Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHey wam u nas polozna przychodzi od 7miesiaca ciazy jakos,na poczatku jest organizacyjnie,dzisiaj u mnie byla to przygotowalysmy plan porodu gin musi podpisac,i wyprawka dla maluszka i mamy oraz co zabrac do szpitala sobie i maluszkowi
) nast razem bedziemy robic cwiczenia jakies
-
nick nieaktualny
-
Szczerze mówiąc to ja nie orientuje się. Moja polozna byla u mnie 2 razy, ale ja wykupiłam jej uslugi do porodu + indywidualna szkole rodzenia.
Nie mam zielonego pojęcia jak jest na NFZ, bo po tym jak mój ginekolog na NFZ chcial mnie naciągnąć na sile na zalozenie u siebie prywatnie pessara przy szyjce 35 mm to zrezygnowałam z prowadzenia ciąży tam i zostałam tylko prywatnie.
-
Magda kciuki za jutrzejsze USG. Teraz odpoczywaj jak najwiecej
Udanej nas tez przychodzi polozna po porodzie I tu sa bardzo wyczulone na depresje I tego typu sprawy. Przed porodem wizyt nie ma. Chociaz nie wiem jak w przypadku 1 ciazy ale nie slyszalam. W PL do corki polozna tez przychodzila.
Niepokorna mogl i opasc troszke. ... mi ludzie tez mowia ze moj nisko ale my juz u wylotu -
Patutka wrote:Niepokorna- aha. Ale to bez plamien to też tak normalnie by Cię przyjęli?
Kochana,
Bez plamień faktycznie kazali by mi czekać na pierwsze USG do 12 tygodnia. To prawda. Koleżanka właśnie tak miała. Ale ja już teraz nauczona doświadczeniem ściemniłabym, że plamię przy drugiej ciąży by nie czekaćPatutka lubi tę wiadomość
-
domiii wrote:Patutka, przepraszam ale mózg mi się chyba wyłączył dzisiaj...
jakby co się zaczęło dziać?2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Ok, teraz rozumiem
To ja chyba nie pomogę, bo mi się skrocila dopiero na ostatniej wizycie i to pewnie od szalenstw na Sylwestra i innych, na szczęście w "dobrym" momencie bo za chwile rodzęale objawów skracania chyba nie ma jako takich, trzeba sprawdzać szyjkę minimum raz w miesiącu jak się ma twardnienia brzucha, bo to one sa głównym sprawcą, ale tak jak mowilam u mnie szyjka była nie do ruszenia przez całą ciąże mimo twardnień, więc nie ma reguly
-
Patutka mi tylko lekarz mowil ze tak jest. Ja miałam ciagle twardniejacy brzuch I skurcze. Ale tak jak mowilysmy to wcale nie zawsze musi isc w parze ze skracajaca sie szyjka. Innych objawow nie miałam.
Patutka lubi tę wiadomość
-
Dzień doberek:-) U mnie dziś szybciej pobodka bo na 12 wizyta w Białymstoku to pomału się muszę ogarniac żeby po 9 wyjechać
Jakoś dziś znowu kiepsko mi się spało, miałam kilka lepszych nocy a dziś znowu to samo.
Madlene, nataliano , Niepokorna zajrzyjcie na fasolki na ovu:-) bardzo ładna wiadomość z rana się tam ukazała:-)Madlene84 lubi tę wiadomość
-
Magda,
Przechodziłam jak wariatka na fasolki, bo już myślałam, że Monice się udało, a się okazało, że nie. Oczywiście kalice gratuluję z całego serca, ale nie ukrywam, że Monika jest bliższa memu sercu. Tak, czy siak jest nadzieja... że prędzej, czy później wątek fasolek opustoszeje
Magda, ja też kiepsko sypiam ostatnio. Ale wczoraj miałam dzień zmian w ciele. Brzuch mi lekko opadł, a wieczorem pojawiła się siara z piersi
A ja się cieszę, bo właśnie dzisiaj Panowie przywieźli meble Julii. Wieczorem mąż coś tam złoży, a resztę pewnie jutroWiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 10:47
Madlene84 lubi tę wiadomość
-
Magda trzymam kciuki za wizyte
Ja z mezem objezdzam komisy samochodowe bo wymyslil ze sprzedamy moja cytrynke I kupi mi cos wiekszego. Niestety u nas pogoda tez paskudna, leje I wieje niemiłosiernie.
Ja każdej z dziewczyn kibicuje. Rownolegle Monice Nusi She Kotowej... jednak bardzo sie ciesze z 2 kresek Kaliki bo poprzednie 2 zobaczyla rowno ze mna... tylko jej fasolce nie udalo sie przetrwac. Ale teraz jestem pewno ze bedzie dobrze a kolejne dziewczyny tez sie doczekaja swoich 2 kresek.