WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Spuromix wrote:W ten sposób o tym nie myślałam 🫣
W sumie... Od nowego roku będzie 800+ więc nooo... znowu oberwiemy po kieszeniach bo zabiorą 1600 żeby dać 800 ehhh...
Wg ZUS mnie w tym miesiącu pokonał... jedna większą faktura i 3200 do zapłaty 😒 ciekawa jestem jakie maciezynskie dostanę...
Jakiej apki używacie do skurczy i ruchów? Jest to płatne?
Do skurczy ściągnęłam pierwszą lepszą szczerze mówiąc 😅
Ma zieloną ikonkę z dzidzią 😅 -
Hej dziewczyny dziś byłam u diabetologa. Od kilku dni schodzę z dawki insuliny bo cukry same zaczęły się obniżać i pani Doktor twierdzi ze do porodu już nie dużo bo właśnie tak się dzieje ze cukry same z siebie przed samy porodem się normalizują. A jak jest u was tez się coś dzieje ? Jestem ciekawa jak to jest 😁
-
Karola1688 wrote:Hej dziewczyny dziś byłam u diabetologa. Od kilku dni schodzę z dawki insuliny bo cukry same zaczęły się obniżać i pani Doktor twierdzi ze do porodu już nie dużo bo właśnie tak się dzieje ze cukry same z siebie przed samy porodem się normalizują. A jak jest u was tez się coś dzieje ? Jestem ciekawa jak to jest 😁
U mnie też zaczęły się obniżać, jak zwykle po insulinie miałam tuż poniżej 90 lub w okolicy tak później po 82,84. Teraz znów jest szaleństwo przez ten szpital.
Dziś już mogę jeść, została mi zlecona dieta lekkostrawna i wiecie co dostałam? Rosol z centymetrową warstwą tłuszczyku na wierzchu i pierogi ruskie z masłem... szkoda ze tam jeszcze cebuli na wierzch nie dowalili. Ale podpisane "lekkostrawna", co nie😅
Czekam na męża, ma mi przywieźć ryż i warzywa na parze i pomidorówkęot i szpitalna rzeczywistość
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2023, 15:20
nika647 lubi tę wiadomość
-
Karola1688 wrote:Hej dziewczyny dziś byłam u diabetologa. Od kilku dni schodzę z dawki insuliny bo cukry same zaczęły się obniżać i pani Doktor twierdzi ze do porodu już nie dużo bo właśnie tak się dzieje ze cukry same z siebie przed samy porodem się normalizują. A jak jest u was tez się coś dzieje ? Jestem ciekawa jak to jest 😁
Też zauważyłam że zaczęły się obniżać, z tym że mi się udało być na samej diecie. Ale fakt, miałam chwilowy skok i kilka przekroczeń a teraz nic, zero. Wszystko w normach i dużo brakuje do górnych granic. Wczoraj się nie załapałam na wizytę, dziś z kolei mi się nie chciało 🙈 ale jutro zamierzam iść i zobaczę co mi powie 😅 -
Muszka1 wrote:U mnie też zaczęły się obniżać, jak zwykle po insulinie miałam tuż poniżej 90 lub w okolicy tak później po 82,84. Teraz znów jest szaleństwo przez ten szpital.
Dziś już mogę jeść, została mi zlecona dieta lekkostrawna i wiecie co dostałam? Rosol z centymetrową warstwą tłuszczyku na wierzchu i pierogi ruskie z masłem... szkoda ze tam jeszcze cebuli na wierzch nie dowalili. Ale podpisane "lekkostrawna", co nie😅
Czekam na męża, ma mi przywieźć ryż i warzywa na parze i pomidorówkęot i szpitalna rzeczywistość
O losie 🤣🤣 -
Muszka1 wrote:U mnie też zaczęły się obniżać, jak zwykle po insulinie miałam tuż poniżej 90 lub w okolicy tak później po 82,84. Teraz znów jest szaleństwo przez ten szpital.
Dziś już mogę jeść, została mi zlecona dieta lekkostrawna i wiecie co dostałam? Rosol z centymetrową warstwą tłuszczyku na wierzchu i pierogi ruskie z masłem... szkoda ze tam jeszcze cebuli na wierzch nie dowalili. Ale podpisane "lekkostrawna", co nie😅
Czekam na męża, ma mi przywieźć ryż i warzywa na parze i pomidorówkęot i szpitalna rzeczywistość
🤦♀️No dramat... brak słów... jak to dobrze że mąż tak o ciebie dbamój lekkostrawnego to przywiózł by kebaba 🤣
Nie mam dzisiaj na nic siły... mdłości mnie męczą i spać się chce ale spać nie mogę bo jak się kładę to wszystko mnie boli.... ehhhMuszka1 lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:U mnie też zaczęły się obniżać, jak zwykle po insulinie miałam tuż poniżej 90 lub w okolicy tak później po 82,84. Teraz znów jest szaleństwo przez ten szpital.
Dziś już mogę jeść, została mi zlecona dieta lekkostrawna i wiecie co dostałam? Rosol z centymetrową warstwą tłuszczyku na wierzchu i pierogi ruskie z masłem... szkoda ze tam jeszcze cebuli na wierzch nie dowalili. Ale podpisane "lekkostrawna", co nie😅
Czekam na męża, ma mi przywieźć ryż i warzywa na parze i pomidorówkęot i szpitalna rzeczywistość
-
No, dieta lekkostrawna na bogato, na kolacje wlasnie dostalam żółty ser, chleb i jakiś pasztet z tubki z tych najtanszych, o ludzie 😅 No ale mam już swoje zapasy więc jestem bezpieczna 😉
Spuromix mój mi chcial placki po węgiersku przywieźć bo ja tak je przecież lubię 🤣 Musiałam mu napisać dokładnie co ma zamówić bo sam by te placki musial jesc 😅 -
O matko to w UCK posiłki są bardzo dobre i dobrane pod pacjenta. Mówię masz nawet menu i codziennie zamawiasz sobie obiad zawsze są 3 do wyboru 2 normalne i jeden vege. Porcję też duże że ja zjeść całości nie mogłam. Kolacja skromniejsza wiadomo ale śniadanie też dość bogate bo twarogi krulowaly, pieczywko mieszane zawsze owoc warzywo szyneczka chuda. Do tego albo płatki albo kaszka manna albo zupa mleczna.
Jedzenie bajka jak na szpital!nika647, Muszka1, LILA_33, Nadziejka30 lubią tę wiadomość
-
W moim szpitalu posiłki raczej też kiepskie, ale po urodzeniu córki, jak mi położne przyniosły kromki chleba z jakąś wędlina i z serem i do tego czarna słodka herbatę to nic mi tak nie smakowało🤪 zjadłam wszystko aż mi się uszy trzęsły, taka byłam głodna😂
Nadziejka30, bebag lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja jestem co prawda kwietniową (2024) mamą, ale mam pytanko do Was, już na końcóweczce 🙂
Czy któraś z Was miała na samym mpoczeltu jakoś często USG, częściej niż co tydzień? Bo u mnie tak wyszło, z pewnych przyczyn, że miałam 4 w 1,5 tygodnia. Nie wiedziałam, że to może szkodzić i teraz się martwię 🫤👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Mas wrote:Dziewczyny, ja jestem co prawda kwietniową (2024) mamą, ale mam pytanko do Was, już na końcóweczce 🙂
Czy któraś z Was miała na samym mpoczeltu jakoś często USG, częściej niż co tydzień? Bo u mnie tak wyszło, z pewnych przyczyn, że miałam 4 w 1,5 tygodnia. Nie wiedziałam, że to może szkodzić i teraz się martwię 🫤 -
nika647 wrote:Co prawda nie miałam USG na początku tak często w żadnej ciąży, ale w drugiej - w szpitalu w okolicach 30 tyg miałam prawie codziennie. Córka zdrowa. I myślę że to nie jest szkodliwe badanie, niezależnie od tyg ciąży. Kiedyś krążyły takie mity że USG może szkodzić w ogóle, ale myślę że dawno zostało to wykluczone.
Ponoć właśnie nie do końca. Niby Doppler na pewno szkodzi, a zwykle, krótkie, nie powinno, ale...Nie ma konkretnych badań, jakiś pewnych, które to udowadniają, ale lepiej unikać bez wyraźnej potrzeby. A ja spanikowałam, bo byli plamienia, i polazłam...Czasu nie cofnę, ale gdzieś mi to w głowie siedzi.👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Tkpom wrote:O matko to w UCK posiłki są bardzo dobre i dobrane pod pacjenta. Mówię masz nawet menu i codziennie zamawiasz sobie obiad zawsze są 3 do wyboru 2 normalne i jeden vege. Porcję też duże że ja zjeść całości nie mogłam. Kolacja skromniejsza wiadomo ale śniadanie też dość bogate bo twarogi krulowaly, pieczywko mieszane zawsze owoc warzywo szyneczka chuda. Do tego albo płatki albo kaszka manna albo zupa mleczna.
Jedzenie bajka jak na szpital! -
Mas wrote:Dziewczyny, ja jestem co prawda kwietniową (2024) mamą, ale mam pytanko do Was, już na końcóweczce 🙂
Czy któraś z Was miała na samym mpoczeltu jakoś często USG, częściej niż co tydzień? Bo u mnie tak wyszło, z pewnych przyczyn, że miałam 4 w 1,5 tygodnia. Nie wiedziałam, że to może szkodzić i teraz się martwię 🫤
Myślę że lekarze nie mogliby ich tyle robić gdyby były szkodliwe. Moze czesci literatury nie warto czytac jesli nie ma podanych konktetnych i rzetelnych zrodel naukowych ( a nie pseudonaukowych) zeby sobie stresu nie dokladac na zaśNo chyba że walili Ci przy każdym usg Dopplera za każdym razem na dlugi okres czasu ale nie sądzę, teraz już lekarze tak nie robią. Ja miałam pierwsze usg w 5 tygodniu, potem w 6 (nie minal miedzy 1 a 2 nawet tydzien), potem w 7 i 2x w 8 tygodniu. Może nie tak często jak Ty, ale jednak często. Wszystko jest okejo oczywiście 😉
Mas lubi tę wiadomość
-
Mas wrote:Ponoć właśnie nie do końca. Niby Doppler na pewno szkodzi, a zwykle, krótkie, nie powinno, ale...Nie ma konkretnych badań, jakiś pewnych, które to udowadniają, ale lepiej unikać bez wyraźnej potrzeby. A ja spanikowałam, bo byli plamienia, i polazłam...Czasu nie cofnę, ale gdzieś mi to w głowie siedzi.
-
Muszka1 wrote:Myślę że lekarze nie mogliby ich tyle robić gdyby były szkodliwe. Moze czesci literatury nie warto czytac jesli nie ma podanych konktetnych i rzetelnych zrodel naukowych ( a nie pseudonaukowych) zeby sobie stresu nie dokladac na zaś
No chyba że walili Ci przy każdym usg Dopplera za każdym razem na dlugi okres czasu ale nie sądzę, teraz już lekarze tak nie robią. Ja miałam pierwsze usg w 5 tygodniu, potem w 6 (nie minal miedzy 1 a 2 nawet tydzien), potem w 7 i 2x w 8 tygodniu. Może nie tak często jak Ty, ale jednak często. Wszystko jest okejo oczywiście 😉
Nie, u mnie trwało może z minutę, półtorej, za każdym razem i oczywiście bez Dopplera. Nawet nie mierzyliśmy, ile serduszko bije.👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
ann2224 wrote:Ja dzisiaj ostro wzięłam się do roboty firanki i zasłony poprane okna umyte może coś w końcu sie ruszy bo wizja wywoływania porodu mnie przeraża a o tym mówił ginekolog że jak do następnej wizyty nie urodzę to umówimy się na wywoływanie