Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
chyba muszę suwak zmienić...
moje serce w Barcelonie jakoś mało do chłopaka pasuje:))))))))))
a ... jeszcze poczekam..
no to dziś powiemy rodzicom
wolałabym poczekać, aż mi przejdzie foch, ze to chłopak, ale małz nie chce dłużej czekać..
kapturnica lubi tę wiadomość
-
kURCZE KURCZE TO DAJ ZNAC JAKA reakszyn rodzicow ?Elfik wrote:chyba muszę suwak zmienić...
moje serce w Barcelonie jakoś mało do chłopaka pasuje:))))))))))
a ... jeszcze poczekam..
no to dziś powiemy rodzicom
wolałabym poczekać, aż mi przejdzie foch, ze to chłopak, ale małz nie chce dłużej czekać..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 11:51
-
nick nieaktualnySiedze na zwolnieniu od 4 tyg ciazy ... wiec siedzi ze mną wczesniej trochę zostawał sam... I tak się wymienialiśmy z mężem ..a ja pracowałam po 8 godz moj maz firmę ma wiec i w domu czasem siedział..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 12:41
-
Elfik wrote:wisz jak to jest z usg..
niejedna była pewna, a tu opuchnięte wargi sromowe, albo sisior podwinięty...
zawsze bym się łudziła i miała nadzieję, a potem zawód..
a tak się oswoję i pozamiatane..
nawet nie wiesz jak Cię rozumiem też chciałam drugą księżniczkę i nie dopuszczałam myśli, że będzie chłopak, no i 9 miesięcy to za mało żeby się oswoić i jeszcze to gadanie wszystkich w koło "jak zajebiście!!! parka!!! jak szóstka w totolotka!!!"
masakra
jeszcze po porodzie tak dziwnie ale, ale-jakoś przeszło przy codziennych czynnościach po miesiącu wiesz....koszula w rozmiarze 56 robi swoje-mały elegant muszka, krawat-paść można, a jak już fontanna z siusiaka poszła pare razy na wszystko w koło to już przywykłam no i teraz jest tak jak mówili-synuś-cycuś-mamusi ale nie powiem -trwało.... no i córka wcale nie poszła w odstawkę i śmieję się że może i dobrze-bo jej tłumaczę że jest jedyną księżniczką mamusi a obok mały księciunio i wszyscy zadowoleni
Madziara, Elfik lubią tę wiadomość
-
Madziara wrote:Siedze na zwolnieniu od 4 tyg ciazy ... wiec siedzi ze mną wczesniej trochę zostawał sam... I tak się wymienialiśmy z mężem ..a ja pracowałam po 8 godz moj maz firmę ma wiec i w domu czasem siedział..
trzymam kciuki
Elfik lubi tę wiadomość
-
nie wiedziałam, że z krwi można poznać płećElfik wrote:wisz jak to jest z usg..
niejedna była pewna, a tu opuchnięte wargi sromowe, albo sisior podwinięty...
zawsze bym się łudziła i miała nadzieję, a potem zawód..
a tak się oswoję i pozamiatane.. i to pewne na 100%??
Elfik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŻesz w mordę, to Ci gratulować stracj...za moje foul pa sorki Ewik...ale dzieci,niech zdrowy będzie. A uśmiech Cie przekupić
A,ja chciałam syna, kocham moja ksiezniczkę...ale gdyby był księciunio to....
Ech co było a nie jest ....
To na tyle marzeń, małż strzela dziewczynkami, wiec nie wiem czy drugie podejście będzie..... Ale to za kilka lat się okaże...
Dziś była 18stka mojego siostrzeńca, a mnie się płakać chciało ze On juz dorosły...
Madziara gratulejszun i życxzę córeczki, 3mam kciuki....
Ale wiecie Kap, Ewik czas ciąży to zjefajny czas ekscytacji, przebierania nóżkami, gdybania......Ooooo tak tego mi brakuje i snu, sen cenniejszy od złota...
O kulach, kółkach i pieluchach pisać nie będę..... Ale pierwsza @ mimo KP juz mialam, a teraz idzie owulejszyn - wybryk natury jestem czy jak??
Gin sam w szoku, ale potwierdzone, wiec seksior tylko z zabezpieczeniem może być....a mnie to nie w głowie.... Jeszcze dochodzę do siebie, znaczy mój organizm fizycznie do bani ....z psyche juz lepiej (chyba....) hehehe
zagubiona_82, Elfik lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Termin wg OM mam na 17wrzesnia takze jeszcze kawałek czasu zostało
Niedługo i do Was wpadnie Elfik podzielić sie wiadomością o płci dzidzia bo robiła badania z krwi Będziecie zaskoczone 
Kasia ja mam urodziny 16 września, a mój 17
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Mała, jak byłam w Wigilię w szpitalu, to na usg miałam pęcherzyk 25 mm i szok a byłam 2,5 tygodnia po porodzie. Ja jeszcze okresu nie dostałam, a 28 lutego była rocznica bez okresu. Za dwa dni będzie rok, jak zrobiłam test, pamiętacie??? Wykres ukryty, żeby siora nie widziała, a ona i tak na watku przeczytała. Teraz się z tego nawet śmiałyśmy. Ona teraz tez się stara i obecnie jedzie na CLO. Tyle tylko że jest na wypowiedzeniu i ciąża by ją uratowała...
Ewik, to skoro Ty masz o dzien starszą ciążę od Kasi, to termin w moje urodziny
Malenq, kapturnica lubią tę wiadomość
-
A ja Wam powiem, że Ola już zaczyna się sama przewracać na boki, śmieje się cały czas, gaworzy jak stara. Dobija prawie do 7 kg.
I szykuje się jej kuzyn - Olek - bo szwagier się spodziewa na 18 września
Malenq, kapturnica, Robotka1 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMilcia doskonale pamiętam Twoje starania;-) test itp.
Ooooo to juz dużą pannicę masz;-) 7kg hoho to nie przelewki....
Moja jakoś zaczęła mniej przybierać na wadze:-\ zobaczymy....
Fajny termin na wrzesień dziewczyny, jak przyjdzie wiosna to maluszki wasze będą już duże, takie siedzące
takie słitaśne heheheh
kapturnica lubi tę wiadomość
-
aaaa! brzuch mi wczoraj opadł!! wisi dosłownie, wkurza mie przy siedzeniu:)
ojej fajnie dwie strony stare wyjadaczki zajęły:D superr!!
kurwa jak to boli jak młoda grzebie mi po pipce buuuu.
sory ale mój mózg nie ogarnia, ktoś pytał o imię- JAGODA
będę miała Maję i Jagódkę
EWIK ło matko jajka u Ciebie:D dobrze Cię rozumiem bo mam koleżankę która jest już po terminie tydzień i nadal jest załamana że nie druga córa, po prostu nie umie się z tym pogodzić, bardzo mądra fajna dziewczyna, ale niestety...liczy na to że po porodzie pokocha tak jak by chciała,
dlatego czasem rozumiem osoby rozczarowane płcią i wcale ich nie oceniam. a to żeby było zdrowe? no jasne że ważne:)
ja niby w głowie miałam chłopca ale jak się dowiedziałam o córci to najpierw była obojętność a jak dojechałam do domu to już super:) a teraz nie wyobrażam sobie jajek:D
w ogóle w trzeciej ciąży też chciałabym córę bo trzecia ciąża u mnie będzie na pewno:) może za rok, może za dwa:) kocham być w ciąży i tyle:)
MADZIARA Tobie chyba jeszcze nie gratulowałam oficjalnie a więc gratuluję i życzę Ci wszystkiego najlepszego:) leniwej i błogiej ciąży:)
laski ja jestem tak obstawiona ciężarnymi z terminem około świątecznym(nie mówię o forum ale w życiu prywatnym) że jak mi jeszcze raz ktoś powie że nie będę sama bo ktoś tam też ma taki termin to go zabiję własnymi spuchniętymi łapami. normalnie jakiś wysyp wiosenny:P
KAPCIA ruchy w tym czasie to realna sprawa:)
ja nie dowierzałam ale w 13 tc w okolicy prawej pachwinie czułam malusie gmerkanie ..... ja wiem że to było to ale nie chciałam nawet nikomu mówić bo jeszcze by mnie wyśmiano....a potem te małe gmerania powoli przekształcały się w ruchy, w pływanie, w kopniaki aż doszło do mega przeciągań w brzuchu:)
tak że gratuluję
MALENQ, Milcia, Zagubiona, jej jak fajnie was czytać
aaa i jakby co to ja mam urodziny 1 września:P jakby się któeś dziecię pospieszyło to hehe też fajna data
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 15:51
Malenq, kapturnica, zagubiona_82, Milcia lubią tę wiadomość
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
nick nieaktualnyRobuś hehehe no u Ciebie to juz w dniach i finish.... Wiec brzuchol ma prawo byćnisko...
Jagoda ślicznie:-D
3ciąża powiadasz??? Niezła zawodniczka z Ciebie....ale młodość ma swoje prawa:-P
Mogłybyście częściej wpadać tutaj, bo skakać po innych wątkach się nie chce....
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:Robuś hehehe no u Ciebie to juz w dniach i finish.... Wiec brzuchol ma prawo byćnisko...
Jagoda ślicznie:-D
3ciąża powiadasz??? Niezła zawodniczka z Ciebie....ale młodość ma swoje prawa:-P
Mogłybyście częściej wpadać tutaj, bo skakać po innych wątkach się nie chce....
Tez podziwiam Robotke bo ja tam 3cie dziecko nie biore realnie pod uwage No chyba ,ze wpadkowo
-
Ty mnie nie podziwiaj tylko bierz ze mnie przykład:Dkapturnica wrote:Tez podziwiam Robotke bo ja tam 3cie dziecko nie biore realnie pod uwage No chyba ,ze wpadkowo
o kartę dużej rodziny się będę teraz ubiegać haha:D patologia:D
ja jeszcze gówniarz:P 29 lat choć czuję że tak mi się tylko dobrze mówi a jak mi młoda da popalić to i 3 ciazy mi się odechce:)
no jak widzę że kto z was polubił mojego posta to ja się du teleportuję jakoś mi tak łatwiej:)
choć nie powiem ale na necie mi się już siedzieć nie chce zbytnio, raz że mam męża koło siebie to zawsze jest coś do roboty a dwa po prostu za dużo mi to czasu zabiera:)
czytam tylko kwietniówki i tyle:)
MAŁA Ty mi nie mów że na dniach u mnie, dla mnie to jakaś abstrakcja:P w sumie to nie chcę jeszcze rodzić, niech się cieplej zrobi
jakoś mi tak smutno się robi że za chwilę moja błogość się skończy, nudzenie kiedy nie ma córki bo jest w zerówc a mąż np na służbie, że skończy się czytanie książki na tarasie owinięta kocem:D
a zacznie się życie:P i to na pełnych obrotach:P
no ale cóż, taka kolej rzeczy:)
najbardziej mnie przeraża to że będę musiała za rok wrócić do pracy jak nie zajdę w kolejną ciązę, w ogóle mi się za robotą nie tęskni i mam wrażenie że nawet ten rok macierzyństkiego nie złamie mojej niechęci do pracy, mam tyle planów, tyle myśli w głowie:)
kupiłam sobie chustę żeby Majkę zaprowadzać do przedzkola a potem do szkoły, bo wózkiem na taki mały dystans to średnio widzę. zostawiać jeszcze go na podwórku targać młodą, a tak to się zawiniemy i będziemy gonić
muszę jeszcze parę razy poćwiczyć wiązanie żeby nie było niespodzianek:)
w sierpniu planujemy Węgry:D ale gdzies bardzo blisko granicy, też są fajne miejsca żeby do domu w razie czego daleko nie było:)
w czerwcu u mojego są dni otwarte koszar na lotnisku Balice i też chciałabym się przejechać
ogólnie mam dużo planów:D ale to jak młoda będzie poddatna na takie podróże:D
starsza była i fajnie wspominam jej niemowlakowatość a tu zobaczymy:)
Kaśka dopiero pisałaś mi że jesteście z Ewą w ciąży a Wy już prawie na połowie!!! za chwilę prenatalne, u Ciebie potwierdzenie płci:) fajne momenty przed Tobą
powiem wam że ja nigdy nikomu nie zazdrościłam tego że jest już na finishu albo ponad połowę ciąży ma za sobą jak byłam na początku:) uważam że to każdej z nas przysłowiowe 5 minut-CIĄŻA i każda z nas ma prawo się cieszyć nią na każdym etapie:) jedyne co wiem to że nie chciałabym teraz być np na waszym miejscu:D bo swoje już przeszłam heh taka egoistka jestem
Malenq, zagubiona_82, kapturnica lubią tę wiadomość
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Kasia mi brzuch w ogóle nie opadł. Do końca miałam wysoko.
Dziewczyny, ja tez z chęcią bym teraz znowu nosiła brzuch. Mogłabym być znowu w ciąży, chociaż mam obawy jak tam potem na dole będzie to wyglądało, bo teraz do końca nie jest ok.
Ja mimo, że wagę swoją już dawno mam, to jakoś tak się wszystko rozszerzyło, że swoich sukienek nie mogę nosić. Dopiąć się dopnę, ale wyglądam jak parówka we flaku. Pasuje mi tylko sukienka, w której byłam w sierpniu na ślubie siostry... a w kwietniu czeka mnie ślub szwagra. -
nick nieaktualny[QUOTE=Milcia
Ja mimo, że wagę swoją już dawno mam, to jakoś tak się wszystko rozszerzyło, że swoich sukienek nie mogę nosić. Dopiąć się dopnę, ale wyglądam jak parówka we flaku. Pasuje mi tylko sukienka, w której byłam w sierpniu na ślubie siostry... a w kwietniu czeka mnie ślub szwagra.[/QUOTE]
U mnie to samo, mam wagę taka jak przed ciąża, ale wszystko sflaczałe, do ćwiczeń nie mogę wrócić bo: po pierwsze w trakcie intensywnych ćwiczeń zanika mleko a którego i tak mak na styk, kortyzol przejmuje pałeczkę, a po drugie nadal mój organizm nie działa tak jak trzeba, po rozejściu się blizny nadal się goję.....
I rzeczy które miałam 38 są za małe.... Buuuuuuuuuuu
Robus zagladałam do pamiętnika, jaki śliczny bimbołek masz:-D
Kap, elfik a u Was jak brzuszki???? widać??? A zachcianki jakieś są???
