Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Kap, kiedys przeczytałam o dupku dokladnie to co napisałaś i chcialam się na niego przerzucić, ale na innym forum laski opisały, że i tak im podnosił, bo widać jednak cos organizmowi dodajesz czego w innym cyklu nie miał.
Także ja w to nie wierzę.
Co do tempek, no co ty, ładnie mam - tyle czasu mi się udaje mierzyć koło 7 że jestem dumna... azenie zawsze, no żesz
ja myslę, że u mnie wyznaczy jutro owu, tzn. będzie tzrecia wyższa, to on wyznaczy na dzien po teście owu.. -
Elfik wrote:Kap, kiedys przeczytałam o dupku dokladnie to co napisałaś i chcialam się na niego przerzucić, ale na innym forum laski opisały, że i tak im podnosił, bo widać jednak cos organizmowi dodajesz czego w innym cyklu nie miał.
Także ja w to nie wierzę.
Co do tempek, no co ty, ładnie mam - tyle czasu mi się udaje mierzyć koło 7 że jestem dumna... azenie zawsze, no żesz
ja myslę, że u mnie wyznaczy jutro owu, tzn. będzie tzrecia wyższa, to on wyznaczy na dzien po teście owu.. -
Milcia wrote:Lekarz na izbie powiedział, że na tym etapie to tylko tak jak moja gin mówiła, że leżeć i brać luteine.
-
ZZrobilabym sie dzis w uja bo nie chcialo mi sie na zakupy jechac i mowie do mlodego jutro sobota zrobimy zakupy i pojdziesz do fryzjera..I cos mnie tknelo paCZam na kalendarz a jutro wsio zamkniete..zostalabym bez papu na jutro heheh...Ale za to dumna jestem bo nie pojechalam do miasta tylko na dol do malego sklepiku..A tam testow ciazowych nie ma..To do pon napewno nie zrobie juz heheheh A jak @ przyjdzie to zaoszczedzi mi paru grosikow
Malenq lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:mnie kiedys babka powiedziała, że jak jest ciąża biochemiczna czy poronienie, to dla dobra dziecka, bo słaby był organizm i tak do tego tzreba podchodzic... no, baaa..
Moze mnie zjezdzicie laski ale jesli moje dzieciatko mialoby byc chore , uposledzone itp to chyba wolalabym zeby natura sama za mnie zdecydowala i usunela ze mnie nieprawidlowo rozwijajacy sie org..Pewnie ze nie wyobrazam soebie nawet jaki to moze bcy bol po stracie dziecka....ale pewnie dlatego jest az tyle tych roznych poronien by zmniejszyc ryzyko rodzenia sie ludzi bardzo chorych , kalekich..Niestety zbyt duzo jako opiekun medyczny mialam doczynienia z ludzmi uposledzonymi, kalekimi niezdilnymi do samodzielnego zycia , a nie mowiac juz o funkcjonowaniu.....Nie mowie o sytuacjach kiedy wina nie jest uszkodzenie plodu a np wady budowy macicy , lozyska , czy niedomoga luteinowa..Mowie o sytuacji gdy dzidziak nie mialby szans na samodzielna egzystencje....
wow, jak nie ciebie to byłas delikatna, ty to czasem tak ex catedra..
a na poważnie.
ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ CAŁKOWICIE
moja kumpela ma dwie bliźniaczki z 24 tc
obie chore, nie będe wymieniać chorob bo by mi znaków nie starczyło.
jedna lezaca zupełnie, a ta moja kumpela sama sobie ze wszystkim radzi, bo małz w norwegii na terapie zarabia.
Jej nie ma, zniknęła - jeśli rozumiecie o co mi chodzi...
Ja jeżdze z dzieckiem na rehabilitację do OWI
Rodzice naprawdę chorych dzieci to najmilsi ludzie jakich znam, spokojni, usmiechnięci, pomocni.
czasem myslę, że oni mają nadzieję, ze inni będą równie mili dla ich dzieci jak oni są dla swiata - a życie sobie
napatrzyłam się i wiele razy miałam łzy w oczach.
Mnie po porodzie i niedotlenieniu dziecka kazali obserwowac, bo nie wiadomo czy ijakie uposledzenia będą.
Nikomu nie życze takiego obserowania swojego dziecka.
szczęśliwie z jej glowką wszystko dobrze, gada za trzech, jestem dobrej myśli, ale wiadomo, ze niektóre deficyty wychodzą później.
jak powtarzam, ja jestem dobrej myśli.
ALe tym bardziej jestem pewna, że natura czesto robi nam przysługę.
Ja sama, gdyby nie koniecznośc włązcenia leków bym nie testowała. Wtedy o ciązy biochmicznej nawet ni wiesz i nie masz poczucia stratykapturnica lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:ZZrobilabym sie dzis w uja bo nie chcialo mi sie na zakupy jechac i mowie do mlodego jutro sobota zrobimy zakupy i pojdziesz do fryzjera..I cos mnie tknelo paCZam na kalendarz a jutro wsio zamkniete..zostalabym bez papu na jutro heheh...Ale za to dumna jestem bo nie pojechalam do miasta tylko na dol do malego sklepiku..A tam testow ciazowych nie ma..To do pon napewno nie zrobie juz heheheh A jak @ przyjdzie to zaoszczedzi mi paru grosikow
to zupełnie jak ja,
ale ja mam w domu jeszcze takie dupiaste testy z allegro. Po tym jak owulacyjen z tej paczki dały ciała, to tym pewnie nie zaufam, ale jak mam za groszę to moze sobie honorowo oddam mocz w dzień zwycięstwa, he he))))))
na bacznośc i z dłonia na czapce...
no, jakby miały dwie krechy wyjśc, to moge i nawet na wisząco...)))))))))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2014, 14:12
-
No widziszu mnie tez czasem dzien dobroci dla zwierzat sie odzywa ihihhi A tak na pwoaznie empatii we mnie jest duzo , ale po tym co widzialam , doswiadczylam w pracy takimi dzieciaczkami Kiedy rodzice walcza o kazdy najmiejszy gest dzieciatka ..Rehabilituja , pionizuja Wszystko jest podporzadkowane tylko i wylacznie chorobie to zast sie nad tym czy dobrze robia dziewczyny bardzo wczesnie testujac , robiac bety itd..wlaczaja szybko podtrzymanie i w syt jesli zarodek w naturalnych warunkach nie mialby szans sztucznie go podtrzymuja..A pozneij dochodzi do rozwoju wszelkich nieprawidlowosci...Brrr dlatego ja jestem az tak przeciwna bardzo wczesnym beta..Wole myslec ze cykl sie przedluzyl niz ze poronilam....
-
Elfik wrote:to zupełnie jak ja,
ale ja mam w domu jeszcze takie dupiaste testy z allegro. Po tym jak owulacyjen z tej paczki dały ciała, to tym pewnie nie zaufam, ale jak mam za groszę to moze sobie honorowo oddam mocz w dzień zwycięstwa, he he))))))
-
kapturnica wrote:No widziszu mnie tez czasem dzien dobroci dla zwierzat sie odzywa ihihhi A tak na pwoaznie empatii we mnie jest duzo , ale po tym co widzialam , doswiadczylam w pracy takimi dzieciaczkami Kiedy rodzice walcza o kazdy najmiejszy gest dzieciatka ..Rehabilituja , pionizuja Wszystko jest podporzadkowane tylko i wylacznie chorobie to zast sie nad tym czy dobrze robia dziewczyny bardzo wczesnie testujac , robiac bety itd..wlaczaja szybko podtrzymanie i w syt jesli zarodek w naturalnych warunkach nie mialby szans sztucznie go podtrzymuja..A pozneij dochodzi do rozwoju wszelkich nieprawidlowosci...Brrr dlatego ja jestem az tak przeciwna bardzo wczesnym beta..Wole myslec ze cykl sie przedluzyl niz ze poronilam....
I znowu jakbym to sama pisała...
K... normalnie z dzióbków sobie pijemy..
-
obowiązkowo !!!
jak juz pisalam nigdy nie miałam takiego smaka na piwo i alkohol jak na początku ciązy..
Moze ten alkohol tak upił tą głupia komórkę,że się dała wyłotoszyć jakiemus plemniorowi po pijaku...
teraz tez mam smaka na zimne z soczkiem
oby w tym kierunku, bo to może byc mój ostatni cykl starań... -
A co dziewczyny myslicie o badaniach prenatalnych??jesli by okazalo sie ze dziecko jest bardzo chore zdecydowalybyscie sie na usuniecie??Bo powiem wam ze w tej materii moze jestem okrutna , bez serca itd Ale wiem ze nie urodzilabym .....I moj malz wie o tym ze decyzjs co do dalszego rozwoju ciazy bylaby tylko i wylacznie po mojej stronie...Bo to ja musialabym o tym zdecydowac.I jesli lekarze stwierdziliby u dziecka duze wady rozwojowe zdecydowala bym sie na aborcje
\Myslicie pewnie ze nie mam serca i jestem wygodnicka..ale nie wyobrazam sobie ze obciazam kiedys mlodego chorym rodzenstwem i opieka nad nim... -
Elfik wrote:to ja nastawiam wodę na drugą, jak u ciebie tak sloniecznie, trawnik przycięty, to może wpadnę do ciebie na kawkę?