Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny, też tak myślę że jak się Młody urodzi to wszystko minie:-) cieszę się że w sumie ten czas tak szybko leci:-)
100krotka pozazdrościć że masz tyle pokarmu, Lenka będzie coraz więcej jadła to na pewno się przyda:-)
Maniaaa to chyba lepiej się spakuj, bo to nigdy nie wiadomo kiedy chwyci:-)
Renia dzięki za tę stronkę, poszukam tego u mnie ale raczej wątpię żeby było, na tym moim zadupiu to pewnie takie nowości nie prędko się pojawią. -
Magda- dziękuję za dopisanie mnie.
Z farbą spróbuję za miesiąc, z pieniędzmi nie będzie tragedii, bo to fryzjerka gdzie moja mama chodzi od okolo 10 lat, a ja to tak z 5 na strzyżenie, a farbowanie od 2
Niby w necie jest napisane, że przez skórę głowy sie nie przedostanie.... ale ze nie ma badan na ten temat i jest odradzane
Kochana, ja nie miałam mdłości do 12 tygodnia, tylko od razu zwrot, a teraz moim mdłością i rzyganiu końca nie widac...
Renia- oczywiście, ze będzie dobrze!
100krotka- no tak, właśnie znalyscie sie wcześniej z innego wątku, a patrząc na niektóre wątki, to nawet jak się tak napisze, to o odpisaniu czy odpowiedzi nie ma mowy. Nie jest się miło widzianym....
A co do płci to na 60% dziewczynka ale nastepna wizyta 2.022016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka,
Fajnie, że do nas trafiłaś. Im nas więcej tym lepiej
Dziewczynka - super. Aczkolwiek jeszcze siusiaczek może urośnie
Renia,
Ja w czerwcu przeprowadziłam się na stałe z mężem do UK. I moją przygodę z mowym miejscem pobytu również zapoczątkowałam dwoma kreskami. Także zaczynasz tak samo, jak jaWięc musi być dobrze
Widzewa kompletnie nie znam, nigdy tam nie mieszkałam. Za to uwielbiam Retkinię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 22:28
-
Co do odciągania nadmiaru pokarmu - mi położna absolutnie zabroniła to robić, bo wtedy właśnie dajemy znak piersiom, żeby produkowały więcej... i dla mnie ma to sens
Wróciłam właśnie z baby shower - Miłosz dostał super pościel i bardzo się ucieszyłam bo to jedyna rzecz, której nie mamyw sensie wypełnienia, bo poszewki mieliśmy, ale dodatkowy komplet tez dostaliśmy
Dobranoc:* -
nick nieaktualny
-
Baby shower to spotkanie babskie, ktore koleżanki i przyjaciółki organizują przyszłej Mamie w ostatnich tygodniach przed porodem
sa rozmowy o dzieciaczkach, różne plotki i prezenty dla Maluszka
mogą być tez różne gry.
Przeważnie robi się to w domu, ale my akurat poszłyśmy na kolacje do fajnej restauracji.Madlene84, nataliano lubią tę wiadomość
-
100krotka domii dobrze pisze. Odciaganie nadmiaru powoduje dokladnie to co odczuwasz, ze jest go wiecej. Oczywiscie nie mozesz dopuscic do zastoju, wiec np troche mozesz masowac i uciskac piersi pod prysznicem, niech tego mleka troche wyleci. Szczegolnie masuj jesli poczujesz w ktoryms miejscu jakies stwardnienie. Natomiast jak bedziesz odciagala, to bedziesz miala coraz wiecej mleka. A tak to za kilka dni sie ono ureguluje i bedzie tyle ile dokladnie Lenka potrzebuje.
Niepokorna ja kazdy porod "planowalam" w ten sposob. W domu od panikowania w takim momencie jest moj maz, takze idealnie panikuje za nas oboje
Za pierwszym razem np w ogole nie chcialam slyszec o zadnym szpitalu, bo wlasnie nic mnie nie bolalo. Balam sie natomiast sytuacji, ze i tak mnie tam poloza (to bylo w PL) i juz do terminu beda kazali lezec i czekac. I tylko pod przysiega meza, ze jak to nie to, to mnie zabierze do domu dalam sie namowic zeby jechac, a na miejscu uslyszalam "rodzimy". Na szczescie faktycznie po 8h nasza corka byla juz na swiecie.
Za drugim razem odeszly mi wody, ale nie mialam zadnych skurczy. Dla mojego meza jednak, odejscie wod oznaczalo, ze za 30 minut urodze i wpadl w panike
Moze tym razem jednak uda sie na spokojnie i bez panikowaniazobaczymy
Ja wlasciwie mam wrazenie, ze juz jestesmy donoszeni, ale oczywiscie kazdy dodatkowy dzien w brzuszku to tylko lepiej dla Malego.... zreszta jakos wyjatkowo mi sie wcale nie spieszy, teraz w miare mam go pod kontrola, hahahaha. Poza tym zamarzyla mi sie brzuszkowo-rodzinna sesja zdjeciowa. Ale wolny termin u dobrej fotografki udalo mi sie zaklepac dopiero na 24.01, wiec fajnie by sie bylo nie rozpakowac do tego czasu
Magda strasznie mi przykro z powodu Twojej tesciowej. To jest straszne,ze nie wystarczy, ze dotknela jej tragedia, sam fakt choroby, to jeszcze komplikacje, ktorych mozna bylo uniknacTrzymam kciuki, aby znalazl sie ktos, kto wezmie za to odpowiedzialnosc, albo chociaz bedzie wiedzial jak szybko i odpowiednio pomoc
I wcale sie Magda nie przejmuj, ze sie z nami tym dzielisz, bo po to tu wlasnie jestesmy wszystkie!
mnie w tej ciazy udalo sie nie wymiotowac, za to mdlosci do 12 tygodnia daly mi sie we znaki. Ale minely wraz z pierwszym trymestrem.
Maniaa moje torby prawie gotowe, musze dorzucic jakiegos redbula dla meza i skarpetki dla mnieU mnie poza tymi skurczami rannymi i jakims dziwnym pobolewaniem brzuch od wczoraj (wlasnie tak jakby troche miesiaczkowo), to nie ma zadnych innych przeslanek zebym myslala, ze to juz wkrotce. Nawet sie chyba jutro wybiore do szkoly.
Ide do wanny, poczytac chwilke i spacWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2016, 23:28
-
nick nieaktualnyPatutka my tu dobre dziewczynki przygarnięty Cię chętnie porozmawiamy podpowiem doradzimy
więc pytaj śmiało i zostań jak najdłużej( po porodzie)
Domiii ja jestem tego samego zdania. Minzrobil się w jednej piersi zastoj położna doradziła karmienie z pod pachy masaże ciepły prysznic i niestety nie pomogłoguzek robił się coraz większy i kazała laktatorem odciągnąć. Staram się jak najmniej ale leci coraz więcej . podobno po jakimś czasie ma się unormowac
-
nick nieaktualny
-
NIEPOKORNA wrote:Patutka,
Fajnie, że do nas trafiłaś. Im nas więcej tym lepiej
Dziewczynka - super. Aczkolwiek jeszcze siusiaczek może urośnie
Dziękuję.
Ha, na początku była wielka afera, ze to raczej nie siusiak
100krotka- dziękuję i na pewno zostanę z Wamitylko Wy kochane nie uciekajcie
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Witam się w dniu dzisiejszym i miło że nie tylko ja tak wcześnie wstaje
Madlene obyś jeszcze posiedziała w dwupaku
100krotka tobie ten czop odchodził codziennie czy co pare dni? Bo ja już dzisiaj kolejne kawałeczki znalazłam na wkładce i to nie małe. Czyżby zbliżała się godzina zero? No nic. Ide szukać torby bo gdzieś ja zapodziałamdomiii lubi tę wiadomość
-
A no dzień dobry
Dziewczyny, ja juz nie wytrzymuję...
Od 2 tygodni budzę sie na siku o 5 bądź chwile przed, chce mi sie dalej spac ale nie moge zasnąć...
To jest tak męczące, że nie wytrzymuje i od godziny 18 kąszę jak osa! Jak mnie wczoraj mój dotknął to prawie go zabiłam, a tylko chciał mnie przytulić...
sama tego nie wytrzymuje i chce mi się ryczeć... przez jego matkę nie mieszkamy nawet razem... i zamiast próbować to naprawić to ja wrzeszcze, że on chce dobrze....2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka to wszystko hormony. Porozmawiaj z nim spokojnie i powiadom, że teraz tak może być. Powinno być w tedy między wami lepiej bo bedziecie oboje wiedzieć czego oczekujecie od siebie
Nie martw się tym wstawaniem na siku. Też tak miałam, a teraz już prawie na finiszu jest jeszcze gorzej, ale maluch to wszystko rekompensuje -
Witam się z rana:-)
Patutka ja niestety nie pomogę Ci z bezsennoscia:też mam ten problem. Dziś zasnelam ok. 1, do tego czasu byłam 10 razy na siku. Spałam do 4:-( potem udało mi się jeszcze ok 6 na trochę zasnąć. Masakryczna noc. Na siku chodzę bardzo dużo w nocy, bo muszę dużo pić. Jak mniej piłam to w usg wyszło że mam za mało wód plodowych, więc teraz staram się minimum 2 litry wypić w ciągu dnia.
Ja się już z tym pogodzilam, jak mi się udaje to w dzień się zdrzemne trochę, ale staram się jakoś radzić sobie.
Patutka u ciebie na pewno hormony szaleją. Nie zawsze ma się na to wpływ. W tym czasie, bardzo wyjątkowym, nasi partnerzy muszą się też w cierpliwość uzbroić. Na dużo rzeczy nie mamy wpływu niestety. U Ciebie dochodzi problem że nie mieszkacie razem. Spróbuj może tak szczerze ze swoim partnerem porozmawiać, tak na spokojnie. Powiedz mu jak bardzo go teraz potrzebujesz i Ty i Wasze dziecko. Niech zrozumie co się dzieje , o burzy hormonów. My z mężem też się sprzeczamy, tak poważnie to raczej rzadko, ale rozmowa zawsze jest najlepszym wyjściem.
Maniaaa to jak już Ci czop odchodzi to lepiej się pakuj, na pewno będziesz dużo spokojniejsza. Teraz to juz nie wiadomo kiedy cię chwyci a lepiej być przygotowanemu. -
MagdaM ja dla siebie tez jeszcze misze dokupic kilka rzeczy, ale moga poczekac do tozwiazania i kupie je na spokojnie po porodzie. Przy okazji zapytam na spotkaniu położna co warto kupić a co nie. Dla małego mamy wszystko jeszcze tylko znajoma podrzuci nam poduszka na kolki dla Antka i komplet rzeczy już gotowy
-
Ja dla siebie mam tylko piżamy:-) dla malucha mamy prawie wszystko, ale do kliniki nic nie muszę dla dziecka brać, bo tam wszystko dają łącznie z ubrankiem na wyjście, kocykiem, rozkiem. Sobie jeszcze do porodu muszę kupić sporo rzeczy.
A kupujecie laktator? Lepiej ręczny czy elektryczny?