Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolaaa8 wrote:Kartę ciąży zakładają dopiero jak zobaczą zarodek z bijącym serduszkiem? Czy od razu przy prawidłowej becie i pęcherzyku? Jak to było u Was
Karolaaa8 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny! Mąż przyszedł... spojrzał i mówi do mnie, nie smuć się. Powiedziałam mu ze nie jestem smutna tylko wkurzona, ale tez... strasznie chce mi sie plakac. No i rozpłakałam się. Przytulił mnie mocno, wiecie co... to było najlepsze przytulenie od nie wiem kiedy. Zrobiło mi się trochę lepiej, ale i Wam dziekuje za słowa otuchy, jesteście kochane moje... Wiecie po prostu, skonczę w lipcu 35 lat, boję się, że czas minie a ja zostanę sama. Nie poczuję nigdy bycia mamą. Chciałabym mieć w sobie tyle siły żeby powiedzieć: niech sie dzieje co ma być, zająć się jakąś pasją, mieć w życiu hobby które będzie na 1 miejscu, działać, nie myśleć o tym, nie przejmować się gadaniem rodziny, patrzeniem na małe dzieci, nie zazdrościć innym, nie czuć bólu. Tak bardzo bym chciała, ale nie umiem. Najgorsze jest to ze wszystkie dzieci garną sie do mnie, jak tylko pojawiam się to wszystkie lecą jak ćmy do lampy. Kocham je i nie ważne czyje są jestem naukochańszą ciocią wszystkich moich małych kuzynków itd. Wszyscy dorośli w rodzinie powtarzają zawsze... aaa ten mały to tak kocha Tedkę (nie użyję swojego imienia )... Moze taki mój los ma byc, że mam być najlepszą ciocią, ale nie mamą. Kto wie.
Szkoda mi też męża... on niby nie traktuje tego jako wyznacznika szczęścia, tzn. chce mocno i będzie wspaniałym tatą, ale jak nie ma no to trudno, nie ma rozpaczy. Ale widzę, że jego wszyscy koledzy już są lub zaraz będą tatusiami a on też... jedyny ostatni, w rodzinie, wśród znajomych. I tak sobie żyjemy, my dwoje i nasz pies, w małym mieszkaniu na przedmieściach. Praca dobra, perspektywa, docenienie, samochód, kredyt tylko tego jedynego brak...
Wina.. sprobuję, choć miałam nie pić alko acard.. zaczepię lekarza o to. Ovitrelle, poproszę o przepisanie. badania... spróbuję odłożyć, choc ten rok będzie zabójczy w wydatki u nas. Już się boję.
Wzięlam się za sprzatanie... podjęłam także decyzję o powrocie do biegania. Krótkie dystanse, cwiczenia na wzmocnienie mięsni. Kończę @ i zaczynam treningi. Niech się dzieje wola niebaAypis lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka wrote:Dzięki dziewczyny! Mąż przyszedł... spojrzał i mówi do mnie, nie smuć się. Powiedziałam mu ze nie jestem smutna tylko wkurzona, ale tez... strasznie chce mi sie plakac. No i rozpłakałam się. Przytulił mnie mocno, wiecie co... to było najlepsze przytulenie od nie wiem kiedy. Zrobiło mi się trochę lepiej, ale i Wam dziekuje za słowa otuchy, jesteście kochane moje... Wiecie po prostu, skonczę w lipcu 35 lat, boję się, że czas minie a ja zostanę sama. Nie poczuję nigdy bycia mamą. Chciałabym mieć w sobie tyle siły żeby powiedzieć: niech sie dzieje co ma być, zająć się jakąś pasją, mieć w życiu hobby które będzie na 1 miejscu, działać, nie myśleć o tym, nie przejmować się gadaniem rodziny, patrzeniem na małe dzieci, nie zazdrościć innym, nie czuć bólu. Tak bardzo bym chciała, ale nie umiem. Najgorsze jest to ze wszystkie dzieci garną sie do mnie, jak tylko pojawiam się to wszystkie lecą jak ćmy do lampy. Kocham je i nie ważne czyje są jestem naukochańszą ciocią wszystkich moich małych kuzynków itd. Wszyscy dorośli w rodzinie powtarzają zawsze... aaa ten mały to tak kocha Tedkę (nie użyję swojego imienia )... Moze taki mój los ma byc, że mam być najlepszą ciocią, ale nie mamą. Kto wie.
Szkoda mi też męża... on niby nie traktuje tego jako wyznacznika szczęścia, tzn. chce mocno i będzie wspaniałym tatą, ale jak nie ma no to trudno, nie ma rozpaczy. Ale widzę, że jego wszyscy koledzy już są lub zaraz będą tatusiami a on też... jedyny ostatni, w rodzinie, wśród znajomych. I tak sobie żyjemy, my dwoje i nasz pies, w małym mieszkaniu na przedmieściach. Praca dobra, perspektywa, docenienie, samochód, kredyt tylko tego jedynego brak...
Wina.. sprobuję, choć miałam nie pić alko acard.. zaczepię lekarza o to. Ovitrelle, poproszę o przepisanie. badania... spróbuję odłożyć, choc ten rok będzie zabójczy w wydatki u nas. Już się boję.
Wzięlam się za sprzatanie... podjęłam także decyzję o powrocie do biegania. Krótkie dystanse, cwiczenia na wzmocnienie mięsni. Kończę @ i zaczynam treningi. Niech się dzieje wola nieba
Kurde napisałam taki długi post i mnie wywaliło 😓😓😓
Kochana głowa do góry,ja miałam tak samo 4 lata temu.Chodzilam od lekarza do lekarza badania leki co chwilę inne.Az trafiłam na lekarkę Anioła.Powiedziala że znajdę w ciążę w ciągu trzech miesięcy i wiecie co....udało się jej Nie wierzyłam bo jak skoro innym się nie udało przez 3 lata to jak jej ma się udać przez 3 miesiące.Napisze wieczorem resztę bo czas mnie goni.12.09.2013 - pierwszy skarb
24.06.2020 - drugi skarb
walka o trzeci skarb
19.07.2022 - beta 240,7
19.07.2022 - prog. 16,5
21.07.2022 - beta 712
21.07.2022- prog. 13,4
22.07.2022 - wizyta
29.07.2022 - jest kropek
12.08.2022 - jest ♥️
13.10.2033 - będzie chłopczyk 💙 Mikołaj 💙💙💙 -
Tedka, kochanie tule mocno, mocno ❤️❤️ Tu chyba żadne słowa nie będą odpowiednie a jeszcze z ust dziewczyny która ma już dzieci to już całkowicie 😶😪
Powiem Ci tak, jeżeli potrzebujesz dzisiaj płakać to płacz, jeżeli potrzebujesz krzyczę to krzycz i nie patrz na nic. Ulżyj swoim emocjom, należy Ci się to 🤗 Ale pamiętaj, nie możesz się poddawać - przecież walczysz o marzenia, a marzenia przecież trzeba spełniać i o nie walczyć! Wiem, że ta walka jest strasznie ciężka i kosztuje dużo smutku i niestety pieniędzy ale zobacz jaki piękny będzie finał 😘
Ja się niestety nie znam na tych wszystkich lekach i innych więc tu nic nie doradzę. Mogę tylko powiedzieć że może warto poodkładać trochę kasy i zacząć jakoś diagnostykę (wiem łatwo mówić - odłóż kasę, gorzej zrobić) a w między czasie próbować dalej. Te życie jest strasznie niesprawiedliwe.. Wy macie dobre warunki i chcecie maluszka a nie możecie go mieć a takie... - nie będę kończyć bo wiadomo o co chodzi 😣😓 Normalnie serce się kroi 😓
Kochana, zdaje sobie sprawę że to wszystko jest dla Ciebie trudne i niesprawiedliwe. I sobie pomyślisz, co ja mogę wiedzieć przecież przez to nie przechodzę. Jednak pamiętaj, że mimo wszystko my tu jesteśmy żeby Cię wspierać ❤️
Na koniec dodam trochę optymizmu.. Może nie wypada ale spróbuję. Ja wiem i czuje, że los dla każdej z nas ma ułożony plan i każda z nas doczeka się swojego cudu 🥰 Musimy w to wierzyć!! Nasze dzieciaczki na pewno mają gdzieś swoje daty i w końcu, predzej czy później do Nas dołączą 😘😘
Kochanie, dzisiaj smuć i płacz. A za chwilę popraw koronę i walcz dalej. Twarda babka jesteś i wierzę, że się nie poddasz!! ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2022, 12:28
Marta100, Jasmiinum lubią tę wiadomość
-
Milixx wrote:Tedka, kochanie tule mocno, mocno ❤️❤️ Tu chyba żadne słowa nie będą odpowiednie a jeszcze z ust dziewczyny która ma już dzieci to już całkowicie 😶😪
Powiem Ci tak, jeżeli potrzebujesz dzisiaj płakać to płacz, jeżeli potrzebujesz krzyczę to krzycz i nie patrz na nic. Ulżyj swoim emocjom, należy Ci się to 🤗 Ale pamiętaj, nie możesz się poddawać - przecież walczysz o marzenia, a marzenia przecież trzeba spełniać i o nie walczyć! Wiem, że ta walka jest strasznie ciężka i kosztuje dużo smutku i niestety pieniędzy ale zobacz jaki piękny będzie finał 😘
Ja się niestety nie znam na tych wszystkich lekach i innych więc tu nic nie doradzę. Mogę tylko powiedzieć że może warto poodkładać trochę kasy i zacząć jakoś diagnostykę (wiem łatwo mówić - odłóż kasę, gorzej zrobić) a w między czasie próbować dalej. Te życie jest strasznie niesprawiedliwe.. Wy macie dobre warunki i chcecie maluszka a nie możecie go mieć a takie... - nie będę kończyć bo wiadomo o co chodzi 😣😓 Normalnie serce się kroi 😓
Kochana, zdaje sobie sprawę że to wszystko jest dla Ciebie trudne i niesprawiedliwe. I sobie pomyślisz, co ja mogę wiedzieć przecież przez to nie przechodzę. Jednak pamiętaj, że mimo wszystko my tu jesteśmy żeby Cię wspierać ❤️
Na koniec dodam trochę optymizmu.. Może nie wypada ale spróbuję. Ja wiem i czuje, że los dla każdej z nas ma ułożony plan i każda z nas doczeka się swojego cudu 🥰 Musimy w to wierzyć!! Nasze dzieciaczki na pewno mają gdzieś swoje daty i w końcu, predzej czy później do Nas dołączą 😘😘
Kochanie, dzisiaj smuć i płacz. A za chwilę popraw koronę i walcz dalej. Twarda babka jesteś i wierzę, że się nie poddasz!! ❤️
Poryczałam się czytając to
Wiem moje Drogie, że nie można się poddawać. Nie zrobię tego Po prostu moje cykle to doły i wyżyny nie pomaga mi to na pewno na głowę, ale nie da się tego pozbyć. I absolutnie nie myślę, że skoro macie dzieci to co Wy tam wiecie... Nigdy tak nie myślałam o żadnej mamie każdy jest empatyczny i umie wczuć się w drugiego, nawet jeśli sam tego nie doświadcza.
Anka.. dziekuje szkoda, że nie mogę pójść do tej lekarki Twojej chyba, że jest z Wawy lub okolic, to daj znać Pójdę do każdego lekarza i szamana z mazowszaMilixx lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka wrote:Poryczałam się czytając to
Wiem moje Drogie, że nie można się poddawać. Nie zrobię tego Po prostu moje cykle to doły i wyżyny nie pomaga mi to na pewno na głowę, ale nie da się tego pozbyć. I absolutnie nie myślę, że skoro macie dzieci to co Wy tam wiecie... Nigdy tak nie myślałam o żadnej mamie każdy jest empatyczny i umie wczuć się w drugiego, nawet jeśli sam tego nie doświadcza.
Anka.. dziekuje szkoda, że nie mogę pójść do tej lekarki Twojej chyba, że jest z Wawy lub okolic, to daj znać Pójdę do każdego lekarza i szamana z mazowsza
Ojejku nie chciałam doprowadzić Cię do łez 😘 poprostu pisałam prosto z serca ❤️
Niestety jesteśmy tak stworzone, że przeżywany wszystko dwa razy mocniej niż faceci i jesteśmy bardzo uczuciowe oraz niecierpliwe. Przez to właśnie te nasze wahania nastroju których chłopy nie rozumieją 🙃
A tak przy okazji. Tedka jesteś z Wawy? Ja do Wawy mam 80km więc może kiedyś będzie dane nam się spotkać na spacer z wózkami 🤗Marta100 lubi tę wiadomość
-
Tedka nie poddawaj się!
Każda z nas ma chwilę zwątpienia. I nie zostaniesz sama - masz męża, on Cię wspiera jak widać i to bardzo ważne. Wiem co czujesz - w maju skończę 34 lata, do tej pory byłam skupiona na "karierze" i teraz już wiem, że to nie wszystko - zostałam bez pracy, bez dzieci, z wiekiem "starszej" matki - jeśli kiedykolwiek urodzę.
Ale mimo zwątpień - a dziewczyny mnie już wyciągnęły nie raz za uszy - wierzę, że kiedyś się uda! Tulę Cię wirtualnie!
Mój tydzień okresowy mija za szybko - w poniedziałek kłótnia z mężem, w środę umówiona byłam z koleżankami - padło mi auto (ale na spotkanie dotarłam - to był cudowny reset!), dzisiaj czekam na fachowca od auta - bo muszę znaleźć gdzieś nieopodal Rossmanna - w moim nie było testów ovuTedka lubi tę wiadomość
25cs - iui ❌
27cs - iui ❌
28cs - iui ❌
teraz: 29cs - ivf ✊ -
Tedka wrote:Dzięki dziewczyny! Mąż przyszedł... spojrzał i mówi do mnie, nie smuć się. Powiedziałam mu ze nie jestem smutna tylko wkurzona, ale tez... strasznie chce mi sie plakac. No i rozpłakałam się. Przytulił mnie mocno, wiecie co... to było najlepsze przytulenie od nie wiem kiedy. Zrobiło mi się trochę lepiej, ale i Wam dziekuje za słowa otuchy, jesteście kochane moje... Wiecie po prostu, skonczę w lipcu 35 lat, boję się, że czas minie a ja zostanę sama. Nie poczuję nigdy bycia mamą. Chciałabym mieć w sobie tyle siły żeby powiedzieć: niech sie dzieje co ma być, zająć się jakąś pasją, mieć w życiu hobby które będzie na 1 miejscu, działać, nie myśleć o tym, nie przejmować się gadaniem rodziny, patrzeniem na małe dzieci, nie zazdrościć innym, nie czuć bólu. Tak bardzo bym chciała, ale nie umiem. Najgorsze jest to ze wszystkie dzieci garną sie do mnie, jak tylko pojawiam się to wszystkie lecą jak ćmy do lampy. Kocham je i nie ważne czyje są jestem naukochańszą ciocią wszystkich moich małych kuzynków itd. Wszyscy dorośli w rodzinie powtarzają zawsze... aaa ten mały to tak kocha Tedkę (nie użyję swojego imienia )... Moze taki mój los ma byc, że mam być najlepszą ciocią, ale nie mamą. Kto wie.
Szkoda mi też męża... on niby nie traktuje tego jako wyznacznika szczęścia, tzn. chce mocno i będzie wspaniałym tatą, ale jak nie ma no to trudno, nie ma rozpaczy. Ale widzę, że jego wszyscy koledzy już są lub zaraz będą tatusiami a on też... jedyny ostatni, w rodzinie, wśród znajomych. I tak sobie żyjemy, my dwoje i nasz pies, w małym mieszkaniu na przedmieściach. Praca dobra, perspektywa, docenienie, samochód, kredyt tylko tego jedynego brak...
Wina.. sprobuję, choć miałam nie pić alko acard.. zaczepię lekarza o to. Ovitrelle, poproszę o przepisanie. badania... spróbuję odłożyć, choc ten rok będzie zabójczy w wydatki u nas. Już się boję.
Wzięlam się za sprzatanie... podjęłam także decyzję o powrocie do biegania. Krótkie dystanse, cwiczenia na wzmocnienie mięsni. Kończę @ i zaczynam treningi. Niech się dzieje wola nieba
Czytałaś może posty na instagramie akademia_plodnosci? Tam dziewczyny wrzucają takie cuda! Plus u mnie w pracy koleżanka ma 34 lata, zaszła w ciąże we wrześniu po 4/5 latach jakoś. Tez myślała ze to już nie będzie jej dane i nagle się udało. Tylko mocno skupiała się na pracy, żeby o tym nie myśleć. Brała wszystkie zlecenia, nadgodziny i wyjazdy.
-
Milixx wrote:Ojejku nie chciałam doprowadzić Cię do łez 😘 poprostu pisałam prosto z serca ❤️
Niestety jesteśmy tak stworzone, że przeżywany wszystko dwa razy mocniej niż faceci i jesteśmy bardzo uczuciowe oraz niecierpliwe. Przez to właśnie te nasze wahania nastroju których chłopy nie rozumieją 🙃
A tak przy okazji. Tedka jesteś z Wawy? Ja do Wawy mam 80km więc może kiedyś będzie dane nam się spotkać na spacer z wózkami 🤗
Nie, w Wawie wynajmowałam, ale kupilismy pod Warszawą. Wiadomo, ceny Wysyłam Ci zaproszenie do przyjaciółek, na privMilixx lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Naprawdę jest to piękne jakie więzi się tutaj tworzą ❤❤❤
Ja mieszkam w Warszawie o chętnie bym Was poznałaMilixx, Tedka, Marta100 lubią tę wiadomość
🧡 🧡 🧡
On: podstawowe badania w normie
Ona:
TSH 1,4✅
Ft3, Ft4 ✅
E2 ✅
FSH ✅
Lh✅
Progesteron✅
Prolaktyna💊 Dostinex
Testosteron✅
DHEA-S✅
Cytologia, USG ✅
Owu✅
Krzywa cukrowa ✅
DHEA-S ✅
AMH ✅
sono HSG - oba jajowody drożne ✅ -
Kirra wrote:Naprawdę jest to piękne jakie więzi się tutaj tworzą ❤❤❤
Ja mieszkam w Warszawie o chętnie bym Was poznała
Oo fajnie. Można by było pomyśleć o jakimś spotkaniu. Chętnie Was poznam w realu 🥰🥰Kirra lubi tę wiadomość
-
Możemy się umawiać, ja tam się nie wstydzę
Kirra, Milixx lubią tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka, Milixx pieknie napisała już wszystko💞 ja jeszcze w dobie kryzysu lubię się odnieść do statystyk, a 95% starających się par zajdzie w ciąże w przeciągu 4lat. Może to marne pocieszenie ale zauważ -zakładając ze starania to proces to niepowodzenia nie musza oznaczać żadnych problemów zdrowotnych i tego ze się nie uda. Ja głęboko wierze w to ze lada moment będziesz nosiła swoje ukochane maleństwo pod ❤️ !
Tedka, Milixx, Marta100 lubią tę wiadomość
-
Dlaczego mieszkam na zadupiu😭😭 dziewczyny może ktoras mieszka gdzieś obok w świętokrzyskim? 🤗
-
Hania007 wrote:Dlaczego mieszkam na zadupiu😭😭 dziewczyny może ktoras mieszka gdzieś obok w świętokrzyskim? 🤗
Hania ja pochodzę z podkarpacia, wyemigrowałam za studiami, a później pracą Świętokrzyskie jest mi bardzo drogie, bo stamtąd pochodzą moi dziadkowie, a poza tym często przejeżdżam jeżdżąc do rodziców Zawsze możesz nas odwiedzić i zrobić sobie wypad do stolycyStarania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
No i @.... dupek przetestowany, że na mnie nie działa, luteina chyba też
Hania, Kraków to prawie świętokrzyskiestarania od I 2020
Adenomioza, któtka fl
reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
I FET VI 24 - X
IIFET VII 24 - cb
IIIFET X 24 - cb -
Dziewczyny, zawsze możemy sobie zrobić jakiś babski weekend i się spotkać wszystkie w jakimś miejscu w Polsce 🥰 Ja jestem chętna 🖐️Myślę, że przyjaciółki byłyby z nas wspaniałe 😍
Tedka lubi tę wiadomość
-
Milixx wrote:Dziewczyny, zawsze możemy sobie zrobić jakiś babski weekend i się spotkać wszystkie w jakimś miejscu w Polsce 🥰 Ja jestem chętna 🖐️Myślę, że przyjaciółki byłyby z nas wspaniałe 😍
Popieram, chętnie też pojadę gdzieś wyluzowaćMilixx lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka, a gdzie masz dziadków w świętokrzyskim? My uciekliśmy z rodzinnego miasta ale niestety nie poza województwo i nadal w tym „pipi”-dołku siedzimy😅 lubię te rejony ale trochę widać ten zaścianek 😒 a teraz mieszkamy w Kielcach. Także mam ekspresówkę i do WAwy i do Krakowa tez -Kasiak89😁😁😆
-
Kasiak89 wrote:No i @.... dupek przetestowany, że na mnie nie działa, luteina chyba też
Hania, Kraków to prawie świętokrzyskie
Przykro mi z powodu @ 🥺 tule ❤️
z Kielc do Krakowa to rzut beretem😁Kasiak89 lubi tę wiadomość