WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
bebag wrote:Ja już po usg - wszystkie parametry się Pani dr podobały 63 mm fasoli No i lekarka obstawia dziewczynę ale mówi że jeszcze nie jest to takie pewne, choć ja od początku czuję że to dziewczyna. Mój mąż też córka będzie przeszczęśliwa jeśli faktycznie tak będzie mimo że byłam na NFZ, mam nawet fotkę w 4d - lekarka super dokładna i konkretna, jestem bardzo zadowolona. Dziś tez oddałam krew wiec wyniki ryzyk będę miała za tydzień
Ufff, kamień z serca! Tez chyba zacznę informować znajomych
Oby tak dalej -
Tkpom wrote:Krew oddana aż 6 probowek mi zabrała. Dla mnie pobranie krwi zawsze kończy się omdleniem od dziecka tak mam i zawsze mi tak głupio. Wieczorem wyniki a jutro wizyta.
Informować przed pobraniem jak reagujesz na pobraniem krwi i tyle -
Zawsze mówię że mogę odlecieć bo bezpieczniej wtedy jedna pobiera a druga stoi i łapie 🤣
Ale i tak mi głupio stara baba a tak reaguje.
Siedzę w pracy i myślę jak iść do szefa żeby mu wkoncu powiedzieć o ciąży ale jakoś moje buty mówią nie idź! nie idź! -
Tkpom wrote:Zawsze mówię że mogę odlecieć bo bezpieczniej wtedy jedna pobiera a druga stoi i łapie 🤣
Ale i tak mi głupio stara baba a tak reaguje.
Siedzę w pracy i myślę jak iść do szefa żeby mu wkoncu powiedzieć o ciąży ale jakoś moje buty mówią nie idź! nie idź!
Mi chyba by mogli wbić naście igieł na raz i bym nie zareagowała, ale mnie to nigdy nie ruszało, ani jako dziecko ani tym bardziej jako dorosłą.
Nie wiem jakie masz relacje w pracy i z szefem, ale lepiej powiedzieć.
Gdyby cokolwiek się zadziało jesteś chroniona! Nie ma prawa Ci dać wypowiedzenia bo mu się nie spodoba informacja jaką usłyszy.
A domyślam się, że nie u wszystkich w pracy zareagują jak u mnie "AAA ale super!! Cieszę się jak by to było moje!! Tylko wróć do nas po macierzyńskim!!" ItdWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2023, 12:35
-
Tkpom wrote:Zawsze mówię że mogę odlecieć bo bezpieczniej wtedy jedna pobiera a druga stoi i łapie 🤣
Ale i tak mi głupio stara baba a tak reaguje.
Siedzę w pracy i myślę jak iść do szefa żeby mu wkoncu powiedzieć o ciąży ale jakoś moje buty mówią nie idź! nie idź!
Oh ja też miałam taki strach przed powiedzeniem Szefowi 🙈 ale koniec końców nie było tak źle. Powiedz mu i będziesz już miala to z głowy 😄 -
Może tak ja mam dwóch szefów i o ile z dyrektorem hotelu mam super relacje i jemu szkada mi powiedzieć bo się załamie że mu kierownik zniknie. Ale mam też szefa tego który mnie zatrudnia czyli szef widmo widzialam go aż 2 razy w ciągu 3 lat 🤣🤣🤣 i tu nie mam oporów wogole ale dzwonie i nie odbiera także tak to wygląda.
-
Z tym katarem to ja🙂 w prenalen nie wierze, może ssanie jest ok, ale mój bol gardła przeszedł po kilku godzinach sam, został okropny katar i zatkany nos. A przez to też ból głowy. Inhalacje te robię, przyszedł mi kilka dni temu nebulizator do olejków eterycznych, taki szklany dyfuzor, ale bez użycia wody i jest to świetne urządzenie. Nie rozcieńcza się olejków, więc trzeba trochę uważać żeby nie przesadzić, ale jaka oszczednosc Nakropiłam 10 kropli imbirowego i miałam na 3 dni, wczoraj dolozylam eukaliptusowego kilka kropli i trochę lepiej się spało. Ale pewnie bez irygacji się nie obejdzie bo już ten katar mam pomaranczowo- żółty.
-
Tkpom wrote:Może tak ja mam dwóch szefów i o ile z dyrektorem hotelu mam super relacje i jemu szkada mi powiedzieć bo się załamie że mu kierownik zniknie. Ale mam też szefa tego który mnie zatrudnia czyli szef widmo widzialam go aż 2 razy w ciągu 3 lat 🤣🤣🤣 i tu nie mam oporów wogole ale dzwonie i nie odbiera także tak to wygląda.
ale finalnie jest super
Wczoraj robiłam zakupy do firmy, stałam przy samochodzie i dyrygowałam resztą co mają nosić hehe... Korzystam ile mogę :pUmka lubi tę wiadomość
-
Ja się umówiłam z szefem na koniec tygodnia na rozmowę pracuję zdalnie więc słyszymy się często ale na żywo prawie się nie widujemy ale na tę okazję będzie spotkanie, choć oficjalny powód jest inny to będę miała okazję przekazać wieści. No i ja też mam dwóch szefów, drugi to szef regionalny, spoza Polski ale jemu powiem jak już w Polsce będą wiedzieć
-
Ja się dalej nie odważyłam. Planowałam przepracować do końca maja i iść na zasłużony odpoczynek ale czas tak szybko leci, że jak powiem po kolejnej wizycie czyli 5.04 to zostanie niedużo czasu na przekazanie komuś obowiązków.
No nie wiem jak to rozwiązać jeszcze -
Oddalam krew na Nifty Pro, jutro usg prentalne. Batonik naszykowany
bebag, Muszka1, strigo, Nadziejka30, nika647, LILA_33 lubią tę wiadomość
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Ja bym chciała pracować do lipca wiem wiem szalona baba jestem 🤣 ale chce ogarniać też na wolnym to co mogę zdalnie żeby moja zastępczynie odciążyć bo wiem że nie da sobie rady z niektórymi rzeczami. Z niektórymi to trzeba twardo a ona nie potrafi poprostu.
strigo lubi tę wiadomość
-
zosiasamosia wrote:Ja się dalej nie odważyłam. Planowałam przepracować do końca maja i iść na zasłużony odpoczynek ale czas tak szybko leci, że jak powiem po kolejnej wizycie czyli 5.04 to zostanie niedużo czasu na przekazanie komuś obowiązków.
No nie wiem jak to rozwiązać jeszcze -
To widzę że ja tu jestem wyjątkiem, w pracy powiedziałam w 7 tygodniu czyli w połowie stycznia 😅 Ale ze względu na rodzaj wykonywanej pracy - aby nie wykonywać pracy która jest nie dla ciężarnych. Szef powiedzial że bardzo dziękuję że od razu mówię, może rozdysponować pracę stosownie do mojego stanu i mozliweoci:) Wcale nie ma się co szczypać czy wstydzić - wręcz przeciwnie, przysługują Ci pewne przywileje w ciazy. I naprawdę jestem z tego zadowolona ze od razu powiedzialam, żaden problem na wyjścia na badania krwi, usg czy po prostu jak się kiepsko czułam to SMS do szefa że nie dotrę. Plus jest jasna sytuacja bo wiadomo że chcę pracować maksymalnie do maja włącznie (jak zdrówko pozwoli) wiec szef ma to z tyłu głowy i nikogo nie zaskoczę 😅
Umka trzymam kciuki i dawaj znać))Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2023, 16:13
Umka lubi tę wiadomość
-
Tkpom wrote:Ja bym chciała pracować do lipca wiem wiem szalona baba jestem 🤣 ale chce ogarniać też na wolnym to co mogę zdalnie żeby moja zastępczynie odciążyć bo wiem że nie da sobie rady z niektórymi rzeczami. Z niektórymi to trzeba twardo a ona nie potrafi poprostu.
Myślę nawet że jeszcze w lipcu, zakończę pracę urlopem 2 tyg i dopiero pójdę na zwolnionko
Ale u mnie już planujemy ogłoszenie i powoli przygotowuję stanowisko dla nowej osoby - którą musimy najpierw znaleźć !! To chyba najtrudniejsza część zadania.
Tak żeby ze 2-3 miesiące była ze mną.
Co patrząc kilka lat wstecz przy moim wdrożeniu, przyszłam na opuszczone stanowisko - szef mi powiedział "no, trzeba robić mniej więcej to i tamto, jak coś to pytaj" i całą pracę zorganizowałam sobie sama w miarę upływu czasu -
Umka wrote:Oddalam krew na Nifty Pro, jutro usg prentalne. Batonik naszykowany
Ja po czwartkowej wizycie będę zamawiać i umawiać pobranie NIFTY
Od wczoraj chwalę się maluchem Wysyłam Ciotkom i Wujkom filmik jak się wierzga maleństwo
Dopiero teraz chyba dociera do mnie, że to jednak naprawdę się dzieje
Umka, LILA_33 lubią tę wiadomość
-
strigo wrote:Ja planuję być na 100% do końca czerwca w pracy
Myślę nawet że jeszcze w lipcu, zakończę pracę urlopem 2 tyg i dopiero pójdę na zwolnionko
Ale u mnie już planujemy ogłoszenie i powoli przygotowuję stanowisko dla nowej osoby - którą musimy najpierw znaleźć !! To chyba najtrudniejsza część zadania.
Tak żeby ze 2-3 miesiące była ze mną.
Co patrząc kilka lat wstecz przy moim wdrożeniu, przyszłam na opuszczone stanowisko - szef mi powiedział "no, trzeba robić mniej więcej to i tamto, jak coś to pytaj" i całą pracę zorganizowałam sobie sama w miarę upływu czasu -
Ogólnie powiem tak mam 38 lat i z doświadczenia i swojego i swoich koleżanek wiem że nie ma ludzi niezastąpionych. To my musimy myśleć o tym co jest dobre teraz dla nas i dla naszych maluchów. Tylko teraz mamy możliwość dostać 100 % wypłaty na l4. To teraz jest czas na odpoczynek nikt nam nie podziękuję za to że do 7 czy 8 miesiąca będziemy siedzieć w pracy. Wręcz przeciwnie często tak jest że nie ma się do czego wracać choć nie zawsze oczywiście. Ja pracuję w urzędzie praca nie fizyczna a powiedziałam w połowie stycznia żeby przygotowali się na to że odejdę na l4. Wręcz moje szefostwo samo twierdzi że już najwyższy czas na l4. Że oni chcą żebym myślała teraz o sobie i dziecku i żebym później nie płakała jak coś będzie nie tak. Twierdzą że to jest czas dla mnie a oni sobie poradzą. Ogarnęłam to co potrzeba choć nie musiałam powiedziałam że będę pod telefonem w razie jakichś problemów w moim dziale służę pomocą i od piątku idę na l4. Sorki za taki długi wywód.
Muszka1, bebag, Umka lubią tę wiadomość
-
ann2224 wrote:Sorki że tak napiszę ale głupio zrobisz dla siebie jak urlop 2 tygodnie weźmiesz przed zwolnieniem. Po macierzyńskim masz do wykorzystania cały zaległy urlop to czas który dodatkowo ci zostanie dla maluszka zanim wrócisz do pracy.
-
Na zwolnieniu można wyjechać. Trzeba poinformować pracodawcę lub ZUS o zmianie miejsca pobytu. Do 3 dni od wyjazdu. Jeśli oczywiście zwolnienie nie jest leżące. Na leżącym można wyjść do apteki, lekarza i po spożywcze zakupy.
bebag, ann2224 lubią tę wiadomość