrażenie, że z niczym sobie nie radzę. -
Ja jestem u Pani Gin w Niemczech, bo tutaj mieszkam i pracuje. Niestety nie ma tutaj prywatnych lekarzy jak w Polsce. Za wszystko placi kasa chorych.
Moja gin jest Polka, ale mam wrazenie, ze troche zlewa na pacjentki, zeby wszystko jak najszybciej zrobicAnia