X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡
Odpowiedz

Wrześniowe Mamy 2025 🧡🌼🧡

Oceń ten wątek:
  • sarenka95 Autorytet
    Postów: 987 2179

    Wysłany: 3 sierpnia, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    Rozumiem Cię !! Twoje obawy mi tez towarzysza cały czas..

    Mi powiedzieli że już w takim tygodniu jak jestem nawet luteiny już nie dadzą bo jak ma być poród to luteina już nic nie zmieni

    Leży ze mną na sali dziewczyna z prom w 34+6 i też już nie ma nic na podtrzymanie, tylko kroplówki z antybiotykiem.. dziecko jej ma około 2kg tylko 🤦‍♀️

    Kochana, trzymaj się 🩷 wierzę,że dodatkowo myśli o starszaku są dla Ciebie ciężkie.. na pewno sobie poradzi, nasi synowie to już duże chłopaki i rozumieją naprawdę dużo ❤️
    No to jest właśnie już ten etap,że się nie da nic za bardzo zrobić.. ja mam odstawić luteinę w 35+5.

    Szosz, aglo lubią tę wiadomość

    2020 🧒💙


    ⏸️ 09.01
    🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
    🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
    🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
    🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
    Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
    🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
    🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
    🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
    🩺 26.05 🩷650g ✔️
    🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
    🩺07.07 1600g 🌷🩷
    🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
    🩺24.07 2050 g 🩷
    🩺18.08 2880 g 🌹

    30.08.2025 córeczka 🌸👶
  • Szosz Autorytet
    Postów: 629 2001

    Wysłany: 3 sierpnia, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    U mnie niestety narazie decyzja że zostaje :( na badaniu na fotelu na wzierniku został taki nie ładny skrzep że doktor stwierdził że trzeba mnie dalej poobserwować. Czekam jeszcze na usg
    Najgorzej że nie wiadomo skąd to jest… łożysko wykluczone narazie dwa razy ale woli dmuchać na zimne i znowu sprawdzić 🤦‍♀️
    No i w sumie położna jedna mi powiedziała, że jak za tydzień w poniedziałek mi zrobią cc to też będzie ciąża donoszona i może mnie tak będą trzymać… 🫠 mam nadzieję że nie, bo nie bardzo mi się widzi takie rozwiązanie ale z drugiej strony jednak cały czas monitorują małego i ja jestem spokojniejsza bo 3 razy ktg i dwa razy dziennie słuchamy serduszka. To USG też robią mi codziennie póki co.. także spokojniejsza jestem na maksa i o Staszka się nie boję. No ale tęsknię za synkiem niemiłosiernie i ciągle tylko o nim myślę jak sobie radzi :( także i tak źle i tak nie dobrze.. eh
    Ech :( ale dobre wieści, Staś bezpieczny, Ty w kółko badana i obserwowana, jest dobrze 😘 a co do reszty… dziś jest tak, jutro może byc inaczej, może jednak po dalszej obserwacji Cię puszczą - a jeśli nie, to wiadomo, nie jest to idealne rozwiązanie, być z dala od synka przez tyle czasu, on na pewno też będzie ogromnie tęsknił, ale z tatą da radę. Będzie dobrze. Trzymajcie się!

    aglo, Marcysia1990, Deyansu lubią tę wiadomość

    👩🏻 36 + 👦🏻 36 + 🧒🏻 4 + 🐶❤️ + 👶🏻 🩷 23.08.2025
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1045 1866

    Wysłany: 3 sierpnia, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcysia1990 wrote:
    To jest delikatny lek przeciwhistaminowy, w najgorszym przypadku po prostu nie zadziała a jeśli to alergia to może pomóc. Możesz wrzucić fotkę tej wysypki?

    Ten fenistil w kropelkach stosuje się właśnie w przypadku alergii pokarmowych czy kontaktowych.

    Robiłam zdjęcia ale słabo widać niestety, możecie sobie porównać do trzydniówki. I taka też była nasza pierwsza myśl, ale nie odnotowaliśmy gorączki w ostatnim czasie, choć mąż mówi że w piątek jak ją odkładał do łóżka to była gorąca, ale myślał że to przez to że owinęła nam się na kanapie kocem. W każdym razie nie panikujemy, na izbę na razie nie jedziemy bo nie ma innych objawów, mężowi wydaje się bledsza ta wysypka, jeśli to faktycznie trzydniówka to jutro będzie z głowy, jeśli nie to pójdziemy do lekarza.

    sarenka95, Szosz, Agusia246, Filcek, Marcysia1990, Deyansu lubią tę wiadomość

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Azalea 🌸 Autorytet
    Postów: 1045 1866

    Wysłany: 3 sierpnia, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    U mnie niestety narazie decyzja że zostaje :( na badaniu na fotelu na wzierniku został taki nie ładny skrzep że doktor stwierdził że trzeba mnie dalej poobserwować. Czekam jeszcze na usg
    Najgorzej że nie wiadomo skąd to jest… łożysko wykluczone narazie dwa razy ale woli dmuchać na zimne i znowu sprawdzić 🤦‍♀️
    No i w sumie położna jedna mi powiedziała, że jak za tydzień w poniedziałek mi zrobią cc to też będzie ciąża donoszona i może mnie tak będą trzymać… 🫠 mam nadzieję że nie, bo nie bardzo mi się widzi takie rozwiązanie ale z drugiej strony jednak cały czas monitorują małego i ja jestem spokojniejsza bo 3 razy ktg i dwa razy dziennie słuchamy serduszka. To USG też robią mi codziennie póki co.. także spokojniejsza jestem na maksa i o Staszka się nie boję. No ale tęsknię za synkiem niemiłosiernie i ciągle tylko o nim myślę jak sobie radzi :( także i tak źle i tak nie dobrze.. eh

    O kurcze, nieciekawa perspektywa z leżeniem jeszcze tyle czasu w szpitalu, z drugiej strony jak mus to mus. Najważniejsze to jednak być pod kontrolą. Trzymaj się 🫶🏼

    👩🏽‍❤️‍👨🏽|28|31
    👶🏽|2023|🩷
    👶🏽|2025|🩵

    preg.png
  • Hajkonk Autorytet
    Postów: 1213 3023

    Wysłany: 3 sierpnia, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @deyansu super, że nocowanka sie udała i mam wrażenie, że Twoje samopoczucie też jest już lepsze ? Jeśli tak to super!! 😘 i ogólnie to wow, podziwiam za wytrzymałość! 10tys kroków plus taka "nocka" i już jesteś na nogach, szacun! Udanego eventu! 😊

    @sarenka rozumiem Twoje obawy... ta skracająca się szyjka to straszne paskudztwo i z dnia na dzień mogą wyjść cuda na kiju.... więc dla świętego spokoju też bym poszła na szybszą wizytę.

    Jeśli chodzi o moją szyjkę to mam wrażenie, że mam już większe rozwarcie niż te 2cm sprzed dwóch tygodni a przynajmniej tak mi się wydaje bo czuję przy tym bólu pleców takie rozpierania jednocześnie w biodrach i nacisk na szyjkę dosyć bolesny. Dziś rano poszłam pod prysznic bo miałam wrażenie, że mam coś między nogami i myślałam, że czop odchodzi okazało się, że to rozpulchniona tabsa z progesteronem nawet się nie rozpuściła mimo że włożyłam ją najwyżej jak mogłam to mam wrażenie że w środku mam tam wszystko tak nisko właśnie 😵‍💫
    Jutro mam odstawić luteinę i duphaston ale chyba podmucham na zimne i wezmę jeszcze dziś, jutro i we wtorek a w środę wizytuje więc chcę takiego potwierdzenia że na pewno już mogę je odstawić. Wiem, że to nie będzie tak że odstawię i od razu urodze i może być różnie ale moja głowa tego potrzebuje.

    @Aglo fajnie, że jesteś pod dobrą opieką ale tęsknotę za synkiem rozumiem... Wiaodmo, że w domu najlepiej 😔
    Dobrze, że ze Stasiem wszystko w porządku i że informują Cię o tym że ewentualnie możesz mieć to cc wcześniej. Może zdążysz się na to jakkolwiek mentalnie przygotować.

    Deyansu lubi tę wiadomość

    Na pamiątkę 🥹

    👩‍💼29l🤵‍♂️35l + 🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛

    10.2024 rozpoczęcie starań
    💊 PrenaCare Start Ona i On
    🩺17.11.2024 cytologia OK
    07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
    10.01 beta hcg 7412 mlU/ml

    04.01 ⏸️ 🍀
    07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
    15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
    24.01 8+0 CRL 1,6cm.
    26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
    26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
    23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
    21.05 24+5 637g 🩷
    18.06 28+5 1310g 🩷
    09.07 31+5 1700g 🩷
    21.07 33+3 2000g 💪
    06.08 35+5 2493g 🩷
    13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
    20.08 37+5 2700g
    30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰

    K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹
  • Amandi Autorytet
    Postów: 452 1288

    Wysłany: 3 sierpnia, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aglo myślę, że w takiej sytuacji dobrze, że jednak zostajesz, zawsze to całodobowa opieka 🫂🫂

    Sarenka95 też miałam wizytę 24 lipca i też moja szyjka wynosiła niecałe 2 cm bo jakieś 1.9 cm, też czuję synka bardzo bardzo bardzo nisko, czkawkę wyczuwam dosłownie na wzgórku łonowym i tam też mierzy głowicą główkę mega nisko.
    Doskonalne rozumiem Twoje obawy ze skracającą się szyjką, ja od 21 tygodnia niestety byłam unieruchomiona bo tak się bałam... ale teraz powiedziałam sobie, że jeżeli na tej ostatniej wizycie (34tc) dalej szyjka będzie trzymać to ja zaczynam żyć normalnie, to znaczy więcej wychodzę z domu na jakieś szybkie zakupy czy ugotuję, upiekę coś dobrego 💖 ale odczuwam efekty tego leżenia bo jak robiłam szybkiego torta na ten weekend to nogi mnie baaardzo bolały i ogólnie czy jak pojadę na chwilkę na budowę zobaczyć postępy to też nogi baaardzo bolą.
    Podsumowując po prostu odpuszczam bo to już 34/35 tc, któraś z dziewcyzn pisała, że lekarz mówił, że teraz jakby się coś zaczęło to się nie hamuje no to mój tak samo mówił, że luteina do 36+0 a jak się zacznie cokolwiek teraz to już nie hamują 🙈
    Ale jeżeli czujesz, że coś jest nie tak i nie daje Ci to spokoju to dodatkowa wizyta na pewno nie zaszkodzi, a możesz poczuć się lepiej 💖

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia, 13:37

    Aliczee93, sarenka95, Marcysia1990 lubią tę wiadomość

    🙋‍♀️28 🙋‍♂️29

    12.09.2025r. 4600g 60cm misiaka🧸

    age.png
  • Hajkonk Autorytet
    Postów: 1213 3023

    Wysłany: 3 sierpnia, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Amandi bo z tym reżimem łóżkowym to też tak nie do końca jest prawda i ja no czuję się zrobiona w balona troszkę przez moją prowadzącą ciążę bo ona na mnie nałożyła ten reżim praktyczne od 19-20tc już nie pamiętam później trochę popuściłam gdzieś w 25tc bo trzymała szyjka więc pozwoliła wychodzić na spacery i tu się zaczęły schody bo nogi puchną itp i od tego 28 od szpitala leżę bokiem i plackiem i sama widzę jaką krzywdę sobie zrobiłam, że wyjście ze śmieciami i powrót to dla mnie katorga i boję się że przy tym będę za słaba przy porodzie.. na ten moment położna pozwoliła mi stawać nad stołem opierać się rękoma uginać kolana i kręcić kółka biodrami tak z 5 minut dziennie 🙈

    Amandi, Aliczee93 lubią tę wiadomość

    Na pamiątkę 🥹

    👩‍💼29l🤵‍♂️35l + 🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛

    10.2024 rozpoczęcie starań
    💊 PrenaCare Start Ona i On
    🩺17.11.2024 cytologia OK
    07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
    10.01 beta hcg 7412 mlU/ml

    04.01 ⏸️ 🍀
    07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
    15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
    24.01 8+0 CRL 1,6cm.
    26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
    26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
    23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
    21.05 24+5 637g 🩷
    18.06 28+5 1310g 🩷
    09.07 31+5 1700g 🩷
    21.07 33+3 2000g 💪
    06.08 35+5 2493g 🩷
    13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
    20.08 37+5 2700g
    30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰

    K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹
  • Amandi Autorytet
    Postów: 452 1288

    Wysłany: 3 sierpnia, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hajkonk wrote:
    @Amandi bo z tym reżimem łóżkowym to też tak nie do końca jest prawda i ja no czuję się zrobiona w balona troszkę przez moją prowadzącą ciążę bo ona na mnie nałożyła ten reżim praktyczne od 19-20tc już nie pamiętam później trochę popuściłam gdzieś w 25tc bo trzymała szyjka więc pozwoliła wychodzić na spacery i tu się zaczęły schody bo nogi puchną itp i od tego 28 od szpitala leżę bokiem i plackiem i sama widzę jaką krzywdę sobie zrobiłam, że wyjście ze śmieciami i powrót to dla mnie katorga i boję się że przy tym będę za słaba przy porodzie.. na ten moment położna pozwoliła mi stawać nad stołem opierać się rękoma uginać kolana i kręcić kółka biodrami tak z 5 minut dziennie 🙈

    No właśnie mi prowadzący mówił, że jakieś lekkie obowiązki domowe mogę robić i żeby nie leżeć plackiem, ale ja i tak spanikowałam i właśnie leżałam plackiem 😔
    W czwartek wizyta i jestem ciekawa jak tam ta szyjka po tych wygibasach kuchenno-budowlanych 😅 jeżeli dalej będzie okej, to wjeżdża masaż krocza i w może końcu jakieś przytulanki ✨️💖

    Agusia246, Hajkonk, Filcek, Marcysia1990, Deyansu lubią tę wiadomość

    🙋‍♀️28 🙋‍♂️29

    12.09.2025r. 4600g 60cm misiaka🧸

    age.png
  • Agusia246 Autorytet
    Postów: 1616 2590

    Wysłany: 3 sierpnia, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hajkonk, a ja myślę, że gdyby nie leżenie, to Klarcia już dawno byłaby na świecie, a nie ma gwarancji że dałaby sobie radę tak świetnie jak Filipek. Mam to samo co Ty, właśnie obawy że będę za słaba, że od momentu jak mi ściągną szew nie zdążę się wzmocnić na tyle żeby potem nie umierać od spacerów, że jak ja w ogóle wypchne to dziecko jak się ledwo z łóżka podnoszę... Ale z drugiej strony wolę ja mieć problemy niż jakby miała je mieć Misia.
    A Ty to w ogóle super młoda jesteś, raz dwa sobie nadrobisz te tygodnie leżenia po połogu ♥️

    Hajkonk lubi tę wiadomość

    age.png
  • Hajkonk Autorytet
    Postów: 1213 3023

    Wysłany: 3 sierpnia, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego czekam już też na środową wizytę, jeśli okaże się że rozwarcie się nie powiększyło to może nie będę tak szaleć z masażem krocza a na przytulanki nie mam męża 🤣 ale będę próbowała coś ćwiczyć w domu chociażby żeby wzmocnić nogi. Spacery też odpuszczę ale chętnie umyję w końcu okna i odkurzę samochód. Ja też tak całkiem nie leżę bo sprzątam kuwety, odkurzam i wynoszę śmieci w domu 🤣 no i myję swoje 2-3 naczynia bo zmywarki nie opłaca się odpalać nie mniej jednak większość dnia leżę ale tak jak Agusia mówisz nie miałam pewności czy Klara sobie poradziłaby tak dobrze jak Filipek i tu nie wchodzi w grę moje widzimisię się tylko jej życie i zdrowie.
    Najwyżej będę miała najgorszy poród na świecie, trudno i tak musi się urodzić. A podejrzewam że w pewnym momencie już nie patrzy się czy boli czy nie tylko aby wyszło 🙈 ja taka brutalna prawdę wolę niż idealizowanie. Wiadomo że chciałabym się przygotować do porodu ale los może chcieć inaczej. Ciążę też planowałam aktywną. Mówiłam, że będę dalej pracować i biegać a wyszło tak że od 8tc jestem na l4 a biegać to mogę sobie w śnie 🤣

    Amandi, Daisy89 lubią tę wiadomość

    Na pamiątkę 🥹

    👩‍💼29l🤵‍♂️35l + 🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛🐈‍⬛

    10.2024 rozpoczęcie starań
    💊 PrenaCare Start Ona i On
    🩺17.11.2024 cytologia OK
    07.01 beta hcg 2758 mlU/ml.
    10.01 beta hcg 7412 mlU/ml

    04.01 ⏸️ 🍀
    07.01 5+4 pęcherzyk 4.81mm 🥹
    15.01 6+5 CRL 0,53cm i mamy ❤️ !
    24.01 8+0 CRL 1,6cm.
    26.02 12+5 USG I trym. CRL 5,93cm
    26.03 16+5 CRL 14,2cm 128g 🩷
    23.04 20+5 USG II trym. 343g 🩷
    21.05 24+5 637g 🩷
    18.06 28+5 1310g 🩷
    09.07 31+5 1700g 🩷
    21.07 33+3 2000g 💪
    06.08 35+5 2493g 🩷
    13.08 36+5 rozwarcie 4cm 🫣
    20.08 37+5 2700g
    30.08 39+1 Dzień Dobry kochanie 🥰

    K. 💖 - g. 22:26 2800g 55cm 🥹
  • Filcek Autorytet
    Postów: 874 1328

    Wysłany: 3 sierpnia, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    U mnie niestety narazie decyzja że zostaje :( na badaniu na fotelu na wzierniku został taki nie ładny skrzep że doktor stwierdził że trzeba mnie dalej poobserwować. Czekam jeszcze na usg
    Najgorzej że nie wiadomo skąd to jest… łożysko wykluczone narazie dwa razy ale woli dmuchać na zimne i znowu sprawdzić 🤦‍♀️
    No i w sumie położna jedna mi powiedziała, że jak za tydzień w poniedziałek mi zrobią cc to też będzie ciąża donoszona i może mnie tak będą trzymać… 🫠 mam nadzieję że nie, bo nie bardzo mi się widzi takie rozwiązanie ale z drugiej strony jednak cały czas monitorują małego i ja jestem spokojniejsza bo 3 razy ktg i dwa razy dziennie słuchamy serduszka. To USG też robią mi codziennie póki co.. także spokojniejsza jestem na maksa i o Staszka się nie boję. No ale tęsknię za synkiem niemiłosiernie i ciągle tylko o nim myślę jak sobie radzi :( także i tak źle i tak nie dobrze.. eh

    Ehh rozumiem Cie i przytulam ❤️ na samą myśl o tym, ze zostawiam na dłużej starsza córkę juz mi zle :( natomiast z drugiej strony dobrze, bo jesteś pod stałą opieką lekarzy, wiesz co ze Staszkiem i w razie czego został Ci tydzień tylko, trzymam za Was kciuki 🤞🤞🤞 zeby poukładało się Wam tak jak wg Ciebie najlepiej ❤️

    Deyansu lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Filcek Autorytet
    Postów: 874 1328

    Wysłany: 3 sierpnia, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hajkonk wrote:
    Dlatego czekam już też na środową wizytę, jeśli okaże się że rozwarcie się nie powiększyło to może nie będę tak szaleć z masażem krocza a na przytulanki nie mam męża 🤣 ale będę próbowała coś ćwiczyć w domu chociażby żeby wzmocnić nogi. Spacery też odpuszczę ale chętnie umyję w końcu okna i odkurzę samochód. Ja też tak całkiem nie leżę bo sprzątam kuwety, odkurzam i wynoszę śmieci w domu 🤣 no i myję swoje 2-3 naczynia bo zmywarki nie opłaca się odpalać nie mniej jednak większość dnia leżę ale tak jak Agusia mówisz nie miałam pewności czy Klara sobie poradziłaby tak dobrze jak Filipek i tu nie wchodzi w grę moje widzimisię się tylko jej życie i zdrowie.
    Najwyżej będę miała najgorszy poród na świecie, trudno i tak musi się urodzić. A podejrzewam że w pewnym momencie już nie patrzy się czy boli czy nie tylko aby wyszło 🙈 ja taka brutalna prawdę wolę niż idealizowanie. Wiadomo że chciałabym się przygotować do porodu ale los może chcieć inaczej. Ciążę też planowałam aktywną. Mówiłam, że będę dalej pracować i biegać a wyszło tak że od 8tc jestem na l4 a biegać to mogę sobie w śnie 🤣

    Trzymam kciuki za tą wizyte w środę 🤞🤞🤞 mam nadzieję, ze na spokojnie odstawisz leki i bedziesz miala jeszcze ten tydzień, dwa albo i nawet 3 żeby dojść do siebie i dopiero urodzić. Jeśli nieco mniej, to pamiętaj ze organizm sie w koncu zregeneruje po porodzie. Jak tylko będziesz chciała, to sobie poradzisz i wrócisz do formy. Ja po miesiącu po CC jak wracałam do ćwiczeń to byłam przerażona ze w klęku podpartym mam problem cos zrobić, a stopniowo dzien po dniu, tydzień po tygodniu i poszło :) ważne żeby dać sobie czas, w koncu ciaza trwa zazwyczaj 9msc wiec i powrót do formy trochę potrwać musi :)

    Hajkonk lubi tę wiadomość

    preg.png
  • sarenka95 Autorytet
    Postów: 987 2179

    Wysłany: 3 sierpnia, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja nie wiem,moja głowa jest tak zakręcona na punkcie wcześniaków,że ja chyba sobie odpuszczę dopiero, gdy ciąża będzie donoszona 😒🫣
    Ja przy dziecku nie jestem w stanie leżeć 100% więc w domu też robię lekkie rzeczy, obiad ugotuje, czy ogarnę pranie. Brakuje mi spacerów i ćwiczeń na piłce, no ale nie chce ryzykować. Już nie wspomnę o seksie czy masażu krocza, to sobie odpuszczam totalnie...
    Ja wiem,że według nowych wytycznych, nie powinno się mieć reżimu łóżkowego. Jak się w nie wczytać to i luteiny nie powinnam już dostać w tym 32 tc. Nie do końca jest to dla mnie jasne,bo co, lepiej nie wspomóc organizmu i urodzić tak szybko? 🤷 Mam mieszane uczucia, dlatego ufam mojej lekarce, myślę że wie co robi,no i zna całą moją historię, w tym pierwszy poród.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia, 16:04

    Marcysia1990 lubi tę wiadomość

    2020 🧒💙


    ⏸️ 09.01
    🩺 20.01 pęcherzyk ciążowy i zalążek zarodka🤞
    🩺 06.02 CRL 1.7 cm, mamy 🩷
    🩺 27.02 4,4cm człowieka ❤️
    🩺04.03 I USG prenatalne 5,7 cm człowieka, anatomicznie ok ✅
    Test Pappa - niskie ryzyka wad genetycznych, podwyższone ryzyko stanu przedrzucawkowego, 1:53
    🩺 31.03 13 cm, 140 g , córeczka 🩷
    🩺 28.04 19 cm, 350 g 🌸
    🩺 06.05 II USG prenatalne, wszystko ok ✅
    🩺 26.05 🩷650g ✔️
    🩺16.06 1040 g ⚖️🎀
    🩺07.07 1600g 🌷🩷
    🩺 11.07 III USG prenatalne, wszystko 🆗🍀, 1800 g🧸
    🩺24.07 2050 g 🩷
    🩺18.08 2880 g 🌹

    30.08.2025 córeczka 🌸👶
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2988 2155

    Wysłany: 3 sierpnia, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarenka95 wrote:
    Na początku lipca szyjka miała 3,2 cm, 24 lipca niecałe 2 cm. Córeczka już długo jest ułożona główką w dół, ale teraz mam wrażenie, że jest niżej 🤔
    W poprzedniej ciąży niewiadomo dlaczego tak się stało.. w zasadzie wyglądało to tak,że byłam tydzień w szpitalu, wypisali mnie,bo niby stabilnie,a dwa dni później odeszły mi wody 😶
    Jeśli chodzi o wymazy,to na MUCH miałam pobierany przed zajściem w tą ciążę, jeśli dobrze pamiętam to we wrześniu,bo długo się staraliśmy i to był kolejny krok w diagnostyce. Wyszło czysto.
    A co do wizyty to miałabym u innej lekarki,bo moja prowadząca jest na urlopie do 18 sierpnia 😟 dlatego nawet nie wiem,czy ta wizyta się odbędzie.

    Rozumiem, mimo wszystko zawsze to jakiś obraz jak się ma sytuacja, może ten lekarz zaleci żebyś przyszła za tydzień sprawdzić jeszcze raz sytuacje, jeśli wyjdzie mniej. Niby takie zaglądanie do tej szyjki to nic dobrego, a z drugiej strony już jesteśmy na takim etapie że ona może zacząć się skracać fizjologicznie albo właśnie pod wpływem nacisku główki. Dzidziol coraz większy więc też coraz mocniej napiera na tą szyjkę.

    Co do wymazow to ja profilaktycznie robiłam przed zajściem w ciąże po CB i teraz lekarz też zalecił jak ta szyjka zaczęła się skracać bo wg niego najczęstszym powodem są bakterie, obok po prostu niewydolności szyjki.

    01.2023 Synuś ❤️ 1cs
    age.png

    Czekamy na drugiego Synusia ❤️
    preg.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)

    26.12 ⏸️ (2cs)
    13.01 6+0 jest ❤️ CRL 3mm
    27.02 12+3 USG I Trymestr 🩺 ryzyka niskie
    13.03 14+3 będzie synuś 👶🏻❤️
    TP 8.09.2025
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2988 2155

    Wysłany: 3 sierpnia, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azalea 🌸 wrote:
    Robiłam zdjęcia ale słabo widać niestety, możecie sobie porównać do trzydniówki. I taka też była nasza pierwsza myśl, ale nie odnotowaliśmy gorączki w ostatnim czasie, choć mąż mówi że w piątek jak ją odkładał do łóżka to była gorąca, ale myślał że to przez to że owinęła nam się na kanapie kocem. W każdym razie nie panikujemy, na izbę na razie nie jedziemy bo nie ma innych objawów, mężowi wydaje się bledsza ta wysypka, jeśli to faktycznie trzydniówka to jutro będzie z głowy, jeśli nie to pójdziemy do lekarza.

    Ja w czerwcu odebrałam synka i miał 37,2 w poniedziałek, a w czwartek dostał wysypki na brzuchu i plechach i miał ją dosłownie przez parę godzin. Kiedyś mi pediatra mówił że takich 3 dniówek to jest duzo odmian, chociaż ta jedna to jest taka typowo że wysoką gorączką przez 3 dni i wysypka. Więc może u was to po prostu jakaś wirusowka albo alergia. Jak się córeczka dobrze czuje i nie swędzi to dobry objaw :)

    Azalea 🌸 lubi tę wiadomość

    01.2023 Synuś ❤️ 1cs
    age.png

    Czekamy na drugiego Synusia ❤️
    preg.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)

    26.12 ⏸️ (2cs)
    13.01 6+0 jest ❤️ CRL 3mm
    27.02 12+3 USG I Trymestr 🩺 ryzyka niskie
    13.03 14+3 będzie synuś 👶🏻❤️
    TP 8.09.2025
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2988 2155

    Wysłany: 3 sierpnia, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hajkonk wrote:
    @deyansu super, że nocowanka sie udała i mam wrażenie, że Twoje samopoczucie też jest już lepsze ? Jeśli tak to super!! 😘 i ogólnie to wow, podziwiam za wytrzymałość! 10tys kroków plus taka "nocka" i już jesteś na nogach, szacun! Udanego eventu! 😊

    @sarenka rozumiem Twoje obawy... ta skracająca się szyjka to straszne paskudztwo i z dnia na dzień mogą wyjść cuda na kiju.... więc dla świętego spokoju też bym poszła na szybszą wizytę.

    Jeśli chodzi o moją szyjkę to mam wrażenie, że mam już większe rozwarcie niż te 2cm sprzed dwóch tygodni a przynajmniej tak mi się wydaje bo czuję przy tym bólu pleców takie rozpierania jednocześnie w biodrach i nacisk na szyjkę dosyć bolesny. Dziś rano poszłam pod prysznic bo miałam wrażenie, że mam coś między nogami i myślałam, że czop odchodzi okazało się, że to rozpulchniona tabsa z progesteronem nawet się nie rozpuściła mimo że włożyłam ją najwyżej jak mogłam to mam wrażenie że w środku mam tam wszystko tak nisko właśnie 😵‍💫
    Jutro mam odstawić luteinę i duphaston ale chyba podmucham na zimne i wezmę jeszcze dziś, jutro i we wtorek a w środę wizytuje więc chcę takiego potwierdzenia że na pewno już mogę je odstawić. Wiem, że to nie będzie tak że odstawię i od razu urodze i może być różnie ale moja głowa tego potrzebuje.

    @Aglo fajnie, że jesteś pod dobrą opieką ale tęsknotę za synkiem rozumiem... Wiaodmo, że w domu najlepiej 😔
    Dobrze, że ze Stasiem wszystko w porządku i że informują Cię o tym że ewentualnie możesz mieć to cc wcześniej. Może zdążysz się na to jakkolwiek mentalnie przygotować.

    Hajkonk ja to Cię podziwiam z jakim Ty spokojem o tym wszystkim piszesz, przynajmniej jak Cię czytam to bije z Twoich wypowiedzi taki spokój 😍 tak z ciekawości, jakaś rodzina bliska jest obok w razie wu jakby się coś zadzialo? Chociaż ponoć od odejścia wód do porodu to często jeszcze jest parę godzin ale pewnie to jest mega przeżycie jak się nagle coś zadzieje w domu.

    Ja czasami też mam takie uczucie jakbym miała coś w pochwie ale bez dodatkowych bodźców typu skurcze, ból pleców itp. w piątek miałam ktg i żadne skurcze się jeszcze nie pisały,może jakieś pojedyncze, takie bardzo nieregularne. Ty to już wiesz "z czym to się je" i jakie to uczucie więc pewnie wiesz czy to już jakiś zwiastun czy jeszcze nie.

    @Aglo ja się podpisuje pod słowami dziewczyn. Przytulam mocno 🫂

    01.2023 Synuś ❤️ 1cs
    age.png

    Czekamy na drugiego Synusia ❤️
    preg.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)

    26.12 ⏸️ (2cs)
    13.01 6+0 jest ❤️ CRL 3mm
    27.02 12+3 USG I Trymestr 🩺 ryzyka niskie
    13.03 14+3 będzie synuś 👶🏻❤️
    TP 8.09.2025
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2988 2155

    Wysłany: 3 sierpnia, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hajkonk wrote:
    Dlatego czekam już też na środową wizytę, jeśli okaże się że rozwarcie się nie powiększyło to może nie będę tak szaleć z masażem krocza a na przytulanki nie mam męża 🤣 ale będę próbowała coś ćwiczyć w domu chociażby żeby wzmocnić nogi. Spacery też odpuszczę ale chętnie umyję w końcu okna i odkurzę samochód. Ja też tak całkiem nie leżę bo sprzątam kuwety, odkurzam i wynoszę śmieci w domu 🤣 no i myję swoje 2-3 naczynia bo zmywarki nie opłaca się odpalać nie mniej jednak większość dnia leżę ale tak jak Agusia mówisz nie miałam pewności czy Klara sobie poradziłaby tak dobrze jak Filipek i tu nie wchodzi w grę moje widzimisię się tylko jej życie i zdrowie.
    Najwyżej będę miała najgorszy poród na świecie, trudno i tak musi się urodzić. A podejrzewam że w pewnym momencie już nie patrzy się czy boli czy nie tylko aby wyszło 🙈 ja taka brutalna prawdę wolę niż idealizowanie. Wiadomo że chciałabym się przygotować do porodu ale los może chcieć inaczej. Ciążę też planowałam aktywną. Mówiłam, że będę dalej pracować i biegać a wyszło tak że od 8tc jestem na l4 a biegać to mogę sobie w śnie 🤣

    Co do porodu to bardziej boli to rozwieranie się szyjki niż sam poród, czyli to parcie :) a na ból podczas rozwierania szyjki nie mamy wpływu, można być super wysportowanym a skurcze będą niczym najgorsze katusze, a można byc mega leniuszkiem i wszystko pójdzie gładko, włącznie z tymi partymi :) te parte to max 2,5h a najczęściej to około godzinki trwa :) za to cały czas przed to może trwać nawet dobe 🫠

    Hajkonk lubi tę wiadomość

    01.2023 Synuś ❤️ 1cs
    age.png

    Czekamy na drugiego Synusia ❤️
    preg.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)

    26.12 ⏸️ (2cs)
    13.01 6+0 jest ❤️ CRL 3mm
    27.02 12+3 USG I Trymestr 🩺 ryzyka niskie
    13.03 14+3 będzie synuś 👶🏻❤️
    TP 8.09.2025
  • Marcysia1990 Autorytet
    Postów: 2988 2155

    Wysłany: 3 sierpnia, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sarenka95 wrote:
    No ja nie wiem,moja głowa jest tak zakręcona na punkcie wcześniaków,że ja chyba sobie odpuszczę dopiero, gdy ciąża będzie donoszona 😒🫣
    Ja przy dziecku nie jestem w stanie leżeć 100% więc w domu też robię lekkie rzeczy, obiad ugotuje, czy ogarnę pranie. Brakuje mi spacerów i ćwiczeń na piłce, no ale nie chce ryzykować. Już nie wspomnę o seksie czy masażu krocza, to sobie odpuszczam totalnie...
    Ja wiem,że według nowych wytycznych, nie powinno się mieć reżimu łóżkowego. Jak się w nie wczytać to i luteiny nie powinnam już dostać w tym 32 tc. Nie do końca jest to dla mnie jasne,bo co, lepiej nie wspomóc organizmu i urodzić tak szybko? 🤷 Mam mieszane uczucia, dlatego ufam mojej lekarce, myślę że wie co robi,no i zna całą moją historię, w tym pierwszy poród.

    Ja wrzucam na luz w sensie takim że pozwalam sobie na więcej spacerów, bo tak to tyle co przed dom i siadałam sobie na ławce. Te pierwsze tygodnie to faktycznie dużo leżałam, chociaż mój lekarz mi tego nie nakazal, powiedział żeby brać luteinę, nie dźwigać i jak już chce pospacerować to tak max 2km nie więcej ale ja się bałam bo miałam wrażenie że ten brzuch mi się napina i spacery odpuściłam. Za to obowiązki domowe czy zakupy to już normalnie robiłam, chociaż na początku wspomagałam się zakupami online, jedyne co to ograniczyłam wtedy chodzenie po schodach do minimum, schylanie się , kucanie, siadanie po turecku i z nogami pod tyłkiem itp.

    Na taki pełny luz, że może pozwolę sobie na przytulanki to wrzucę po skończonym 37 tc , w teraz to mam takie poczucie że po prostu moja szyjka jest jaka jest, stoi w miejscu i że to taka jej uroda. Przez 2 tyg będę brać jeszcze luteine. Jak porównuje wpisy z poprzedniej ciąży to nikt mi jej tak nie mierzył jak ten lekarz więc kto wie może wtedy też było pdobnie. Wtedy zaczęłam do niego chodzić regularnie dopiero na końcówce.

    Sarenka ściskamy nogi, jeszcze chociaż te 2-3 tygodnie 🤞🏻

    Hajkonk, sarenka95 lubią tę wiadomość

    01.2023 Synuś ❤️ 1cs
    age.png

    Czekamy na drugiego Synusia ❤️
    preg.png

    10.2024 💔 cb 6tc (2cs)

    26.12 ⏸️ (2cs)
    13.01 6+0 jest ❤️ CRL 3mm
    27.02 12+3 USG I Trymestr 🩺 ryzyka niskie
    13.03 14+3 będzie synuś 👶🏻❤️
    TP 8.09.2025
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 3 sierpnia, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nova37 wrote:
    Hmm, trafia do mnie ta wizja radosnego, rodzinnego dnia 🙂ale osobiście chyba nie zdecydowałabym się na taki ruch. Myślę, że każdy z nas lubi czuć się wyjątkowym a urodziny to właśnie wspaniała okazja, żeby takim się poczuć🙂
    Właśnie to był 1 mój punkt, że nie chcę tego samego dnia po to aby każdą miała swój. Tym bardziej tak jak Deyansu mówiła, że może być różnie z ich stosunkiem do siebie. Wiadomo, że będziemy się starać wychować tak żeby były przyjaciółkami i wsparciem dla siebie, ale życie i tak weryfikuje 🤷🏼‍♀️ poczekam co doktorek powie, może akurat 9.09 nie będzie mieć dyżuru więc problem się sam rozwiąże 😅

    Hajkonk, Nova37, Filcek, Deyansu lubią tę wiadomość

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
  • Abby10 Autorytet
    Postów: 942 1246

    Wysłany: 3 sierpnia, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aglo, z jednej strony dobrze, że Cię trzymają i chcą mieć wszystko pod kontrolą ale z drugiej współczuje tej rozłąki ze starszym synkiem 😞 trzymaj się! ❤️

    Sarenka, rozumiem stres. Jeżeli ma Ci wizyta psychicznie pomóc to ja bym szła. Przynajmniej będziesz wiedziała, że z szyjka ok. Trzymam kciuki abyś dotrwała chociaż do 37 ❤️

    Dziewczyny przeczytałam was, dziękuję, że mnie wyciągnęłyście z tej słodyczy, którą sprzedał mi mąż 🙈😅 i to co mówiłyście to właśnie wszystkie opcją dla których koniecznie nie chciałam 9.09 ale że ja bardzo uczuciowa to mnie mąż podjudził i zaczęłam się zastanawiać 🙈🤣

    sarenka95, Izi, Deyansu lubią tę wiadomość

    2021 córka L ❤️
    2025 córka K ❤️

    age.png

    age.png
‹‹ 913 914 915 916 917 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ