WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Muszka1 wrote:O rany!!! I sami z mężem taką gospodarę ogarniacie ? Czy mieszkacie z rodziną, teściami? Mi się jeszcze owieczki marzyły ale mąż mi wybił z głowy xd nasza działka typowo budowlana rekreacyjna, gdzie tam owce czy kozy xd drzewka by nam zjadły 😄 a co do silek to masz racje że pasuje z pewnego źródła. Jak każdego w sumie zwierzaka jakby sie zastanowić.
Dzwonili dziś do mnie od gina, znaleźli mi termin na jutro po 20stej, bo we środę to miałam na 21:20 😊
Sami a zwierzyniec w sumie ogarnia się sam kozy jak uwidzą otwartą furtkę to same biegną na pastwisko, kury zawsze wiedzą gdzie mają zboże ogólnie ze zwierzyńcem jakoś dużo roboty nie ma i jesteśmy w stanie pozwolić sobie jeszcze na prowadzenie firmy budowlanej....
a o krzaczkach nawet mi nie mów.... moje sadzonki owocówek były ogrodzone a i tak znalazły drogę zeby je zjeść....
Mieliśmy pod koniec roku kupić większe gospodarstwo z przeznaczeniem na agroturystykę ale kruszynka ciut pozmieniała plany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2023, 14:12
Muszka1 lubi tę wiadomość
-
Masakra, brzmi to obłędnie!😊 No właśnie ja mam na działce obok pare krzaczków w tym porzeczki,borówki amerykańskie, obawiam się że mimo zagródki kozy mogłyby się do nich dobrać 🤣 plus pełno drzewek ozdobnych posadzonych na działce 😅 Silki takiej grandy nie narobią 😅
-
LILA_33 wrote:Ja się boję tego lata .. ma uczulenia na pyłki, najbardziej trawy i od lipca do sierpnia mam naprawdę przerąbane z alergią 🙈 rozumiem że w ciazy nie można niczego brać? To będzie ciężka końcówka ciąży e takim razie 🙈
LILA_33 lubi tę wiadomość
-
nika647 wrote:Myślę że można coś brać, musisz się skonsultować z alergologiem.zeby coś dobrać, lek i dawkę. Ja na razie nie biorę nic, może nie będzie tak źle, ta moja alergia to takie łzawienie oczu i katar od tego. Ale przy alergii mojego męża to pikuś, zazwyczaj pomagały mi okulary słoneczne i tylko okazjonalnie jakas allegra albo inne cudo bez recepty podebranie mężowi. Jak będzie gorzej to zrobię jakąś telekonsultacja z lekarzem z PZU i podpytam
Masz rację tak zrobię, bo inaczej to chyba z domu nie wyjdę 😅 niestety mnie męczy strasznie, katar, psikanie, spuchnięte oczy i twarz a do tego czasem wysypka 🙈nika647 lubi tę wiadomość
-
Kurcze tak siedzę i myślę jutro zaczynam 21 tydzień a ja właściwie nie czuje ruchów. W poprzednich ciążach na t etapie już czułam takie wyraźne kopnięcia mąż zaczął czuć około 25 tygodnia. Teraz nie wiem Czu jest coś nie tak czy wymyśliłam sobie coś ehh i to zawsze po wizytach zbierają się pytania a w czasie jakoś nie mam ich za dużo.
-
Tkpom wrote:Kurcze tak siedzę i myślę jutro zaczynam 21 tydzień a ja właściwie nie czuje ruchów. W poprzednich ciążach na t etapie już czułam takie wyraźne kopnięcia mąż zaczął czuć około 25 tygodnia. Teraz nie wiem Czu jest coś nie tak czy wymyśliłam sobie coś ehh i to zawsze po wizytach zbierają się pytania a w czasie jakoś nie mam ich za dużo.
-
Tkpom wrote:Kurcze tak siedzę i myślę jutro zaczynam 21 tydzień a ja właściwie nie czuje ruchów. W poprzednich ciążach na t etapie już czułam takie wyraźne kopnięcia mąż zaczął czuć około 25 tygodnia. Teraz nie wiem Czu jest coś nie tak czy wymyśliłam sobie coś ehh i to zawsze po wizytach zbierają się pytania a w czasie jakoś nie mam ich za dużo.
Ja dziś witam 19tc i tez już czekam na ruchy - mam wrażenie, ze kilka razy „coś” już poczułam ale nie mam pojęcia czy to TO 🤪Nadziejka30 lubi tę wiadomość
2018 - początek starań
2020- start klinika; histerolaparoskopia
2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
7+1 - bijące serduszko
9+1 - 2,44cm Bobo
13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
20+2 - połówkowe - 364g 💙
29+2 - prenatalne - 1420 💙
31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙 -
Jestem po rozmowie z genetykiem ryzyka niskie kamień z serca 😍😍😍
nika647, LILA_33, niezapominajk_aa, zosiasamosia, Umka, Muszka1, Nadziejka30, strigo lubią tę wiadomość
👩 '94 / IO,hiperprolaktynemia,jajowod niedrożny/
👨 '93 wszystko ok 👍
👱♀️ '13 naturalsik
I stymulacja pazdziernik 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm,Fostimon , Encorton .
🥚 - 6 . Wszystkie zdegradowały , transfer sie nie odbył 😪
II stymulacja grudzień 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm, Fostimon, Encorton .
🥚 10 zapłodnionych
3 x 4AA❄️❄️❄️
18.02.22 transfer ❄️(Acard,Encorton,Utrogestan,Neoparin )
5dpt cień ⏸️6dpt beta5.75 prog. 14.79.8 dpt beta 6.84
(inne labo) .Prog 11.10dpt 5.54 biochem:-(
21.04. transfer ❄️
5dpt cień ⏸️
Beta 5dpt 1.25
Beta 6dpt 0.44
11.01.23 transfer 😍😍
4dpt ⏸️
5dpt beta 23,09 mIU/ml , progesteron 8,39 ng/ml.
7dpt beta 72,25 mIU/ml , Progesteron 29,92 ng/ml
12dpt beta 798,3 mIU/ml ,progesteron 12,27 ng/ml
27dpt mamy ❤️
-
MAGDALENA ROSIK FINANSOWANIE
Witam wszystkich
Bardzo dziękuję Bogu że ponownie postawiłeś MAGDALENA BARBARA ROSIK na mojej ścieżce.
W przypadku wszystkich Twoich potrzeb finansowych lub masz kłopoty finansowe, po prostu skontaktuj się z tą wspaniałą MAGDALENA BARBARA ROSIK , a będziesz miał pełną satysfakcję.Ta kobieta właśnie pomogła mi niewielką sumą 55 000 zł, a to mi wystarczy.
Jest kobietą serca, dzięki tej wspaniałej kobiecie mogłem podnieść standard życia i zadłużenie.
Jeśli potrzebujesz małej pożyczki, skontaktuj się tylko z nimi, a nie zawiedziesz się.
E-mail: [email protected]
Dziękuję Ci -
Tkpom wrote:Teresa05 to chyba nie miejsce na takie reklamy!
Ja mam dzisiaj nieprzespana nockę, córka płakała od 1, zasnęlyśmy dopiero po 6, a o 7 obudził mnie syn z kaszlem... Ja się jeszcze nie wyleczyłam do końca po poprzedniej infekcji a już kolejna🙈Muszka1 lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Zgłosiłam ten spampost do usunięcia, wy też możecie:)
Kto się dziś wizytuje oprócz mnie? 😊Muszka1 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny:) u nas 19 tydzień witamy. Właśnie czekam w kolejce do pobrania krwi przed jutrzejszą wizytą.
Spuromix 🥰 zazdroszczę zwierzyńca. Teraz to już musisz zainwestować w nowy telefon 😁
Ja na pewno jak skończymy budowę będę miała 3-4 kurki.
Do tego na pewno dobiorę jeszcze psa ze schronu. Do towarzystwa mojego pieska. Chciałam też kota. Niestety mój pies nie akceptuje i raczej się to nie zmieni. Nad czym bardzo ubolewam.
No i myślałam jeszcze o kaczuszkach bieguskach. Zobaczymy co z tego wyjdzie.Muszka1, Kaśik, Umka lubią tę wiadomość
-
Kaczki biegusy są wspaniałe ale niestety widziałam co 5 kaczek może zrobić ze stawiku i podwórka🤣 i się wyleczyłam z kaczek.
Nika współczuję...dzieciaki pewnie z przedszkola przynoszą? Bierzesz coś na odpornosc? Ja łykam prenalen immuno (nie ma czosnku, suple z czosnkiem jak dla mnie = zgaga) No I łykam kwasy omega. Mam nadzieję że to wystarczy bo od jesieni jeszcze chora nie byłam, gdzie w poprzednich latach co sezon jesienno zimowy to po2x musiałam brać antybiotyki. Na grypę się szczepie ale teraz masa też innych przeziębień, zatok itp. -
lepsze do ogrodu są gęsi trawka wykoszona i nawieziona (nigdy nie miałam w ogrodzie tak bujnej trawy jak po gęsiach) no ale one też uwielbiają bajorko więc jakiś stawik dla nich musi być... gęsi robią zniszczenia w uprawach typu szczypiorki kapusty itp no ale....
kaczki są dobre na ślimaki dużego spustoszenia nie robią ale na podwórku pojawiają się błotne kałuże.... (zawsze można zrobić zagrodę) też potrafią zniszczyć uprawy ale w truskawkach nie miałam ani jednego ślimaka truskawek w sumie też
kury w sumie też potrafią siać zniszczenia w trawnikach ja w zagrodzie gdzie je trzymam miałam już ładnie zakorzenioną trawkę a dzisiaj nie ma tam ani źdźbła więc noo... i przez to że grzebią też robią błoto....
Nie ma zwierzęcia które nie ma wad.... ale patrzcie jakie te zwierzaki mają zalety a jaka frajda jak kaczki odkryją w gęsiach większego ochroniarzaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2023, 08:26
Umka lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Kaczki biegusy są wspaniałe ale niestety widziałam co 5 kaczek może zrobić ze stawiku i podwórka🤣 i się wyleczyłam z kaczek.
Nika współczuję...dzieciaki pewnie z przedszkola przynoszą? Bierzesz coś na odpornosc? Ja łykam prenalen immuno (nie ma czosnku, suple z czosnkiem jak dla mnie = zgaga) No I łykam kwasy omega. Mam nadzieję że to wystarczy bo od jesieni jeszcze chora nie byłam, gdzie w poprzednich latach co sezon jesienno zimowy to po2x musiałam brać antybiotyki. Na grypę się szczepie ale teraz masa też innych przeziębień, zatok itp.
Na grypę też jestem zaszczepiona, na przełomie grudnia i stycznia mój mąż miał grypę, mi nic nie było, dzieci tylko lekko zasmarkani były wtedy. Teraz przeszliśmy prawdopodobnie covid ( 3 tyg temu). Miałam zrobić po 12 tyg. Szczepienie przypominające i nie zdążyłam bo najpierw u dzieciaków była jakaś infekcja a potem mąż z pracy przyniósł covida, w pracy robili testy. Ja miałam kaszel i trochę katar plus zawalone zatoki, na szczęście bez gorączki. Muszę teraz zrobić badanie na przeciwciała żeby się upewnić czy to było to, bo ja nie to się jeszcze doszczepie. -
Cześć dziewczyny, u mnie ostatnie dni to koszmar ☹️ Odstawiłam Xonvee, 2 dni było dobrze a potem zaczęły się mdłości a we czwartek takie wymioty, że schudłam nagle 2kg. Niestety nie mogłam sobie sama poradzić, odwodniłam się i trafiłam do szpitala. Tam od razu postawili mnie na nogi kroplówkami, a potem już tylko tabletki. Wyszłam wczoraj, tak się cieszyłam, że w końcu w domu a tu znowu coś. Wychodziłam ze szpitala przed południem z małym katarem, a w domu po kilku godzinach zawalone zatoki i temperatura 38,2 ☹️ Wzięłam paracetamol plus okłady i kąpiele i zaraz gorączka spadła do 37, ale boję się co będzie dzisiaj. No i najgorsze jest to, że mdłości wracają ☹️
-
Kiarka wrote:Cześć dziewczyny, u mnie ostatnie dni to koszmar ☹️ Odstawiłam Xonvee, 2 dni było dobrze a potem zaczęły się mdłości a we czwartek takie wymioty, że schudłam nagle 2kg. Niestety nie mogłam sobie sama poradzić, odwodniłam się i trafiłam do szpitala. Tam od razu postawili mnie na nogi kroplówkami, a potem już tylko tabletki. Wyszłam wczoraj, tak się cieszyłam, że w końcu w domu a tu znowu coś. Wychodziłam ze szpitala przed południem z małym katarem, a w domu po kilku godzinach zawalone zatoki i temperatura 38,2 ☹️ Wzięłam paracetamol plus okłady i kąpiele i zaraz gorączka spadła do 37, ale boję się co będzie dzisiaj. No i najgorsze jest to, że mdłości wracają ☹️