Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
Rodzice maja dom
Wstaje, nie muszę odsniezac, nie muszę włączyć z liści, nie muszę sia martwić elewacja i rynnami, wracam do domu i zajmuje się swoimi rzeczami
Spokój i radocha - bezcenne
Dobrze jak każdy dostaje to co lubi
Jakby ktoś mi dal dom - wezme - sprzedam i kupie mieszkanie
Ja mam wszędzie blisko wszystko pod ręka, do kina 10 min
A inne atrakcje to na starosc-
A,,, i jak mała pod rośnie - w autobus i nie muszę wozc do 16 roku życia
Także ja sobie chwale
Ale w Polsce to się ludziom wydaje, ze dom to oznaka statusu dlatego rzadko kto mnie rozumie, za t ojakie ja mieszania widzialam.
Jeden nadziany gościu KT znam powiedział to samo, on chce podróżować i żyć, a nie kolo domu skakać...
No i rzeczywiście podrozuje, a jak jakieś małolaty się kolo niego kręcą to zawiedzione, bo juz się jako przyszle malzonki widza w posiadlosci carringtonow, a tu d....
Ich miny - bezcenneWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 11:53
Malenq lubi tę wiadomość
-
Mal, to się staremu upiekło, a domniemanie niewinności?
Ty t SE bardzo zdrowo odzywiasz, a dlaczego AZ tak?
Koper pokrzywa LO matko...
Ja od dziś chyba wracam do jedzenia zgodnie z testem imupro300, pierwszej fazy, bo nie żrę a tyje, ale miałam ost atak hashi, tak czuje
Jak teraz nie zadbam o to , to dobije pewnie do 100 kg
A chleb może bezglutenowy?
Kap, a mia'lo być bez wspomagany a tu ziółka, borowina, he, he oszukujesz...
Ja nie wiem, chyba nie wrócę do ziół sroki, to nie dla mnie
Za to poszaleje zta maścią z progesteron em
Laski, po wczorajszej dyskusji dzs rano poczulam klubie w dole brzucha, jakby mi ktoś tam ostrzem kłuł. Pomyslalam, jak nic - torbiel pęka...
Ale pogoniło mnie do łazienki chwile potem, to chyba jednak cos z jedzeniem...
Ale siła sugestii
Malenq, to testujemy razem w piatek ?
W grupie raz niejWiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2014, 11:54
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypokrzyczę na @ to może zdanie zmieni i faktycznie nie przyjdzie...
elfik bo ja jestem w klubie AO- anonimowych obżartuchów - dawno temu miałam 30kg nadwagi, zrzuciłam ten ciężar - trochę to trwało - i teraz staram się jeść inaczej, nie zawsze mi to wychodzi, ale walczę....
domniemanie niewinności hehehe....ale minę by miał, jakby zjechał z roboty a tu na dzień dobry opiernicz:D:D:D
my teraz mamy dom, ale mamy też mieszkanie w bloku w "mieście" więc na starość i tak pewnie tam zjedziemy...hahaha coby nie musieć palić w piecu...\
wiesz zimą jest najgorzej i największe dołki wtedy łapię...ale zima mija i wszystko wraca do normy....
jeszcze pół szafy zostało....
Kasiek Ty pucujesz bo Ci goście zjadą, ja sprzątam bo pojechali...hehehe nie napracuj się zbytnio i tak nabrudzą...:D
-
Laseczki Kasiulka do mnie pisala ze jest na chorobowym do nast poniedzialku..Przez to jej nie bedzie...Co do domku..Mi jakby kazal znow do bloku sie pchac to bylaby dla mnie kara...Na nogach do centrum mam 2i pol km...Z buta daleko , autem rzut beretka..
Na szcescie nie wszyscy maja domy bo bysmy sie na ziemi nie pomiescili..Ja jestem przywiazana do domku, ogrodu.Moze dlatego ze za gowniarza trzeba bylo sie w 4ro rodzenstwa plus staruszki na 60metrach gniezdzic..Jka przyszlam do malz mieszkac to myslalam ze nie ogarne chalupy..Ale po latach doceniam to ze mam domek nie ze wzgl na status materialny ale ze wzgl na to ze mam swoj wlasny kawalek ziemi na ktorej moge robic co chce i kiedy chce...
Napucowalam sie a potem zakupy..
tylko 3stowki na mlodego..Eh glupie koszulki jakies skarpetki i spodenki krotkie , bo z zeszlego roku wacus mu sie juz nie meisci ehheheh.Nosz kurFFFamasakra a gdzie tu drgie przyodziac i wyzywic jak jedno to studnia bez dna,,
,A tak apropo chcialybyscie widziec mine mojego malz jak po urodzinach 30tych zobaczyl u mnie 3wibratory hahahaha
Zaznaczam ze prezenty od wariatek...Jaki byl zly i wojna zebym to wypitolila do kosza..Chyba bal sie ze nie wygra z bateryjowcem heheheh
Ja tam lubie gry , zabawki i inne gadzeciki...Powoli i sie przekonal i on do nich,.Ale jakos zeby przepadal to niestety albo stety nie
Ziolka nie sa naowulacyje malenka ale na droznosc i borowina tez na droznosc..Takze nic nie oszukuje..Bo nie wspieram plodnosci tylko bede chciala rure przetkac yyyyMalenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhehehe....mówisz 3....heheh mina bezcenna:D:D:D:D
to się nabiegałaś dzisiaj....
pozdrów ją ode mnie i życz powrotu do zdrówka...ulalal aż cały tydzień...coś ją mocno zwaliło...?
ja też lubię gry - we dwoje - mój na początku lekko skrępowany był...teraz to już historia hehehehehe.....
my mamy mały domek - w wiecznym remoncie - nie chcieliśmy brać kredytu hipotecznego, bo w życiu nigdy nic nie wiadomo...i tak sobie "kulkamy" na wsi, gdzie jesteśmy jedną z czterech rodzin - przyjezdnych.....więc aklimatyzacja mimo mieszkania już 6lat nadal trwa.... -
no ja do miasta w sumie jakby popatrzyl to mam przez okno obok sasiad heheheh..Ja jestem drugi dom we wsi..Na jedno obrze bo i oplaty za dom grunty i samochod mam juz jak na wsi..a ze za miedza juz miasto to luzik..Wiec miejsce na tyle atrakcyjne ze wsxzedzie blisko...Plus sklep 300m odemnie..
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Milcia wrote:Kasia wiem, że szkoda tych dwóch miesięcy, ale zobaczysz jak będzie wszystko wyglądać na naturalnym cyklu.
-
Malenq wrote:kiniaczku :-* 3mam mocno kciuki zatem za owocną owulkę
teraz czas na serduszkowanie, następnie na przewijanie hehehehe...będzie dobrze...oby do przodu:)[/QUOT
no musi byc dobrze nie ma innej opcji jestem mega pozytywnie nastawiona do tego cyklu jak nigdy az sie sama sobie dziwie totalny luzikMalenq lubi tę wiadomość