Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziara wrote:Dziewczyny nie chce zeby mi ktoras wspolczula czy cos ...tak bylo ..i nic to nie zmieni ...ale ja zamierzam walczyc ....mimo wszystko !;!
Rację masz. Współczucie nic Ci nie da. Wsparcie sporo. Wi3c współczucie wywalam za drzwi na deszcz niech zmoknie a wsparcie zostawiam. Ile będę mogła tyle dam!
-
nick nieaktualny
-
Madziara wrote:Noo 30 stopni ugotowac sie mozna ...ja na oddziale mialam 25 i przy pracy ukrop...
30 jest wiosną. Latem strach mierzyć. Jedno jest pewne. Jeśli fasola to na 100% nie będę w maju mogła tam pracować. Już 3 razy miałam udar cieplny. O 3 razy za dużo. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa napewno teraz wiem ze jak mi sie uda siade na dupie!! A wierze ze mi sie uda...kolezanka mi pow a ty w kwietniu zajdziesz pow mi to kilka miesiecy temu to ja wysmialam...oby miala racje...
dzis mnie jajniki bola przy nabraniu glebiej powietrza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 11:54
Idia, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Idia wrote:Kap. chyba trochę przesadzasz wiesz? Nieco apodyktyczny jesteś. Fakt nie mam historii Madzi, szczerze jej współczuję. Zaszłam- super. Moje TSH jak sama wiesz pozostawia wiele do życzenia więc może być absolutnie różnie.
Wiesz przykro mi, że dopuki było po równo między nami dopuki byłaś dla mnie miła. A teraz hmm. Nie dziw mi się mimo wszystko. Dla mnie tamto krwawienie było najgorszym dotychczas. Poradziłam sobie. Bez psychologa. Raczej pozytywnie podchodziłam do wszystkich aspektów.
Nie zazdrość mi. Bo jeszcze możesz się tego wstydzić jak jednak coś pójdzie nie tak. Wiem, że się rozczarowałaś. Ja miesiąc temu też się rozczarowałam. I powiem Ci ze 100 razy bardziej wolałabym negatywny test i @ niż to co miałam.
-
Idia wrote:Ok, mogłam źle Cię zrozumieć. Skoro tak to przepraszam za swoją wcześniejszą wypowiedź. Teraz już wiem o co ci chodziło.
Będzie dobrzeIdia lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:o tym wlasnie pisalam o pozytywnym nastawieniu..Gdybym ci jak to ujelas strasznie zzdroscila to zamaist kontrowac twoje zale i obawy wzmagalabym je.. itd straszylbym cie kolejnym poronieniem a nie probowala postawic do pionu..TAK JAK NAPISALAM TRUDNO ZE NIE ZROZUMIALAS MOICH INTENCJI.. Twoja sprawa..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHehe jestes nauczycielem..!? Ja juz koncze...zrobilam licencjat ..specjalizacje...podyplomowke z zarzadzania w ochronie zdrowia... teraz mgr w trakcie...
kiedys mialam byc nauczycielem j.polskiego zlozylam papiery i sie dostalam...ale pasja sie zmienila...teraz robie co lubie...moj maz jest nauczycielem...z wyksztalcenia...a pracuje jako operator glowny maszyn...i czasem tam prowadzi zajecia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2014, 13:40
Idia lubi tę wiadomość
-
Wiecie co z jednej strony rozumiem Idię moja kuzynka straciła dziecko ciąża zdrowa donoszona w termin stracila przytomność łóżysko sie oberwało od środka dziecko miało z pempowiny szekli ruszając się zerwało wszystko , krwotok i ledwo ja uratowali chłopczyk bylby zdrowy gdyby nie los. Ale po tym wszystkim zaszła w ciążę nie planując jej i pomimo tego że robilismy wszystko co można aby zaczęła myśleć pozytywnie do końca nie udało sie uwierzyła w pomyslność dopiero gdy płac z usłyszała. Wiele kobiet traci wiare i woli chłodno odbierać realia tak się bronią przed cierpieniem którejuż znają, moim zdaniem jak już pierwszy trymestr minie i ruchy poczujesz zrozumiesz LDio , że juz historia sie nie powturzy. Nikt nie wie jak bedzie i ciężko zmuszać się do euforji jak obawa jest nawet jeśli nieuzasadniona.
A co do mnie to mój gin powiedział tylko , że pęcherzyka mniejszego nie ma że strzelił ale tego nie mógł potwierdić bo płynu i ciałka brak, a drugi na pęknięciu na 27 mm kazał serduszkować. Moim zdaniem nie reaguję na pregnyl wogule i jajeczko miałam jedno na 19 drugie na 23 mm po 5 dniach mniejsze się wchłoneło a to większe miało pregnyl w nosie i sobie rosło w piątek miało 27 mm i w piątek pekło dlatego od niedzieli lutkę wezmę. Wiem ze to może wyssane z pLca ale pomoze mi się nie denerwować i kombinowac czytając niepotrzebnie masę artykułow potrzebuję spokoju i radości do @ jeśli ma być to niech będzie. W poprzednim cyklu też tempka mi windowała góry robiac i system mi przesuwał 4 razy owu teraz też tak bedzie:-) . Ja sobie traktuję to z przymrurzeniem oka muszę też mniej stresu uzywac bo i po co mi on .kapturnica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja Wam powiem, że gdyby mi wczoraj gin nie powiedziała, że owulacji jeszcze nie było, to pewnie już byśmy się tak często nie kochali. Byłabym przekonana, że owulacja była w tym tygodniu. A tak wiem, że może wycelujemy w końcu dobrze i będzie ok.
Idia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny