WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdziulla wrote:Niestety Mojego Męża wysyłają na ŚDM:/ nie wiem jak ja to przeżyję. Niby mam jechać na ten czas do mamy na wieś, ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo będę daleko od szpitala. Już się martwię. A z każdym doniesieniem o zamachach udanych czy udaremnionych świruję coraz bardziej;(
Moj tez jedzie na jeden dzien, ale nie bedzie zadnego zamachu !
-
nick nieaktualnyNie nomprzestancie gadac tutaj o jais zamachach bo sie tylko nerowowa a0tmosfera robi, wystarczy ze na kazdym portalu imformacyjnym pelno zdjec i drastycznych opisow....po co nam negatywne emocje w ciazy.. a co ma byc to i tak bedzie i gadanie tutaj na nic sie zda, ayak to wzajemnie sie kazdy nakreca.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam.
Byłam na badaniach, zrobiłam też czynnik Coombsa. Ale nie chce mi się jecha dziś po wyniki.
Alinka doskonałe Cię rozumiem. Jak wróciłam do domu to pierwsza noc to B dramat. Cały czas wydawało mi się ze coś złego dzieje. Tak naprawdę względnie dobrze zaczęłam się czuć 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala -
nick nieaktualnyMysza ja też dziś przywalikam w brzuch. Zagapilam się i wjechała wózkiem z zakupami półkę i z całej siły w brzuch. Bolałomysza0406 wrote:Lekarz kazał bo weekend itd mówi, że rzadko się zdarza bo matka natura nie pozwala żeby dzieci doznały krzywdy przy upadkach, ale jednak lepiej zobaczyć...Co za niezdara ze mnie. od tych leków na serce kręci mi się częściej w głowie muszę bardziej uważać
Na razie leżę i czekam aż Karolus się rozkreci.
Daj znać co Ci powiedzieli -
nick nieaktualnyMysza wspolcxuje, ja to raz zrobilam sobie szrame na brzuchu kantem piekarnika, innym razem upadlam w wannie, innym polecialam w autobusie
Jak ma Cie to uspokoic to jedz na IP, ja bylam na kontroli u lekarza po ostatnim upadku w wannie, wszystko ok, a lekarz fajnie sie zachowal, uspokoil.
Niestety coraz mniej zgrabne sie robimy i trzeba uwazac, ale ciezkie to jest. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Little Red Fox wrote:u mnie na każdy mój wybór termometru mąż kręcił nosem, więc się zdenerwowałam i kazałam mu samemu wybrać, trochę się tego boję, ale niech poczuje się też odpowiedzialny za wyprawkę
powiedział, że kupi tradycyjny...
czasem to bym chciała, żeby mój partner kręcił nosem... a nie tylko " jak ci się podoba to kup", " jak chcesz"
-
mysza0406 wrote:Lekarz kazał bo weekend itd mówi, że rzadko się zdarza bo matka natura nie pozwala żeby dzieci doznały krzywdy przy upadkach, ale jednak lepiej zobaczyć...Co za niezdara ze mnie. od tych leków na serce kręci mi się częściej w głowie muszę bardziej uważać
no właśnie to tak nieprawdopodobne, żeby dziecku się coś przydarzyło przy upadku, że powinni ciężarne w takich przypadkach od razu kierować na jakiś oddział relaksacyjny i przepisywać ziółka na uspokojenie. W takich momentach na szczęście jedzie się do lekarza tylko dla uspokojenia głowy.
-
nick nieaktualny
-
wiesz, gust to zupełnie inna sprawa ale odkąd się pierworodny powił to ja decyduje o rodzaju obuwia, szczepionkach, materacach, przedszkolach, zajęciach dodatkowych, diagnostyce, kombinezonach na zimę, nauce pływania czy jazdy na nartach....Little Red Fox wrote:Sophia, mój zwykle mówi "ty masz lepszy gust, zdaję się na ciebie"
Jedne rzeczy istotne drugie mniej ale to ja się znów będę zastanawiać czy po kurkę na pierwszy rosołek to jechać w Bieszczady czy wystarczy taka z makro. Czasem po prostu chciałabym sobie takimi rzeczami nie zaprzątać głowy tak jak robi to każdy facet.
[
