Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
[QUOTE=kapturn Wiem wychodzi ze mnie egoizm. Ale ja naprawde nie wyobrazalam sie poswiecic calkowicie wychowywaniu dzieci...
[/QUOTE]
Jaki, k egoizm? Ja nie chciałam dzieci w ogóle i tego nigdy nie nazywalam egoizmem. Bo egoizm to jak robisz cos kosztem kogoś innego, ja masz innych w rzyci...
Jak ja nie Lubie takiego gadania, posiadanie dzieci nie jest żadnym p.. Obowiązkiem, niech ma kto chce...
To nienormalne nie chcieć mieć czasu dla siebie
Ale na cale szczęście coraz więcej się o tym mówi, matkopolczyzm w odwrocie...
Nie trzeba mieć dzieci zeby być czlowiekiem, a szczęśliwa matka to szesliwe dziecko.
Na tym babskim wyjeździe z kumpelami, pojechalysmy we 4 matki! Każda od rodziny usłyszała,ja najdelikatniej, a dlaczego Idy nie biorę, po jak oni sobie poradza u drugiej ( a maz nie jest niepełnosprawnym inwalida), po jak można tak samemu, egozim, przecież czas trzeba spędzać z rodzina...
Moja najmłodsza, prawie trzyletnia, żadna nie oderwala niemowlęcia bez piersi
Nasi mezowie nie mieli nic przeciwko temu, ale rodzice juz tak....
Ja tez dojrzalam do myśli, ze jak młoda sie trochę ponudzi w pokoiku a ja powarzywie, zamiast robić za kółko gospodyń wiejskich, to ja zlpie oddech, a ona nie umrze, i z tego powodu naprawdę nie straci szans na Harvard...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 13:46
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Ufff ulzylo mi heheh..Ale taka prawda ze mnie zadna tzw matka Polka co 24h na dobe tylko kolo chlopa i dziecka skacze..Lubie wyjsc sie nabzdrybngolic z dziewczynami....poleniuchowac , cos pozwiedzac...Jak porownam swoje zycie a mojej matki 4ka dzieci , praca i skurwiel nie maz to ja mam kurka jak u Pana Boga za piecem
-
Wlasnie leze pod kocykiem w dupie mam wszystko..Mlody sie byczy po jakichs jaskiniach to matka sie byczy w domu..Zrobilam nowy zel na pzanokcie , wieczorem wloski zafarbuje i pewnie dluuuga kapielw babelkach , a na koniec drina strzele i pojde spac....Ale i tak cos mi sie w mozgu powywijalo i pewnie znow na te kilka lat dalabym sie w te pieluchy znow wrobic
-
nick nieaktualny
-
Elfik wrote:I
Kurcze, ja ci nie żałuje, ale czemu tobie sie tak szybko udało?
mnie się tak marzylo, szybko się do roboty wzielam a tu.... To ja, twoja rzeczywistość....
A na poważnie, ja tez po ciąży problemowej i zatruciu ciazowym, to wiem o czym mówisz. Troszkę człowiek wie więcej niż by chciał, ale czytalam, ze gestoza rzadko sie powtarza, zresztą teraz ja mamy na oku jakby conie damy się!
Pisze my, ale u mnie to niemrawo cos te starania ida...
Po 50-tce obiecalam dac sobie spokój.... -
Malenq wrote:zimno.....brrrrrr
Ziewa mi sie jak cholera..a pasuje mi do matki skoczyc...Sie mi kurka nic nie chce -
MistrzyniWKochamCieMisiu wrote:Staralismy sie 12 mscy, dla jednych to krotko, dla drugich dlugo. W moim otoczeniu wszystkie kolezanki mega plodne (zaciazyly w 1 cyklu to nie wiedzialy co przechodze i o czym mowie). Ale tu przynajmniej widze, ze nie jestem sama i odosobniona w problemie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 13:59
-
nick nieaktualny
-
kapturnica wrote:A ja podziwiam , ze majac malutkie dziecko zdecydowalas sie na kolejne....Ja przez ponad 12lat na mysl o kolejnym dostawalam gesiej skorki..Juz widzialam siebie umeczona z wiszacym maluchem przy cycku i drugim dzieciaczkiem siedzacym na nocniku i wyjacym
Pisze to dlatego , ze naprawde to meega wysilek miec w domu dwojke malutkich dzieci i szacun dla tych co sie na to decyduja swiadomie.....Ja po mlodym wymieklam..Nie wyobrazalam sobie nie miec chwili dla siebie..Wiem wychodzi ze mnie egoizm. Ale ja naprawde nie wyobrazalam sie poswiecic calkowicie wychowywaniu dzieci...
Wiem, ze wysilek, przy jednym jest kupa roboty, ale zawsze oboje marzylismy, zeby miec dzieci rok po roku. Jesli wszystko dobrze pojdzie bedzie roznica 2,5 lata.
Moja szwagierka mieszka pietro wyzej, ma Szymka 2 letniego i Tymka 5 mies; jestem u niej codziennie, pomagam jej czesto, zostaje z trojka, widze z czym sie musi zmagac. Z pelna swiadomoscia chce tych nieprzespamych nocy i chronicznego zmeczenia... bo kocham dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2014, 14:05
-
drudi dzien @ a mnie dzis caly dzien mdli i snuje spanie jak nie wiem...we wtorek mialam zawroty glowy gdyby nie okres pomyslalabym ze jestem w ciazy....ale bylam w poniedzialek u ginekologa, kazala zekac na miesiaczke wiec nic nie bylo....czy po dupku sa takie objawy jakos mi sie wydaje ze dziwnie na niego reaguje
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyi była drzemka, wszystko mnie po niej boli...w chałupce zimno, przydałoby się centralne na chwilkę puścić, ale lenia mam i nie chce mi się iść po jakieś drzewo hehehe...więc został kocyk i ciepłe mleko:)
głowa powoli przechodzi...zobaczymy co jutro...
humor się nie polepszył, a bardziej popiep@@#$#$%#$.....
w tv przynudzają.... -
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:kiniaczku, a co ja będę w nocy robiła??? znowu będę zła, że zasnąć nie mogę...bo czym tu ma się człowiek zmęczyć, jak cały dzień w łóżku, lub na kanapie, a teraz ta drzemka....
oj ja to w pon jak wrociłam od lekarza to padłam od razu wyspałąm sie popołudniu wstałąm ogarnełam sie i około 22 od nowa w kime no mam melodie na spanie konkretna dzis mnie kolezanka pocieszyła ze tak bedzie do 4 miesiaca:) -
dziewczyny, jak wam zazdroszczę, ale bym się wyspała, a robota czeka..
teraz z córą do wannny, potem robota i jeszce trzeba zrobić nastrój dla małza na serduchowanie////
tak dobrze czytacie...teraz to tzreba o niego dbać....)
ja tak sobie popatrzyłam na tabele planowania płci i u mnie akurat lipiec i sierpień odpadają bo będzie chłopak
tak samo listopad...
no to chyba jednak w czerwcu trzeba podziałać)))
a latem jest najfajniej, jak jest ciepło to mam większe libido, jak chyba każdy...kiniaczek84, Malenq, kapturnica lubią tę wiadomość