Monitoring cyklu
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie to chyba jednak zależy od stopnia rozwodnienia. U mnie jeden dzień, ledwo zarys drugiej kreskji, nast dnia - pozytyw!
I tak doszlam, ze za pierwszym razem, sorry za szczegóły, mocz był prawie przezroczysty, bowypilam dużo płynów...
Kap, to dobrze, ze się testy pookrywaja
Robotka, rob co się da, a czego się nie da - nie zaluj..
Chyba, ze możesz wpaść do starego do pracy na numerem;-)
Leki donies czerwony kapturku, i bzyk, na zapleczu:-)
Zagubiona, moja @ się czai, ale dziś tempka ładnie w dol, pewnie jutro - tadddaaaam
A i robotka, odnośnie temperatur, ja to zmarzlak, u mnie jakbys zobaczyła jakie ja mam dolne temp przed skokiem, to byś trumnę zamawiala i wieniec...
Choć teraz trochę lepiej, może po tych wszystkich tabsach organizm wytwarza wiecej pary, żeby to cale g... Jak najszybciej wyrzucić...
Aska, wiesz, ze możesz zaciazyc to i starania inne...
Ja wiem, ze raczej nie pójdzie.
Nie jojcze z dwoch powodów.
Jedna cora jest, a mieć tylko jedno a nie mieć wcale, to różnica jak niebo a kosmos.
Wiem, ze i tak jestem szczęściarz..
Po drugie nie ma co się nad sobą uzalac, bo jest rządowe in vitro. Jak babki naprawdę chcą, to nie poplakuja tylko ida na weryfikację.
Jak inne mogą, to ja mogę tylko do siebie mieć pretensje, ze nie mam na to siły...
Twardym trzeba być a nie miętkim.
A życie dla niektórych po maśle, a innym skały pod nogi.
Ja żyje w takim kraju, z takimi ludźmi, ze i tak jestem szxczesciara...
Widać nie można mieć wszystkiego...
Ps, mam tez grube uda, ale to widać nie wyczerpało mojego limitu niexzzxczesc, musiało być jeszcze cos, a to czysta nie sprawiedliwość bo uda sa naprawdę grube...kapturnica, zagubiona_82 lubią tę wiadomość
-
Kasiek no musiałam wzrok wytężyć żeby je zweryfikować ale nie było źle:) tak że do bojuuuu:)
Oj Ewik Ewik:P jakbym tam wpadła na kompanię taka rozochocona to prędko bym nie wyszła:P
ooo ja też miałam na początku testowania przeźroczysty prawie mocz bo dużo właśnie piłąm;) a po weselu nad ranem byłam wysuszona jak rodzynka:P nie piłam prawie nic bo nie było czasu.
KAsiek mam takie same testy:) więc wiem na czym polega ich obserwacja;) w końcu robie je od roku
p.s. śliczne pazurki:Dkapturnica lubi tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:p.s. śliczne pazurki:D
Dzieki slonce Ale juz wymagaja zrobienia od nowa a sie mi nie chce hehe
NO to mam ekspertke od testow heheheh..Walnelam se 10tys pregnyl przed16..ciekawe jakie wyjda te digitale jutro i pojutrze..A w srode ginek..I tak znajac moje piekielne szczescie to jak sie uda miec owulacje to pewnie natej niedrozn ej stronie eheheh//A dupa bedzie co am byc....WIECEj nic nie zrobimy..I masz racje dzis jak szlam zrlbic mocz byl bardzo ciemny zageszczony bo nielatalam sikac..moze dlatego wyszedl???RANO robilam zarowno digitala jak i ovu i oba lh nic nie bylo widac mimo tego ze mocz byl zageszczony... -
Ewcia ja mam nie tylko uda ale to nie nieszczęście bo są sprawne
A testy jak sie robi to czytałam, że nie wolno 2 h pic i nie wolno z rannego moczu i zawsze no tej samej porze -
Guerka wrote:Czesc dziewczyny, mam do Was pytanie. 4dc bylam u gina. Zrobil mi usg i sie okazalo ze już jest widoczny pęcherzyk dominujący (1,33). Którego dnia cyklu powinien on pęknąć mniej wiecej? Z góry dziękuję za pomoc.
A jakie długie cykle masz? I jak było we wcześniejszych cyklach o ile były monitorowane. -
kapturnica wrote:Ewka ty masz to szczescie , ze na miejscu jest klinika co mozesz to in vitro zrobic..Ja moge o tym zapomniec nawet jeslibym bardzo chciala... buuu
Eeee, to pitolenie ...
Kiedyś był jeden ośrodek w Białymstoku i ludzie z całej polski jeździli, a procedury były dłuższe.ludzie pokoje tam wynajmowali w pobliżu klinik
Teraz tez jeżdżą, wszystko zależy od determinacji
Jedni dalecy znajomi z okolic Gdyni zrazili się do inviccty, do Warszawy ceną i tez zrobili in vitro udane w Białymstoku.
Teraz to trzy, cztery wizyty w miechu, młody juz sam zostanie, ewentualnie babcia na miejscu, u ciebie to wiekszxy problem z malzem, ale tu jedna zona marynarza co go więcej nie ma niż jest tez sobie to in vitro ułożyła, a jak ty antykami umiesz tak poukladac..
Zęby było jasne, ja cie nie namawiam ale to wszystko kwestia determinacji.
Gdyby tfu, tfu nie wyszxlo przez dwa lata, może tez juz nie będziesz miała do kliniki pod górkę, choć nie wiem czy ten narastający taliban funduszy nie obetnie na in vitro i badania prenatalne...
Ja jestem w komfortowej sytuacji, w Trójwsi mam 3 kliniki, normalnie jak wawka:-)
Widzę ile dziewczyn nawet tu na forum się na to decyduje, nawet mi glupio zamarudzic. Tez się boja a jednak ida za ciosem..
Nie mowie definitywnie nie, ale na razie odkladam wszystko, zmęczona jestem...
Juz nawet nic mi się nie chce...
Hihi, to ja mowilam, Elfik, cykli starań nie podaje, ale jak zaczynałam, to wykresy wykluwalam na glinianych tabliczkach pismem klinowymWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 19:34
-
A tam gadasz wkońcu wszxystkie po ncach do dzidzi wstawać bedziemy
kapturnica lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Ewcia jesio jedno..tobie wyszedl lh pozytyw przed czy po podaniu pregnylu?????
Kochana, piątek 18 mega pozytyw (szok po czwartkowych pustym) w sobotę pregnyl o 12. Tak kminilam, za jak test LH pokazuje, AZ do 48 do owi, a zastrzyk działa podobnie, to tak wyliczylam
W piatek nie, bo mi jaja tak wolno rosły, ze sobie wyliczym, ze w sobotę ledwo będzie 17, 18 mm...
Kiedyś myslalam, i zresztą tak rozmawialiśmy, ze po kluciu nie ma sensu robić testu LH..
I w sumie tego się trzymam, przez dwa dni nie robię, ale poczytałam, ze to nie do konca to samo...
Mnie pregnyl ani ovitka nigdy nie falszowaly testów ciazowych ani owulacyjnych, a robiłam oba chyba po trzech dniach od kłucia, z czystej ciekawości kiedyś, bo mówią, ze mogą falszowac, to sobie sprawdzilam, ja to taki domorosly inżynier:-)
Teraz tez nie mogę się doczekać tych clearblue, z czystej ciekawości, a nie wiem czy w ogóle będzie z kim serduchowac, albo czy będzie chęć..
Ale -
Joanna0071 wrote:Ewcia ja mam nie tylko uda ale to nie nieszczęście bo są sprawne
Hihi, to moije motto, a zwłaszcza jak jezdze z cora na rehabilitację, to juz jestem za wszystko wdzięczna, kolana bola, ale jeszcze się zginaja:-)
Aska, ja tu nie sieje defetyzmu, ale ponad dwa la starań potwierdza ostatnia diagnozę doktorka, ze in vitro...
To ja jestem realistka nie pesymistką
Ale na razie zostawmy temat, juz odlozylam wszystkie leki oprócz euthyroxu, hihi, AZ mi dziwnie -
Gierka, ja nie ignoruje twojego pytania, ale jak ktoś nie miał monitoringu to zgadnąć ile będą rosły i przy jakim rozmiarze pękną pęcherzyki, to mogłaby zgadnąć tylko ośmiornica typujaca mistrzow świata futbolu:-)
Na pewno przed zadaniem pytania przejrzalas wujka google, i tu niestety nic wiecej nie możemy dodać.
A nawet po monitoringu z poprzednich miesiecy zadná nas nie ma pewności jak to u niej przebiegnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 22:47
kapturnica, zagubiona_82 lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:Gierka, ja nie ingeruje twojego pytania, ale jak ktoś nie miał monitoringu to zgadnąć ile będą rosły i przy jakim rozmiarze pękną pęcherzyki, to mogłaby zgadnąć tylko ośmiornica typujaca mistrzow świata futbolu:-)
Na pewno przed zadaniem pytania przejrzalas wujka google, i tu niestety nic wiecej nie możemy dodać.
A nawet po monitoringu z poprzednich miesiecy zadná nas nie ma pewności jak to u niej przebiegnie...
AMENO