Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Robotka1 wrote:hej laseczki:)
ale macie fajnie:) już oczekiwania na testowanie i na wizyty usg:)
ja dzis muszę męża siłą wziąćjutro go nie ma a w przyszłym tygodniu pasuje zrobić badanie....
Mojemu się upiekłoteż miał iść.
-
Elfik wrote:e, dla nich to nie takie straszne - wreszcie legalnie pornole mogą pooglądać i jeszcze ich żonka za to wielbim jaki był dzielny...
no kurcze, żyć nie umierać...))
Odpisal ci gin wczoraj?podalas sobie p[regnyl? -
kapturnica wrote:Zadzwonilam do nich i dopiero dzis beda wyslane bo wczoraj im przyszly....nosz kurwa mac!!!! Czyli jak znam zycie nie wczesniej niz w pon sie dowiem
A nie powiedzą ci jaki wynik jest przez telefon nie masz tam jakiejś znajomej? -
Teraz rozumiem i niewiem czy bym nie pojechała bo nerwuwka do pn to niezbyt fajna opcja szkoda że e-mailem nie wysyłają
-
Pocieszam sie ze nawet jak wynik chujnia z grzybnia wyjdzie to i tak na ten cykl nie mam juz wplywu...Tylko myslalam ze wyniki beda hop siup i zdazy w razie czego do lekarza pojsc , a tu czarna dupa... Nadzieja w tym ze armia daje jakos rade....
-
Joanna0071 wrote:Teraz rozumiem i niewiem czy bym nie pojechała bo nerwuwka do pn to niezbyt fajna opcja szkoda że e-mailem nie wysyłają
podobno nie moga bo czesc badan jest w tarnowie a czesc w krakowie..Ja tez myslalam ze spr na stronce wynik a tu gowno... -
halo laski, u mnie humor jak widać od rana jest. Dziś mam dzień wolny do 15, mała u babci. Chyba zrobię spacerek, bo u mnie słońce "jak balija"
Gin oddzwonił i powiedział, ze owu już była albo pęcherzyki przestały rosnąć. Mam zrobić progesteron w 21 dniu cyklu...
seks był tylko w pon, bo był zakaz, a teraz się zastanawiać czy trafiłam. Prawdę mówiąc nie wierzę. Ja tak czuję, że tam u mnie jednak gdzieś na któryms etapie coś szwankuje. Umówiłam się do jeszcze jednej podobno świetnej gin na koniec mca. Prywatnie oczywiscie.
Kap, 17- hydr... robilam razem z kortyzolem, własnie w celu wyeliminowania chorób nadnnerczy i innych. Kortyzol mam w normie, ale na górnej granicy, teraz jednak doszedł ten wynik 17-hy...
w fazie folikularnej powinien być 0,2 - 1,3 ng/ml - ja mam 2,38.
Czy to coś oznacza, nie wiem...
Kap, tzrymam kciuki za Twoje badania, myslę, ze czujesz się dziwnie, bo wszystkie tak mamy jak się dzieje akcja. Niby się człowiek przyzwyczaja, a jednak emocje są. -
Joanna0071 wrote:Tak miałam dwa na pierwszym nic nie widział w macicy ale beta rosła potem w 6 tygodniu to było wszystko ok ladnie tylko jeszcze serduszko nie biło bo za wcześnie teraz już powinno być je slychać jak pójdę.
ale fajnie, mnie to jakoś bardziej upewniło, że ktos tam jest, super chwila ...))
-
Milcia, ja byłam kierownikiem, twoja kierowniczka też pewnie do ciebie nic nie ma osobiście, tylko robotę musi poukładac na mniej ludzi, a ci co ja dostaja to sarkają, takie zycie. Dla niej to stres i kłopot.
Dużo dziewczym wprost mówi, że jak zajdzie w ciąże to idzie od razu na zwolnienie, bo im sie pracować nie chce. Stąd takie podejscie pracodawców.
A ty naprawdę musisz na siebie uwazać, to leż i się nie przejmuj
żadna praca dziecka nie zastąpi, niech tam sobie myslą, co chcą, zycz im jak najlepiejzagubiona_82 lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Moj w tarnowie kuva w wc musial oddac wiec zerowa przyjemnosc
Odpisal ci gin wczoraj?podalas sobie p[regnyl?
Jej, to lepiej było do jakiejś kliniki podjechać.
Mąz koleżanki miał w klinice taką salę video i wypasionych magazynów od metra, powiedział, ze on co miesiąc może...
Ona się śmiała, że jakby miał wybrać sie na krótki urlop, to pewnie na trzy dni by tam wyskoczył, bo jeszcze pielęgniarki mają takie krótkie uniformy, a wszystkie młode siksy)))))))))))
-
Elfik nie wiem gdzie był mąż koleżanki ale mój też był w klinice gdzie młode siksy latały i do tego bardzo urodziwe:) i mowił że może non stop jezdzić na badania;)
KAP powodzenia, trzymam kciukaski mocno za monitorek:)
ja jutro załatwiłam sobie wolne:) jadę z młodą w sprawie odroczenia:) ale mam stresa