WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Spuromix wrote:To gdzie to Ty rodziłaś w jakimś prywatnym szpitalu prawda? 😜 Bo ja szpitale które znam to standard najtańsze byle gufno bez smaku a w sałacie nawet parę razy się ślimak zdarzył a najbardziej mnie bawi to że o 7 jest przyjęcie na oddział na czczo więc wiado o śniadania nie ma w szpitalu już no i na obiad też się nie łapiesz dopiero na kolację 😒 i ot tak to wygląda...
Dlatego do tego jej szpitala tak ciężko się było dostać w ogóle 🤣 Po prostu all inclusive i terminow nie bylo!nika647, bebag lubią tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:U mnie też zaczęły się obniżać, jak zwykle po insulinie miałam tuż poniżej 90 lub w okolicy tak później po 82,84. Teraz znów jest szaleństwo przez ten szpital.
Dziś już mogę jeść, została mi zlecona dieta lekkostrawna i wiecie co dostałam? Rosol z centymetrową warstwą tłuszczyku na wierzchu i pierogi ruskie z masłem... szkoda ze tam jeszcze cebuli na wierzch nie dowalili. Ale podpisane "lekkostrawna", co nie😅
Czekam na męża, ma mi przywieźć ryż i warzywa na parze i pomidorówkęot i szpitalna rzeczywistość
A jak crp??obniżyło się?🥺
Mam nadzieję,że samopoczucie lepsze i objawy zatrucia/grypy minęły?🥺🤞♥️I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
ann2224 wrote:Ja dzisiaj ostro wzięłam się do roboty firanki i zasłony poprane okna umyte może coś w końcu sie ruszy bo wizja wywoływania porodu mnie przeraża a o tym mówił ginekolog że jak do następnej wizyty nie urodzę to umówimy się na wywoływanie
Mam nadzieję,że poród zacznie się samoczynnie 🤞♥️I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
Nika,jak bóle mam nadzieję, że minęły?? A jesli nie to możesz spróbować plastrów chłodzących, mi fizjo mówiła,że można w ciąży stosować 😉
Rozgrzewających nie zalecała.I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko -
Spuromix wrote:Yyyy przepraszam bardzo a pani to skąd na ro siłę wzięła? 😆 podziel się troszku mi się nawet zmywarki wstawić nie chce....
nika647 lubi tę wiadomość
-
Nadziejka30 wrote:Nika,jak bóle mam nadzieję, że minęły?? A jesli nie to możesz spróbować plastrów chłodzących, mi fizjo mówiła,że można w ciąży stosować 😉
Rozgrzewających nie zalecała.Nadziejka30 lubi tę wiadomość
-
ann2224 wrote:Napedza mnie myśl o wywoływaniu porodu w 39 tygodniu i robię wszystko żeby samo się ruszyło
-
nika647 wrote:W moim szpitalu posiłki raczej też kiepskie, ale po urodzeniu córki, jak mi położne przyniosły kromki chleba z jakąś wędlina i z serem i do tego czarna słodka herbatę to nic mi tak nie smakowało🤪 zjadłam wszystko aż mi się uszy trzęsły, taka byłam głodna😂
nika647 lubi tę wiadomość
-
Spuromix wrote:Dziewczyny zapomniałam co mam w torby szpitalne spakowane... jak to ogarnąć żeby pamiętać co gdzie na co? Kartka jakaś z zawartością ? Kurde nie ogarniam tej organizacji 🤣
co jest w srodku . JAk prosiłam dziś męża żeby mi z tej walizki wyjął jedna rzecz to był w szoku, że porządek jak w wojsku 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2023, 22:27
-
Spuromix wrote:Dziewczyny zapomniałam co mam w torby szpitalne spakowane... jak to ogarnąć żeby pamiętać co gdzie na co? Kartka jakaś z zawartością ? Kurde nie ogarniam tej organizacji 🤣
Też pakowałam w woreczki strunowe z Ikei i podpisałam. Aczkolwiek chłop już marudzi że nieczytelnie 🤣
Zacznę mu chyba systematycznie pokazywać żeby zapamiętał 😆 -
niezapominajk_aa wrote:Też pakowałam w woreczki strunowe z Ikei i podpisałam. Aczkolwiek chłop już marudzi że nieczytelnie 🤣
Zacznę mu chyba systematycznie pokazywać żeby zapamiętał 😆 -
Ja też spakowałam w woreczki strunowe 😀 narazie nie opisywałam ale tłumaczyłam mężowi gdzie co jest 😅 nie wiem czy zapamiętał 🙈
-
Ja spakowałam się trochę inaczej w dużo walizkę spakowałam rzeczy które potrzebne będą mi i dzidziusiów po porodzie, a w mała torbę spakowałam to co potrzebuje na porodówkę tzn. Koszule ,klapki woda, przekąski, strój dla męża, portfel z dowodem, kartę ciąży,ręcznik. Tak żeby wszystko było pod ręką a mąż nie musiał szukać w czasie w którym będzie mi potrzebny.
-
ann2224 wrote:Ja spakowałam się trochę inaczej w dużo walizkę spakowałam rzeczy które potrzebne będą mi i dzidziusiów po porodzie, a w mała torbę spakowałam to co potrzebuje na porodówkę tzn. Koszule ,klapki woda, przekąski, strój dla męża, portfel z dowodem, kartę ciąży,ręcznik. Tak żeby wszystko było pod ręką a mąż nie musiał szukać w czasie w którym będzie mi potrzebny.
A potrafią Wasi faceci otworzyć chusteczki nawilżane? Mój po porodzie jak podawał położnej to rozerwał całą torbę bo nie wpadł na pomysł że wystarczy odkleić folijkę na górze -
bebag wrote:
A potrafią Wasi faceci otworzyć chusteczki nawilżane? Mój po porodzie jak podawał położnej to rozerwał całą torbę bo nie wpadł na pomysł że wystarczy odkleić folijkę na górze
Hehe😂 mój potrafi, moje dzieci są takie że co chwilę muszą ręce wycierać i buzię więc tate już przeszkolily. Ale zapomina wiecznie zamykać ta folie czy plastikowe zamknięcie w papierze nawilżanymi, a przy tych temperaturach to jeden dzień i połowa chusteczek z góry jest sucha🙈 no chłopy to chłopy😎
Mój mąż dziś nakrzyczał na dzieci żeby zrobiły porządek w swoim pokoju bo po zabawie z kuzynami wszystko było wypierdzielone, a sam zostawił dwie puste butelki po wodzie mineralnej na blacie w kuchni i zapomniał wyrzucić. Jak mu zwróciłam uwagę to się obraził, hipokryta jeden😂 -
Spuromix gdzie w prywatnym to zwykle UCK ale fakt ciężko się dostać i głównie ciąże z problemami tu są.
Mój syn się obraził dzisiaj na cycki bo leci z nich mleko a on chciał sobie chyba smoczka zrobić z nich.
Ja dalej walczę z rana wczoraj miałam konkretny kryzys się popłakałam że pewnie męża brat chce mnie zabrać do siebie bo leżał przez niedzielę. Już było lepiej przyszły upały i znowu się popsuło a ja już tracę siły i nadzieje -
Tkpom - nie myśl nawet w taki sposób! Byłaś może w tej poradni leczenia ran? W Gdańsku napewno jest sporo takich miejsc.
-
ann2224 wrote:Ja spakowałam się trochę inaczej w dużo walizkę spakowałam rzeczy które potrzebne będą mi i dzidziusiów po porodzie, a w mała torbę spakowałam to co potrzebuje na porodówkę tzn. Koszule ,klapki woda, przekąski, strój dla męża, portfel z dowodem, kartę ciąży,ręcznik. Tak żeby wszystko było pod ręką a mąż nie musiał szukać w czasie w którym będzie mi potrzebny.
No to ja też tak jestem spakowana, w walizkę to co po porodzie a do torby to co do porodu 😅 ale poza tym, część rzeczy mam w woreczkach strunowych podpisane żeby jednak ten porządek był i jak nie mąż, to położna wiedziała co gdzie i jak w razie co.