WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Biedna kaczka, a może to jakiś lis albo inny drapieżnik? Chociaż lis by się na jednej nie zatrzymał...
U mnie majówka bardzo marna, jestem chora i jutro będę się dobijać do lekarza, nie wiem czy nie skończy się antybiotykiem 🤧 Tak się cieszyłam że sezon jesienno-zimowy przetrwałam bez choroby to dopadło mnie w maju 😒 -
Ja pozdrawiam z Mazur jesteśmy od piątku i dziś już niestety wracamy bo jutro pracuję ale odpoczęłam bardzo, pogoda dopisała, jest słonecznie, choć wczoraj trochę wiało. Czas spędziliśmy aktywnie, dużo spacerów i łapania witaminy D
nika647, gdzie w górach jesteście? Kocham góry! I myślałam o tym żeby na przełomie lipca i sierpnia jechać do Kotliny Kłodzkiej, ale im dalej w zaawansowaniu ciąży tym bardziej zastanawiam się czy ma to sens moja córka to jest piechur, ona średnio lubi się z hulajnogami i rowerami ale piesze wycieczki to jej konik, więc w górach daje radę. Dwa lata temu w wakacje byliśmy w Tatrach, wybieraliśmy takie szlaki gdzie dzieciaki na luzie dają radę iść same, ale to długie trasy, robiliśmy ponad 20 tys kroków dziennie i ona dawała radę więc moja jedyna obawa teraz to na ile ja będę w stanie wędrować
Muszka1, zdrówka dla Ciebie, niestety czasem antybiotyk niezbędny, lepiej wziąć niż bujać się z chorobą kilka tygodni.
Spuromix, nie wiedziałam nawet że może zdarzyć się coś takiego jak kradzież kaczki, masakra ale dobrze że już kolejne dawki leków będziesz brała z domu, w domu najlepiej
Tkpom, jak mija Ci czas? I jak się czujesz psychicznie i fizycznie?
Kiarka, a Ciebie już wypuścili? Uspokoiły się te skurcze?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2023, 10:50
Muszka1 lubi tę wiadomość
-
My majówkę spędzamy na spokojnie, w tym roku bez wyjazdów, wczoraj byliśmy na urodzinkach a dziś idziemy na grila 🙂
Muszka dużo zdrówka dla Ciebie i dzidziusia obyś szybciutko wyzdrowiała ✊ ta pogoda teraz jest zdradliwa, raz słońce i ciepło potem pada a nagle wieczorem 0 stopni 🤷♀️
nika647 15 km po górach Wow podziwiam 😍 ja teraz nie mam żadnej kondyndycji 🙈
Spuromix dobrze że po antybiotyku wszystko ok i następne leczenie już w domku. Super ze mąż poczuł już ruchy małej, ja mega na to czekam aż mąż też poczuje ale jeszcze mu się nie udało 🙈
bebag mazury są piękne 😍😍 super ze odpoczęłaś i pogoda dopisała 😀 -
Makówka w łóżku chociaż mieliśmy jechać do Wrocławia z dziećmi. No nic nie wyszło tym razem.
Czuję się fizycznie bardzo dobrze chociaż psychicznie siadam. Jak tylko coś poczuje mokrego zaraz zrywam się lecę sprawdzić czy to nie krew. Dnia mi die pogrzebu trumny krew itd. Masakra i ciągle słuchanie swojego ciała wczoraj mały urzędował mi bardzo nisko i już miałam leki żeby czasem jakiegoś naczynia nie zerwał.
Mam książkę jestem żona szejka przypomniałam sobie ze kupiłam ją rok temu i leży w szafie. Ale już pół przeczytałam to pomaga na chwilę zapomnieć. -
Góry Sowie, niedaleko nas,powinnam napisać bardziej górki i pagórki🤪, ale, choć wczoraj czułam się super, to dzisiaj ciało domaga się odpoczynku. Dziś dmuchance z dzieciakami, lody, kawka, bardziej lajtowo. Piękna pogodę dziś mamy, jutro będą planszowki w domu😅
Muszka - zdrowia!
bebag lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny mam pytanie.. może trochę głupie ale nie linczujcie mnie za to 🙈 jak byłam u lekarza 18+2 to powiedział ze kawał chłopaka mamy już bo wazy około 280g a my z mężem chudziutcy, malutcy 😂 i tak się zastanawiam co ma największy wpływ na tą wagę? Mam zwiększony apetyt w ciąży i bardzo często sięgam po słodycze… czy to w nich jest problem? Moja waga jeszcze nie drgnęła. A tu taki mały klocek już w brzuszku mieszka 😂
-
Mad.zia wrote:Cześć dziewczyny mam pytanie.. może trochę głupie ale nie linczujcie mnie za to 🙈 jak byłam u lekarza 18+2 to powiedział ze kawał chłopaka mamy już bo wazy około 280g a my z mężem chudziutcy, malutcy 😂 i tak się zastanawiam co ma największy wpływ na tą wagę? Mam zwiększony apetyt w ciąży i bardzo często sięgam po słodycze… czy to w nich jest problem? Moja waga jeszcze nie drgnęła. A tu taki mały klocek już w brzuszku mieszka 😂
Mad.zia lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Biedna kaczka, a może to jakiś lis albo inny drapieżnik? Chociaż lis by się na jednej nie zatrzymał...
U mnie majówka bardzo marna, jestem chora i jutro będę się dobijać do lekarza, nie wiem czy nie skończy się antybiotykiem 🤧 Tak się cieszyłam że sezon jesienno-zimowy przetrwałam bez choroby to dopadło mnie w maju 😒
No niestety nie wygląda to na drapieżnika bo ktoś ewidentnie wlazł przez bramę z tyłu ogrodu zamknął ją za sobą ale skobelka już nie założył, taki nasz urok z mężem, ze on jest 10 razy sprawdzany czy jest zamknięty skobelek bo przy wiatrach nam bramę wyrywa....
Zdrówka życzę a ja chyba się wybiorę na wycieczkę z mężem i poszukamy pieluszek wielorazowych się zafisiowałam i szukam teraz swojego ideału
-
A ja dziś obudziłam się z mdłościami i biegunką... Już wczoraj mnie pobolewal brzuch a w nocy delikatnie mdliło, ale rano już było słabo. Leżę w lozku, dopiero zjadłam kawałek bułki i trochę gorzkiej herbaty. Wzięłam Apap bo głowa do tego boli. Jest trochę lepiej. Mały trochę kopie, tętno ok. Pewnie wirus albo zatrucie. Wczoraj jadłam makaron w da Grasso. Dzieci z mężem pizzę i nic im jeszcze nie jest. Mam nadzieję że się nie rozkręci.
Wiecie mozw czy można enterol w ciąży? Na ulotce jest napisane że nie jest przebadany i tyle -
U mnie dzisiaj 7 dzien leżenia.
Jeśli chodzi o wagę dziecka to mi kiedyś położna powiedziała że witaminy mają też na to wpływ bo mój poprzedni syn też był spory 3570g. Ile w tym prawdy nie wiem teraz biorę trochę mniej witaminek i waga tak nie szaleje maluszka. Ale mówię nie wiem ile e tym prawdy jest.
Ja się tak nudzę strasznie moi pojechali sobie na wycieczkę do zoo a ja gnije w domu. Ale no cóż nie będą dzieci cierpieć przez moje problemy z łożyskiem. -
Hej hej. Mnie wypuścili w końcu ze szpitala. Skurcze ustały. Czasem delikatnie coś poczuję, ale takie coś już może się pojawiać do 10 razy na dobę, więc żeby nie występowało i nie nasiliło się znowu to mam dużo leżeć i luteinę i magnez mam brać cały czas. We czwartek połówkowe mamy, więc wtedy też kontrola szyjki (akurat w szpitalu był doktor, który też będzie robił połówkowe).
Co do wagi dzidziusia to chyba wiele czynników ma wpływ. Ja i mąż raczej drobni, do 17 tc wymiotowałam cały czas, a maluch rósł szybciutko. W 15 tc miał 103g a w 19 już 279g. Cukrzyca może powodować dużą wagę urodzeniową, jednak cukry staram się utrzymywać w normie. W szpitalu trochę skakały, bo wiecie jaka tam jest dieta 🙄
A też słyszałam o takich przypadkach, gdzie dziecko było malutkie całą ciąże a na końcówce zaczęło przybierać i dobiło prawie do 3kg 😉 -
Spuromix wrote:No niestety nie wygląda to na drapieżnika bo ktoś ewidentnie wlazł przez bramę z tyłu ogrodu zamknął ją za sobą ale skobelka już nie założył, taki nasz urok z mężem, ze on jest 10 razy sprawdzany czy jest zamknięty skobelek bo przy wiatrach nam bramę wyrywa....
Zdrówka życzę a ja chyba się wybiorę na wycieczkę z mężem i poszukamy pieluszek wielorazowych się zafisiowałam i szukam teraz swojego ideału
No ludzka bezczelność nie zna granic, tak wejść i komuś kaczkę z podwórka zajumać?? Btw u nas wkoło domu są kamery, bardzo polecam!
Byłam dziś u lekarza, antybiotyku nie trzeba, test na wirusy (grypa covid) ujemny, mam regenerować się pod kołderką 😉 Mała za to daje dziś takiego czadu, że prawie jestem pewna gdy docisnęłam dłoń do brzucha że czułam ją nie tylko od środka ale też od zewnątrz 😅 co by było dziwne patrzac na to że łożysko mam na przedniej ścianie i jeszcze trochę zapasowej tkanki na brzuchu 😅 -
Tkpom wrote:Kupujecie laktator? Ja kiedyś używalam Tommy tippe i był fajny ale po tylu latach może coś się zmieniło i są lepsze???
Co kupujecie? -
Ja swój oddałam ale używałam go 5 lat temu i tak się zastanawiam czy nie ma czegoś może lepszego od tego czasu.
Ogólnie to chce karmić normalnie piersią ale wiadomo wcześniaka nie pozwolą jeśli będzie w inkubatorze a jeśli to będzie możliwe chce aby dostał odrazu moje mleko
Naczytałam się troszkę o wcześniakach i jeśli się nic nie wydarzy złego po drodze to chce być gotowa w szpitalu bo nikt mi nie przywiezie niczego na już do Torunia. Przy starszych dzieciach miałam tyle pokarmu że spokojnie mogłam trojaczki nakarmić i odciągałam i mrozilam pokarm.