X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na owulację Monitoring cyklu
Odpowiedz

Monitoring cyklu

Oceń ten wątek:
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik Ty mnie rozpierdzielasz na łopatki:P masakra normalna:)

    ejjj ja też czasem mogłabym manekina przy stole postawić i różnicy bym nie widziała:P

    kapturnica lubi tę wiadomość

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zagubiona_82 wrote:
    ja bym ryzykowała z tą piąteczką :-)
    ło matko z corka???Porwala bys sie na 5tke dzieci???
    Ja po przemysleniu odpowiadam jak Kasiek nie ma opcji..2ka jesio tak blizniaki mozna dac rade ale 5raczki..Przejebane zycie juz do konca..wezz to wychowaj , ybierz , wykarm i wyedukuj...Nie ma szans na dobry poziom zycia..Wegetacja normalnie

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a my wczoraj dla siostrzeńca powiedzieliśmy, bo podsłuchał rozmowę w niedzielę między moją sis a jej mężem, że A. kopytka robi, i nich się teraz uczy gotować, bo jak mała (dla mojej sis jestem mała i tak już na forever) nie będzie dała rady to On się wykaże.....rozmowa była w kuchni, mój siostrzeniec w swoim pokoju siedział i grał, na te słowa wpadł do kuchni i krzykiem "jak to ciocia nie będzie dała rady, co się stało????", a że bardzo religijny jest to podobno zaraz na mszę i za ciocię "coby nie umarła" przecież....
    więc wczoraj mu mówię co i jak....a on przytula mnie (ponad 180cm wzrostu byczysko) ze łzami w oczach i "ciocia w końcu....uffff bo ile ja już mogłem się o to dla Was modlić.."
    hahahahah góffniarz....ja mu że jak urodzę to on będzie pełnoletni, że będzie się małym zajmował, na co On do swojej mamy "to co mamuśka, studia jednak we Wrocławiu" hehehehe

    kapturnica lubi tę wiadomość

  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kiedys bym powiedziała, że tak, jak juz mam druga owulację w zyciu, to trzba korzystać! następna przed menopauza..

    ale lezałam na patologii ciązy..
    a jak chodze na rehabilitację, to większośc dzieci to jedno lub dwoje z bliźniat.
    super byłoby miec dwójeczkę na raz, ale zdrową

    chyba bym jednak przy tej ilości nie miała jaj (he he) do takiego ryzyka...
    chyba bym podjeła szybka decyzję o in vitro :))))))))

    kapturnica lubi tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma co juz tu wspominac o ryzyku uposledzen przy tak wieloraczych ciazach i przedwczesnym porodzie..A pozniej problemach zdrowotnych tak duzej gromady...

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5cioraczki NIE dziękuję....jednak nie....

  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    a my wczoraj dla siostrzeńca powiedzieliśmy, bo podsłuchał rozmowę w niedzielę między moją sis a jej mężem, że A. kopytka robi, i nich się teraz uczy gotować, bo jak mała (dla mojej sis jestem mała i tak już na forever) nie będzie dała rady to On się wykaże.....rozmowa była w kuchni, mój siostrzeniec w swoim pokoju siedział i grał, na te słowa wpadł do kuchni i krzykiem "jak to ciocia nie będzie dała rady, co się stało????", a że bardzo religijny jest to podobno zaraz na mszę i za ciocię "coby nie umarła" przecież....
    więc wczoraj mu mówię co i jak....a on przytula mnie (ponad 180cm wzrostu byczysko) ze łzami w oczach i "ciocia w końcu....uffff bo ile ja już mogłem się o to dla Was modlić.."
    hahahahah góffniarz....ja mu że jak urodzę to on będzie pełnoletni, że będzie się małym zajmował, na co On do swojej mamy "to co mamuśka, studia jednak we Wrocławiu" hehehehe

    ale ci zazdroszcze Mal,eh, nic wiecej nie napisze..

  • zagubiona_82 Autorytet
    Postów: 669 233

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 08:51

    kapturnica lubi tę wiadomość

    iv09io4pihi3rplf.png
    relgj44j6yagzc9t.png
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eh a do tej babeczki u nas z 5 raczkami do dziś ktoś z opieki do pomocy codziennie przychodzi....całe życie w domu obca osoba ktora musi pomagać jak ojciec z pracy....
    kiedyś rozmawiałam z tą KAsią to mówiła że jeden wyjazd do krakowa (50km) dla nich to kocht 2 tysięcy złotych!!

    MALENQ to chrzestnego już masz jakby co:D

    Malenq lubi tę wiadomość

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz jak byly 2jajka na prawym to dostawalam przeblyski ze jak dam sobie rade jak by sie okazaly blizniaki..Moj tam ja tu z mlodym..Tyle ze znow 2pecherzyki to podwojna sznasa na sukces..I tak bym podchodzila..2jajca jak najbardziej mozna ogarnac blizniaki na 2rece ale wiecej??Brr na sama mysl macica mi sie zwija w klebek i sprdziela za watrobke 8)

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zagubiona_82 wrote:
    to ja się chętnie dołączę :-)
    bo mój nie rozpieszcza-ciągle tylko praca i praca :/
    ej ale my nie umiemy dzieci robić:D tylko dobrze:D

    ale zawsze możemy jakiegoś buhaja złapać co nas wszystkie zapłodni:D rodzinę założymy z prawdziwego zdarzenia:D

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malenq wrote:
    a my wczoraj dla siostrzeńca powiedzieliśmy, bo podsłuchał rozmowę w niedzielę między moją sis a jej mężem, że A. kopytka robi, i nich się teraz uczy gotować, bo jak mała (dla mojej sis jestem mała i tak już na forever) nie będzie dała rady to On się wykaże.....rozmowa była w kuchni, mój siostrzeniec w swoim pokoju siedział i grał, na te słowa wpadł do kuchni i krzykiem "jak to ciocia nie będzie dała rady, co się stało????", a że bardzo religijny jest to podobno zaraz na mszę i za ciocię "coby nie umarła" przecież....
    więc wczoraj mu mówię co i jak....a on przytula mnie (ponad 180cm wzrostu byczysko) ze łzami w oczach i "ciocia w końcu....uffff bo ile ja już mogłem się o to dla Was modlić.."
    hahahahah góffniarz....ja mu że jak urodzę to on będzie pełnoletni, że będzie się małym zajmował, na co On do swojej mamy "to co mamuśka, studia jednak we Wrocławiu" hehehehe


    To tak jak moj mlody i moja siostra..Kiedys jej gada ze ciocia jak bedziesz miala dzieci to beda dla mnie jak rodzenstwo...Zobaczysz jaka bedziesz miala pomoc

    Malenq lubi tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka1 wrote:
    ej ale my nie umiemy dzieci robić:D tylko dobrze:D

    ale zawsze możemy jakiegoś buhaja złapać co nas wszystkie zapłodni:D rodzinę założymy z prawdziwego zdarzenia:D
    Zalozymy sekte..rozoffej mocy 8)
    Gosciu bedzie lezal z gotowa wajcha a my sie bedziemy nakluwac w odpowiednim czasie hiihhi..Tylko musi byc chociaz troche ladniejszy od diabla 8)

    Malenq lubi tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    Nie ma co juz tu wspominac o ryzyku uposledzen przy tak wieloraczych ciazach i przedwczesnym porodzie..A pozniej problemach zdrowotnych tak duzej gromady...

    moja kumpela, która ma te dwie blixniaczki z 24 tyg, tak jak wam pisałam znikneła. teraz jej zycie to walka o rehabilitację, szkołę, wyjazdy, walka ze schodami...

    jedna leżaca zupełnie, teraz 7 latka, a małż w norwegi na to zarabia, jak ona sama to ogarneła, k..
    klękajcie narody..

    nigdy nie zapomnę (może juz pisalam) że mama naszej wspólnej koleżanki powiedziała kiedyś, ze ona jest dzielna i z tymi dziecmi sobie radzi, ja rzuciłam, no a co ma zrobić?
    a na to ta doświadczona kobieta powiedziała - zostawić w szpitalu, oddac do domu dziecka..
    mnie zatkało
    a teraz juz wiem, ze niektórzy tak robią. i wtedy maja znowu wlasne zycie, o ile można to tak nazwać..

  • zagubiona_82 Autorytet
    Postów: 669 233

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 08:51

    iv09io4pihi3rplf.png
    relgj44j6yagzc9t.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego Ewka ja sie tak strasznie boje takiej tragedii -choroby...Lub jakiegos uposledzeni..I kurde mozecie mnie tu zlinczowac ale jesli na prenatalnych okazalo by sie ze dziecko jest uposledzone bylabymw stanie usunac ciaze..I nie dla wlasnej wygody ale by nie obciazac opieka nad chorym dzieckiem mojego syna...

    Elfik lubi tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka1 wrote:
    ej ale my nie umiemy dzieci robić:D tylko dobrze:D

    ale zawsze możemy jakiegoś buhaja złapać co nas wszystkie zapłodni:D rodzinę założymy z prawdziwego zdarzenia:D

    widziałyscie ten serial reality o rodzienie mormonów, facet Cody i 5 zon?
    to moze i u nas?tyle, ze bez slubu..
    oni maja ze 20 dzici jak nic...

    kapturnica lubi tę wiadomość

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zagubiona_82 wrote:
    myślę że pod pewnymi względami rodzina wielodzietna ma swoje plusy...na starość my-babcie z dziadkami przy jednym stole w święta wszyscy razem...ja bym chciała mimo ryzyka...wydaje mi się (z obserwacji otoczenia-wieloletniej) że jak jest więcej dzieci to się bardziej szanują, siebie nawzajem oraz rodziców-nie ma takiego rozpieszczenia i skupienia na jednym -wiem co piszę bo moja jest rozpuszczona i rozpieszczona przez rodziców, dziadków, ciotki i wujków i czarno widzę jej dzielenie się bliskimi z rodzeństwem a jak by było dzieci więcej to to macieżyństwo byłoby bardziej wyważone -po równo :-)
    Ja jestem z rodziny wielodzietnej 4ka dzieci..I powiem Ci ze wcale takie to kolorowe wtedy nie jest,Ok byc moze na starosc to tak pieknie wyglada..Ale jak za dzieciaka nie stac rodzicow na buty , nosisz uzywane rzeczy...Z slina na ustach przygladasz ie jak kolezanka z lawki zajada pomarancza a ty mozesz tylko pomarzyc....i jestes szykanowana przez rowiesnikow..To wcale nie cieszysz sie zemasz tak liczna rodzine 8)

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ech kofffam tego góffniarza i tyle...normalnie takie oparcie jak on daje swoim rodzicom, i jeszcze od tego dobre oceny, sport i medale....ech życzę każdemu takiego syna:)moja sis to szczęściara pod tym względem....;)

    robuś a wiesz, że może masz rację...

    kapturnica lubi tę wiadomość

  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 3 czerwca 2014, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    Dlatego Ewka ja sie tak strasznie boje takiej tragedii -choroby...Lub jakiegos uposledzeni..I kurde mozecie mnie tu zlinczowac ale jesli na prenatalnych okazalo by sie ze dziecko jest uposledzone bylabymw stanie usunac ciaze..I nie dla wlasnej wygody ale by nie obciazac opieka nad chorym dzieckiem mojego syna...

    i dlatego tak się kochamy, bo myslimy podobnie...
    ja tam wszystkie dziadki protestujace pod klinikami bym zapytała, a ile pomagali przy dziecku, a ile kasy dają co ms na chore dzieci, ile razy posiedzieli przy leżacej osobie, żeby opiekun mógł chociaz do kiosku skoczyc dla własnej równowagi umysłu?
    piękne słowa, ale jak tzreba się do roboty zabrać i patzrec na cierpienie dziecka to już nikogo by nie bylo..

    kapturnica, Malenq lubią tę wiadomość

‹‹ 751 752 753 754 755 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ