WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć moje drogie panie/
Sorry,że się nie odzywam ale nawał obowiązków związanych z młodym,budową i papierologią przeprowadzkową i nawet nie zaglądałam na belly.
My rośniemy, czuję się dobrze, budzę ciągle o 5.00. Dostałam skierowanie do szpitala (takie kontrolne) i nie mam czasu się wybrać bo mam zawalony cały tydzień i przyszły też sprawami, których nikt za mnie nie może załatwić a ja nie mogę przełożyć. Masakra. Nie wiem jak tego wafla ugryźć.
Przydałby się klon.
Mam nadzieje, że u was wszystko dobrze. Niestety nie nadrobię bo jest tego multum ale postaram się klepać od czasu do czasu.
_izunia_, sarcia123, Sabina, Broszka, mysza0406 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien Dobry, ja juz wstalam, bo musialam nasiusiac do kubeczka
zjem sniadanie, budze moja spiaca krolewne jade zawiezc probke do badania na chwile do banku, do piekaeni i do domu wooow 1 raz od 2 tygodni nie wstawalam dzis w mocy do toalety brawo w koncu sie nawet wyspalam, a wy ? Jak sie macie ?
-
Sarcia ja się zamieniam w zombie. Dziś mam ciśnienie 107/37 i gin stwierdził, że jego babcia dobę przed śmiercią miała podobne:D Byłam z tym ciśnieniem u lekarza sportowego i powiedział, że to normalne u osób, które bardzo dużo biegają, bo serce jest sporo większe niż normalnie. Chodzę spać o 24 i wstaję o 5.00 rześka i wyspana, na siusiu też nie biegam w nocy. Dziwne to, bo zawsze spałam o 22 i o 6.30 ledwo wstawałam. Smieję się, że organizm mi sie przygotowuje do opieki po porodzie. Oby tak zostało, że te 5 h na dobę wystarczy by się normalnie wyspać
agatia, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzierzba dobrze ze sie odezwalas, bo sie zastanawialam co u Ciebie i czy jeszcze po waszej przeprowadzce tesciowa zyje haha no kuree wlasnie ja tez ide spac kolo 24 a wstaje kolo 6, moze ja tez sie do jakiegos lekarza wybiore, moj maz mowi ze mnie maly ttenuje do wstawania, amja mu mowie niech sie za wczasu nie smieje bo jego przeytenuje jak sie urodzi a zreszta wkec co go czeka jedno dziecko juz mamy to niech sie bidulek wyspi za wczasu haha
Dzierzba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja właśnie wstałam, zrobiłam śniadanie, o dziwo spałam dziś wyjątkowo dobrze, biorąc pod uwagę czarne myśli, które napłynęły po wizycie, do neurologa umówię się ok 20.06, bo do tego czasu mam inne stresy na głowie
żeby matka całkiem nie osiwiała zanim dzieciuch przyjdzie na świat
-
Foksiku a co się z tobą dzieje, że neurolog potrzebny?
Sarcia, teściowa żyje... Już jedna awantura była i co o sobie usłyszałam to o matko ale w dupie to mam. Sama się przekonuje pomału, że mój synek ma rogi za uszkami jak z nią jest a ja wtedy nie interweniuję, niech sobie radzi swoimi idealnymi metodami
-
Dzierzba wrote:Sarcia ja się zamieniam w zombie. Dziś mam ciśnienie 107/37 i gin stwierdził, że jego babcia dobę przed śmiercią miała podobne:D Byłam z tym ciśnieniem u lekarza sportowego i powiedział, że to normalne u osób, które bardzo dużo biegają, bo serce jest sporo większe niż normalnie. Chodzę spać o 24 i wstaję o 5.00 rześka i wyspana, na siusiu też nie biegam w nocy. Dziwne to, bo zawsze spałam o 22 i o 6.30 ledwo wstawałam. Smieję się, że organizm mi sie przygotowuje do opieki po porodzie. Oby tak zostało, że te 5 h na dobę wystarczy by się normalnie wyspać
Jakbym o sobie czytała.
Kiedys o 22 gaszenie światła, a przed 7 tragedia zeby wstać. W soboty leniuchowanie do 9 w standardzie.
Teraz do 24 czytanie i rozmyślanie (Ew. Płakanie nad reklama Allegro - https://m.youtube.com/watch?v=8qRDKof04dk), pobudka o 6, czasem do 7.
Ciśnienie ciut lepsze - 107/67. Bo to 37 to rzeczywiscie wyglada jak tuż przed zejściem.
I tez słyszałam ze od biegania długodystansowego sie tętno spoczynku obniża.
Wczoraj miałam taki kiepawy nastrój. Tak mi sie chciało pobiegać albo napić (albo jedno a potem drugie).
Mysle przewdodnia wieczoru: czy dziecko bedzie miało szczęśliwe życie.
Sama zmagałam sie od ok. 14 roku życia ze stanami depresyjnymi, zdiagnozowanymi jako depresja w wieku 18. Wyszłam z tego dopiero na studiach. I tak mnie naszło teraz
Ech. Słońce, piękna pogoda, a ja smęcę
37+6 - 10/10, 2400g, 51cm.
20+4 - 400g, 24+4 - 710g, 28+4 - 1050g, 32+5 - 1750g, 35+3 - 2220g, 37+3 - 2450g
-
nick nieaktualnyproblemy zdrowotne z kręgosłupem, które mogą dyskwalifikować mnie do znieczulenia, a że dzieciuch jest uparty i jak się nie odwróci główką to będzie kłopot z CC, ale za niedługo jakieś czary i modły będziemy odprawiać, żeby nie leżał poprzecznieDzierzba wrote:Foksiku a co się z tobą dzieje, że neurolog potrzebny?
-
nick nieaktualny
-
Aaa no to kiepsko, zawsze mogą cię uśpić jak wyjścia nie będzieLittle Red Fox wrote:problemy zdrowotne z kręgosłupem, które mogą dyskwalifikować mnie do znieczulenia, a że dzieciuch jest uparty i jak się nie odwróci główką to będzie kłopot z CC, ale za niedługo jakieś czary i modły będziemy odprawiać, żeby nie leżał poprzecznie
-
nick nieaktualnyDzierzba, ja mam nadzieję że do jazdy konnej wrócę, a to chyba wymaga więcej czasu po połogu, może jak Filip podrośnie to będzie zaczynał od kucyków? byłoby fajnie zarazić dziecko pasją, ale jak odziedziczy stracha po ojcu to też nie będzie rozpaczy, niech robi w życiu co lubi może greckie pochodzenie imienia coś tu znaczy
Dzierzba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyto jest najgorsza opcja! boję się że jak mnie wybudzą to nie zobaczę od razu dziecka i nie będę mi nic chcieli powiedzieć, męża nie wpuszczą, a nie daj boże odeślą go do domu, synka na kangurowanie nie dadzą, mm dostanie a mi powiedzą "sorry nie może pani piersią karmić" przecież ja im bym tam III wojnę światową rozpętałam, boję się okropnie takiej sytuacjiDzierzba wrote:Aaa no to kiepsko, zawsze mogą cię uśpić jak wyjścia nie będzie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA co do tesciowej jak bedzie cie wkurzac to tez jej ppwiedz swoje, kurde jak ja nie znosze takich chamskich bab co najwiecej maja do powidzenia na czyjs temat, bo jestes z jej synem kurde chore ! Ja swojej esciowej od poczatku powidzialam co mysle na jaki temat i nigdy nie pozwolilam aby mi skakala i jakies bzdety wygadywala, tez jakies chore teksty byly o wysnionej synowej czy bylych dziewczynach, raz jej powiedzial co mysle az sie poplakala i od tej pory juz jej jakos cudownie przeszlo zabieranie glosu w sprawach ktore mam kompletnie w dupie.
-
Sarcia spoooko ogarnę to ze swoim lekarzem
Lisku nie panikuj bo jakieś horrory tworzysz. Mojej bratowej siostrę uśpili i jak już była przytomna to dali dziecko normalnie. Po wybudzeniu z narkozy jest się tak nieprzytomnym kilka godzin, że się nic nie pamięta ogólnie, ja nawet nazwiska nie pamiętałam i nie wiedziałam gdzie jestem, marzyłam tylko o siku i chciałam podobno zwiać do kibelka. Tu gdzie ja będę rodziła dziecko dostaje się po 24 h po cc i nie karmią mm bo noworodek nie potrzebuje karmienia przez 24 h a ja szczerze to nie rozpaczam bo dzieci będą w dobrych rękach, a ja sobie odpocznę trochę. Z resztą jeszcze masz sporo czasu by się dzidzia odwróciła.
-
nick nieaktualny
