WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Muszka1 wrote:UMKA, Gratulacje🥰🥰🥰🥰
Dziewczyny, czy można dostać okresu karmiąc piersią (KPI) I na dodatek rowny miesiąc po CC?
Mąż od 2 dni mi mówił że mam PMS, myślałam że to zwykły spadek nastroju ale od dzisiaj boli mnie brzuch jak na okres i zwiększyło się krwawienie (więcej niż normalnie miałam w połogu ale nadal nie tyle co przy "normalnej ' miesiączce)
W poniedziałek zadzwonię pewnie do gina ale może macie jakieś spostrzeżenia w tym temacie ?
Liczyłam na jeszcze parę miesięcy spokoju...
U mnie ostatnie dni prawie nie było krwawienia a nagle jak nosiłam małego w chuście to poleciało że mnie tyle ze cała podpaska przesiąknięta w kilka sekund i do tego gęste skrzepy. A miałam już tylko plamienia. Więc może być i tak.Muszka1 lubi tę wiadomość
-
Umka gratulacje ❤❤
Umka lubi tę wiadomość
-
Umka, gratulacje 🥰
Muszka1, ja po pierwszej ciąży dostałam okres po 8 tygodniach, karmiłam tylko kp. Myślę że po 4 tygodniach to jeszcze nie okres, pojechałabym do lekarza sprawdzić, ale to pewnie jeszcze krwawienie połogoweWiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2023, 08:19
Muszka1, Umka lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny. Tez myślę że to pologowe bo nadal jest tego nie wiele, po prostu więcej niż normalnie i innych kolor... w nocy już się mocno zastanawiałam czy to nie okres bo ten kolor właśnie no zupełnie co innego niz przez ostatnie dwa tygodnie gdzie to było jasnoróżowe plamienie... no nic w poniedziałek spróbuję się dodzwonić do mojego gina.
Nika, jakbym miała tak jak Ty opisujesz że tak nagle poszło na całą podpaskę to bym chyba na sor jechała spanikowana🤕 No ale to mój pierwszy połóg wiec człowiek jest jeszcze zielony we wszystkim... -
Umka wrote:Melduje sie
Jestesmy juz w domu. Nie moglam za bardzo pisac, przepraszam
Corcia urodzila sie 26.09, o 10:34, 3510 i 10pkt. Jest moim najwiekszym skarbem i cudem 😍🥰😍 i oczkiem w glowie tatusia, zakochalismy sie od razu 💕💕💕 . Dali mi ja do policzka i ucalowac , zapytali czy juz moga mezowi oddac, poplakalam sie z emocji. Maz mogl kangurowac przez caly czas poki mnie szyli, a trwalo to ponad godzine, bo bardzo mily lekarz, ktoremu jestem niezmiernie wdzieczna, zdecydowal o usunieciu moich 2 z 3 uszypulowanych zewnetrznych miesniakow, trzeci bardzo maly pozostawili, bo jak powiedzial bylo za duze ryzyko powaznego krwawienia. Bardzo sie ciesze ze pozbylam sie tego swinstwa, bo i tak trzeba bylo to usuwac, ale za duze ryzyko ze cos uszkodza... Balam sie. A tu przy okazji cc. W ogole caly zespol byl cudowny, anestezjolog i cala reszta mega empatyczni, atmosfera byla super
Mialam jeszcze blokade, wiec po cieciu i az do tej pory praktycznie nie czuje brzucha wokol rany. Wewnetrzna czuje czasem jak przeginam z ruchem, a ta skorna nie. Chcieli mala zabrac na tydzien na obserwacje z powodu podejrzenia wady serca, maz nie oddal bez mojej zgody, a ja nawet nie wiedzialam co sie dzieje, dopiero teraz mi powiedzial. No wiec po zabraniu ode mnie ja zbadali, zmierzyli i zwazyli, ocenili na 10pkt, wszystko wygladalo dobrze i ja oddali do kangurowania tacie 😀 . Po szyciu mnie przewieziono na sale pocieciowa na 6 godzin, a mala zabrali na obserwacje do inkubatora, ale juz tylko na dobe, maz poszedl z nia by przypilnowac. No dalej jak zwykle - pionizacja calkiem w porzadku, przed nia wlano we mnie konskie dawki kroplowek nawadniajacych i przeciwbolowych, pozniej prysznic i poszlismy na sale juz normalna, a stamtad z mezem do corci . Chodzilam do niej praktycznie co 3 godziny poki ona byla na obserwacji, na ile moglam. Polozne oprocz moze 1 byly boskie, bardzo pomocne i zyczliwe. Jestem bardzo zadowolona z opieki po. Przez caly czas chodzily doradczynie laktacyjne, fizjoterapeutki, psycholog. Nie mialam mleka, nic, w ogole, nawet kropli siary... Wjechaly butelki i laktator.
Dopiero dzisiaj w domu udalo mi sie wyciagnac kolo 20ml mleka z piersi. Mala ladnie ssie butle, probuje chwycic piers, ale niestety brodawki mam wklesle, wiec nie zawsze sie udaje, i korzystam z laktatora na rozkrecenie laktacji, cos tam zaczelo leciecPo dobie i dlugim sprawdzeniu przez kardiologa stwierdzono ze wady nie ma, co za ulga. I mi ja oddali do mydelniczki. Zrobili usg przeztemiaczkowe i cos tam wyszlo z jednej strony, wiec do kontroli. Tak samo z brzuszkiem, jedna nerka do obserwacji. Jeszcze do kardiologa na wszelki w 3mz. To byla sroda pozne popoludnie. A rano, w czwartek po obchodzie pediatrycznym juz nas wypisano, bylam zdziwiona, ale nic. Mala pochlania cala uwage, jest boska, usmiecha sie 🥰🥰🥰. Czuje sie dobrze, chociaz slaba. Walczymy o laktacje.
Nadziejka, kciuki mocne ✊✊✊
Gratulacje ❤️Umka lubi tę wiadomość
-
Dziekuje
A powiedzcie mi, prosze, od kiedy trzeba malucha ukladac na brzuchu na drzemke? Wiem, ze musi byc pilnowany i nie na dlugo, ale od razu mozna czy czekamy na ktorys tydzien? I ile dziennie musi przybierac, 20 - 35g?
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Muszka - no ja się trochę przestraszyłam, ale czułam się bardzo dobrze, żadnego bólu ani osłabienia więc uznałam że poobserwuje i więcej się nie powtórzyło. Ja mam tyłozgięcie macicy i to pewnie u mnie trochę zalega z tyłu bardziej.
Umka- na brzuszku od samego początku najlepiej, choćby na minutke. Jak się denerwuje to na swoich kolankach i glaszczesz po plecach, albo na przedramieniu, na swojej klatce itd. A przybieranie tak jak piszesz min 25-30gr, ale we nie wazylabym codziennie bo nie uchwycić dobrego momentu. Zrobi kupę k będzie mniej niż dzień wcześniej. Raz w tyg wystarczy. Najważniejsze żeby były kupy i mokre pieluchyUmka lubi tę wiadomość
-
A jeszcze a propos chust, szukałam wczoraj dla męża dłuższej chusty bo moja jest trochę za krótka dla niego i zobaczyłam że na vinted jest sporo pasiaków marki natibaby, też spoko. Wzięłam wczoraj 4,8m pasiaka za 40zl, skład bawełna 80% z wełną. I kupiłam jeszcze nosidło caboo close na szybkie wiązanie w awaryjnych sytuacjach, choćby na spacerze jak się młody zwyje mezowi.
-
Umka wrote:Melduje sie
Jestesmy juz w domu. Nie moglam za bardzo pisac, przepraszam
Corcia urodzila sie 26.09, o 10:34, 3510 i 10pkt. Jest moim najwiekszym skarbem i cudem 😍🥰😍 i oczkiem w glowie tatusia, zakochalismy sie od razu 💕💕💕 . Dali mi ja do policzka i ucalowac , zapytali czy juz moga mezowi oddac, poplakalam sie z emocji. Maz mogl kangurowac przez caly czas poki mnie szyli, a trwalo to ponad godzine, bo bardzo mily lekarz, ktoremu jestem niezmiernie wdzieczna, zdecydowal o usunieciu moich 2 z 3 uszypulowanych zewnetrznych miesniakow, trzeci bardzo maly pozostawili, bo jak powiedzial bylo za duze ryzyko powaznego krwawienia. Bardzo sie ciesze ze pozbylam sie tego swinstwa, bo i tak trzeba bylo to usuwac, ale za duze ryzyko ze cos uszkodza... Balam sie. A tu przy okazji cc. W ogole caly zespol byl cudowny, anestezjolog i cala reszta mega empatyczni, atmosfera byla super
Mialam jeszcze blokade, wiec po cieciu i az do tej pory praktycznie nie czuje brzucha wokol rany. Wewnetrzna czuje czasem jak przeginam z ruchem, a ta skorna nie. Chcieli mala zabrac na tydzien na obserwacje z powodu podejrzenia wady serca, maz nie oddal bez mojej zgody, a ja nawet nie wiedzialam co sie dzieje, dopiero teraz mi powiedzial. No wiec po zabraniu ode mnie ja zbadali, zmierzyli i zwazyli, ocenili na 10pkt, wszystko wygladalo dobrze i ja oddali do kangurowania tacie 😀 . Po szyciu mnie przewieziono na sale pocieciowa na 6 godzin, a mala zabrali na obserwacje do inkubatora, ale juz tylko na dobe, maz poszedl z nia by przypilnowac. No dalej jak zwykle - pionizacja calkiem w porzadku, przed nia wlano we mnie konskie dawki kroplowek nawadniajacych i przeciwbolowych, pozniej prysznic i poszlismy na sale juz normalna, a stamtad z mezem do corci . Chodzilam do niej praktycznie co 3 godziny poki ona byla na obserwacji, na ile moglam. Polozne oprocz moze 1 byly boskie, bardzo pomocne i zyczliwe. Jestem bardzo zadowolona z opieki po. Przez caly czas chodzily doradczynie laktacyjne, fizjoterapeutki, psycholog. Nie mialam mleka, nic, w ogole, nawet kropli siary... Wjechaly butelki i laktator.
Dopiero dzisiaj w domu udalo mi sie wyciagnac kolo 20ml mleka z piersi. Mala ladnie ssie butle, probuje chwycic piers, ale niestety brodawki mam wklesle, wiec nie zawsze sie udaje, i korzystam z laktatora na rozkrecenie laktacji, cos tam zaczelo leciecPo dobie i dlugim sprawdzeniu przez kardiologa stwierdzono ze wady nie ma, co za ulga. I mi ja oddali do mydelniczki. Zrobili usg przeztemiaczkowe i cos tam wyszlo z jednej strony, wiec do kontroli. Tak samo z brzuszkiem, jedna nerka do obserwacji. Jeszcze do kardiologa na wszelki w 3mz. To byla sroda pozne popoludnie. A rano, w czwartek po obchodzie pediatrycznym juz nas wypisano, bylam zdziwiona, ale nic. Mala pochlania cala uwage, jest boska, usmiecha sie 🥰🥰🥰. Czuje sie dobrze, chociaz slaba. Walczymy o laktacje.
Nadziejka, kciuki mocne ✊✊✊
Gratulacje Kochana! 😘Umka lubi tę wiadomość
♀️ Ona 33
♂️ On 32
▪︎Początek starań: styczeń 2020
▪︎Pierwsza wizyta w klinice niepłodności: kwiecień 2022
▪︎Hormony w normie, nasienie słabe, endometrioza
▪︎Histeroskopia, laparoskopia, drożność jajowodów (lewy nie drożny): czerwiec 2022
▪︎I IVF -> Stymulacja 13.08. -> Punkcja 26.08. -> Transfer 31.08.
13 dpt 570.27
15 dpt 1257.55, progesteron 82.15
20 dpt 7609.83
23 dpt 14190.17, progesteron 63.99
29 dpt 6t6d 🖤
37 dpt 8t 💔
▪︎Laparoskopia, łyżeczkowanie: listopad 2022
▪︎II IVF -> Stymulacja 12.12. -> Punkcja 24.12. -> Transfer 29.12.
11 dpt 250.8, progesteron >40
15 dpt 1419.4, progesteron >40
27 dpt 32015.1, progesteron >40
34 dpt 7t3d ❤
-
Nadziejka30 - wszystkie forumowe kciuki zaciśnięte teraz za Ciebie i Twojego maluszka❤️
Muszka1, bebag, niezapominajk_aa, Kiarka lubią tę wiadomość
-
bebag wrote:Dziewczyny, używacie muszli laktacyjnych? W tym się da chodzić po domu między karmieniami jak z wkładkami? Nienawidzę tych wkładek i szukam jakiejś sensownej alternatywy
Ja mam z medeli ale nie przepadam. Jak je włożę do stanika to mam potem takie odgnioty na piersi, mimo że są zakończone silikonembebag lubi tę wiadomość
-
Mam jakieś dziwne nawały pokarmu. Raz mam wrażenie że piersi mi rozerwie a raz że są sflaczałe i nic w nich nie ma.
Dziś na drzemce o 14 obudziłam się z mokrą koszulą i zalanym łóżkiem 🙈 tyle mleka poszło na marne.
Karmię na przemian jedna i za 2h druga piersią. Żeby sutki trochę odpoczęły. Ale może zdradzicie swoje metody? Karmicie z obu piersi przy jednym karmieniu?
Kupiłam chustę na vinted z lennylamb. Jutro powinna dotrzeć i zaczynam szkolenie z wiązanianika647 lubi tę wiadomość
-
zosiasamosia wrote:Mam jakieś dziwne nawały pokarmu. Raz mam wrażenie że piersi mi rozerwie a raz że są sflaczałe i nic w nich nie ma.
Dziś na drzemce o 14 obudziłam się z mokrą koszulą i zalanym łóżkiem 🙈 tyle mleka poszło na marne.
Karmię na przemian jedna i za 2h druga piersią. Żeby sutki trochę odpoczęły. Ale może zdradzicie swoje metody? Karmicie z obu piersi przy jednym karmieniu?
Kupiłam chustę na vinted z lennylamb. Jutro powinna dotrzeć i zaczynam szkolenie z wiązania
A z tymi nawalami to tak to wygląda do tych 3 miesięcy. Musi się ustabilizować
Powodzenia w chustonoszeniu, nie zrażaj się jak mała będzie wyła na początku, to normalne. Jak zawiazesz to pochodz po domu albo idź na spacer gdzie wokół, w pobliżu. Dziecko poczuje się jak w brzuchu❤️zosiasamosia lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Ja mam z medeli ale nie przepadam. Jak je włożę do stanika to mam potem takie odgnioty na piersi, mimo że są zakończone silikonem
Dzięki za opinię, trudno mi właśnie wyobrazić sobie jak z tym chodzić żeby było komfortowo.
Najlepiej mi bez stanika ale wtedy mam non stop zalew mleka, tak jak zosiasamosia napisałaś, wszystko mokre🫣
Ja na początku karmiłam z dwóch ale widzę że przestawiamy się na jedną, i po godzinie-dwoch druga. Ale mam podobnie, raz piersi jak kamienie, innym razem wydają się puste, choć to tylko złudzenie bo jak młoda zaczyna jeść to czuć że ma colaktacja lada moment się ustabilizuje, choć będą jeszcze kryzysy gdzie tego mleka będzie mniej/dziecko będzie chciało więcej ssać. Trzeba przetrwać 😉
-
Co na uczulenie przy kp ..
Strasznie mnie swedzi szyja👩 '94 / IO,hiperprolaktynemia,jajowod niedrożny/
👨 '93 wszystko ok 👍
👱♀️ '13 naturalsik
I stymulacja pazdziernik 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm,Fostimon , Encorton .
🥚 - 6 . Wszystkie zdegradowały , transfer sie nie odbył 😪
II stymulacja grudzień 2021
💉 Gonal 150 , Mensinorm, Fostimon, Encorton .
🥚 10 zapłodnionych
3 x 4AA❄️❄️❄️
18.02.22 transfer ❄️(Acard,Encorton,Utrogestan,Neoparin )
5dpt cień ⏸️6dpt beta5.75 prog. 14.79.8 dpt beta 6.84
(inne labo) .Prog 11.10dpt 5.54 biochem:-(
21.04. transfer ❄️
5dpt cień ⏸️
Beta 5dpt 1.25
Beta 6dpt 0.44
11.01.23 transfer 😍😍
4dpt ⏸️
5dpt beta 23,09 mIU/ml , progesteron 8,39 ng/ml.
7dpt beta 72,25 mIU/ml , Progesteron 29,92 ng/ml
12dpt beta 798,3 mIU/ml ,progesteron 12,27 ng/ml
27dpt mamy ❤️
-
Dzieki
Dziewczyny po cc, kiedy zdejmowalyscie ten opatrunek - plaster miodu? Powiedziano mi ze po 7 dniach, a u Was jak bylo?
👩'76+👨'73
👩IO,niedoczynnosc tarczycy
👨02'20 Cukrzyca I,Asthenoteratozoospermia,Morfo0%
*Invimed Wroclaw
III IVF 14.05.21szpital-Cytotec
*Gyncentrum Katowice
IV-VIII IVF 10.21-11.22, ❄6x5.1.1
11.01.23 FET 1x5.1.1;2dpt 6.96;7dpt 64.87;9dpt 126.3;12dpt 428.9;16dpt 2172;23dpt 11801;27dpt 27835 i ❤️;34dpt 1,09cm;47dpt 9+3 2.64,❤️174;10+6 4.47;
15.03 I prenatalne👍,5,6cm❤️164,corka?;20.03 NiftyPro-zdrowa corka;;20+5 polowkowe 390g❤️152,👍;;30+4 USG3 trym 1560g❤️150;35+3 2663g👍🙏;
39+3 10:34 3510, 55cm 10pkt ❤️❤️❤️❤️❤️ -
Witajcie, odzywam się szybko ze szpitala, 01.10 po odejsciu wód z pomocą oksytocyny przyszła na świat moja córka 3700g 60cm. Porod byl trudny, bo mala byla w pepowinie przy ramieniu zwinieta orzez co ja cofało, a ja dostalam za duza dawke zzo, przez co nie czulam partych i musielismy jescze raz zaczynac całą zabawe od początku...bo Cira cofnela sie do kanału..ale ogolnie jest przecudna, czasem zapłacze, ale w gruncie rzeczy jest aniołkiem. Z Mężem przepadliśmy na amen. Jestem zachwycona praca położnych, lekarzy w tym szpitalu. Non stop ktoś do nas przychodzi, a to doradczyni laktacyjna, a to fizjoterapeutka uro-gin. 😉 sprawdziła każdej z Nas brzuchy na sali, dała wytyczne ćwiczeń itp. Tak jak Bebag wspominała.💗
Śmialiśmy się,że gdyby na pierwszych partych ydalk się ja urodzić byłaby wrześniową,a tak to jest październikową już dziewczynką.
nika647, niezapominajk_aa, Umka, zosiasamosia, bebag, ann2224, Sysia1991 lubią tę wiadomość
I procedura
11.'22
1. Transfer nieudany ❌️
01.'23
2. Transfer ❄️ udany🩷
01.10. córeczka 3700g 61cm💗
II procedura
09.'24
❄️
10.'24
Transfer -Cb
III procedura
11.'24
❄️❄️
12.'24
7dpt 90,4 11dpt 261,4 15dpt 1233
28dpt mamy serduszko