WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
eweljina wrote:I co zrobiłaś,żeby pomóc psu W KOJCU poza napisaniem tutaj? Z całym szacunkiem, ale pies powinien być Twojej ciotce odebrany i to jak najszybciej.
Nie było tu słowa o znęcaniu się nad psem, tylko braku odpowiedniego wychowania. Idąc Twoim tokiem myślenia powinniśmy zgłosić połowę wlascicieli którzy kupili psa bo taka moda. Ile to już mamy huskich, akit i innym psów niedostosowanych do warunków w których powinny żyć -
eweljina wrote:I co zrobiłaś,żeby pomóc psu W KOJCU poza napisaniem tutaj? Z całym szacunkiem, ale pies powinien być Twojej ciotce odebrany i to jak najszybciej.
Niestety nie ma zakazu trzymania psa w kojcu.... o ile ma dostęp do wody i ma czysto to w kojcu może być trzeba spełnić określone warunki i zadbać o dobrobyt psa... czasami kojec to jedno z lepszych rozwiązań...
Tak samo jest z łańcuchem może być na łańcuchu do 12h w ciągu a łańcuch ma mieć minimum 3m i dostęp do wody i zadaszenie....
Tkpom cieszę się, że z małym wszystko w porządku trzymajcie się tam aż do końca nie robisz nam tutaj żadnych spontanicznych akcji a mały zasługuje na wszystko co najlepsze i jak babcia chce wnuka rozpieszczać to ma do tego pełne prawo
niezapominajk_aa tak jest ze wszystkim.... dlaczego tobie ma być łatwiej? Taka już mentalność większości ludzi... ile razy zdarza się że jak się powodzi to na siłę nogę podłożą, żeby się potknąć? Olewaj i ciesz się tą ciążą Mi też wszyscy wmawiają, że jak na ciążę to coś za bardzo mnie ponosi i wg nie tyję to pewnie przy drugim dziecku spasę się jak świnia....
a ja się muszę pochwalić moim małym sukcesem Dzisiaj przespaliśmy z mężem i psiakami całą noc! Zoltan i Atma spali razem jak gdyby nigdy nic i nie było buszowania przez Zoltana w nocy po zakamarkach w poszukiwaniu żarcia i udało mi się go nawet częściowo oddredować bo te filce i farfocle miał straszne....
-
Kiarka tylko 1 % ciąż ma ta wadę u mnie jest jeszcze pogłębiona bo naczynia leżą bezpośrednio na szyjce więc jak tylko będzie się chciała skracać to naczynia pękną. Miał tylko kilka takich przypadków ale mówi że lubi takie ciąże inne że to jego pasja. Mówił też że dużo takich przypadków jest nie wykrytych i kończy się krwotokiem przy którym dziecko umiera a mama jest ratowana. Wtedy najczęściej niedoświadczeni lekarze wpisują oderwanie łożyska co nie koniecznie jest zgodne z prawdą.
-
Tkpom wrote:Kiarka tylko 1 % ciąż ma ta wadę u mnie jest jeszcze pogłębiona bo naczynia leżą bezpośrednio na szyjce więc jak tylko będzie się chciała skracać to naczynia pękną. Miał tylko kilka takich przypadków ale mówi że lubi takie ciąże inne że to jego pasja. Mówił też że dużo takich przypadków jest nie wykrytych i kończy się krwotokiem przy którym dziecko umiera a mama jest ratowana. Wtedy najczęściej niedoświadczeni lekarze wpisują oderwanie łożyska co nie koniecznie jest zgodne z prawdą.
Ehhhh a ty słuchasz tylko tych złych scenariuszy będzie dobrze są takie co kończą się źle ale są takie co kończą się dobrze u Ciebie to wykryli wiesz co jest na rzeczy i jesteś pod dobrą opieką i nic złego wam nie grozi
a przyjdzie czas że jeszcze będziesz nam tutaj narzekać na swojego urwiska uciekającego przed zmianą gaci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2023, 08:46
Muszka1, Umka lubią tę wiadomość
-
To mi też powinni zabrać psa bo mój owczarek nawet nie raczy wejść do domu jak jest ładna pogoda. Jej królestwo to ogród a jak na siłę biorę do domu to jest foch i skamlanie pod drzwiami weź mnie wypuść kobieto tam mam co robić. Nasz owczarek nie na widzi być w domu ma zawsze otwarte drzwi od tarasu ale nawet nie zajrzy do środka. Ale jest za to bardzo ułożona właściwie nie musieliśmy za bardzo z nią nic ćwiczyć bo jest taka z natury. Za to nasz York masakra postrzelony do granic możliwości już nie wspomnę że drze koparę cały czas bo coś usłyszy. Kiedyś miałam już yorka ale tamten a ten to niebo i ziemia.
-
SUPROMIX no powiem Ci ze mały zapowiada się niezłym agentem wczoraj znowu pokazał nam pupę na usg także dalej nie wiemy jak wygląda jego buziulka. Jeśli będzie taki jak Igor to będziemy mieli nieźle przeboje
Igor jak miał 3 lata to był nie do ogarnięcia wył o wszystko pamiętam że byłam z nim w sklepie po anginie i on chciał loda no to mówię że loda nie możemy kupić coś innego np rurkę z kremem albo ciastko o matko nawet nie wiecie co słowo NIE zrobiło jak się pizgnąl na ziemię tak wył dobre 10 minut najpierw przerażona go uspokajałam prosiłam błagałam potem i tak ludzie się gapili więc stwierdziłam że mam to w poważaniu wkoncu musi przestać więc stałam cierpliwie nad nim po 10 minutach już mi się nie chciało więc ukucnelam poklepałam go po ramieniu i pytam synku czy możemy się przemieścić kawałek dalej tam jest ławka jak sobie usiądę a ty dalej sobie możesz leżeć i płakać ok? I cisza złapał mnie za rękę i mówi uspokoiłem się idziemy do domu.
Niestety w moim przypadku jest więcej tych złych scenariuszy i jak powiedział Profesor muszę być świadoma z czym to się wiąże. Wiem że mam dobrą opiekę stosuje się do zaleceń ale co będzie to czas pokaże. Mój przypadek nie jest od nikogo zależny. Tu nie decyduje ani ja ani lekarz tu jest loteria. -
widząc teraz moje psiaki to też powinny być zabrane.... jedna w ubranku a drugi wygłodzony i co tylko....
Mi zawsze marzył się rottweiler ale po dłuższym zagłębieniu się w temat stwierdziłam że poszukamy innego psiaka, później upatrzyłam sobie nowofundlanda taaaaaka ogromna kulka do kochania i miziania ale spotkaliśmy Bena i stwierdziliśmy ze to nie da nas ten to jak przyciśnie do ziemi to nie puści później miał być buldog francuski ale Frnka się nie rozmnożyła i tak padło że jedziemy po border collie
całkowicie spontanicznie....
i wychodzi, że jestem mało odpowiedzialna, zabrałam psa w ciemno i mój psiak nie jest idealny ale przynajmniej łapę podaje i robi siad
-
Tkpom, niezmiennie zaciskam kciuki i szczerze wierzę, że skończy się wszystko dobrze 🥰
Zauważyłam, że przestałam już liczyć kolejne tygodnie a tu już 28 tydzień 😱 chyba powoli dociera do mnie, że tym razem się uda. I te ruchy w brzuchu. Niesamowite!
Czy któraś z Was użytkowała wózek kinderkratf? Jest podobny do Venicci który mi się spodobał ale o połowę tańszy.
Taki mi się spodobał
https://kinderkraft.pl/produkty/wozki-dzieciece/wozki-2w1/nea-2w1?color=rozowy&_gl=1*1ii7jmx*_up*MQ..&gclid=CjwKCAjw1YCkBhAOEiwA5aN4AfjC0UIX5VseANIDgMD4VGXr5khOW_lQ0Iar0YTUiYK7l9m4KWonOBoCrrAQAvD_BwE
-
zosiasamosia wrote:Tkpom, niezmiennie zaciskam kciuki i szczerze wierzę, że skończy się wszystko dobrze 🥰
Zauważyłam, że przestałam już liczyć kolejne tygodnie a tu już 28 tydzień 😱 chyba powoli dociera do mnie, że tym razem się uda. I te ruchy w brzuchu. Niesamowite!
Czy któraś z Was użytkowała wózek kinderkratf? Jest podobny do Venicci który mi się spodobał ale o połowę tańszy.
Taki mi się spodobał
https://kinderkraft.pl/produkty/wozki-dzieciece/wozki-2w1/nea-2w1?color=rozowy&_gl=1*1ii7jmx*_up*MQ..&gclid=CjwKCAjw1YCkBhAOEiwA5aN4AfjC0UIX5VseANIDgMD4VGXr5khOW_lQ0Iar0YTUiYK7l9m4KWonOBoCrrAQAvD_BwE -
Tupet? A no mam, bo podczytywalam Was sobie, jako że mamy zbliżone terminy. Wasze podejście odnośnie psów jest zwyczajnie prymitywne, teksty typu 'to mi też powinno zabrać psa' skrajnie niedojrzałe, może powinni faktycznie. Brak wychowania i po sprawie - w kojcu sam się wychowa, tak? Szkoda słów i szkoda psów. Dorosłe kobiety, przyszłe matki, a podejście macie z gimnazjum, wstyd
-
eweljina wrote:Tupet? A no mam, bo podczytywalam Was sobie, jako że mamy zbliżone terminy. Wasze podejście odnośnie psów jest zwyczajnie prymitywne, teksty typu 'to mi też powinno zabrać psa' skrajnie niedojrzałe, może powinni faktycznie. Brak wychowania i po sprawie - w kojcu sam się wychowa, tak? Szkoda słów i szkoda psów. Dorosłe kobiety, przyszłe matki, a podejście macie z gimnazjum, wstyd
-
Spuromix wrote:Niestety nie ma zakazu trzymania psa w kojcu.... o ile ma dostęp do wody i ma czysto to w kojcu może być trzeba spełnić określone warunki i zadbać o dobrobyt psa... czasami kojec to jedno z lepszych rozwiązań...
Tak samo jest z łańcuchem może być na łańcuchu do 12h w ciągu a łańcuch ma mieć minimum 3m i dostęp do wody i zadaszenie....
Tkpom cieszę się, że z małym wszystko w porządku trzymajcie się tam aż do końca nie robisz nam tutaj żadnych spontanicznych akcji a mały zasługuje na wszystko co najlepsze i jak babcia chce wnuka rozpieszczać to ma do tego pełne prawo
niezapominajk_aa tak jest ze wszystkim.... dlaczego tobie ma być łatwiej? Taka już mentalność większości ludzi... ile razy zdarza się że jak się powodzi to na siłę nogę podłożą, żeby się potknąć? Olewaj i ciesz się tą ciążą Mi też wszyscy wmawiają, że jak na ciążę to coś za bardzo mnie ponosi i wg nie tyję to pewnie przy drugim dziecku spasę się jak świnia....
a ja się muszę pochwalić moim małym sukcesem Dzisiaj przespaliśmy z mężem i psiakami całą noc! Zoltan i Atma spali razem jak gdyby nigdy nic i nie było buszowania przez Zoltana w nocy po zakamarkach w poszukiwaniu żarcia i udało mi się go nawet częściowo oddredować bo te filce i farfocle miał straszne....
Doskonale rozumiem pojęcie i funkcjonalność kojca, pies o którym mowa trafił tam za nieodpowiednie zachowanie i Pani wyraźnie napsiala, że z niego nie wychodzi, co to ma na celu? Dramat w tym przypadku, zalatuje polska wsią, zacofaniem i jest to bronione, a na to nie mam zgody. Żal psa i żal wszystkich, które w kojcach i na łańcuchach są i tak - naszym obowiązkiem jest zgłaszać każdy taki przypadek, a nie cwaniakowac na forum jak dzieciaki. -
Tkpom wrote:Idź na swój wątek albo na jakas stronkę z psami. Każdy tu się z Ciebie nabija tylko. A jeszcze dla Twojej wiadomości to gimnazjum już nie istnieje także radzę najpierw sprawdzić wiadomości.
To przykre, że się nabija, nie o mnie to świadczy. -
Spuromix wrote:Tkpom zooostaw chętnie poczytam o tym idealnym wychowaniu przecież zawsze w kojcu musi się dziać krzywda a ja się pytam co z klatkami? skoro kojec jest beee to co jak w domu każdy pies ma klatkę? to chyba już jest horror dla miśka
Umka lubi tę wiadomość
-
eweljina wrote:Doskonale rozumiem pojęcie i funkcjonalność kojca, pies o którym mowa trafił tam za nieodpowiednie zachowanie i Pani wyraźnie napsiala, że z niego nie wychodzi, co to ma na celu? Dramat w tym przypadku, zalatuje polska wsią, zacofaniem i jest to bronione, a na to nie mam zgody. Żal psa i żal wszystkich, które w kojcach i na łańcuchach są i tak - naszym obowiązkiem jest zgłaszać każdy taki przypadek, a nie cwaniakowac na forum jak dzieciaki.
Jeżeli pies nie jest zaniedbany i niczego mu nie brakuje to lepiej dla niego że jest w kojcu niż jakby miał się szwędać po wsi.... Znam rodzinę która psa dała do kojca tylko dla dobra psa.... Tina ma dzisiaj 13 lat i kojec uratował ją przed uspaniem bo inaczej była agresywna i to był moment żeby pod płotem zrobić wykop i spier*^%$
Weź też pod uwagę, że z psem który już ma wyrobione złe nawyki źle się ćwiczy i wielu rzeczy nie da się już wpoić.... Owszem może i jest to wygodne dać do kojca ale z dwojga złego jest to lepsze niż zaniedbanie, puszczenie samopas czy oddanie do schroniska....
Umka lubi tę wiadomość
-
Spuromix wrote:Tkpom zooostaw chętnie poczytam o tym idealnym wychowaniu przecież zawsze w kojcu musi się dziać krzywda a ja się pytam co z klatkami? skoro kojec jest beee to co jak w domu każdy pies ma klatkę? to chyba już jest horror dla miśka
Kolejna odpowiedź nie mająca nic na celu, bo chyba nie wprowadza się kenela za złe zachowanie? Niestety, ale racji nie macie, bardzo to śmieszne wszystko, że boki zrywac. Idę na forum z pieskami, miłego dzionka i więcej uwaznosci. -
Tkpom wrote:Najlepsze że OTOZ też trzyma psy w kojcach a niby je tak ratują. Nie mogę czasami czytać bo nóż się w kieszeni otwiera ale nie ma się co denerwować wystarczy poczytać co ta osoba wypisuje na sierpniowkach i już wiadomo z kim mamy do czynienia. Krwawi brunatna krwią w 11 tygodniu a do szpitala nie pojedzie, każdy lekarz jest fuj, i ojezu spódniczki nie dostała jednorazowej na wizycie. Masakra dobrze ze chociaż na psach się zna 🤣
Puknij się w głowe, bo przeginasz, szpieg taki z Ciebie to powinnaś wiedzieć, że to moja pierwsza ciąża i ja CIEBIE nie obrażam, ani Twojej ciąży czy przypadłości, bezczelna jesteś, mam prawo pytać o wszystko co mnie w ciąży niepokoi oraz mam prawo napisać co myślę o wypowiedzi o PSACH l, a Ty nie masz prawa mówić jaka jestem osobą -
eweljina wrote:Puknij się w głowe, bo przeginasz, szpieg taki z Ciebie to powinnaś wiedzieć, że to moja pierwsza ciąża i ja CIEBIE nie obrażam, ani Twojej ciąży czy przypadłości, bezczelna jesteś, mam prawo pytać o wszystko co mnie w ciąży niepokoi oraz mam prawo napisać co myślę o wypowiedzi o PSACH l, a Ty nie masz prawa mówić jaka jestem osobą
Także żegnamy!