Zafasolkowane
-
WIADOMOŚĆ
-
O kurczę Madlene jeszcze psa sobie sprawilas? Ale śliczny jest, to on czy ona?
Co tam u Ciebie, jak samopoczucie cos lepiej?
Niepokorna też bym sobie sie polenila trochę ale w gościach słabo tak leżeć brzuchem do góry...
100krotka super ze pizza się udała:-) pierwsze koty za płoty jak to mówią
Ja dziś w sumie to padam...jakoś tak nie potrafię nic nie robić. Chciałam bratowej pomoc co nieco bo ona już też wysiada przy dwójce maluchów, widać że nie ogarnia wszystkiego. Więc zrobiłam ten tort i pomoglam przy obiedzie. Dobrze ze wczoraj jak upiekłam placki to doczytałam że masa się musi 12 godzin chlodzic to dopiero dzis go konczylam. Jest jeszcze mój drugi brat też z dwójką maluchów więc sajgon totalny. Po tym całym dniu mam dość i w sumie dobrze że do domu jutro i jeszcze tydzień wolnego mam. Tylko znowu ta podróż...Ale dostałam od bratowej książkę język niemowląt to sobie poczytam w autobusie:-) -
Magda,
Zabiję Cię, bo narobiłaś mi smaka na taki tort. A jesteś tak daleko ode mnieA te myszki były jadalne?
Madlene,
Co to za piesek?
Ja dzisiaj jestem szczęśliwa, bo rozmawiałam z teściową i ona powiedziała mi, że wraz z teściem pokryją koszt zakupu wózka, więc dziewczyny... Camarelo Carera z fotelikiem Maxi Cosi Cabrio Fix jest mojaJestem taka szczęśliwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 21:58
magdaM85, Madlene84, nataliano lubią tę wiadomość
-
U mnie w Irlandii ten test robią tylko jeśli są wskazania. Czyli duży dzidziuś , czy jakaś cukrzyca w historii wiec mi nie robili.
Niepokorna juz Ci mówiłam ze się ciesze bardzo razem z Tobą.
My pieska kupiliśmy dzieciom - tak spontanicznie jak to zazwyczaj u nas bywajest maciupenki i przecudne i chyba będzie miał na imię Pepper. Chcieliśmy małego żeby dzieci same się nim opiekowaly
A do nas przylazl znajomy i popsuł nam kolejna sobotę (w zeszłym tyg tez przylazl). Myślałam że posiedzimy z mężem obejrzymy film a tu dupa. Zła jestem bo to kolejny raz!
Ja słodycze tez dziennie wciagam ale lubiłam zawsze
-
Madlene,
Ja mam ten test z racji tego, że moja mama choruje na cukrzycę. Poza tym mój dzidziuś w sumie jest duży
PS: Kochana, Ty chyba miałaś odezwać się do mnie na Viberze. Do tej pory się nie doczekałam
PS2: Trzeba było znajomego grzecznie wyprosić -
Ja właśnie miałam tak szybko robione przez cukrzycę w rodzinie. Ale dobrze że u Was nie robią bez potrzeby bo to niezbyt fajne jest.
Dobrze Niepokorna pisze, następnym razem można delikatnie zasugerować żeby wychodził juz.
A psiak super i dzieci się nauczą odpowiedzialności.