Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Zafasolkowane
Odpowiedz

Zafasolkowane

Oceń ten wątek:
1 2 3 4 5
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 18 lutego 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patutka, ja w 20tc miałam taki jak Ty jak patrzę na zdjęcia, a mam teraz ogromny. Dodam, że jestem szczupła, to moja pierwsza ciąża i "przytył" mi tylko brzuch. Poza tym przed Tobą największy wzrost Maluszka :) więc no worries!

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • Patutka Autorytet
    Postów: 2903 1244

    Wysłany: 18 lutego 2016, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nataliano, cieszę sie, ze z młodzieńcem wszystko dobrze.

    Domi- i od kiedy Ci się tak powiększył?

    2016 🩷

    2020 🩵

    Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niepokorna co tam u Cb:)?tulisz juz Juleczke

  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 19 lutego 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patutka 29-30 tydzień miałam chyba największy wystrzał :)

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 19 lutego 2016, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NIEPOKORNA chyba już jest po porodzie jakieś mam takie przeczucie :)

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 19 lutego 2016, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam dziewczyny od wczoraj taki zjazd... jakby jakiś diabeł odebrał mi całą moc.. nie mam siły wstać z łóżka, cały czas śpię, momentami mam nawet takie rozbicie mięśni jak przy przeziębieniu, ale nic mi nie jest... chyba mi się organizm zbuntował po tych wszystkich schodach, spacerach, seksach i innych i chce odpocząć... no cóż, posłucham go, bo on wie lepiej co mnie czeka :)

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2016, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domii wspolczuje Tobie,ja jeszcze mam sile sie przekrecac,lepiej odpoczac jak taki maraton nic nie pomaga,a masz jakis rozwarcie juz? Bo ja nic;/

  • Patutka Autorytet
    Postów: 2903 1244

    Wysłany: 19 lutego 2016, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niepokorna jeszcze czeka :-(


    Właśnie wróciłam od gina....
    Dostałam anemii....

    2016 🩷

    2020 🩵

    Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️
  • Doda Ekspertka
    Postów: 228 115

    Wysłany: 19 lutego 2016, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi takie opadnięcie z sił to chyba na krótko przed porodem. Ponoć jest jakiś hormon który wydziela się około 2 tyg przed porodem, który powoduje totalne rozluźnienie mięśni. Pamiętam moja siostra na kilka dni przed porodem to jak naćpana chodzi£a i prawie na stojąco spała tak ją rozluźniło. Poza tym organizm może oszczędzać siły na potem.

    oar83e3keq89l2jp.png

    iv09df9hp314nnol.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2016, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patutka lekarz przepisal ci cos na to?

  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 19 lutego 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doda wrote:
    Domi takie opadnięcie z sił to chyba na krótko przed porodem. Ponoć jest jakiś hormon który wydziela się około 2 tyg przed porodem, który powoduje totalne rozluźnienie mięśni. Pamiętam moja siostra na kilka dni przed porodem to jak naćpana chodzi£a i prawie na stojąco spała tak ją rozluźniło. Poza tym organizm może oszczędzać siły na potem.

    brzmi to fantastycznie jak dla mnie :) mogę rodzić choćby dzisiaj!

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 19 lutego 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Miło że o mnie pamiętacie :* Przepraszam, że tak zniknęłam bez słowa, ale we wtorek rano wyjezdzalismy do Warszawy i dopiero wczoraj wieczorem wrocilismy-nie miałam czasu ani sily na zagladanie na forum. W poniedziałek byłam na wizycie i tak jak pisały dziewczyny, wszystko dobrze, serduszko bije. Dostałam listę badań do wykonania i kolejna wizyta za 2 tyg.

    Niepokorna, mam nadzieję, że Julcia jest już z Wami i macie się dobrze. Czekamy na relacje :*

    Madlene, super, że Filipek jest grzecznym bobaskiem. Oby tak zostało na zawsze ;)

    Patutka, współczuję teściowej. Mieszkacie razem?

    Domii, odpoczywaj i regeneruje siły.

    Mania, gratulacje!

    Magda, Klaudia, buziaki dla Was moje kochane węszycielki ;) :*

    domiii, Madlene84, klaudia1534 lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 19 lutego 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patutka wrote:
    Właśnie wróciłam od gina....
    Dostałam anemii....

    Kochana, tylko się nie denerwuj. ja całą ciążę miałam gigantyczną anemię, prawie już lądowałam u hematologa, ale jakoś przetrwałam i wyszłam z tego, co prawda dopiero na koniec, ale jednak!
    daj znać co Ci gin przepisał, bo na pewno jakieś żelazo - najlepiej brać je na czczo, z 2 tabletkami zwykłej witaminy c (przyspiesza i ułatwia wchłanianie) i absolutnie nie łączyć z magnezem, bo się wzajemnie wykluczają jeśli chodzi o wchłanianie.
    dodatkowo to co mnie wyciągnęło mocno to sok z pokrzywy dostępny w każdej aptece :)
    głowa do góry!

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 19 lutego 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patutka wrote:
    Niepokorna jeszcze czeka :-(


    Właśnie wróciłam od gina....
    Dostałam anemii....

    Ojej, coś długo to wszystko trwa:/

    Patutka, leki i odpowiednią dieta, a po anemii nie będzie nawet śladu :*

    Patutka lubi tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • Patutka Autorytet
    Postów: 2903 1244

    Wysłany: 19 lutego 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiii wrote:
    Kochana, tylko się nie denerwuj. ja całą ciążę miałam gigantyczną anemię, prawie już lądowałam u hematologa, ale jakoś przetrwałam i wyszłam z tego, co prawda dopiero na koniec, ale jednak!
    daj znać co Ci gin przepisał, bo na pewno jakieś żelazo - najlepiej brać je na czczo, z 2 tabletkami zwykłej witaminy c (przyspiesza i ułatwia wchłanianie) i absolutnie nie łączyć z magnezem, bo się wzajemnie wykluczają jeśli chodzi o wchłanianie.
    dodatkowo to co mnie wyciągnęło mocno to sok z pokrzywy dostępny w każdej aptece :)
    głowa do góry!
    Ahh.po prostu martwię się o malutką.
    Ja przed ciążą miałam wyniki idealne.
    Dostałam żelazo na s na receptę. Muszę brać pragnę plus, luteine i magnezu broń boże mie mogę odstawić więc po prostu będę brała z 2 h odstępami.
    Po prostu zacznę jeść jakiś gulasz, najgorzej, że matka wyciska mi już sok z buraków....



    2016 🩷

    2020 🩵

    Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️
  • Patutka Autorytet
    Postów: 2903 1244

    Wysłany: 19 lutego 2016, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalika wrote:
    Ojej, coś długo to wszystko trwa:/

    Patutka, leki i odpowiednią dieta, a po anemii nie będzie nawet śladu :*
    Staram się jeść ale nie trawię mięsa, a warzywa i owoce nie wystarczają. Ah...

    A co do teściowej nie. Nie mieszkamy razem.
    Ja nawet juz nie mieszkam ze swoim narzeczonym przez nią ;-)

    2016 🩷

    2020 🩵

    Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 19 lutego 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patutka wrote:
    Ahh.po prostu martwię się o malutką.
    Ja przed ciążą miałam wyniki idealne.
    Dostałam żelazo na s na receptę. Muszę brać pragnę plus, luteine i magnezu broń boże mie mogę odstawić więc po prostu będę brała z 2 h odstępami.
    Po prostu zacznę jeść jakiś gulasz, najgorzej, że matka wyciska mi już sok z buraków....

    o malutką się nie martw, bo to właśnie ona bierze z Ciebie wszystko czego potrzebuje :)
    niestety, ale buraki są głównym źródłem żelaza - ale jak nie lubisz soku to jedz w innej formie, ale naprawdę dużo dają! i pietruszka.
    magnez ja też brałam całą ciążę, tylko po prostu w odstępie od żelaza.

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • Doda Ekspertka
    Postów: 228 115

    Wysłany: 19 lutego 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patutka też martwię się o to żelazo bo jedzenie mięsa mi nie za bardzo idzie. Mam nadzieję że szybko się wyleczysz z anemii

    oar83e3keq89l2jp.png

    iv09df9hp314nnol.png
  • magdaM85 Autorytet
    Postów: 1262 475

    Wysłany: 19 lutego 2016, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczynki, u mnie dziś nastrój trochę lepiej ale też bez rewelacji...

    Domiii mam ostatnio tak jak Ty, że nie mam nawet siły żeby z łóżka wstać. ZMieniam tylko lokalizację z sypialni do salonu i większość dnia leżę. Ogarnę tylko obiad i ostatnio to moja jedyna aktywność w ciągu dnia. Czasem mam z tego powodu aż wyrzuty że za dużo w domu nie ogarnę, ale zwyczajnie brakuje mi siły...

    Patutka ja też dostałam teraz od lekarza żelazo na receptę. Do tego biorę 4 razy dziennie magnez i wit.c 1000 jednostek. Z żelazem jest ogólnie problem że się trochę kiepsko przyswaja więc czasem nie ma wyjścia i trzeba suplementować. Najważniejsze że lekarz szybko wychwycił że jest za mało tego żelaza i dał Ci od razu leki.

    Madlene super że sobie radzicie z dziećmi. Przy takiej gromadce to już na pewno do najłatwiejszych nie należy. Jak dla mnie jesteś superkobietą i supermamą:)

    100krotka to nieźle ta Twoja córcia rośnie:) ładny apetyt ma, aż miło patrzeć na takie malutkie pulchniutkie dzieciaczki słodziaczki:)

    Kalika a Ty więcej nie znikaj tak, bo tu wszystkie się martwimy. A jak się czujesz po odwiedzinach a Warszawie? pewnie zmiana klimatu się przydała i oderwałaś się od siedzenia w domu:)

    Ciekawe co tam u Niepokornej, od wczoraj cisza...ciekawe czy musieli jej dawać dożylnie oksytocynę czy akcja sama poszła...

    dqprk6nlnzlsawwt.png
  • Madlene84 Autorytet
    Postów: 1721 1007

    Wysłany: 19 lutego 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda dziekuje kochana :* jakos sobie radzimy bo innego wyjscia nie ma ;)
    Ja tez mialam wyrzuty sumienia jak nic nie robilam w domu ale sobie tlumaczylam ze to ostatni moment na odpoczynek ze tego organizm potrzebuje i juz.

    Wlasnie odstawilismy corke na balet I chlopaki posneli mi w samochodzie wiec siedze I czekam. Najpredzej to ten mniejszym obudzi sie na mleko. Pozniej idziemy na urodziny (roczek synka znajomych ) ale to tak na chwile wlasciwie bo juz bedzie pozno a około 20.00 staram sie kapac Philipka. Jutro za to pępkowe u nas czyli pełna chata.


    Aaaaa najwazniejsze z dnia dzisiejszego : weszlam spokojnie w Moje przedciazowe jeansy! !!! :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 18:25

    domiii, nataliano, kalika lubią tę wiadomość

    Emilka 10 lat & Davidek 7 & Philipek ♡
    zrz6e6ydhjw308do.png
‹‹ 184 185 186 187 188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ