Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnycześć Dziewczyny, ja dziś podczytuję, ale nawet nie odezwę się, bo takie lenistwo mnie złapało pogoda koszmarna, szaro, pada, ciemno... czekam na wiosnę, może zaczniemy się więcej ruszać, po górach prawdopodobnie chodzić mi nie będzie wolno, ale przecież nie będę zdobywać everestów, a pobliskie niższe pagórki, zobaczymy co jeszcze lekarka na takie aktywności powie
obiecałam mężowi dzisiaj zupę serową to zaraz zacznę przygotowywać
żabka, lista bardzo przydatnażabka04 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybbeczka91 wrote:Na forum wybuchła mała afera. Okazało się, że jedna dziewczyna z Grudniowych mamusi 2015 jest... psychopatką. Od początku utrzymywała, że jest w ciąży bliźniaczej, opisywała, że prowadzi ,,idealne życie", wrzucała zdjęcia z USG, potem już zdjęcia urodzonych dzieci, udzielała rad innym mamom, udzielała się w wielu wątkach. Wszystko wyszło na jaw, gdy jedna dziewczyna przez przypadek weszła na Instagram i zobaczyła takie same zdjęcia bliźniaczek, jak te które wrzucała ich forumowa koleżanka. Tylko, że te dziewczynki w realu są już trochę starsze, a ich mama z Polską nie ma nic wspólnego.... No masakra jakaś....
A co do szpitala w Gliwicach. Jakoś nie brałam go w ogóle pod uwagę, choć moja koleżanka rodziła tam i była bardzo zadowolona.
Czytałam jakieś nie porozumienie
Masakra w głowie mi się nie mieści:-) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymychakruszyna wrote:Żaden lekarz nie wie dlaczego moj brat ma padaczkę i skąd się wzięła...bo nagle w wieku 8 lat rano dostal wstrząsu po miesiącu kolejny ... Teraz ma 19 lat i ok 10 ataków na koncie choć od 3 lat spokój.
No to wspanile wiesci. Bedzie mogl odstawiac leki. Pozdrowienia dla brata! Musi byc bardzo dzielny zeby z tym zyc. -
Dziewczyny z grudnia 2015 są jak prawdziwe panie detektyw. Szybko zdemaskowały, że założycielka ich wątku, niejaka matka bliźniąt, i jak pisał później jej pseudo mąż - schizofreniczka, która straciła 2 zaawansowane ciąże jest gimnazjalistką! Znają już jej imię i nazwisko, profil na fb i insta. Układanka złożyła się w całość. Masakra! Ciekawe jakie miała motywy, żeby tak ściemniać i co zrobi dziewczyna pod którą się podszywała. Sprawa wygląda poważnie, a "flakonik" nagle zniknął z bbf. Mam nadzieję, że wszystki tutaj jesteście prawdziwe.
Skali89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynie chce mi się wierzyć że gimnazjalistka byłaby taka sprytna, nie czytałam też jej postów, więc też nie wiem na jakim poziomie intelektualnym były... ale jakoś nie lubię się wtrącać w takie sprawy, internet niestety rządzi się innymi prawami i wszystko może być zarówno zmyślone, naciągane, nieprawdziwe... ale kradzież zdjęć to już przesada, dlatego ja nie zamierzam publikować zdjęć swojego maluszka w sieci, na pewno założymy tradycyjny album, bo jednak mam sentyment do takich rzeczy
mmargol lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykurczę wczytałam się w ten wątek grudniowy i faktycznie niezła afera.
A najlepsze jest to, że ktoś tam poruszył temat Feśki. Czytałam jej pamiętnik praktycznie od samego początku i cały czas myślałam nad tym jakiego ma wspaniałego męża i dziecko. I nagle 2 dni temu chyba jej konto zniknęło z ov, aż zaczęłam się zastanawiać czy coś złego się nie stało. A dziewczyny na grudniówkach też piszą, że to jedna wielka ściema... -
Little Red Fox wrote:nie chce mi się wierzyć że gimnazjalistka byłaby taka sprytna, nie czytałam też jej postów, więc też nie wiem na jakim poziomie intelektualnym były... ale jakoś nie lubię się wtrącać w takie sprawy, internet niestety rządzi się innymi prawami i wszystko może być zarówno zmyślone, naciągane, nieprawdziwe... ale kradzież zdjęć to już przesada, dlatego ja nie zamierzam publikować zdjęć swojego maluszka w sieci, na pewno założymy tradycyjny album, bo jednak mam sentyment do takich rzeczy
Faktycznie, teraz widzę na fb, że gimnazjum skończyła w 2013 roku. No to pewnie ma z 18 lat. Niezła ściemniara. -
No ładnie..znam przypadek ciąży urojonej ale żeby aż tak.. ostatnio bratowa inna historię mi opowiadała -jej mama pracuje w pobliskiej przychodni gdzie pracowala sprzątaczka której się przytylo...każdy pytal czy jest w ciąży to zaprzeczała...po jakimś czasie dostała wysokiej gorączki więc nie chodzila do pracy...ale kiedy skonczylo się L4 a jej nie było, pielęgniarki postanowiły do niej zajrzeć -to co zastaly przechodzi wyobrażenia...okazalo się ze faktycznie była w ciąży ale ok 5 miesiąca poroniła..i nic nie zrobila. W końcu organizm dostal gorączki. Kobiety zastały ja w łóżku nieprzytomna a kiedy odkryly koldre jeden wielki smród...z kobiety wyciekala brazowa ciecz-rozkladajacy się zmarły plod- kobieta z sepsa i czymś tam jeszcze 2 miesiące leżała na oiomie miała 30% szans na przeżycie. Wyszla z tego ale dalej się leczy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny jestem już po wizycie. Gin powiedziała, że wszystko ok. Widziałam pulsujące serduszko Niestety ale maluszek jest młodszy, według ostatniej miesiączki mam dziś 7t6d. a według wymiarów jest to 6t5d. Martwię się bardzo, kolejną wizytę mam za dwa tygodnie. Już dziś miałam mieć zakładaną kartę ciąży, a usłyszałam że dopiero na tej następnej wizycie. Martwię bardzo i aż TŻ się dziś popłakałam. I najważniejsze termin porodu na 5 października. Jeżeli mi pozwolicie to chciałabym zostać tutaj z Wami. Jest mi tutaj bardzo dobrze
trzymajcie kciuki za naszą kruszynkękamciaelcia, żabka04, Bee85, mmargol, Pysiaczek89, violett, A_n_k_a_80, TolaiOla2008, megg, Bratek, Cordy, martta, slodka100 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
blablabla wrote:Dziewczyny jestem już po wizycie. Gin powiedziała, że wszystko ok. Widziałam pulsujące serduszko Niestety ale maluszek jest młodszy, według ostatniej miesiączki mam dziś 7t6d. a według wymiarów jest to 6t5d. Martwię się bardzo, kolejną wizytę mam za dwa tygodnie. Już dziś miałam mieć zakładaną kartę ciąży, a usłyszałam że dopiero na tej następnej wizycie. Martwię bardzo i aż TŻ się dziś popłakałam. I najważniejsze termin porodu na 5 października. Jeżeli mi pozwolicie to chciałabym zostać tutaj z Wami. Jest mi tutaj bardzo dobrze
trzymajcie kciuki za naszą kruszynkę
Ja byłam na usg w 7+1 tc i sprzęt wykazał wiek 6+3. Tydzień później (inny lekarz inny sprzęt ) usg pokazało zbliżony wiek (różnica 1 dnia)i lekarz kazał do końca trzymać się terminu ustalonego przez mojego gin czyli z OM
Zatem głowa do góry, serduszko jest więc tylko się cieszyć
Bratek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie na początku lekarz mówił, że maluch jest starszy o 5 dni co wydawało mi się dziwne i trochę się martwiłam bo wiedziałam dokładnie kiedy miałam owulację (+/- 2 dni), a teraz na ostatnim usg idealnie się wiek ciąży zgadzał z tym co wylicza belly
-
U mnie też jest młodszy blablabla! Nic się nie martw, podobno bez monitoringu cyklu nigdy na pewno nie wiadomo kiedy była owulacja, a nawet jeśli wiesz mniej/więcej + znasz datę owocnego przytulania to mógł się dłużej zagnieżdżać. Jest serduszko jest dobrze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 17:45