Wybór imienia
-
WIADOMOŚĆ
-
Edwin to niedaleko Erwina
w sumie to tez się już po mału oswajam z tym imieniem
jeszcze chwila i zacznie mi się podobać
tylko jak tu mówić do takiego maluszka? Erwinku?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNataniela ma moja znajoma, przeuroczy chłopaczek, żywotny, radosny, wszędzie go pełno i nie śpi w dzień mając 1,5 roku... ale nie wiem czyto to samo imię... Natan i Nataniel... My tez dla córki nie mieliśmy problemu, Gaja albo Marcelina, ale okazał się drugi synek i tu nadal czarna dziura... nie czujemy mięty do żadnego imienia, a płeć znamy już 3 tygodnie.
Asiulka83 lubi tę wiadomość
-
NAtan bardzo ladne imię, dziewczynka ode mnie z grupy ma kuzyna o tym imieniu i często o nim mówi "Natanek, Natanek" hehe fajnie:))
Mój synulek najprawdopodobniej będzie Brunio:P Bruno:P
Chyba, ze wpadnie nam jakieś inne imię później ale jak już się przyzywczaję do Brunolka to będzie ciężko zmienićWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2013, 13:02
Asiulka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oj, jak dobrze słyszeć, że nie jestem sama w wyborze tego imienia:) Na początku miałam obawy, ale nawet mąż już się ugiął, gorzej będzie z ludźmi starszej daty, którzy tak jak moja mama, oglądali serial "Stawka większa niż życie" gdzie był jakiś straszny Bruno hehehehehe
Śmieję się oczywiscie:) Ale naprawdę bardzo utkwiło mi w pamięci to imię, a szukając w googlach jakichś ciekawostek n/t 17tc w pierwszy link, który kliknełam był ten: http://olgaiokolice.blogspot.com/search?updated-max=2012-10-04T15:02:00%2B02:00&max-results=7&reverse-paginate=true więc jakiś znak jak nic:P
-
My z mężem od paru lat nie możemy znaleźć imion dla naszych dzieci. Wiemy tylko, że muszą być krótkie, łatwe do napisania i wymówienia, a najlepiej międzynarodowe.
Jesteśmy mieszanym małżeństwem i często zmieniamy miejsce zamieszkania.
Poza tym nie wyobrażam sobie, że mój mąż łamie sobie język mówiąc do syna Grzegorz, o dziadkach nie wspomnęMama najcudowniejszych skarbów -
nick nieaktualny
-
Znam dwóch, już mężczyzn, o imieniu Bruno i powiem Ci, że fantastyczni faceci. Obaj są kulturalni, pozytywnie nastawieni do życia, szarmanccy, lubiani przez otoczenie, rozgadani i bardzo mądrzy.
Ana27 wrote:Oj, jak dobrze słyszeć, że nie jestem sama w wyborze tego imienia:) Na początku miałam obawy, ale nawet mąż już się ugiął, gorzej będzie z ludźmi starszej daty, którzy tak jak moja mama, oglądali serial "Stawka większa niż życie" gdzie był jakiś straszny Bruno heheheheheŚmieję się oczywiscie:) Ale naprawdę bardzo utkwiło mi w pamięci to imię, a szukając w googlach jakichś ciekawostek n/t 17tc w pierwszy link, który kliknełam był ten: http://olgaiokolice.blogspot.com/search?updated-max=2012-10-04T15:02:00%2B02:00&max-results=7&reverse-paginate=true więc jakiś znak jak nic:P
Ana27, Suzy Lee lubią tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
Oj, Matyldo bardzo mnie cieszą Twoje słowa:))))))
:))))) zresztą chyba każdej z nas marzy się synuś z takimi cechami, które podajesz:))))))
A blog świetny, tyle inspiracji jesli chodzi o sesje dla maluszka, chyba przejrzałam już każdą podstronkę)
Matylda36 lubi tę wiadomość
-
Ana27 Bruno bardzo fajne imię, takie męskie:-) ja w ogóle preferuje męskie imiona z literą R , jak nam się potwierdzi w czwartek synek, to będzie nosił imię Igor! podobają mi się takie imiona jakby trochę z rosyjskim pochodzeniem:-)
Ana27 lubi tę wiadomość
-
Bruno bardzo fajnie
mi się z kolei kojarzy od razu z Butem w Butonierce
(Bruno Jasiński
) Super imię!
Ana27 lubi tę wiadomość
-
Borys - czad! bardzo ładne imię.
-
nick nieaktualny
-
Suzy Lee masz to samo co mój mąż, on też twierdzi, że gdyby u nas był chłopiec to nie może kończyć się imię na n, bo nazwisko jest na n. A mi najbardziej podobają się imiona kończące się na n, Alan, Natan, Gracjan, Erwin i nie idzie się z nim dogadać. A mąż nazywa się Adrian i jakoś nie narzekał nigdy do tej pory, dopiero jak miałby nazwać ewentualnego synka to marudzi i stwarza mi problemy hehe
Dlatego mamy nadzieję, że będzie dziewczynka
Suzy Lee lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo to faktycznie zabawnie, że on ma takie imie kończące sie na n i mu nie przeszkadza a przy dziecku mu przeszkadza. A może nie chce Ci powiedzieć, że proponowane imiona mu nie podchodzą i to jest jego wymówka? Chyba, że razem szukacie. Z literą n też jest ciut inaczej, z "S" wychodzi syk węża jak ich jest za dużo obok siebie