WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Wydawało mi się, że o wiele lepiej będzie z nimi porozmawiać twarzą w twarz na spokojnie. Dlatego też ich nie zapraszaliśmy na kawę z rodzicami, z obawy przed ich reakcją i żeby ich nie zmuszać do sztucznej radości. Ale chyba rzeczywiście po prostu zadzwonimy, powiemy i niech to trawią w miarę możliwości. Rozmowa nas nie uniknie, a nawet jeśli to i tak ten fakt w końcu wyjdzie na jaw 🙃
-
Ktoś kiedyś tu pytał jakie mamy wyniki PlGF - przyszły mi wyniki,mam 39,6 (norma dla mojego tygodnia jest od 29-184) także nie ukrywam że liczyłam że będzie lepszy wynik ... lekarz mówił mi że koło 100 to jest tak bezpiecznie. Dziś im wyślę dane do ponownego wyliczenia ryzyka preeklampsji, ale pewnie trochę wzrośnie 🙄
-
niezapominajk_aa wrote:Wydawało mi się, że o wiele lepiej będzie z nimi porozmawiać twarzą w twarz na spokojnie. Dlatego też ich nie zapraszaliśmy na kawę z rodzicami, z obawy przed ich reakcją i żeby ich nie zmuszać do sztucznej radości. Ale chyba rzeczywiście po prostu zadzwonimy, powiemy i niech to trawią w miarę możliwości. Rozmowa nas nie uniknie, a nawet jeśli to i tak ten fakt w końcu wyjdzie na jaw 🙃
A może po prostu odpisz jej na pytanie czy chcecie czymś się podzielić, że tak, jesteś w ciąży? Czasem słowo pisane łatwiej przyjąć. Inna sprawa że warto byłoby porozmawiać z siostrą i podpowiedzieć że może jakaś terapia mogłaby jej pomóc uporać się z trudnymi emocjami. To są bardzo trudne tematy i nie ma co czekać aż czas zaleczy rany…
-
bebag wrote:A może po prostu odpisz jej na pytanie czy chcecie czymś się podzielić, że tak, jesteś w ciąży? Czasem słowo pisane łatwiej przyjąć. Inna sprawa że warto byłoby porozmawiać z siostrą i podpowiedzieć że może jakaś terapia mogłaby jej pomóc uporać się z trudnymi emocjami. To są bardzo trudne tematy i nie ma co czekać aż czas zaleczy rany…
Była. Ponoć ona "przepracowała ten temat", "ale to nie da się o tym zapomnieć" -
Ech, no oczywiście że nie da się zapomnieć, chyba nikt tego od niej nie wymaga. Ale też ten brak empatii dla Twojej radości jednak pokazuje moim zdaniem, że nie do końca to przepracowała. Ale rozumiem, że i tak nie masz na to większego wpływu. Ja bym po prostu napisała jej wiadomość, jeśli będzie chciała to zareaguje, jeśli nie, to też nie ma co drążyć tematu...
niezapominajk_aa lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Ktoś kiedyś tu pytał jakie mamy wyniki PlGF - przyszły mi wyniki,mam 39,6 (norma dla mojego tygodnia jest od 29-184) także nie ukrywam że liczyłam że będzie lepszy wynik ... lekarz mówił mi że koło 100 to jest tak bezpiecznie. Dziś im wyślę dane do ponownego wyliczenia ryzyka preeklampsji, ale pewnie trochę wzrośnie 🙄
Ja pytałam mi wyszło 6 😥 -
niezapominajk_aa wrote:Moja siostra rok temu straciła maleństwo w 21 tc. do tej pory ciężko jej poruszać takie tematy. Jak to mówi "nie potrafi się pogodzić z tym, że innych życie biegnie, a ich stanęło w miejscu"
Nie, nie miał kto. Mama rozumie jej sytuację i obiecała że nie powie póki sami nie powiemy.
Ciężka sytuacja no ale kiedyś musi się dowiedzieć, na początku pewnie będzie jej ciężko, ale mam nadzieje ze jakoś to przetrawi i później będzie cieszyć się z Tobą 😘niezapominajk_aa lubi tę wiadomość
-
Ja też się domyślam że będzie jej ciężko, aczkolwiek do końca nie wie o czym chcemy porozmawiać, ma jakieś domysły a już mi rzuca takimi tekstami z wymowną emotikonką. Ja wiem że to tylko emotikon, ale no nie było mi miło jak to zobaczyłam.
Pożyjemy, zobaczymy. Może jak przetrawi to się ucieszy. -
LILA_33 wrote:Ja pytałam mi wyszło 6 😥
Wow, 6 No właśnie kojarzyłam że ktoś o to pytał...
Podstawili mi mój wynik do wzoru i teraz ryzyka preeklamsji to 1:475 i zahamowania wzrostu 1:850, lekarz mi smskiem jeszcze napisał że jest super więc niepotrzebnie się martwiłam o to 39 -
Muszka1 wrote:Wow, 6 No właśnie kojarzyłam że ktoś o to pytał...
Podstawili mi mój wynik do wzoru i teraz ryzyka preeklamsji to 1:475 i zahamowania wzrostu 1:850, lekarz mi smskiem jeszcze napisał że jest super więc niepotrzebnie się martwiłam o to 39
No dlatego mi wyszły te ryzyka takie wysokie eh 😞 w pt wizyta u mojego lekarza poptam jeszcze co i jak. Ale trochę się o to boję ze to może wystąpić -
niezapominajk_aa wrote:Ja też się domyślam że będzie jej ciężko, aczkolwiek do końca nie wie o czym chcemy porozmawiać, ma jakieś domysły a już mi rzuca takimi tekstami z wymowną emotikonką. Ja wiem że to tylko emotikon, ale no nie było mi miło jak to zobaczyłam.
Pożyjemy, zobaczymy. Może jak przetrawi to się ucieszy.
No napewno 😞 mam nadzieję że będzie inaczej i że jakoś inaczej zareaguje, albo chociaż tak żeby nie sprawić Ci przykrości, no ale jeśli nie to mam nadzieję że z czasem się to zmieni i się ucieszy.. w końcu to Twoja siostraniezapominajk_aa lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Witam się w 2 trymestrze🙂
Niezapominajka - trzymam kciuki za Ciebie i Twoja siostrę, mam nadzieję że poradzi sobie z tą informacją i że dla niej też zaświeci słoneczko❤️
Lila 33- najważniejsze że ryzyko jest wykryte i będziesz pod kontrolą
Ja przez weekend trochę odpoczęłam i zracjonalizowalam sobie trochę te moje wyniki pappy i na razie zostaje przy nie robieniu badań typu nifty, no zobaczymy co dalej.
W sobotę złapałam pięknie serduszko szkraba, tętno w granicach 145, chciałam nagrać dla męża bo był akurat na zakupach, ale maluch gdzieś uciekł, albo się obrócił i już nie było tak słychać.
Przyszło właśnie moje zamówienie z Gemini, zamówiłam witaminki na drugi trymestr, witaminy dla dzieci i soki z żurawiny żeby trochę zapobiegać kolejnym infekcjom dróg moczowych, zapomniałam jakie to kwaśne😜
Trzymam kciuki za wszystkie wizyty i badania w tym tygodniu!
I moze trochę powywoluje bo zamilklyscie: belldandy - wszystko ok, bo dawno nie pisałaś?,
Ann2224? - przemyślałas już kwestie dodatkowych badań, rozmawiałaś może z lekarzem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2023, 12:08
niezapominajk_aa, LILA_33 lubią tę wiadomość
-
Niezapominajka nie zazdroszczę rozmowy z siostrą
Bardzo jej współczuję straty już na takim etapie ciąży. To musiał być dla niej i jej partnera ogromny cios!
Jak piszą dziewczyny możesz jej po prostu delikatnie oznajmić, że teraz Ty jesteś w ciąży, wyniki i rokowania są dobre. Bez wybuchu radości. Myślę, że w ten sposób uszanujesz jej stratę, a sama już będziesz miała za sobą tę ciężką rozmowę.
Jeśli siostra dobrze Ci życzy to sama do Ciebie wróci z pytaniami jak się czujesz i będzie cieszyła się razem z Tobą Bo nie ma Twojej winy w jej stracie.
Nie mamy wpływu na emocje innych, ale Twój szacunek do niej na pewno nie pozostanie niezauważony
Trzymam kciuki
Poza tym melduję, że za 7 dni idę na usg prenatalne i pobranie krwi na PAPPA. Także 13.03 - przybywam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2023, 12:33
nika647, LILA_33, bebag, niezapominajk_aa, Nadziejka30, Umka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny macie jakieś sprawdzone treningi dla przyszłych mam?
Bez tych wszystkich podskoków, unoszenia rąk itd... jestem strasznym leniwcem i zabieram się za jakikolwiek trening jak pies do jeża a te 2-3 razy w tygodniu pół godzinki czy 40 minut pewnie by dużo dało pilates czy inne delikatne ćwiczenia siłowe bez dużego obciążenia oczywiście. -
strigo wrote:Dziewczyny macie jakieś sprawdzone treningi dla przyszłych mam?
Bez tych wszystkich podskoków, unoszenia rąk itd... jestem strasznym leniwcem i zabieram się za jakikolwiek trening jak pies do jeża a te 2-3 razy w tygodniu pół godzinki czy 40 minut pewnie by dużo dało pilates czy inne delikatne ćwiczenia siłowe bez dużego obciążenia oczywiście.
Jak chcesz coś mocniejszego to ja używam apki Lewandowskiej i tam mam na drugi trymestr program z gumami mini band - uwielbiam❤️ na i trymestr są cwiczenia na kręgosłup i rozciągające, na drugi już są chyba 3 programy do wyboru z 4 treningami w tygodniu! W dwóch pierwszych ciążach miałam płytkę healthy mama i tam też były fajne ćwiczenia ciążowe, na pewno bezpieczne, jeśli nie ma przeciwwskazań.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2023, 13:00
-
Jeśli nie macie przeciwskazan do treningu to bardzo polecam! Ja w ogóle swoją przygodę z treningami zaczęłam właśnie w 1 ciąży, wcześniej wpadł okazjonalnie trening z Chodakowska, ale nie byłam zbyt reguralna. Dopiero w ciąży, że strachu przez problemami z kręgosłupem ( mam dyskopatię i parę innych schorzeń) zaczęłam regularnie ćwiczyć. I potem już tak zostało. W drugiej ciąży miałam przerwę w ćwiczeniach ze względu na krótką szyjkę, między 30, a 36 tygodniem. Później wróciłam do ćwiczeń i urodziłam po terminie więc te ćwiczenia raczej nie powinny wyrządzić krzywdy. Pod koniec drugiej ciąży wykupiłam właśnie też dostęp do apki Lewandowskiej i z nią udało mi się grubo po 30 -tce zrobić formę marzeń😜 mam nadzieję że uda się do niej wrocic, ale nie to jest najważniejsze. Dla mnie największe plusy treningow to lepsze samopoczucie psychiczne, no i to że od dwóch lat nie miałam problemów z kręgosłupem. Dwa lata temu miałam ostatni 🙏 atak, ale to raczej spowodowane było noszeniem małej na biodrze, joga mi wtedy bardzo pomogła i od tamtej pory spokój.
strigo, bebag lubią tę wiadomość
-
Niezapominajka ja pracowałam z rodzicami po stracie przez 2 lata. Oni nawet jak myślą że przepracowali temat to wcale tak nie jest. Napewno będzie jej przykro że Wam się udało a jej nie będzie się czuła gorsza ale z czasem przetrawi wiadomość. Napewno będzie jej ciężko jak maleństwo już się urodzi. Daj jej czas napewno nie chce źle dla Ciebie nią kieruję ból jeszcze. Wierzę że obie dacie radę i będziecie wsparciem dla siebie.
-
Głupia siedzę w pracy i płacze z radości 🤣🤩
NIFTY PRO- ZDROWA DZIEWCZYNKA!! Żadnych delecji, duplikacji, trisomii!! Spełnia się moje największe marzenie 🩷strigo, bebag, niezapominajk_aa, LILA_33, Katia89, zosiasamosia, nika647, ann2224, Kaśik, Nadziejka30, Umka lubią tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Głupia siedzę w pracy i płacze z radości 🤣🤩
NIFTY PRO- ZDROWA DZIEWCZYNKA!! Żadnych delecji, duplikacji, trisomii!! Spełnia się moje największe marzenie 🩷
Potwierdziła się płeć z "Kalendarza Chińskiego"?Muszka1 lubi tę wiadomość