WRZEŚNIOWE SZCZĘŚCIA 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
TO że jestem prawie bezmózgiem w tej ciazy to juz niemal pewne, więc nie śmiejcie sie z pytania, ale w tym chińskim kalendarzu date urodzenia czyją mam podać? swoją wpisałam bo jakoś mi tak nielogiczne nienarodzonego dziecka, ale moze się nie znam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 21:33
-
Swoją Kochana musisz wpisacm.k.83 wrote:TO że jestem prawie bezmózgiem w tej ciazy to juz niemal pewne, więc nie śmiejcie sie z pytania, ale w tym chińskim kalendarzu date urodzenia czyją mam podać? swoją wpisałam bo jakoś mi tak nielogiczne nienarodzonego dziecka, ale moze się nie znam
m.k.83 lubi tę wiadomość
-
Wczesna ciaza co za pigoly przeciez to juz drugi trymestr to co pierwszy przespalas zamiast przezygac...?Pysiaczek89 wrote:Pielęgniarka i lekarz powiedzieli ze na tym etapie ciazy to mogą tylko nospe podać i luteinę. Luteinę biore od 5 tyg ciazy... W ogole te niektóre pielęgniarki traktują te moja ciąże tak "co ma byc to bedzie, bo to taka wczesna ciaza" przykro sie robi, jak takie rzeczy sie słyszy
-
No to dobrze zrobilam wszystko, zreszta sama nie wierze ze taka głupota mi pól godziny łeb zatruwa jak itak wiem z nifty że córka.Strazaczka1990 wrote:Swoją Kochana musisz wpisac
A jaką bym tam kombinacje nie wpisała, za kazdym razem wychodzi dziewczynka więc cacy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 21:40
-
A to bylo z Babyszki agafii?? Miałam od nich szampon cedrowy i był niezły, ale maseczka dla wrazliwej cery do twarzy wypaliła mi lico kiedyś, za duza mieszanka ziół. ja ostatnio zakochałam się w mydełkach z loccitane, różanym i lawendowym.Malutka92 wrote:Zapomnialam wam napisal,ze wczoraj swojemu T wspomnialam o tym Syberyjskim czarnym mydelku i dzisiaj je dostalam
poki co umylam nim ręce i sa gladziudkie jak pupa niemowlecia hehe 
jutro przetestuje na twarz pozniej jako zel i szampon do włosów,ale juz je uwielbiam i w dodatku pieknie pachnie 
-
No myslalm ze to juz nie jest taka wczesna ciaza, ale niestety pani pielęgniarka wyprowadziła mnie z błęduA_n_k_a_80 wrote:Wczesna ciaza co za pigoly przeciez to juz drugi trymestr to co pierwszy przespalas zamiast przezygac...?
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Szkoda że córeczka musi to przechodzić, mojego brata córki maja chora skórkę, rybią łuske, na szczescie w lekkiej odmianie, więc wiem jak takie rzeczy są uciążliwe i czasem bolesne. Mam nadzieje że to chwilowe i po leczeniu bedzie ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 22:06
-
U dziewczynek w glowce niestety skorupka to uciąliwy problem, pomaga masowanie olejem kokosowym virgin lub lnianym, zostwienie tego na noc i wyczesywanie silikonową szczotka rano, a potem umycie włosków, one juz doszly z tym do wprawy same, maja 7 i 11 lat.Malutka92 wrote:U mojej corki jest tylko kilka takich "kropel" na brzuszku jedna spora juz plama na raczce i nozce,najgorsza jest glowa tam sa takie skorupki i z tym mamy problem,bo chodzi do szkoly i nie mam jak jej glowy smarować. Wiec jutro testujemy jako szampon oby zdziałał cuda
Olej tamanu moze byc na cos takiego tez dobry.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 22:17
-
No róznie bywało, troche z wiekiem mniej tego, ale skórka wiecznie musi być smarowana specjalnymi masciam i blokerami, włoski przez to słabiutkie, dla dziewczynek to trudna choroba, wiadomo kazda chce byc ładna i miec piekna cere. U Was to penie przejsciowe, tego Wam zyczę z całego serca.Malutka92 wrote:Jejku alez to musi byc uciazliwe biedne ale musza sie nacierpiec i za co!? Ehh.. ja to juz nie mam sily ale mam nadzieje,ze uda nam sie "wyciszyc" jak to dermatolog powiedziala i dążymy do tego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 22:22
-
nick nieaktualnyCiekawi mnie ta wrozba z moczem i soda. Jutro napewno jak wstane to zrobie.
Z kilku stron gdzie sa chinskie wrozby na plec dziecka wychodzi mi dziewczynka.
Lukasz od momentu jak sie dowiedzial ze bedzie tata mowi ze corke bedziemy mieli.
Gin mi powiedzial ze dopiero powie kto mieszka w brzuszku tak w okolicy 27 tyg ciazy - wczesniej nie chce mowic jak pewnosci nie bedzie mial chociaz na 95% a dodatkowo to on nie posiada najnowszego sprzetu do usg. -
nick nieaktualnyA co do muzyki to od malego tak mam ze jak slucham jakies spokojnej muzyki np odglosy natury lub klasycznej to robie sie bardziej nerwowa i wtedy to do mnie niech nikt nie podchodzi bo jeszcze wybuchne jak granat:-p
Mnie nawet teraz jak jestem w ciazy usypia i uspokoja muzyka zepsolu linkin park, niektore utwory red hot chili peppers, evanesens itp
W dzien to slucham tego co graja w radiu albo w polo tv. -
Pysiaczku, trzymaj się cieplutko!!!!!!!!!!!!!!!! :-*
Mam nadzieję, że wkrótce wszelkie nerwy będą już za Wami :-*
Ksosia - żyyyjeeesz
))))
Powodzenia w tym młynku - i szybkiego odetchnięcia
agatia... nie rozumiem. Zwolnienie z powodu cukrzycy - w sensie, że dostałaś na to.... L4?????
Behemottka - oj tak, my też regularnie sobie pokazujemy, jaki już ludek duży jest A Mama nawet ponoć, obok kalendarza, przyczepiła taką tasiemkę z główką )) Nie mogli się z Tatą nadziwić, jak to możliwe, że Ludek już taaaaki duży
Kurczę, ale mnie przestraszyłyście tymi wpisami o wodach.... Zdarzało mi się różne podciekanie podczas leczenia Lutką dopochwową w dużych dawkach, ale nie biorę jej już od dłuższego czasu - tymczasem dzisiaj tak mi z rana chlupnęło po nogach, że aż się zdziwiłam. W ciągu dnia nic nie czułam - fakt, że noszę wkładkę. Mam nadzieję, że to jednorazowy "wybryk" ;/
Pysiaczek89, Strazaczka1990 lubią tę wiadomość
W 12 cs... SYN
-
Najwazniejsze, ze jesteś w szpitalu i pod dobra opieka. Nawet jesli weekend tylko przejrzysz, to i tak masz poczucie bezpieczeństwa. Nic sie nie martw. W poniedziałek sprawa sie ruszy i na pewno wejdzie na dobry tor. Relaksuj sie, jeśli możesz!Pysiaczek89 wrote:Behemottka
Dzisiaj juz niestety nie wzięli mnie na badania i nie pobrali tego wymazu... Dziwne... Na weekend zostaje w szpitalu, zobaczymy czy cos sie w ogole bedzie działo...
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
Bratek w nowej szacie graficznej:)
Mnie tez czasem takie wodniste poleci po nodze, rano w piżamie, bo potem tez mam wkładkę. Ale chyba zbyt wilgotna nie jest... Ja nie biorę i nie brałam żadnych lekarstw, wiec u mnie to jakby z natury. Nie zamierzam sie martwić, kiedyś ginekolog mi powiedziała, ze tam na dole jest taki sam mikroklimat jak w jamie ustnej, nawet tkanka podobna, wiec ważne jest nawilżenie. Za tydzień mam USG, to wspomnę.
Aaa, jechaliśmy na korty i chyba poczułam maluszka! Takie mizianie pod skóra, pół drogi pod pępkiem:). Nic to nie przypomina, żadne brzuszne gazy, burczenia, ani niestrawności, bo za płytko. Bąbelki tez raczej nie. Trochę jakby mi mucha chodziła po skórze, ale wiadomo, z drugiej strony.... A moze jak bąbelki wody sodowej? Tak jak sie włoży palca i poczeka, a potem sie powoli odrywają i myziają? No pewna jestem, ze to był mój człowiek. No, chyba ze nerwoból jakiś... W sumie czuć podobnie jak powieka skacze, tylko mocniej.
AniaLewandowska, mmargol, m.k.83, Strazaczka1990, Bratek, _izunia_ lubią tę wiadomość
-
Mamy ten sam czas ciazyBehemottka wrote:Najwazniejsze, ze jesteś w szpitalu i pod dobra opieka. Nawet jesli weekend tylko przejrzysz, to i tak masz poczucie bezpieczeństwa. Nic sie nie martw. W poniedziałek sprawa sie ruszy i na pewno wejdzie na dobry tor. Relaksuj sie, jeśli możesz!
Behemottka lubi tę wiadomość
