Monitoring cyklu
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Ja kocham ludzi tylko wiekszosc to niestety skurwysynyElfik wrote:Eee, a jakie nicki, bo może widziałam.. To do robotki
Kap, ty masz gorsze zdanie o ludziach niż ja, hehe...
Ja zawsze zakładami dobre intencje, o dziwo dupa nadal miękka nawet za bardzo
Płaska a miękka, nie ma sprawiedliwosci
A wychodze z zalozenia ,ze nie ufam ludziom za bardzo bo-sama sobie nie ufam
                                
                                    Malenq lubi tę wiadomość
                                

 - 
                        
                        Dziewczyny ratujcie mnie, bo za chwilę zwariuje. Dopadła nas plaga muszek owocówek. Już raz je wytępiłam, a one znowu się pojawiły. Nie mam żadnych owoców na wierzchu. Wszystko schowane w lodówce. Ale dzisiaj jak zobaczyłam latającą w worku z chlebem, to mi ręce opadły.
 - 
                        nick nieaktualnyMilcia ja ich mam tysiace - to ich czas heheheheh nic na nie nie działa....Milcia wrote:Dziewczyny ratujcie mnie, bo za chwilę zwariuje. Dopadła nas plaga muszek owocówek. Już raz je wytępiłam, a one znowu się pojawiły. Nie mam żadnych owoców na wierzchu. Wszystko schowane w lodówce. Ale dzisiaj jak zobaczyłam latającą w worku z chlebem, to mi ręce opadły.
 - 
                        
                        ja też kocham ludzi:D fsystkich:D
ej u mnie też octówki:) czasem w gospodarczym można takie płytki kupić na nie-miałam w tamtym roku:) w tym mi się nie chciało szukać i żyję z muszkami,nie mam ich wiele:)
                                    kapturnica lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Malenq wrote:
też ostatnio myślałam o Zagubionej....ona tak na serio zniknęła??? nawet chyba jej na fiolecie nie ma....
hej,
Malenq szczerze mówiąc ciężko jest się od Was odzwyczaić
wciągacie jak narkotyk-pare dziewczyn dało mi tu ogromne wsparcie w kiepskich chwilach...
niestety rzadko teraz wchodzę na ovu bo zostałam zawalona robotą bo powiedziałam w pracy o ciąży i teraz każą mi wszystko na pół roku do przodu zrobić heh
ale jeszcze półtora miesiąca i bay bay zapierdzielu w robocie
                                 - 
                        
                        Zagubiona heyyy dziopo:D
o co za skurwiele w tej Twojej pracy:)
u mnie za to sielanka, wszyscy wiedzą bo przecież L4 mnie zdradziło:) ale ładnie mi pomagają bo jak nie to wiedzą że ich myszy wpiernicza:D
                                    zagubiona_82 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        heh
 dzięki, też mi te myszy przyszły do głowy 
na razie ciąża powolutku bez szaleństw, żeby się coś nie spierdzieliło
na usg widziałam siusiaka więc chyba się już nic w tym temacie nie zmieni-się mówi, że ważne tylko żeby było zdrowe ale przy 99,9% rzeczy w pokoju i szafie mojej córki różowych to chyba zbankrutuję na nową wyprawkę od podstaw
 ale trudno, najwyżej się będzie jadło chleb z cukrem i wodą 
i chwała temu kto sprowadził do Polski PEPCO
 czasami mam wrażenie że taniej niż w lumpku heh
                                
                                    Malenq lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        ZAGUBIONA jak u mnie bedzie chłopok to już sobie obmyśliłam że na meble córki biało różowe nakleję okleinę
 kilka frontów mam rózowych a kilka białych:P
a młodej i tak muszę pokoik do września na szkolny zmienić więc jej dotychczasowe meble wykorzystam.
też lubię pepco:)
ejj a wiecie że dziś byłam na genetycznym? wsio ok:)
                                    zagubiona_82, Malenq lubią tę wiadomość
                                 - 
                        nick nieaktualnywcześnie jak na genetyczne...a to nie było od 13tyg.?
ale się cieszę, że wszystko ok.........
a wiecie, że ja jeszcze w Pepco nie byłam:-/ heheheheheh
ech Madzik nie narzekaj, będziesz miała parkę.....wiele osób o tym marzy....... a chleb z cukrem kiedyś jak byłam mała jadłam kromkami....hehehe czasem była śmietana, zamiast wody:)
                                    zagubiona_82 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Kurcze ale genetyczne to ja bym raczej nazywala te co sie robi testy z krwi..Bo Wam z tego co kojarze tylko przeciez mierzy przeziernosci , dlugosci kosci itd...A jednak nie do konca ono cokolwiek mowi..Tyle tylko ,ze miesci sie w jakis parametrach..Tak naprawde genetyczne badania sa z krwi lub z pobrania owodni lub kosmowki...


 - 
                        nick nieaktualnyja zdawałam krew:-/ buuu Kasiek to drobny szczegół, wymiennie z nazwą PRENATALNE...uhmmmkapturnica wrote:Kurcze ale genetyczne to ja bym raczej nazywala te co sie robi testy z krwi..Bo Wam z tego co kojarze tylko przeciez mierzy przeziernosci , dlugosci kosci itd...A jednak nie do konca ono cokolwiek mowi..Tyle tylko ,ze miesci sie w jakis parametrach..Tak naprawde genetyczne badania sa z krwi lub z pobrania owodni lub kosmowki...
ważne, że ok:)
                                    Robotka1 lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        a jeden pieron:) dla mnie najważniejsze to co zobaczyłam na usg i że wymiary były ok:) z krwi nic nie robię

wszystko będzie dobrze:) przyjmę wszystko na moją ogromną klatę
KAśka wszamałaś czekośliwki?
 ja sobie dziś otworzę
 i zjem z plackiem ziemniaczanym:D
                                 
				
								
				
				
			






                                


        

