WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Wogole chciałam szparagi mój kochany mąż oczywiście kupił ale nie w słoiku tylko surowe i niby robię jak w przepisie ale one ciągle twarde są nie wiecie ile się gotować powinny???
Głupie zachcianki ciążowe na początku nie miałam wcale zachcianek a teraz to cały czas coś wymyślam. Z jednej strony dobrze ze po sklepach chodzić nie mogę bo bym tylko gotowała te wszystkie warzywka -
Tkpom wrote:Wogole chciałam szparagi mój kochany mąż oczywiście kupił ale nie w słoiku tylko surowe i niby robię jak w przepisie ale one ciągle twarde są nie wiecie ile się gotować powinny???
Głupie zachcianki ciążowe na początku nie miałam wcale zachcianek a teraz to cały czas coś wymyślam. Z jednej strony dobrze ze po sklepach chodzić nie mogę bo bym tylko gotowała te wszystkie warzywka
ogólnie gotowane szparagi są chrupkie zielone się gotuje jakieś 3-5 min a białe ok 7 na stojąco główkami nad wodą
aaaaa no i ważne jest jakiej są grubości bo im grubsze tym dłużej się gotują ale nie dłużej niż 15 min
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2023, 12:34
-
Spuromix wrote:po 20 to ja już sobie leżaczkuję i powolutku zasypiam nie dała bym rady o takiej godzinie chodzić do lekarza...
Mi zależy żeby chodzić z mężem,więc musi być wieczorem 😊 On tak kocha te wizyty że nie zrobiłabym mu tego żeby iść sama wcześniej. Dziś mamy też kolejne zajęcia szkoły rodzenia po pracy a przed wizytą, także intensywny dzień. -
W ogóle jeśli macie instagrama to zobacznie najnowszy wpis dr_hamela na temat polifenoli zawartych w letnich owocach a ich wpływie na przedwczesne zamknięcie przewodu tętniczego w serduszku w 3 trymestrze... ja jestem w ciężkim szoku, nie wiem jak to "ugryźć" bo w lecie zwykle maliny, truskawki, borówki, winogrona jem wiadrami.. a tam podają ze można max 1 porcję dziennie 😪😪😪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2023, 12:43
nika647 lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:W ogóle jeśli macie instagrama to zobacznie najnowszy wpis dr_hamela na temat polifenoli zawartych w letnich owocach a ich wpływie na przedwczesne zamknięcie przewodu tętniczego w serduszku w 3 trymestrze... ja jestem w ciężkim szoku, nie wiem jak to "ugryźć" bo w lecie zwykle maliny, truskawki, borówki, winogrona jem wiadrami.. a tam podają ze można max 1 porcję dziennie 😪😪😪
mi gin cały czas powtarza że lepiej tonę owoców (szczególnie tych z ogrodu) niż 1 batona... także tego się trzymam
Mój nie bardzo chce chodzić na wizyty ale te prenatalne to obowiązkowo musiał być i w sumie może to i lepiej że nie chce chodzić na każdą bo by się tylko stresował i zabronił mi się ruszać
-
Muszka1 wrote:W ogóle jeśli macie instagrama to zobacznie najnowszy wpis dr_hamela na temat polifenoli zawartych w letnich owocach a ich wpływie na przedwczesne zamknięcie przewodu tętniczego w serduszku w 3 trymestrze... ja jestem w ciężkim szoku, nie wiem jak to "ugryźć" bo w lecie zwykle maliny, truskawki, borówki, winogrona jem wiadrami.. a tam podają ze można max 1 porcję dziennie 😪😪😪
Teściowa przyniosła nam wczoraj wielkiego arbuza i zdziwiona była jak jej mój mąż powiedział.ze nie zjemy🤪
Z tą tona owoców to niestety się nie zgodzę, fruktoza to cukier i w nadmiarze też będzie szkodził.Umka lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie zwróciłam uwagę panu na przystanku żeby nie palił papierosa. To usłyszałam że jestem przemądrzała i chamska. Zrobiłam to grzecznie, powiedziałam że jestem w ciąży a on mi na to że stoi 5 m ode mnie i ma śmietnik, to po co ten śmietnik jak nie można palić?
Stal na końcu wiaty, która w sumie ma może że 3m, a ja siedziałam na środku🤪🙈 no nic, palenie powoduje najwyraźniej też zaburzenia widzenia 🤦 -
nika647 wrote:Co prawda nigdy o tym nie słyszałam ale tak intuicyjne w diecie staram się z niczym nie przesadzać. Garść borówkę czy truskawek to mój maks dzienny.
Teściowa przyniosła nam wczoraj wielkiego arbuza i zdziwiona była jak jej mój mąż powiedział.ze nie zjemy🤪
Z tą tona owoców to niestety się nie zgodzę, fruktoza to cukier i w nadmiarze też będzie szkodził.
no ja wiem choć u mnie nie ma z tym problemu tak właśnie gin mi mówiła że jak mam ciągutę do słodkiego to lepiej więcej owocami się zapchać niż batonami choć w sumie w ciąży nie mam żadnego problemu tak jakby organizm sam wiedział ile czego mi potrzeba i np po połowie grejpfruta mam dość... w sumie to ja nawet nie potrafię teraz więcej zjeść...
nika647 lubi tę wiadomość
-
Ja u siebie widzę zawsze związek moich zachcianek z zapotrzebowaniem na cos. Ostatnio miałam taka ochotę na czekoladę, coś wielkiego czekoladowego jak tort np. i w końcu skumalam że muszę zwiększyć magnez. Podobnie z czerwonym mięsem albo wątróbka - żelazo. Jak cytrusy to Wit. c, itd. oczywiście ile mogę to dostarczam naturalnie, ale żeby w diecie było miejsce na wszystko to we wszystkim trzeba też zachować ten umiar
-
Tkpom wrote:Wogole chciałam szparagi mój kochany mąż oczywiście kupił ale nie w słoiku tylko surowe i niby robię jak w przepisie ale one ciągle twarde są nie wiecie ile się gotować powinny???
Głupie zachcianki ciążowe na początku nie miałam wcale zachcianek a teraz to cały czas coś wymyślam. Z jednej strony dobrze ze po sklepach chodzić nie mogę bo bym tylko gotowała te wszystkie warzywka -
O nie mnie papierosy drażnią nawet bez ciąży i zdarzyło mi się wezwać policję nawet bo siedzieli pili i palili na przystanku pod wiata (Ukraińcy oczywiście bo u nas w mieście pełno ich) fajki bleee i nigdy nie paliłam a nawet nie próbowałam tak mi śmierdzą.
Grejfrut sok wypije ale owocu jako owocu nie zjem bleee
Ja w tej ciąży wogole odrzuciłam słodkie i nie ze dla zdrowia czy coś tylko poprostu mi nie smakuje i wolę owoce zjeść ananasa, Truskawki czy gruszki. Dziwny człowiek się robi w ciąży. Szparagów też nie lubiłam nigdy a w ciąży jem i mi smakują. -
Tkpom wrote:Ej wynagrodzenie na L4 ciążowym jest 100% płatne?? Właśnie zauważyłam że przyszło ale o 500zl za mało. Jak mnie wkurza ta moja firma
Jak masz kod ciąży na zwolnieniu to podobno 100% ... a Tobie wypłaca ZUS czy pracodawca (pow. 20 zatrudnionych)? -
Jakby co to ja również jestem chętna na grupę na fb. Powiem wam że w poprzedniej ciąży również dziewczyny zakładały grupę na fb bo łatwiej się komunikować i garstka dziewczyn jest tam do dzisiaj i wiele z nas nawet się spotkało, także super sprawa, a to już ponad 4 lata jak grupa trwa
Muszka1, niezapominajk_aa lubią tę wiadomość