Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nataliano dobrze piszesz:-) kto jak nie my:-) przecież musimy sobie poradzić
Jak wam kobietki niedziela mija? My dziś byliśmy u rodziców, na weekend był mój drugi brat z rodzinką więc wesoło mieliśmy. Dałam bratu moją suknię ślubną, bo znalazłam fajny komis w Rumii, może tam sie uda bo już od roku nie mogę jakoś jej sprzedać. Potem skoczylismy do lidla po greckie przysmaki, chociaż małą namiastkę Grecji bedziemy mieli w domu:-) -
Niepokorna a ja znów nie mogę się doczekać macierzyństwa i wiem, że dam radę, muszę dać!
Będąc w liceum zajmowałam się córeczką kuzynki, zostawałam z nią od jej 3 miesiąca. Kuzynka zawsze powtarzała, żebym nie bała się że zrobię malutkiej krzywdę a praktyka kiedyś mi się przyda. Odwiedzając szwagierkę w szpitalu to właśnie ja zaliczyłam pierwsze przewijanie noworodka, bo ani babcie, ani tata nie wiedzieli jak się za to zabrać, więc będzie dobrze opieka wcale nie jest taka trudna jakby się nam mogło wydawać. Jedyne czego się boję to kolek a później wyżynających się ząbków
Magda my niedawno wróciliśmy od moich rodziców i teraz się właśnie zastanawiam co na kolację zrobić, bo na nic nie mam ochoty a na bananach długo nie pociągnę -
Ja mam dzisiaj taką leniwą niedzielę. Cały dzień spędzam z laptopem na kolanach. Piszę z bliskimi. Wczoraj spędziłam 4 godziny na spacerze z mężem, więc się mocno dotleniliśmy. Dlatego dzisiaj postanowiliśmy wypoczywać
Co do macierzyństwa wiem, że sobie poradzę. Ale przerażenie i tak jest... -
nick nieaktualnyWitam sie w 24 tyg
Niepokorna moim zdaniem Twoje przerazenie jest notmalne, kazda mloda przyszla mama obawia sie czy sobie poradzi czy da rade ja tez tak czasami mam :)a z drugiej strony tak jak Klaudia wiem ze dam rade i nie moge sie juz doczekac tak bardzo chciala bym juz zobaczyc mala przytulic ja i wogole
Magda zycze powodzenia w sprzedazy sukni :)Moja wisi od 4 lat na strychu u mamy:) ja nie probowalam jej sprzedac bo za bardzo sie zniszczyla
My bylismy dzisiaj na wycieczce w stolicypospacerowalismy po starowce pozniej po sklepach, pojechalismy na obiad fajnie bylo
a po powrocie okazalo sie ze nie mamy nic na kolacje wiec beda kanapeczki
-
nick nieaktualny
-
100krotka też bym chciała żeby się udało sprzedać,mamy w planach za kasę ze sprzedaży kupić nowy stół i krzesła więc oby się udało:-) też się trochę zniszczyła ale znajoma tak naprawila że znaku nie ma:-) a dół miała cały podarty:-)
U Ciebie już 24 tydzień,ale ten czas leci jeszcze trochę i będzie 30 a potem już z górki:-)
Ja dziś na kolację zjadłam miche płatków z mlekiem:-) tak mnie nachodzi ostatnio że jem codziennie:-) -
Niepokorna dasz rade ! A ile masz lat ?
Jeśli chodzi o niewyspanie to nie jest łatwo, tym bardziej że śpioch byłam straszny i podczas ciąży spałam do 10minimum
Niby idzie się przyzwyczaić, ale czasem jak mam wstać w nocy na KP to płakać mi się chcę - ale gdy podchodzę do łóżeczka i widzę Tymka i wiem że TYLKO mnie teraz potrzebuje to zmęczenie mijanataliano lubi tę wiadomość
-
Dobrze mówicie każda da rade innego wyjścia nie ma. Tak jak mówi juwelka wcześniej nie zawsze jest kolorowo jednak ten Maluch wszystko wynagradza. A z drugiej strony ten strach i przerażenie tez są normalne. W końcu dla wielu z Was to całkiem nowe nieznane dowiadczenie. I powiem Wam ze ja wiem jak wygląda życie z niemowlakiem a też się boje. Tak czy siak sytuacja się zmieni a każde dzieciątko jest inne nie ma reguł i złotych rad.
Ja z pierwszym dzieckiem nie pamiętam niedospania. Tylko córcia od początku prawie jadła co 3h i szła spać bez lulania. Kolke miała raz. Ale całe noce zaczęła przesypiac mając 2.5 roku (po zamianie nocnej herbatki na wode). Z synkiem pamiętam sytuacje ze chciało mi się płakać bo mimo że jadł co 3h to jak go odkładalam nie zawsze chciał spać. Za to całe noce zaczął przesypiac mając pół roku. Także każda sytuacja inna.
Będąc w 2 ciąży bałam się ze nie jestem w stanie podzielić mojej miłości do córki na dwoje. Oczywiście teraz to śmieszne bo jak drugie przyszło na świat to ta miłość się pomnożylai mam nadzieje ze tym razem też tak będzie bo ciężko mi sobie wyobrazić ze mam 3 dzieci i do tego po 7 latach niemowlaka
magdaM85, 100krotka:) lubią tę wiadomość
-
Witam się dziewczyny w 20tc po długiej nieobecności. Właśnie wyrzyna mi się ósemka przez co nie mam na nic ochoty i nie bardzo potrafie logicznie myśleć przez ból.
Że też akurat teraz musiała wybrać sobie moment by się ujawnić..
Właśnie rozpoczynam 20t, w czwartek mam wizytę u gin więc zobaczymy co z maluszkiem i może dowiemy się czy chłopak czy dziewczynka
Znacie może jakiś sposób na złagodzenie bólu od tego zęba? To dolna ósemka a cała prawa strona twarzy mnie boli i jestem spuchnięta
Niepokorna, nie martw się ja też się trochę obawiam macieżyństwa. Ale w głębi duszy wiem, że dam rade. No bo jak nie ja to kto?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 09:26
-
Dzień doberek kobietki:)
Maniaaaa już u Ciebie 20 tydzień, fajnie:) z zębem nie pomogę niestety, ale jeśli mocno boli to pozostaje Ci tylko coś przeciwbólowego z paracetamoli. może się przejdź do dentysty i się zapytaj co w obecnej sytuacji możesz z tym zrobić. Pewnie wycięcie nie wchodzi w grę bo Ci nie znieczuli to chociaż niech coś poradzi.
Ja wizytę mam w piątek, już się doczekać nie mogę.Zacznie się u mnie wtedy 18 tydzień, więc pewnie na połówkowe się będziemy umawiaćwezmę też sobie trochę zwolnienia, bo już nie wyrabiam i muszę odpocząć. Więc z tydzień sobie poleniuchuję
Madlene jak tam po urlopie? pewnie w domku najlepiej:)
Szukałam trochę tapet w internecie i w sumie chyba między dwiema się zastanawiam, może mi coś doradzicie bo już zgłupiałam:) tapetę będziemy kłaść poziomo więc poziome pasy wyjdą, i na jedną ścianę tylko.
http://allegro.pl/show_item.php?item=5647206949
http://allegro.pl/show_item.php?item=5672923099
Będę wdzięczna za opinie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2015, 09:41
-
Dzisiaj mam pierwszą wizytę i o ile rano wstałam pełna energii, dobrych myśli i z uśmiechem na twarzy tak teraz boję się niesamowicie.. Czym bliżej 13 tym bardziej się stresuje. Bardzo się boję, że coś będzie nie tak. Ehh niech już będzie po wizycie..
Magda mnie osobiście z tych 2 bardziej podoba się 1 propozycja -
Trzymam kciuki za wizyty!
My polowkowe w następnym tygodniu. I chyba wcześniej nie dam rady się wybrać.
Po urlopie super ale cieszę się że już w domu. Chociaż też nie do końca bo od dziś szkoła ale niech będzie
Najgorsze ze znów pojawił się ból głowynie wiem co tu jest inaczej ze znów boli
-
Jestem już po wizycie. Z maluszkiem wszystko w porządku ma 13mm a serduszko bije 156 uderzeń na minutę
Następna wizyta 19 października i wtedy pani doktor zrobi już szczegółowe badanie pierwszego trymestru.
A to nasz Bąbelek
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ed39e78935db.jpgmagdaM85, Madlene84, 100krotka:), nataliano lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny