WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Tkpom, GRATULACJE!!! Cudowny synus, ocean zdrowia dla niego i dla Ciebie
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Tkpom wrote:https://zapodaj.net/plik-I5uO0RdHqa
Taka wybrał imię Ivo dla synkatylko jeszcze nie wiem czy przez V czy przez W
Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/
-
Hej! Co tu tak głucho?
Tkpom - dawaj jakieś wieści co tam u Was! Jak Twoje samopoczucie? Jak mały?
Ja chciałam się chwilę przespać bo mąż zabrał dzieci na spacer, ale zanim zasnęłam syn obudził mnie domofonem bo już się naspacerowal🙈 leniuszek🤪
Miłego i spokojnego weekendu! -
Hej, ja próbuję ogarnąć życie po urlopie, wróciłam tak umęczona że totalnie nic mi się nie chce. Wczoraj trochę sił wróciło, więc przygotowałam kącik dla młodej w pokoju. Zaczęłam też pakować walizkę, została mi torba na sam poród, przygotowane rzeczy mam ale okazało się że ma popsuty zamek, więc muszę oddać do naprawy 🙄i zrobić listę co dopakować już w samym dniu porodu 😅
Mam ogromny problem z przygotowaniem ciuszków na wyjście dla młodej. Kompletnie nie wiem w co iść 😐
Iiii zdecydowanie chciałabym już być bliżej terminu, a najchętniej być już po porodzie... Strasznie mnie wszystko boli. Żebra, stopy, łydki, krzyż. Tyle tego że nie wiem na co narzekać 🤣
We wtorek mam wizytę u cukrzycowej i później u ginekologa. Ciekawe co u małej, mam nadzieję że pokaże nam ładnie buźkę, bo ostatnio wyszliśmy bez zdjęcia 😅 -
Tkpom wrote:https://zapodaj.net/plik-I5uO0RdHqa
Taka wybrał imię Ivo dla synkatylko jeszcze nie wiem czy przez V czy przez W
Witaj słodziaku ❤❤❤
Dużo zdrowia dla dzidziusia i mamusi👩 '94 / IO,hiperprolaktynemia,jajowod niedrożny/
👨 '93 wszystko ok 👍
👱♀️ '13 naturalsik
I stymulacja pazdziernik 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm,Fostimon , Encorton .
🥚 - 6 . Wszystkie zdegradowały , transfer sie nie odbył 😪
II stymulacja grudzień 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm, Fostimon, Encorton .
🥚 10 zapłodnionych
3 x 4AA❄️❄️❄️
18.02.22 transfer ❄️(Acard,Encorton,Utrogestan,Neoparin )
5dpt cień ⏸️6dpt beta5.75 prog. 14.79.8 dpt beta 6.84
(inne labo) .Prog 11.10dpt 5.54 biochem:-(
21.04. transfer ❄️
5dpt cień ⏸️
Beta 5dpt 1.25
Beta 6dpt 0.44
11.01.23 transfer 😍😍
4dpt ⏸️
5dpt beta 23,09 mIU/ml , progesteron 8,39 ng/ml.
7dpt beta 72,25 mIU/ml , Progesteron 29,92 ng/ml
12dpt beta 798,3 mIU/ml ,progesteron 12,27 ng/ml
27dpt mamy ❤️
-
Niezapominajka - ja na koniec sierpnia córci zabrałam spodenki takie ze stopkami ( polspiochy) body z długim rękawem i kaftanik jeszcze w razie czego. Położna jej ubrała wszystko, było około 20-23 stopni wtedy, jakieś chwilowe ochłodzenie po upałach i przykryła kocykiem. Teraz też biorę taki zestaw, tylko zamiast kaftanika mam bluzę. I warstwowo w zależności od pogody. Jak będzie ciepło to same body że spodenkami, dzieci są wkładane do fotelika na wyjscie i zawsze można przykryć otulaczem, kocykiem, pieluszka.
-
nika647 wrote:Niezapominajka - ja na koniec sierpnia córci zabrałam spodenki takie ze stopkami ( polspiochy) body z długim rękawem i kaftanik jeszcze w razie czego. Położna jej ubrała wszystko, było około 20-23 stopni wtedy, jakieś chwilowe ochłodzenie po upałach i przykryła kocykiem. Teraz też biorę taki zestaw, tylko zamiast kaftanika mam bluzę. I warstwowo w zależności od pogody. Jak będzie ciepło to same body że spodenkami, dzieci są wkładane do fotelika na wyjscie i zawsze można przykryć otulaczem, kocykiem, pieluszka.
O dziękuję ☺️nika647 lubi tę wiadomość
-
U nas zabiegany weekend, organizowaliśmy małe przyjęcie ale powiem Wam nie mam już siły na takie zabawy 🙈 już raczej sie tocze niż chodzę 🤣
Dziewczyny a ja mam pytanie z innej beczki, czy będziecie się przygotować do porodu jeśli oczywiście będziemy na takim etapie już że będzie szło, aby np łykać olej z wiesiolka, pić herbatkę z liści malin czy jeść daktyle ? 😅 -
LILA_33 wrote:U nas zabiegany weekend, organizowaliśmy małe przyjęcie ale powiem Wam nie mam już siły na takie zabawy 🙈 już raczej sie tocze niż chodzę 🤣
Dziewczyny a ja mam pytanie z innej beczki, czy będziecie się przygotować do porodu jeśli oczywiście będziemy na takim etapie już że będzie szło, aby np łykać olej z wiesiolka, pić herbatkę z liści malin czy jeść daktyle ? 😅LILA_33, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
-
Ja zaczęłam smarować brodawki na noc lanoliną- nie wiem czy coś to da, ale położna mi mówiła na spotkaniu że będzie mi potem łatwiej jak będą dobrze nawilżone i elastyczne, bez żadnego masowania absolutnie, po prostu warstewka na noc 😉 Co do reszty to może coś się we środę dowiem, na razie nic nie łykam nie piję bo szyjkę mam i tak już króciutką, żeby nie przedobrzyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2023, 13:48
nika647, LILA_33 lubią tę wiadomość
-
LILA_33 wrote:U nas zabiegany weekend, organizowaliśmy małe przyjęcie ale powiem Wam nie mam już siły na takie zabawy 🙈 już raczej sie tocze niż chodzę 🤣
Dziewczyny a ja mam pytanie z innej beczki, czy będziecie się przygotować do porodu jeśli oczywiście będziemy na takim etapie już że będzie szło, aby np łykać olej z wiesiolka, pić herbatkę z liści malin czy jeść daktyle ? 😅
Ja nie planuję, chciałabym donosić ciążę do 40 tygodnia i urodzić w terminie. Nie wiem czy te wszystkie sposoby coś dają, tzn olej z wiesiołka to chyba generalnie ma dobry wpływ na sam przebieg porodu, ale nic innego w celu przyspieszenia nie zamierzam robić.
Ja jeszcze wakacjuje do środy, ale średnio mi się wypoczywa. Słabo śpię, jesteśmy dość aktywni więc nie mam nawet kiedy poleżeć. Po powrocie do domu muszę w końcu zrobić pranie, zamówić rzeczy z apteki, umówić się z położną i spisać listę rzeczy do zabrania do szpitala. W ogóle nie jestem gotowa
Tkpom, jak Ty się masz? Jak maluszek?
Spuromix, a jak sytuacja u Ciebie? -
Obudziłam się o 1 i nie mogę spać 🙈 zjadłam jogurt i czuje ze jestem wykończona...
Olej z wiesiołka ma za zadanie uelastycznic krocze. Porodu nie wywoła, choć szyjkę ponoć może zmiękczać, więc przy krótkiej czy miękkiej lepiej nie smarować wewnątrz za wcześnie, czyli dopiero po 37. Ale można łykać i smarowac zewnętrznie.
Herbata z liści malin ma wzmacniac mięśnie macicy i powodowac ze jak będą już skurcze to będą bardziej efektywne, ponoć najlepiej ja popijać już w trakcie porodu. Ale jedna filiżanke dziennie można już po tym 37 tyg. Ważne że gdyby się pojawiły silniejsze skurcze to nie przesadzać, albo odstawić.
W pierwszej ciąży nie stosowałam tych metod w ogóle bo miałam luteinę do 37 tyg i bałam się wcześniej. A po odstawieniu zaraz urodziłam. Z kolei w drugiej chyba wiesiołek lykalam jakoś wcześniej, od 35 tyg, ale do masażu dopiero po odstawieniu luteiny. Herbatę dopiero po 39 tyg i nic się nie wydarzyło, czyli skończyło się i tak wywoływaniem porodu po 40 tyg.
Mój lekarz twierdzi że tylko drażnienie brodawek może coś dać i seks ( w spermie są prostaglandyny które zmniejszają szyjkę).LILA_33 lubi tę wiadomość
-
Ja teraz już budzę się strasznie niewyspana. Nie liczę nawet ile razy muszę wstawać w nocy na siku a potem się kręcę i nie moge zasnąć.
22 sierpnia Pani doktor pozwoliła rodzić, więc już odliczam, bo boli mnie już wszystko 😜 Czasem mam pełno energii i chciałabym już przyszykować wszystko dla Malucha, potem mam taki zjazd, że leżę i nie mam siły się podnieść. Zrobiłam listę co musimy jeszcze zrobić przed porodem i przeraziłam się, że jeszcze tak dużo.
Was też łapie stres, że to już blisko? Dopadają mnie myśli, że nic nie gotowe, że nie dam rady w roli mamy... -
Kiarka wrote:Ja teraz już budzę się strasznie niewyspana. Nie liczę nawet ile razy muszę wstawać w nocy na siku a potem się kręcę i nie moge zasnąć.
22 sierpnia Pani doktor pozwoliła rodzić, więc już odliczam, bo boli mnie już wszystko 😜 Czasem mam pełno energii i chciałabym już przyszykować wszystko dla Malucha, potem mam taki zjazd, że leżę i nie mam siły się podnieść. Zrobiłam listę co musimy jeszcze zrobić przed porodem i przeraziłam się, że jeszcze tak dużo.
Was też łapie stres, że to już blisko? Dopadają mnie myśli, że nic nie gotowe, że nie dam rady w roli mamy...
Też budzę się strasznie niewyspana bez względu na to ile śpię. I mimo, że większość mamy ogarniętą i wręcz chciałabym urodzić wcześniej (ale od terminu donoszonej ciąży 😅) to też nas łapie stres. Mój się śmieje że "nawet nie wiem, czego nie wiem" 🤣
Damy radę! W sumie to nie mamy już wyjścia 🤪 -
Dziewczyny pewnie że dacie radę! Wszystko przyjdzie z czasem! Każda umiejętność.
Ja oprócz pokupowanych rzeczy nie mam nic przygotowanego jeszcze. Tzn mam torby do szpitala, do których ciągle coś dokładam jeszcze. Ale w domu ubranka nie wyprane, łóżeczko i fotelik dopiero przywieziemy od szwagierki. Mąż ma rozłożyć dopiero jak będę w szpitalu. Z ubrankami mam cały czas dylemat bo wyprać i wysuszyć to u nas max 3h, ale poprasowalabym chociaż bodziaki i pajace, tylko u nas to się jeszcze wszystko zakurzy do tego 40 tyg więc może być tak że to też ogarnie mąż 🤪. Więc w tej ciąży jestem najmniej przygotowana że wszystkich i mam z tym największy luz🙂 -
Wczoraj miałam tak że obudziłam się o 1 i nie mogłam spać więc czytałam książkę, dziś za to dobrze spalam, obudziłam się tylko raz przez bolące biodra i jakoś szybko znalazłam wygodną pozycję i spalam do 8:30
Właśnie wiem że olej może uelastycznić skórę i narządy, ale przyznam że ja jestem za leniwa żeby regularnie brać suplementy, mam problem z regularnym przyjmowaniem witamin ciążowych, a co dopiero jakieś inne cuda
Nie martwcie się dziewczyny, nawet jak nie będziecie gotowe na tip top. Na szczęście żyjemy w takich czasach, że wszystko da się ogarnąć raz dwaa co do roli mamy, to całe macierzyństwo to są wzloty i upadki. Po porodzie hormony szaleją, raz czujesz że masz supermoce, innym razem że nie ogarniasz. Warto być wyczulonym na objawy depresji poporodowej, ale mieć też świadomość że na początku ciągle są górki i dołki. A i że bycie mamą nie ma nic wspólnego z obrazkami z instagrama
będziecie wspaniałymi mamami, dziecka trzeba się nauczyć, nowej roli też, ale to jest wspaniałe doświadczenie
Ja mam strach przed porodem ale staram go sobie jakoś racjonalizować i tłumaczę sobie, że będzie ok. Wybrałam dobry szpital, ciąża przebiega spokojnie, wszystko będzie ok
W piątek mam wizytę, jestem ciekawa ile panna urosla, ostatnio wyszedł 90ty centyl, czyli duży bobas. Mam nadzieję że do porodu nie przekroczy 4kg. A no i wybraliśmy imię, a raczej córka wybrała. Będzie Ola (Aleksandra)Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2023, 09:24
nika647, niezapominajk_aa, LILA_33, Kiarka lubią tę wiadomość
-
To ja się naprawdę cieszę że mam już większość ogarniętą. Mąż pracuje na zmiany i nie chciałabym go dodatkowo obciążać. Jedyne co będzie musiał zrobić bezpośrednio przed porodem a raczej odebraniem nas ze szpitala to zamontować fotelik, bo póki co jeździ z nami w bagażniku zafoliowany 😆
No i nie mam jeszcze staników do karmienia, kolejna moja zmora 🤪
Otworzyli nam na osiedlu, dosłownie pod samym nosem mojego bloku moją ulubioną piekarnię 🫣
No litości, przecież nie da się przejść obojętnie 🤣 -
bebag wrote:Wczoraj miałam tak że obudziłam się o 1 i nie mogłam spać więc czytałam książkę, dziś za to dobrze spalam, obudziłam się tylko raz przez bolące biodra i jakoś szybko znalazłam wygodną pozycję i spalam do 8:30
Właśnie wiem że olej może uelastycznić skórę i narządy, ale przyznam że ja jestem za leniwa żeby regularnie brać suplementy, mam problem z regularnym przyjmowaniem witamin ciążowych, a co dopiero jakieś inne cuda
Nie martwcie się dziewczyny, nawet jak nie będziecie gotowe na tip top. Na szczęście żyjemy w takich czasach, że wszystko da się ogarnąć raz dwa
Ja mam strach przed porodem ale staram go sobie jakoś racjonalizować i tłumaczę sobie, że będzie ok. Wybrałam dobry szpital, ciąża przebiega spokojnie, wszystko będzie ok
W piątek mam wizytę, jestem ciekawa ile panna urosla, ostatnio wyszedł 90ty centyl, czyli duży bobas. Mam nadzieję że do porodu nie przekroczy 4kg. A no i wybraliśmy imię, a raczej córka wybrała. Będzie Ola (Aleksandra)
Ładne imię 😍
Ja ostatnio spałam bez problemu, a dziś miałam fatalną noc. Mąż siedział przed komputerem do wpół do 4, i do tej mi się dobrze spało, a później narobił hałasu przed położeniem się, obudziłam się na siku i już wierciłam całą noc. A z rana na pobranie krwi 🙄
Odliczam do jutra żeby zobaczyć naszą kruszynę, też mnie ciekawi jak przybiera na wadze 😅bebag lubi tę wiadomość