Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda,
W Polsce miałam lekarza, który zawsze dawał mi zwolnienie, kiedy potrzebowałam. A ginekolog kobietom w ciąży nigdy nie robi problemów i od razu daje. Tylko tu lekarze mają dziwne podejście... Ech, naprawdę mam kiepski humor dzisiaj... -
Z tymi ginekologami to też różnie bywa. U mnie w mieście jest kilku, którzy bez ewidentnych wskazań nie dadzą Ci zwolnienia, bo ciąża to nie choroba. Więc wiesz wszędzie można znaleźć takich którzy dają bez problemu i takich którzy nie widzą potrzeby.
-
Jestem jestem.
Praca spoko. Skończyłam o 6.00. Niestety z szefowa się nie widziałam i nadal nie wiem na czym stoję. Do szkoły nie poszłam bo mi mąż zabronił i tak mi źle z tym. Staram się z nią umówić na jakieś spotkanie ale ciężko a ja nie wiem jak to dalej rozegrać
Niepokorna u nas tez bardzo ciężko dostać zwolnienie od irlandzkiego lekarza. Juz prędzej polscy ginekolodzy dają właśnie tyle ze tu juz wizyta kosztuje.
Robie pomidorowke. Zjem i się drzemne jeszcze bo dzisiaj zaczynam o północy. -
Madlene Ty się tylko nie przemęczenia, dobrze że mąż cię do szkoły nie puścił. Pamiętaj wszystko w granicach rozsądku:-)
Odebrałam już moje wyniki tarczycy, tsh i ft4 w normie. Trochę gorsze niż ostatnio, ale grunt że się mieszczą w zakresach. Wysłałam już lekarzowi, zobaczymy czy każe mi zwiększyć dawki leków.
Mogę się pochwalić że mamy już fotelik:-) brat dziś wszystko załatwił i w piątek nam przywiezie:-) kupiliśmy maxi cosi, model cabrio fix czarny:-) używany po jednym dziecku więc prawie nowka:-) czyli zaczęliśmy nasze zakupy.Madlene84, NIEPOKORNA, klaudia1534 lubią tę wiadomość
-
Co tu dziś taka cisza? Ja dziś załapałam mega doła:-( przyszły wyniki teściowej, nowotwór złośliwy bardzo zaawansowane stadium:-( teraz czeka ja poważna operacja, usunięcie pęcherza moczowego ze wszystkimi przewodami, pewnie macicy i jajowodow też
ehhh ryczec mi sie chce...
-
A ja dzisiaj mam dobry dzień. Mamy taką głupią współlokatorkę, która mieszka tak samo długo jak my i do tej pory się nie nauczyła, które talerze i sztućce są nasze. Stwierdziłam, że to bez sensu bym się denerwowała i postanowiłam kupić własną suszarkę do naczyń. I dzisiaj przyszła i jestem zadowolona, bo wreszcie mogę normalnie suszyć swoje naczynia bez konieczności chowania ich przed nią
Ładna?
Aha, przy okazji przyszedł mi też kombinezon dla ludzika
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 18:46
-
nick nieaktualny
-
Niepokorna bardzo fajny kombinezonik:-)
100krotka tak bywa że doły czasami łapiąale pisz tu do nas wtedy żeby się wygadać czasem pomaga. A dziś lepiej?
Ja mam nadzieję że u nas w końcu jakąś na prostą wyjdzie, staram się nawet sobie nie wyobrażać tych najgorszych opcji... -
nick nieaktualnyMadzia nawet nie mysl o najgorszym nie pozwalam nono...
Mysl pozytywnie musi byc dobrze napewno bedzie zobaczysz:)
Tak dzis juz lepiej:)pomogla wizyta u mamy:) wydaje mi sie ze to przez to siedzenie w domu tak mnie zlapalo i jeszcze odkrylam nowe roztepy co mnie bardzo zasmucilo bo bardzo dbam o cialo codziennie sie smaruje a dziady i tak wychodza;/ -
100krotka uwierz że staram się myśleć pozytywnie, trzymam się przy mężu, żeby mu lżej było ale jak siedzę sama to ciężki sie robi.
Dobrze że wizyta u mamy Ci pomogła, jeśli czujesz potrzebę to jezdzij codziennie do niej. Wygadanie się pomaga, a w domu samej się ciężko siedzi. Odnośnie rozstępów to ciężki temat, bo niestety jeśli się ma predyspozycje to będą wychodzić. Ja póki co jeszcze nie mam, ale wiem że to kwestia czasu bo mam na nie bardzo podatna skórę. Musimy się nawilzac i oby było ich jak najmniej. -
nick nieaktualny