Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
magda8869 wrote:ale tez mialas podwyzszone anty-tg powiedz cos wiecej wszedzie pisze ze tpo to hasimoto a tg to rak boze boze
wyrwałam sie jak filip z konopi nie doczytałam do końca i zrobiło sie małe zamieszanko ATG mam w normie ja mam bardzo podwyzszone przeciwciała ATPO -1300 wiec u mnie jest stwierdzone hashi -
kapturnica wrote:Przede wszystkim powinien ci endo zrobic usg i byc moze scyntografie tarczycy..Czy przy wczesniejszym leczeniu mialas oznaczane antygeny????
-
magda8869 wrote:powiedz ze reszte mam w normie nic mi sie jest ok sie sie czuje.... moze bedziesz pierwsza cos wiedziec bo ja dopiero okolo 12:(
spokojnie wszystko bedzie w porzadku przerzywałam to samo jak odebrałam swoje wyniki i jak zobaczyłam swoje ATPO 1300 przy normie 60 to tez mi cuda do głowy przychodziły a do domu to nie mam pojecia jak dojechałam ryczałam chyba z dwie godziny pamietam wyniki odebrałam w srode a wizyte miałam dopiero w piatek to był koszmar -
kiniaczek84 wrote:spokojnie wszystko bedzie w porzadku przerzywałam to samo jak odebrałam swoje wyniki i jak zobaczyłam swoje ATPO 1300 przy normie 60 to tez mi cuda do głowy przychodziły a do domu to nie mam pojecia jak dojechałam ryczałam chyba z dwie godziny pamietam wyniki odebrałam w srode a wizyte miałam dopiero w piatek to był koszmar
wiem tylko tpo pisze ze zapalenie hasimoto a anty-tg znalazlam tylko o raku i greseva besedowa chyba dziwi mnie to ze wszystkie wyniki mam ladnie w normie a to tylko podwyzszone i to tak bardzo....ginekolog mowila ze to moze swiadczyc ze poprostu kilka lat temu cos sie dzialo z tarczyca ale sygnal zeby zadbac o swoje zdrowie...gdybym sie nie starala o dziecko nie poszla prywatnie do gina to do tej pory zylabym ze swiadomoscia ze wszystko ok moja endykrynolog kazala tylko kontrolowac co pol roku tsh a leczylam sie w 2009 r a ja badalam co 3 miechy i wszystko idealnie a tu taka niespodzianka niew iem poprostu co to jest....i chociaz mam przyczyne czemu nie moge zajsc w ciaze:(
oby tylko byla to jakas choroba nie rak strasznie sie go balam i boje do tej pory
-
Choroba Hashimoto jest chorobą autoimmunologiczną, która przebiega w kilku etapach. Tarczyca jest niszczona przez autoprzeciwciała stopniowo, dlatego niedoczynność powstaje dopiero po pewnym czasie trwania choroby. W Pani przypadku wynik badania USG świadczy o procesie zapalnym toczącym się w obrębie tarczycy, a podwyższony poziom przeciwciał anty-TPO i anty-TG jest potwierdzeniem rozpoznania zaproponowanego przez lekarza. Prawidłowy poziom TSH i hormonów tarczycy świadczy o tym, że funkcja tarczycy nie jest jeszcze zaburzona, lecz najprawdopodobniej z biegiem czasu poziom TSH będzie rósł, poziomy fT3 i fT4 będą się obniżać i dojdzie do rozwoju klinicznej niedoczynności tarczycy.Niestety nie ma skutecznego sposobu na spowolnienie lub zatrzymanie rozwoju choroby. W fazie niedoczynności tarczycy leczenie polega na substytucji hormonów tarczycy l-tyroksyną.- wypowiedz endykrynologa
-
ja też właśnie gadałam z koleżanką z pracy i mi powiedziała że jej synkowi 4 letniemu wyszła tarczyca FT4 do bani....
Kinga to u Ciebie @ przyszła jednak?? kurde a serio myślałam że w tym cyklu właśnie Ty zaciążysz:)
Milcia jak się czujesz? lezycz czy nie?? plamienia ustały?
-
Robotka1 wrote:ja też właśnie gadałam z koleżanką z pracy i mi powiedziała że jej synkowi 4 letniemu wyszła tarczyca FT4 do bani....
Kinga to u Ciebie @ przyszła jednak?? kurde a serio myślałam że w tym cyklu właśnie Ty zaciążysz:)
Milcia jak się czujesz? lezycz czy nie?? plamienia ustały?
Aj szkoda gadac jestem załamana zdruzgotana i odechciewa mi sie wszystkiego teraz znowu boje sie co tam wyjdzie u Tomasza ehh...:(i tak w kółko ciągle jakis stres,nerwówka i myslenie czy wszystko oki i czy moze jakims cudem w kolejnym cyklu sie uda zwariowac mozna daje słowo -
dziewczyny juz wszystko wiem....gadalam ze swoja endykronolog z wroclawia z kliniki i tak jak zasugerowala mi pani ginekolog przez telefon moja podwyzszony przeciwciala swiadcza o przebytym stanie zapalnym tarczycy w przeszlosci....skoro reszte wynikow mam w noromie mowila ze zaplenie tarczycy w przeszlosci zostawlo po sobie slad w wysokich przeciwcialach ze mam sie nie martwic ze to nie jest na pewno problemem zajsciem w ciaze....teraz tylko ginekolog i zaniski progesteron po owulacji to bedzie pewie problem....uspokoilam sie a endykrynolog moge wierzyc to ona mnie wyleczyla z tarczycy i moja mam prowadzi od 10 lat:)
-
Madzia no widzisz?
nie ma się co stresować na zapas. wszystko będzie dobrze:)
KINIA nie denerwuj się, są takie sprawy na które nie mamy wpływu niestety, a jeśli badanie nasienia wyjdzie nieciekawie zawsze masz możliwośc jego poprawienia suplementami. będzie dobrze.....
pociesz się że inni (czyli JA) mają gorzej.....
jeju ja dziewczyny tak się już nastawiłam że wszystko wroci w końcu do normy że jeśli tak nie będzie podejrzewam że będę przeżywała kolejne załamanie -
Robotka1 wrote:ja też właśnie gadałam z koleżanką z pracy i mi powiedziała że jej synkowi 4 letniemu wyszła tarczyca FT4 do bani....
Kinga to u Ciebie @ przyszła jednak?? kurde a serio myślałam że w tym cyklu właśnie Ty zaciążysz:)
Milcia jak się czujesz? lezycz czy nie?? plamienia ustały?
Kasia, leżę cały czas. Plamień od trzech dni nie mam na szczęście, ale za to mdłości rano to mam takie, że szok. A teraz mnie trochę podbrzusze boli.Idia lubi tę wiadomość
-
laski ledwo zyje masakra jakas z buta pod gorke z zakupami naginac..A upal ze szok!!! Ale bedzie burza az sie boje...
Co do tego anty tg..to pytalam endo i jesli anty tpo jesok to to nie bedzie hashimoto..Moze masz jakies guzki lub inne zmiany..ale hashi napewno to nie ejst..Niestety wspomnial o nowotworze tarczycy , ale mowil ze rzadko sie on zdarza , najczesciej sa to jakies guzki ale Magda lec do endo jak najszybciej
A moj mlody ma hashi moto..Lekarz mi mowi ze szacun , ze wyczailam tak wczesnie..Ewidentnie ztarczyca chora..ale na razie ejst do obserwacji , suplementacji selenem i wit e Notabene juz to dostaje .i spr jak tsh sie zachowuje...Ale niestety nie uniknie brania lekow w przyszlosci -
o Kasiek no to przynajmniej wiesz co jest grane i jak działać
brawo:)
ja dziś wkurzona....
umówiłam się rano z mamą jednej dziewczynki że zabierzemy ją po przedszkolu do nas bo już się dziewczyny dawno umawiały ale jakoś ciągle okazji nie było,
no i tak, ja mam po pracy ortodontę, myślałam że odbierze je mój P. ale nie bo on na dorobek poszedł i miał wrócić szybko i nie wróci;/
wiec zwerbował teścia, no ale mu kluczy nie zostawił. zadzwoniłam do mojego taty, podjechał do mnie po klucze(mieszka 2 km od miejsca mojej pracy) i po Maję przyjedzie moja siostra i wezmie obie dziewczyny ufff jakie zakręcone że amen.....
-
Ano..szkoda tylko ze moje przeczucia sie sprawdzily..Ale lepiej ze wyczajone szybko....Nosz nogi mi wlaza do dupy..Jesssu jak sie czl oduczyl od lazenia jak ma samochod....Teraz nerw zeby przyjechal listonosz dzis...musze czaic bo tak miedzy 14a 16moze byc..Moze ale nie musi łehhh
Kiniolek przykro mi ze @ przyszla...Niestety nerwy zwiazane z badaniami was nie omina.... Ja jajco znosze