Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
kiniaczek84 wrote:hmm...moze i ja zaczne mierzyc moze coś mi to pomorze
-
ja też mierzę o 6.20, czasem o 6.30. ale juz się przyzwyczaiłam, że odkładam i jeszcze na chwie zasypiam albo sobie drzemię
kiedyś myślałam że nie dam rady bo mam zbyt czujne spanie ale jest okej:)
no i wiem kiedy mam owulację czego wcześniej za chiny nie wiedziałam -
Robotka1 wrote:ja Kasia w aptece chciałam kupić olej lniany do picia to mi powiedział że on jest dobry ale na pewno nie na śluz i zdecydowanie polecał mielony len(taki jak piję cały czas)
a dodatkowo piję też ocet jabłkowy,oczywiście jak mi się przypomni, bo kiedys piłam a czytam że dziewczyny chwalą
a moja witaminka D smakuje jak śmietanka do kawy:D:D
No ja bym Milci własnie rtęciowy(a raczej bezrtęciowy bo rtęciowych już nie ma)polecałą bo temperatury są bardziej klarowne. wsadzam na jakieś 5 minut, mam ustawiony budzik po tych 5 minutach i cyk:) w sumie to mierzyłam 9 minut ale wyczytałam że 5 w zupełności wystarczy.
zjadłam śniadanie:) makaron brązowy z serem białym:) i uwaga, nie mam ochoty na słodkie:D
-
Robotka1 wrote:ja też mierzę o 6.20, czasem o 6.30. ale juz się przyzwyczaiłam, że odkładam i jeszcze na chwie zasypiam albo sobie drzemię
kiedyś myślałam że nie dam rady bo mam zbyt czujne spanie ale jest okej:)
no i wiem kiedy mam owulację czego wcześniej za chiny nie wiedziałam -
Kinia teraz Ci ginek powie czy owu była:)
a potem sobie mierz:)
Kasia ja w weekendy wstaję jakoś szkoda mi dnia:) tym bardziej spędzonego w domu, a to obiad ugotuję raniutko a to sprzątnę
no to pij ten len:D ja piję siemię już jakiś czas:)
mama mi mieli w domu te ziarenka:) bo dostałam chyba z 5 kilo tych ziarenek i nie wiedziałam co z nimi robić no to juz wiem:)
ale powiem Ci ze zawsze jak w płodne miałam tego śluziku niewiele ale przez kilka dni tak w cyklu z clo był tylko 2 dni, wiec gdyby nie żel conceive to pewnie byłaby susza jakich mało:)
i nie moge sobie wybaczyć ze gienkowi nie wspomniałam o tym estrofenie;/ -
eyy nie strasz! zreszta jesli gin nie mowil ci nic o endo ze nie jest fajn e to chyba oznaczalo to ze jest ono ok...wiec co sie martwic na zapasa.....Ohoo moje dziecko spielo poslady iwzielo sie za odkurzanie w swoim pokoju....ahahahahaah jednak sila perswazji dziala
-
no właśnie, tyle że tu w pracy mam spokój, nikt mnie nie goni, nikt nie popedza:) tak się wyciszę tu przez cały dzień to w domu ciężko mi się przestawić.
więc jeśli mogę ocenić to moja praca jest bezstresowa:) ale fakt marnuję tu kupę czasu......
po owu wubieram się na dłuższe wolne, może 3 dni plus weekend.
Kasia to fajnego masz młodego że taki zaradny, znam kilku 13 latków to bunt jakich mało, nie usłuchani, nic nie robia i tylko wkurzają rodziców.
zobaczę jakie bede miec to endo teraz na wizycie, jak bedzie okej to moze nic nie powiem a jak nie to od razu:)
dziś musze winko dokupic bo brakło;)
dobre to za dyche co kupiłam:D -
Robotka1 wrote:no właśnie, tyle że tu w pracy mam spokój, nikt mnie nie goni, nikt nie popedza:) tak się wyciszę tu przez cały dzień to w domu ciężko mi się przestawić.
więc jeśli mogę ocenić to moja praca jest bezstresowa:) ale fakt marnuję tu kupę czasu......
po owu wubieram się na dłuższe wolne, może 3 dni plus weekend.
Kasia to fajnego masz młodego że taki zaradny, znam kilku 13 latków to bunt jakich mało, nie usłuchani, nic nie robia i tylko wkurzają rodziców.
zobaczę jakie bede miec to endo teraz na wizycie, jak bedzie okej to moze nic nie powiem a jak nie to od razu:)
dziś musze winko dokupic bo brakło;)
dobre to za dyche co kupiłam:D
EEE a co to masz za winko??moj chlop sie smial ze zrobie sie alkoholiczka hy hy hy -
ojj dobrze ze jest taki balans jedno pozwala drugie stopuje...mlody od zawsze mial wprowadzone zasady wlasnie ktorych nie przekraczal ...jeszcze niani nie bylo a ja karnego jezyka juz mialam tylko ze u mnie nie byl jezyk a kacik wrogu pokoju....i siedzial tam zawsze po 3minuty a jak nie pomagalo siadal na nastepne 3 i pozniej jak juz mial z 6lat to wprowadzona zostala zasada do3...mianowicie dwa ostrzezenia a 3ci konseekwencja..probowal przeginac ale dziecko jak widzi ze rodzic jest nieugiety to sie poddaje ...i moze dlatego nie ma z nim problemu...przynajmniej na razie a gimnazjum zweryfikuje co bedzie dalej..Na razie ma ambitne plany skonczyl srednia w Pl i weyjechac na studia do anglik , tam mieszka moja sis tez studiuje....Kurde u mnie pewnie takiego nie bedzie ..ale w razie czego zaczne wezykiem sciagac winko z gasiorka..
-
ja nie duzo wiecej bo tylko 2 eheheh a jedna z nich niezawodna ale niestety na 1szy raz po powrocie mojego niemozliwa bo niedoniesie i rozchlapie ahahahha...No moj malz nie byl moim pierwszym ..ale to on nauczyl mnie rozne ten tegeskii z nim mialam pierwszy orgazm w srodeczku..bo ten zewnetrzny sie nie liczy...
Przed urodzeniem mlodego rzadziej mi sie udawalo wspolgrac z moim ale potem jakos szybciej ..zreszta czasem wystarcza kilka minut i po sprawie(ale najsmieszniejsze ze wtedy ma byc tylko bzykanko zero gierek wsteonych od razu akcja)a jak chce pomeczolic sie to przy grze wstepnej rzadko kiedy zakanczam wewnetrznym.,,,
Zawsze jak moj juz nie daje wtedy rade mozna sie wspomoc woibratorem...albo na dwa baty ahahha