Wrześniowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam dziewczyny!
Wernika sliczna coreczka
Ja w nocy spac nie moglam, tak mnie piersi bola ze nie moge sie na boku polozycz, mam tak napompowane i wrazliwe. Dzisiaj chyba kupie stanik sportowy zeby je troche ogarnac...masakra.
Zycze wszystkim udanej niedzieli
weronika86, Sabina, Ewelina.Irl, martta lubią tę wiadomość
-
Nareszcie mogę cos zjeść (rano mulenie)..a mąż przygotował ale kurcze jajecznicę na boczku i cebulce nie chce mu przykrości robic ale nie wiem czy zdzierżę to.. Nooo nic uroki ciąży ale widzę ze chleb i ser żółty tez na stole szczypiorek własny z parapetu ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 10:34
Sabina lubi tę wiadomość
-
mam wiatrowkeSabina wrote:Super ♡ pięknie Ty kup sobie strzelbe, bo miotła.może być za słaba
i klusze tak z dwie ciachne za jednym razem eheheh
Ulfstein jesli nie ma przeciwskazan to dzialaj na zdrowie
ewelina jeszcze chodzenie przed nami..puszczac sie, chodzi przy meblach..3 kroczki zrobi i upada..i tak wydaje mi sie mega szybko ze zaczyna tym bardziej z jej waga...w jej wieku dzieci waza miedzy 7,5 a 10kg...a ten babsztylek 12,4 dokladnie. Wysoka jest.
Tiktik dobrze ze zostalas w domciu, kosciol nie ucieknie..pomodlic mozna sie wdomu.
Sabina, Ulfenstein lubią tę wiadomość
-
To koncowka choroby . To chwila i przejdzieTiktik wrote:Ja przeziębiona bylam od 2 dnia świąt ale tknęło mnie cos i bralam tylko wit c syrop z cebuli prawoślazowy i tamtun Verde.. Ale ja rzadko choruje a jak juz to ciężko bez antybiotyku dlatego się boje.. A mam wadę serca sama wiec jest to tragedia..
Zdrowka zycze .
Ja tez jak mi zostanie tylko kaszel to az sie dusze .
Na szczescie nie pamietam kiedy chora bylam ale odpukac .
Teraz trzeba na siebie uwazac bo o chorobe w ciazy nie trudno .
Z nicola jak bylam w ciazy to co chwila bylam chora ..
Sabina lubi tę wiadomość
-
A to teraz jak pojdzie i bedzie chodzic to spadnie z wagi .weronika86 wrote:mam wiatrowke i klusze tak z dwie ciachne za jednym razem eheheh
Ulfstein jesli nie ma przeciwskazan to dzialaj na zdrowie
ewelina jeszcze chodzenie przed nami..puszczac sie, chodzi przy meblach..3 kroczki zrobi i upada..i tak wydaje mi sie mega szybko ze zaczyna tym bardziej z jej waga...w jej wieku dzieci waza miedzy 7,5 a 10kg...a ten babsztylek 12,4 dokladnie. Wysoka jest.
Tiktik dobrze ze zostalas w domciu, kosciol nie ucieknie..pomodlic mozna sie wdomu.
Nicola zaczela raczkowac jak miala 6 msc dla mnie to za szybko . A stac i chodzic kolo mebli 7 msc . 11 jak poszla na nogi sama .
Smiesznie to wyglada chodzi jak kaczuszka .
weronika86 lubi tę wiadomość
-
trzbe sie pilnowac, bo jednak organizmy oslabione...ja z sarka zachorowalam dopiero pod sam koniec...myslalam ze dziecko wypluje a brzuch mialam mega sporyEwelina.Irl wrote:To koncowka choroby . To chwila i przejdzie
Zdrowka zycze .
Ja tez jak mi zostanie tylko kaszel to az sie dusze .
Na szczescie nie pamietam kiedy chora bylam ale odpukac .
Teraz trzeba na siebie uwazac bo o chorobe w ciazy nie trudno .
Z nicola jak bylam w ciazy to co chwila bylam chora .. nieprzyjemny jest kaszel w ciazy
Ewelina.Irl, Sabina lubią tę wiadomość
-
Tiktik mnie zlapalo przed sylwestrem, tez jeszcze nie wiedziałam co i jak i ratowalam sie na wszystkie możliwe naturalne sposoby, ale mialam gorączkę dwa pierwsze dni 38 i wzięłam paracetamol dwa razy. Dobrze, ze juz końcówka, opornie odchodzi ode mnie, ale dobrze ze w ogóle.
Ewelina mi tez tak szybko.minął ze szok, zwlaszcza, ze takie samopoczucie trudne ostatnio... ehhh
Ewelina.Irl lubi tę wiadomość
-
Oj tak nieprzyjemny tak jak piszesz teraz jeszcze ok . Ale pozniej jak juz brzuch spory to ciezko kszlnac bo boisz sie ze wyleci .weronika86 wrote:trzbe sie pilnowac, bo jednak organizmy oslabione...ja z sarka zachorowalam dopiero pod sam koniec...myslalam ze dziecko wypluje a brzuch mialam mega spory nieprzyjemny jest kaszel w ciazy
Nicola tak byla nisko ze na pecherz naciskala za kazdym razem bez wkladek sie nie dalo
-
mi na 6 m sie czolgala, na 7 juz raczkowanie szybkie....mysle ze na 11 juz tez pojdzie...za 3 dni mamy 9 miesiecy!Ewelina.Irl wrote:A to teraz jak pojdzie i bedzie chodzic to spadnie z wagi .
Nicola zaczela raczkowac jak miala 6 msc dla mnie to za szybko . A stac i chodzic kolo mebli 7 msc . 11 jak poszla na nogi sama .
Smiesznie to wyglada chodzi jak kaczuszka .
Ewelina.Irl lubi tę wiadomość
-
ja mialam brzuch bardzo wysoko do samego konca. mam zdjecia od 20tc co tydzien jak brzuszek rosl, zagladnij sobie jak masz ochote, pamiatka superEwelina.Irl wrote:Oj tak nieprzyjemny tak jak piszesz teraz jeszcze ok . Ale pozniej jak juz brzuch spory to ciezko kszlnac bo boisz sie ze wyleci .
Nicola tak byla nisko ze na pecherz naciskala za kazdym razem bez wkladek sie nie dalo
martta, Ewelina.Irl lubią tę wiadomość
-
mi rowniez...z sarcia strasznie sie ciagnelo..z malym dzieckiem przy kostce czas leci o tak...ktos mi narobil ochote na pasztet!Ewelina.Irl wrote:Martta no i maraton do piatku i znow weekend
Ostatnio leci mi ten czas tak szybko .
Ewelina.Irl, Ulfenstein lubią tę wiadomość
-
Leci czas co ? Jak sie ma dziecko to dopiero widac jak zakrzania w migu czas .weronika86 wrote:mi na 6 m sie czolgala, na 7 juz raczkowanie szybkie....mysle ze na 11 juz tez pojdzie...za 3 dni mamy 9 miesiecy!
Ja pamietam porod z nicola . Swieta pierwsze . A tu bam i roczek . Bam i wpadka . Do wrzesnia znow zleci i znow porod ,swieta roczek . Ay coraz starsze .
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Hehe . U mnie byl nisko dzien przed porodem powedrowal do gory mama do mnie mowi ze nie urodzisz szybko . A to 4 dni po terminie . Tata do mnie mowi bys urodzila przed moim wylotem do polski to bym wnuczke zobaczyl . No i 29 wrzesnia polecial do polski zadzwonilam do niego pytam czy dojechal . Jak mi odpowiedzial ze wszedl do domu a mi zaczely sie skorcze nicola urodzila sie lz waga 4.040 o godzinie 4:04weronika86 wrote:ja mialam brzuch bardzo wysoko do samego konca. mam zdjecia od 20tc co tydzien jak brzuszek rosl, zagladnij sobie jak masz ochote, pamiatka super
martta, weronika86, adora lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Haha.weronika86 wrote:mi rowniez...z sarcia strasznie sie ciagnelo..z malym dzieckiem przy kostce czas leci o tak...ktos mi narobil ochote na pasztet!
Polecam serio
http://kotlet.tv/pasztet-drobiowy/
Miesa kupiłam 1kg, bo wzięłam pałki i bioderka, po ugotowaniu i odjęciu kości zostało troje ponad 600g.
Z włoszczyzny 3 marchewki, 2 pietruszki i seler.
Robi sie banalnie. Tylko troche trwa.
Ps.
Od kiedy robicie te zdjęcia? Juz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 11:06
weronika86 lubi tę wiadomość
37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
-
piekna waga! ja mialam duze dzieci...stasiu 4995gr..tragedia...sarah 3750 gr..oba 57cmEwelina.Irl wrote:Hehe . U mnie byl nisko dzien przed porodem powedrowal do gory mama do mnie mowi ze nie urodzisz szybko . A to 4 dni po terminie . Tata do mnie mowi bys urodzila przed moim wylotem do polski to bym wnuczke zobaczyl . No i 29 wrzesnia polecial do polski zadzwonilam do niego pytam czy dojechal . Jak mi odpowiedzial ze wszedl do domu a mi zaczely sie skorcze nicola urodzila sie lz waga 4.040 o godzinie 4:04
Ewelina.Irl lubi tę wiadomość
-
ja robilam dopiero od 20tc bo malo bylo widac roznicy. az SE ZROBIE PASZTETA!Ulfenstein wrote:Haha.
Polecam serio
http://kotlet.tv/pasztet-drobiowy/
Miesa kupiłam 1kg, bo wzięłam pałki i bioderka, po ugotowaniu i odjęciu kości zostało troje ponad 600g.
Z włoszczyzny 3 marchewki, 2 pietruszki i seler.
Robi sie banalnie. Tylko troche trwa.
Ps.
Od kiedy robicie te zdjęcia? Juz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2016, 11:14
