Czy to początek?
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny... Mama jakies plamienia dziwne... boje sie ze to @ !!! Jestem cala w nerwach. Miesiaczke powinnam dostac w srode, czwartek, a dzisiaj te plamienia... Nie wiem co to moze oznaczac, bardzo sie boje ze nici z tego. Ale te testy...
No i dodam, ze dzisiaj rano tez zrobilam kolejny i znowu blada kreska wyszla... Co ja mam myslec? Oszaleje zaraz!!! -
kochana, w De to nie takie latwe pedem do lekarza biec... Ja zwariuje zaraz... Plamienia mialam brunatne, taki sluz brazowy. Nadal troche mam. Poki co @ sie ie wkradla na dobre. Normalnie jak dostaje @ to leje sie ze mnie jak z wiadra... Nie wiem juz co o tym myslec. Jutro umowie sie do lekarza -Polaka. Probowalam sie tam dzisiaj dodzwonic ale bezskutecznie ;(
-
Poki co do 17 nie plamilam, pozniej znowu troche... Czytam na roznych forach, ze moze byc tak iz to wolna sluzowka sie jeszcze zluszczyla... Zwariuje zaraz normalnie. Tempka na poziomie 37 z groszem, mierzona tam gdzie slonce nie dochodzi. Mierze srednio co godzine, nic nie spada. W zeszlym cyklu w dniu okresu temperatura byla 36 jak w morde strzelil... Nadzieja umiera ostatnia... Jutro dzwonie do gina, niech mi termin robi, bo mu inaczej bombe podloze!
-
Pola, do lekarza, a my będziemy 3mac za Was kciuki
Ja jutro zatestuję. Okazało się, że jednak jakiś test się uchował W tym cyklu plamię już trzeci dzień z rzędu, nie wiem czemu. Nigdy tak wcześniej nie miałam.Pola_27 lubi tę wiadomość
38 👱♀️, 37🧔♂️ AMH 0,82
28.05.24 ⏸️ 4.07.24 💔 Janek [8+3] trisomia w obrębie 8 chromosomu
🧬 PAI-1 i MTHFR 1298A>C (hetero)
6.09, 8.09 ⏸️
9.09 beta 704, prog 39,50
11.09 beta 1861, prog 43
18.09 5+3: GS 12mm, YS 2,8mm
01.10 7+2: crl 11mm, ys 3,9mm, fhr 143/min
10.10 8+4 crl 20mm, ys 6,1, fhr 175/min
🩺 8.11 12+5 prenatalne
Euthyrox 25
KIR AA
-
Trzymam za Ciebie mocno kciuki Ja juz staram sie nie myslec o tym wszystkim, choc to bardzo trudne. Pragnienie fasolki jest silniejsze, niz racjonalne myslenie. Pozostaje mi nadzieja, ze to po prostu jest zamiast miesiaczki, bo przeciez moze sie tak zdarzyc, ze kobieta we wczesnej ciazy ma plamienia, badz skape krwawienie zamiast miesiaczki. Nawet mam artykul na ten temat. Podniosl mnie troche na duchu....
"Miesiączka w ciąży (w pierwszych miesiącach) moze występować, ale krwawienie jest słabsze
Inną przyczyną krwawienia w pierwszych tygodniach ciąży jest termin miesiączki – w dniach, których powinna się ona pojawić, gdyby nie doszło do poczęcia może pojawić się plamienie, przeważnie jest ono znacznie słabsze niż klasyczna miesiączka. Krwawieniu może towarzyszyć lekki ból w okolicy podbrzusza, jednak przeważnie nie ma to wpływu na samą ciążę.
- Zdarza się też, że we wczesnej ciąży występują krwawienia w terminie teoretycznie przypadających miesiączek w pierwszych 2, 3 miesiącach. Najczęściej wynikają one z faktu, że jajo płodowe nie wypełnia jeszcze całkowicie jamy macicy i złuszcza się fragment "wolnej" śluzówki. Krwawienia w terminach miesiączek są zwykle zdecydowanie skąpsze i krótsze niż normalne miesiączki - mówi lek. med. Aneta Tramś-Sujka. - Jeżeli taki jest mechanizm krwawienia to nie stanowi on zwykle istotnego zagrożenia dla ciała."
"Miesiączka w ciąży to w rzeczywistości krwawienie spowodowane zagnieżdżaniem się jajeczka w macicy
U wielu kobiet pojawiają się plamienia bądź nawet krwawienia w czasie zagnieżdżania się jajeczka w macicy. Jajo płodowe zagnieżdża się w ściance macicy w drugiej połowie cyklu, w którym doszło do zapłodnienia i czasem może przypominać miesiączkę - bywa dosyć obfite, choć częściej bardziej przypomina plamienie. Kobiety, które nieregularnie miesiączkują albo mają krótkie cykle mogą to krwawienie traktować jako krwawienie miesiączkowe." -
W piatek do lekarza. Rozmawialam z polozna. Powiedziala, ze to moze oznaczac wszystko... ciaze biochemiczna, cysty, zaburzenia hormonalne jak i to, ze ciaza jest i ma sie dobrze Ja jednak mysle, ze juz po ptokach. Co prawda nie boli mmnie brzuch, piersi nadal mam wrazliwe i obrzmiale, a temperatura utrzymuje is ena poziomie 37 kresek, ale jakos juz mi sie nie chce wiezyc, ze moja fasoleczka jest jeszcze ze mna. Zobaczymy w piatek.
-
Pola_27 wrote:Trzymam za Ciebie mocno kciuki Ja juz staram sie nie myslec o tym wszystkim, choc to bardzo trudne. Pragnienie fasolki jest silniejsze, niz racjonalne myslenie. Pozostaje mi nadzieja, ze to po prostu jest zamiast miesiaczki, bo przeciez moze sie tak zdarzyc, ze kobieta we wczesnej ciazy ma plamienia, badz skape krwawienie zamiast miesiaczki. Nawet mam artykul na ten temat. Podniosl mnie troche na duchu....
"Miesiączka w ciąży (w pierwszych miesiącach) moze występować, ale krwawienie jest słabsze
Inną przyczyną krwawienia w pierwszych tygodniach ciąży jest termin miesiączki – w dniach, których powinna się ona pojawić, gdyby nie doszło do poczęcia może pojawić się plamienie, przeważnie jest ono znacznie słabsze niż klasyczna miesiączka. Krwawieniu może towarzyszyć lekki ból w okolicy podbrzusza, jednak przeważnie nie ma to wpływu na samą ciążę.
- Zdarza się też, że we wczesnej ciąży występują krwawienia w terminie teoretycznie przypadających miesiączek w pierwszych 2, 3 miesiącach. Najczęściej wynikają one z faktu, że jajo płodowe nie wypełnia jeszcze całkowicie jamy macicy i złuszcza się fragment "wolnej" śluzówki. Krwawienia w terminach miesiączek są zwykle zdecydowanie skąpsze i krótsze niż normalne miesiączki - mówi lek. med. Aneta Tramś-Sujka. - Jeżeli taki jest mechanizm krwawienia to nie stanowi on zwykle istotnego zagrożenia dla ciała."
"Miesiączka w ciąży to w rzeczywistości krwawienie spowodowane zagnieżdżaniem się jajeczka w macicy
U wielu kobiet pojawiają się plamienia bądź nawet krwawienia w czasie zagnieżdżania się jajeczka w macicy. Jajo płodowe zagnieżdża się w ściance macicy w drugiej połowie cyklu, w którym doszło do zapłodnienia i czasem może przypominać miesiączkę - bywa dosyć obfite, choć częściej bardziej przypomina plamienie. Kobiety, które nieregularnie miesiączkują albo mają krótkie cykle mogą to krwawienie traktować jako krwawienie miesiączkowe."
Kazde krwawienie, plamienie w ciązy powinno się diagnozować odrazu!
Na izbę przyjęć jedz..
-
Dzisiaj tylko plamienia... Co dziwne, mialam miec @ 4, a 2 juz sie zaczely plamienia, wtorek cos tam polecialo, sroda jakos dziwnie, a dzisiaj ledwo ledwo. Rozmawialam z lekarzem telefonicznie, powiedzial ze jak nie ma boli brzucha itd, to nie mam po co jehac do szpitala, bo nawet jesli byla ciaza, to naturalne poronienia zdarzaja sie dosc czesto i lekarze na takim etapie nie beda jej ratowac bo... nie ma czego... Dla nich to nic, dla mnie moja fasoleczka. Poza tym kazal mi zabrac ze soba testy ciazowe... No wezme, wezme. Jutro wielki dzien prawdy.
-
Beta 56,5.
Nie mogę uwierzyć w to !!! Uśmiecham się jak wariatka !! I teraz się tak strasznie boję... mam zaostrzenie swojej autoimmunologicznej choroby jelit, pewnie organizm się broni przed ciążą. Tak więc zapalenie w miednicy mniejszej pełną parą i straszne skurcze i bieganie do łazienki. A nie mogę zwiększyć sterydów.
Z objawów to mogę wymienić że czuje ból 100% jak na @ plus troche jajniki zakuwają. Ziewam, siusiam ale to dlatego że mam dużo na głowie, nie śpie wystarczająco i dużo pije. I strasznie dużo jem !! Piersi małe dętki jak zwykle, nic się nie dzieje, cera super się zrobiła.
Cykl uznawałam za stracony, brak ciałek żółtych po 2 pęcherzykach i endo 5,7mm.
Do terminu miesiączki będę trzęsła gaciami....potem też ((
Dziewczyny kiedy powinnam pójść na drugą betę? Do gina w pn. Coś jeszcze mogę zrobić ? Czy tylko czekać ?
Trzymam kciuki za wszystkie !
Molcia lubi tę wiadomość