Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
hehe no KAsia tak było, miałam przeczucia na syna a okazała się dziura:) nie mogłam dojść do siebie:)
a teraz nauczona pokory po tamtej ciąży brałam pod uwagę że mnie przeczucia mogą zawieść.
najważniejsze że jest zdrowa:) i niech tak zostanie:)
Mała dzięki wielkie tak tak my imieninowe:D
a chłopca też umiem obsługiwać u szwagierki się zajmowałam:D
będę mieć kolejną laleczkę do strojenia;)Malenq lubi tę wiadomość
-
Wróciłam z wizyty. Mała ma 52 cm i waży 3670 g. Masakra. Brzuch ma większy niż głowę, co znaczy, że poród do łatwych nie będzie należał, bo przez to trudniej będzie wypchnąć. Szyjki praktycznie już nie ma. Mogę w każdej chwili rodzić, bo jest na tyle nisko, że nawet głowy dzisiaj się nie dało zmierzyć ani przez brzuch ani dołem. Czop najprawdopodobniej już odszedł.
Malenq, kapturnica, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Robotka1 wrote:mamy drugą lalunię
wiem że podświadomie myślałam o synku ale przyznam że ZWARIOWAŁAM na jej punkcie już
bałam się że może przyjmę to tak jak z córką byłam w ciąży, ale nie!! było o wiele łatwiej:)
moją intuicję chowam między książki:D mąż wiedział że będzie córka:P mówił że formy nie zmienił
a tak to u nas wsio oki:D
nie wiem ile waży ile ma kość udowa:P serduszko zbadane na lewą stronę, główka i brzuszek też
pytałam mała o serduszko, o echo serca, powiedział że jak chcę mogę jechać na ujastek tam jest dobry oddział i kardiolodzy i że my zrobią takie echo, ale mówił że na dzień dzisiejszy nie widzi wskazań a serduszko rozwija się cały czas i tak na prawdę jakaś wada może wyjść później również.
Gratki drugiej Gwiazdeczki:)
Widze że mój Niunio nadal w mniejszości Babeczki górą,ale w sumie ma to swoje plusy będzie miał w czym wybieraćRobotka1 lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:.Chociaz kazdemu sie marzy parka napewno )
Mnie nie, nie chce chłopaka, chce druga corcie!
Dziewczynki, najlepszego, imieninoweego.
Jutro po egzaminie wejde i nadrobie, kiedyś weszlam, była cisza, to nie wchodzilam. Ale się stesknilam za wami!
Doczytam jutro to się pewnie nowinek dowiem:-)
Sciskam miłych snow:-)kapturnica, Robotka1, Malenq lubią tę wiadomość
-
musiałam sobie tu przyjść i się wyżalić.
ja pierdole, już mam dość czytania na fiolecie o kłuciach, bólach ciągnięciach, skurczach i huj wie jeszcze czym!!! dodam tylko że nie jestem sama w tym co myślę.
nie napiszę tego tam bo je bardzo lubię ale muszę się wygadaćMalenq, shooa lubią tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:musiałam sobie tu przyjść i się wyżalić.
ja pierdole, już mam dość czytania na fiolecie o kłuciach, bólach ciągnięciach, skurczach i huj wie jeszcze czym!!! dodam tylko że nie jestem sama w tym co myślę.
nie napiszę tego tam bo je bardzo lubię ale muszę się wygadać
A czemu nie napiszesz???EEEE mnie jak cos wkurwia na plus 35 to sie żremy bez problemu..Ogolnie iskrzy co chwile Nie ma buzi buzi czy spijania z dzióbkow
Ps.az semusze podczytac chyba hły hły hłyWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 17:00
-
Kaska-jprdole!! Juz rozumiem dlaczego dziewczyny w moim wieku nie udzielaja sie na fiolecie tylko siedza z nami na różu...Masz absolutna racje mozna prdolca dostac..Tu kłuje , tam sie stawia a tam sztywnieje , a tam znów mieknie
Robotka1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywróciłam od mamci, a tan neta brak....
KASIEk wszystkiego wszystkiego "najlepsiejszego" i spełnienia marzeń tych małych i tych większych...zadowolenia z rodzinki i życia:)
ps. robuś ja zlew "ciepłym moczem" ciągnięcia, kłócia - fakt faktem "schiz" totalny na fiolecie jest....
wczoraj jedna z panienek zapytała: "czy przypadkiem dla jej maleństwa rączki do buźki nie przyrosły", bo na usg tak często ułożone na twarzy ma....
jeszcze inna "czy za ciasny stanik nie doprowadził u jej maleństwa do niedotlenienia może?".................
bo te które mają prawdziwy problem to siedzą cicho............kapturnica, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMilcia wrote:U mnie znowu teraz mają parcie na rodzenie. Jak się rano nie zameldujesz, to już jest scenariusz, że na porodówce jesteś. Poza tym same mądrości tam teraz są.
Dzień dobry bardzo...............
-
hahaha macie racje
choć dyplomatycznie i w miarę grzecznie napisałam swoje zdanie w tym temacie:)
mimo że dzień wcześniej była ostra debata na ten temat tylko beze mnie,
ogólnie lubię je tam, bo jajacary i luzary, ale jest grono dziewczyn któe chyba po prostu nad wyraz się boją.
a ja ciągle opuszczam posty i opuszczam bo mnie to nie interesuje, wolę o dupie marynie pogadać,
Kasiek może i bym została na różu ale pamiętam że jak zaszłam w ciążę to wątek mi powoli zaczął umierać, no i co zrobić, w pracy nuda, a coś trzeba robic:P
Mała to u Ciebie też niezłe akcje:D rączki przyrośnięte do buzi hahahaa no rozpierdalające to jest, a spróbuj coś powiedzieć to Cię reszta zlinczuje:D
hehe Milcia to że się meldujecie to jeszcze pół biedy:D macie po proatu napięty grafik teraz i każdy poród dla was tam jest teraz przeżyciem:) tak że melduj się melduj
KINIACZEK a gdzie Ty się udzielasz na różu?? bo na monitorungu to Cię już dłuuugo nie było
jestem po prostu zdania że jak Cię coś kurwa boli to zadzwoń i jedź do lekarza a nie pisz na forum, bo o rzeczach oczywistych się nie pisze mnie też boli, kłuje , twardnieje i żyje hehehe
pieprzone hormony
uhhh lepiej mi
ale miałam noc zajebistą, spała u mnie moja mama, wybrałyśmy nocleg w salonie, bo kominek, televizor, a w nocy istny bandżaj, pies drapie w drzwi, kot w kotłowni miałczy, myślałam że się wścieknę....a nad ranem mama zaczęła chrapac....myślałam że się zabijęMalenq lubi tę wiadomość