Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Elfik wrote:A co to jest baby and mama med?
to są różne mieszanki ziołowe, ja akurat sobie zamówiłam taką zwiększającą płodność - Płodność faza 1 i 2. A tak w ogóle to zaczęło się od tego , że zaczęłam w necie szukać info o ciąży , staraniach itp i natknęłam się na ojca srokę ale to trochę mi się dziwne wydało ale zaczęłam dalej czytać o ziołach i o ich właściwościach, że aż się wkręciłam i po drodze znalazłam to baby and mama. ale to najpierw lepiej się spytać lekarza czy można brać, bo nie ma przeciwwskazań ale jak ktoś ma na coś alergie to lepiej uważać. No i przez to wszystko stałam się domową zielarką, narzeczony się śmieje , że teraz dziwne rzeczy do jedzenia dosypuje i chce go otruć -
nic nie robiliśmy, dla mnie one są śmieszne:D
miałam pewność że zioła są dobre bo sobie je sama zmieszałam, zakupiłam w zielarskim:) za gotowymi mieszankami nie jestem. nigdy nie wiadomo z czego są na prawdę.
a o tym co Ty piszesz to w ogóle pierwsze słyszę
to masz na owulację czy na drugą fazę?
jedyne co robiłam z zaleceń medycznych to piłam łyżeczkę zaparzonych ziółek około 30 minut przed spaniem:)
ja musiałam męża plemniory postawić do pionu więc byłam bardzo zdeterminowana, inaczej musielibyśmy się do specjalisty udać bo czas mijał....dawałam nam trzy miesiące na regenerację bez ingerencji lekarza no i się udało, a przypomnę bo Ciebie tu jeszcze nie było że w pierwszym badaniu nasienia mojego męża było ZERO jakichkolwiek plemników -
a u was Krysia sprawdzaliście nasienie??
po tym jak u mnie wyszło PCO a potem zanik owulacji i niepękające pęcherzyki zajęliśmy sie mną, ale gdy wszystko powoli wracało do normy a ciąży nadal brak postanowiliśmy przebadać męża. pewnie mogłabym i dłużej czekać ale chciałam działać, no i wyszło co wyszło. -
Robotka1 wrote:a u was Krysia sprawdzaliście nasienie??
po tym jak u mnie wyszło PCO a potem zanik owulacji i niepękające pęcherzyki zajęliśmy sie mną, ale gdy wszystko powoli wracało do normy a ciąży nadal brak postanowiliśmy przebadać męża. pewnie mogłabym i dłużej czekać ale chciałam działać, no i wyszło co wyszło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 17:07
-
Milcia wrote:My mamy wannę z parawanem szklanym. Ja wolę wannę, ale dopiero dwa razy się w niej kąpałam, bo skończyło się krwawieniem i do końca ciąży mam zakaz kąpieli, tylko pozostaje prysznic.
Milcia, jak Ci młoda da w kość w okresie dorastania to będziesz mogła jej nawrzucać jakimi wyrzeczeniami była okupiona twoja ciąża hehe -
nick nieaktualnyHEHEH bry bry jesiennie.....
u mnie pochmurno, małż dał się dzisiaj wyspać to w lepszym humorku wstałam:)
A do tego jakie SNYYYYYYYYYYYYYY erotyczne...ulalalallalaa tego to się nie spodziewałam hehehehe........
wczoraj przymierzyłam wszystkie kurtki i "dupa blada" w żadną się nie mieszczę...
mężu się śmieje, że mogę w koc się okręcać, taniej będzie świnia jedna......
z ochoty na ciasto nic nie wyszło, TuMIWisizm się włączył i nic robić mi się nie chce...
a co u reszty?????????????????????????
Boszzzzzzzzzzzzzzzzz wątek laski zmieniły????????????????????????????????????
Miłego dziona, smacznego, słonecznego itp.
zagubiona_82 lubi tę wiadomość
-
yoł yoł for all
Kurde wczoraj popoludniu troche slonca a dzis??No jasna dOOOpa!! szaro buro i ponuro..Rzeklby ,ze to pozna jesien ale patzram w kalendarz i powinna byc piekna zlota jesien!!Normalnie nic sie nie chce Mala no jakby nie patrzyl to jednak zmienily -
nick nieaktualnybuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu i nie ma lubię to
i tak to bywa, trza żyć dalej, boćki odleciały, jaskółki też...... jelenie drą mordy, żubry zniesmaczone przeniosły się na północ.....
a my tu "chlapu, chlapu" i koniec września.......... jesień - ta ładna - pewnie jeszcze wróci, pewnie na krótko, ale wróci.....małż skończył z drzewem, więc zima "chyba" nam nie straszna.....................ja zaczynam "czaić" cykora............ mój gin zmienił szpital, więc tam gdzie będę rodzić, jego nie będzie..... i więc idę na żywioł, mam nadzieję, ze przeżyjeMy..............
elfik jak tam mała??? -
Andzia1984 wrote:Mój też miał kiepskie wyniki...przed pierwszymi staraniami...skończyło sie zabiegiem, bo miał żylaka i to on był przyczyną fatalnych wyników...w okresie jego rekonwalescencji zaszłam
wręcz byłyby wskazane szczególnie że mieliście wcześniej problemy
ZAGUBIONA tak tak, ja jestem ciepłolubna:D
tzn nie znoszę upału męczącego i chłodu. 25 na plusie by mi starczyło do umiarkowanej egzystencji:D
spaaaaaććć!!!!! -
Robotka1 wrote:a u was Krysia sprawdzaliście nasienie??
po tym jak u mnie wyszło PCO a potem zanik owulacji i niepękające pęcherzyki zajęliśmy sie mną, ale gdy wszystko powoli wracało do normy a ciąży nadal brak postanowiliśmy przebadać męża. pewnie mogłabym i dłużej czekać ale chciałam działać, no i wyszło co wyszło.
z nasieniem u mojego raczej wszystko jest ok, ja mam delikatnie rozregulowane cykle, raz 28 raz 30 różnie to bywa i przez to ciężko mi ustalić owulację. A jak poczytałam o tych ziołach Płodność faza 1 i 2 to pomyślałam , ze spróbuję, oczywiście tez lekarza podpytałam i powiedział czemu nie jak czytała sroke to te jego porady były dla mnie dość dziwne, w zioła się tak nie wgłębiałam. ale w tym baby and mama med jakoś to wiarygodnie wygląda, no nic teraz w niedziele powinnam mieć @ ale nie sądzę, żeby coś z tego wyszło bo dopiero miesiąc biorę i nie czuje, żeby coś się we mnie zalęgało, oprócz dziwnych bóli ale może następny cykl będzie mój te zioła moja pomagają unormować estrogen i progesteron więc to chyba dobrze -
Robotka1 wrote:a w okresie drugich starań? robiliście wyniki??
wręcz byłyby wskazane szczególnie że mieliście wcześniej problemy