Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Ale fajnie mi było czas wstać.
My też mamy konflikt.
Właśnie mam zrobić z innymi badaniami combsa.
Agatia jem chleb Ig, makaron razowy, itd. Tęsknię za normalnymi naleśnikami chlebem i makaronem, ziemniakami.
A teraz jeszcze bardziej mnie ciągnie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnycześć dziewczyny
czytając wasze posty na temat uzyskania L4 będąc w ciąży to ja nie miałam problemu. będąc w 7 tyg ciąży na drugiej wizycie u gin potwierdzającej ciąże sam wystawił bez mojego upomnienia (na pierwszej nie widział dokładnego zarodka tylko jakieś cienie wiec nie mógł mi wtedy wystawić l4 i kazał przyjść za tydzień). wie ze pracuje w warunkach niesprzyjających do dobrego rozwoju dziecka w łonie (pracuje w firmie produkująca rożnego typu profile aluminiowe na dziale pakowania)
co do grupy krwi i czynnikiem Rh to ja i partner mamy taka sama czyli A Rh+ i sporo osób mówiło mi ze to nie dobrze jest bo mogą być jakieś problemy z ciążą ale jak spytałam się o to gin to powiedział ze nie powinno być kłopotów w ciąży związanych z grupa krwi. teraz to już sama nie wiem i mam mętlik w głowie. a ja wy oceniacie taka sytuacje?
mam jeszcze na dzisiaj dla was jedno pytania tym razem związane z moja porada dnia na forum:
"nie wierz w stwierdzenia, ze jedna lampka wina w ciąży nikomu nie zaszkodzi.
nie ma bezpiecznej ilości alkoholu, na którą możesz sobie pozwolić w ciąży. nawet małe dawki alkoholu przenikają do krwi twojego dziecka i moga negatywnie wpłynąć na jego rozwój. nie ryzykuj i zupełnie zrezygnuj z picia alkoholu w ciąży."
a co tu zrobić gdy gin właśnie raz na 2 tygodnie zaleca wypicie lampki wina lub mała kawkę aby podnieść ciśnienie krwi? moja mama właśnie takie zalecenie miała w każdej ciąży (urodziła 5 zdrowych dzieci) od ginekologa bo ma niskie ciśnienie normalnie a będąc w ciąży to wręcz trupa. -
YvonnElizabeth wrote:cześć dziewczyny
czytając wasze posty na temat uzyskania L4 będąc w ciąży to ja nie miałam problemu. będąc w 7 tyg ciąży na drugiej wizycie u gin potwierdzającej ciąże sam wystawił bez mojego upomnienia (na pierwszej nie widział dokładnego zarodka tylko jakieś cienie wiec nie mógł mi wtedy wystawić l4 i kazał przyjść za tydzień). wie ze pracuje w warunkach niesprzyjających do dobrego rozwoju dziecka w łonie (pracuje w firmie produkująca rożnego typu profile aluminiowe na dziale pakowania)
co do grupy krwi i czynnikiem Rh to ja i partner mamy taka sama czyli A Rh+ i sporo osób mówiło mi ze to nie dobrze jest bo mogą być jakieś problemy z ciążą ale jak spytałam się o to gin to powiedział ze nie powinno być kłopotów w ciąży związanych z grupa krwi. teraz to już sama nie wiem i mam mętlik w głowie. a ja wy oceniacie taka sytuacje?
mam jeszcze na dzisiaj dla was jedno pytania tym razem związane z moja porada dnia na forum:
"nie wierz w stwierdzenia, ze jedna lampka wina w ciąży nikomu nie zaszkodzi.
nie ma bezpiecznej ilości alkoholu, na którą możesz sobie pozwolić w ciąży. nawet małe dawki alkoholu przenikają do krwi twojego dziecka i moga negatywnie wpłynąć na jego rozwój. nie ryzykuj i zupełnie zrezygnuj z picia alkoholu w ciąży."
a co tu zrobić gdy gin właśnie raz na 2 tygodnie zaleca wypicie lampki wina lub mała kawkę aby podnieść ciśnienie krwi? moja mama właśnie takie zalecenie miała w każdej ciąży (urodziła 5 zdrowych dzieci) od ginekologa bo ma niskie ciśnienie normalnie a będąc w ciąży to wręcz trupa.
stardust87 lubi tę wiadomość
-
YvonnElizabeth, odniosę się do kwestii alkoholu, gdyż pytasz o opinie. Z tego co się orientuję, prawdą jest, że nie ma udokumentowanej tzw. "bezpiecznej" dla dziecka ilości alkoholu, która może przejść od matki, a jak wiadomo przez łożysko przechodzi alkohol do dziecka wprost idealnie i niemal bezpośrednio. Podobno nigdy nie było badań z wiarygodnymi wynikami mówiącymi chociażby o tej ilości w kontekście zespołu FAS, który może pojawić się u dziecka, które w życiu płodowym miało kontakt z trującą przecież substancją jaką jest alkohol. Nie jest nigdzie powiedziane, że jeden łyk, jedno piwko, jeden kieliszek, czy jedna lampka nie zaszkodzą - jest to odpowiedzialność matki. Należy pamiętać moim zdaniem jedynie, że stężenie alkoholu u dziecka jest dużo większe niż u matki i substancja ta zupełnie nie jest dziecku do niczego potrzebna, a czy okaże się szkodliwa - no właśnie nie wiadomo.
Jeśli chodzi zaś o kawę nigdzie nie ma przeciwskazań do jej picia, oczywiście nie przekraczając zalecanych norm - znajduje się w niej kofeina ale nie substancja trująca. Osobiście piję prawie codziennie jedną z mlekiem, ale wtedy już albo nie piję herbaty (też ma działanie pobudziające), albo baaardzo słabiutką, a na colę na szczęście nie mogę patrzeć - żeby suma sumarum nie przesadzić z ilością kofeiny we krwi.
Oczywiście uważam, że każdy ma prawo do własnego wyboru i niczego nikomu absolutnie nie narzucamWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 15:00
-
a propo pracy bo widzę, że był temat to u mnie jeżeli chodzi o atmosferę to niestety jest chu***a z grzybnią ogólnie; ja robię swoje i spadam bo jak mam słuchać tych wszystkich obrabiaczy tyłków to mnie skręca - wiecznie nie zadowoleni, wiecznie zestresowani, wiecznie coś im się nie podoba a już nie daj borze sosnowy komuś coś pomóc - masakra. No i na przekór wszystkim ja zawsze jestem w pracy na TAK, każdemu pomogę, każdemu kulturalnie odpowiem, doradzę i w dupie mam ich humorki, lecz i tak nastrój jaki tworzą jest słaby. I zdrowsza jestem jak ich plotek i skwarów nie słucham, dlatego cieszę się, że może niedługo będę miała od moich współpracowników dłuższą przerwę. Nie lubię towarzystwa gdzie wilkiem na siebie się patrzy... heh to się nagadałam
agatia, żabka04 lubią tę wiadomość
-
agatia wrote:Yvonn pierwsze słyszę, że przy takiej samej grupie krwi mogą byc problemy z ciążą... ny też mamy ibydwoje tą samą grupę i tylko lekarka opowiedziała, że dobrze, za ja mam +.
A co to źle jak mąż ma taką samą grupę jak żona? Może to wpływać negatywnie na ciąże? ...kurcze nie wiem jaką mój stary ma grupę
-
Połaziłam 2 godziny z wózkiem, a jak tylko wróciłam do domu, to mi nie dobrze. Tlen mnie uzdrawia.
Właśnie się zastanawiam jak ja będę chodzić na spacery czy choćby do żłobka z 1,5 rocznym dzieckiem i noworodkiem. Chyba muszę pomyśleć o chuście. -
nick nieaktualnyPierwszy raz słyszę żeby jakiś gin zalecam lampkę wina w ciazy nie wiem jak się do tego odnieść. Ja bym na pewno nie wypiłam nic. Kawę tak ale wino to jednak alkohol ale nikogo broń boże nie osadza. Każdy ma własne sumienie. Moje by mi nie pozwoliło
-
Ja nie mam żadnych objawów haneczka-zazdroszczę Wam ich, bo kojarzą mi się z dobrym rozwojem... Za 4 dni wizyta:) czekam niecierpliwie...na moją kolejną chwilkę prawdy :)dwoje maluchów w domu to spore wyzwanie:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2016, 15:52
-
nick nieaktualnyagatia wrote:Rozumiem Cię bo ja też "tęsknię" za śmieciowym jedzonkiem, ale warto się pomęczyć i może mi dobry nawyk po ciąży zostanie dobrze, że bierzesz póki co ten lek na m (zawsze zapokinam nazwę). A krzywą cukrową robiłaś czy przy insulino odporności nie musisz?
Robiłam w październiku jak robiłam badania na własną rękę szukalam przyczyne moich poronień tzn nie utrzymania ciąży.
Teraz gina i de diabetologa mam przynieść glukoze na czczo.
A krzywej mi nie kazał robić.
Do endo jak byłam na wizycie to miałam przynieść insuline na czczo.
Dziewczyny umieram dopadły mnie mega mdłości.
Ledwo doszłam do przedszkola i z powrotem do domu.
Jak wracałam tak mi słabo było jakieś zawroty głowy. Meksyk!!!
Właśnie zjadłam 1 szt. malutkich kokardek z budyniem
Może mi sie polepszy.
Dziewczyny dostałam wniosek o urlop z pracy do wypełnienia .
Czy mogę oddać czysty druk a napisać oświadczenie że wybiorę po macierzyńskim????
Bo nie wiem co zrobić.
Zamierzam wysłać lub męża poproszę aby zawiózł do pracy zaświadczenie o ciąży i l4 ciążowe i pomyślałam że ten druk oddam od razu.
Ale mój mąż ma szczęście słuchajcie dostał 1 tys wiecej wypłaty hahaha
I to nie pierwszy raz . Myśałam że w firmie pracują księgowe które nie mogą się pomylić a tu prosze nie spodzianka. Przyda się
Najlepsze jest to że oni później tego nie weryfikują nie sprawdzają i nie wiedzą o swoich pomyłkach.