Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wa123 wrote:Kochane, Wy umiecie uspokoić jak nikt....
Zrobiłam ponownie z ciekawości owulak i co? NADAL CIEMNA KRECHA!
Zaczynam się niepokoić tą sytuacją, nawet w tamtym cyklu nie były one takie ciemne.
Wg mnie jest jedną opcja... Muszę poprosić moja gin w poniedziałek o ponowna diagnostykę w kierunku PCOS😫 poniżej zdj owulaka z przed chwili i wcale nie starałam się żeby nie pić ani nic i tak pozytyw...
https://zapodaj.net/fe0ec5b60bc50.jpg.html
Myślałam jeszcze, że wtedy jak miałam to plamienie to mogła być owulacja, ale jakim cudem jak temperatura nie wzrosła...
Od kiedy pijesz zioła ojca sroki? Może to one Ci tak mieszają? Może akurat jesteś na nie mocno wrażliwa i stąd takie anomalie? Ide czytać w internetach czy ktoś miał taką sytuację. -
Wjedzma wrote:Od kiedy pijesz zioła ojca sroki? Może to one Ci tak mieszają? Może akurat jesteś na nie mocno wrażliwa i stąd takie anomalie? Ide czytać w internetach czy ktoś miał taką sytuację.Starania od 10/2021 👶
👩 29 lat+🧑35 lat
PCOS
nieregularne cykle
mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
PRL po MTC 291,65
Białko S-61%
KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
Hashimoto + niedoczynność tarczycy
Od czerwca 2023 leczenie w Klinice
09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩
09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl -
Wa123 wrote:Od początku lutego, czyli od początku tamtego cyklu gdzie miałam to plamienie 😒
Jak tak przeglądam w google to widzę pare wzmianek o tym, że niektórym kobietom te zioła nie służyły i rozregulowały cykl... Jeśli w poprzednich cyklach nie miałaś takiej sytuacji, a teraz przy piciu tych ziół się tak pokręciło wszystko, to może faktycznie warto wziąć pod uwagę, że akurat u Ciebie dziwnie działają? -
Wjedzma wrote:Jak tak przeglądam w google to widzę pare wzmianek o tym, że niektórym kobietom te zioła nie służyły i rozregulowały cykl... Jeśli w poprzednich cyklach nie miałaś takiej sytuacji, a teraz przy piciu tych ziół się tak pokręciło wszystko, to może faktycznie warto wziąć pod uwagę, że akurat u Ciebie dziwnie działają?
Diagnostyka nie zaszkodzi, Kochana poproszę wpisz mi wizytę na 28.02
Dziekuję❤️Wjedzma lubi tę wiadomość
Starania od 10/2021 👶
👩 29 lat+🧑35 lat
PCOS
nieregularne cykle
mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
PRL po MTC 291,65
Białko S-61%
KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
Hashimoto + niedoczynność tarczycy
Od czerwca 2023 leczenie w Klinice
09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩
09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl -
Wa123 wrote:Spobuje odstawić i zobaczę jak organizm reaguje... Pije je cały czas moze w moim przypadku wystarczy tylko do owu bo później robi rewolucję z progesteronem.
Diagnostyka nie zaszkodzi, Kochana poproszę wpisz mi wizytę na 28.02
Dziekuję❤️
Wpisałam ✊ pewnie, lepiej podejrzeć i skonsultować, ale to właśnie tak mi przeszło przez myśl, że może i na większość te ziółka działają fajnie, ale na wszystkich nie muszą. Jeszcze mi przeszło przez myśl, że może połączenie ziół i tego suplementu co bierzesz nie współgra, ale jak to suplement, nie jest za dobrze przebadany i nie ma żadnych informacji z czym go nie łączyć 🤷♀️ faktycznie dziwna jest ta sytuacja, mam nadzieję, że się szybko unormuje i że wizyta u lekarza też Cię trochę uspokoi i pomoże 🥰Wa123 lubi tę wiadomość
-
paull97 wrote:Cześć wszystkim 🙂 W sumie jestem tu nowa, ale bardzo miło mi czytać te wszystkie pozytywne komentarze 🙂 Aktualnie też czekam na okres, który mam nadzieję się nie pojawi. I oczywiście też już z podekscytowania zrobiłam jeden test za wcześnie, ale niestety to jest silniejsze ode mnie 🤣 Mam nadzieję zostać z Wami na dłużej i oczywiście wszystkim życzę, aby kreski ciemniały!
Witaj,życzę aby okres się nie pojawił. Napisz coś o sobie.☺️☺️12.09.2013 - pierwszy skarb
24.06.2020 - drugi skarb
walka o trzeci skarb
19.07.2022 - beta 240,7
19.07.2022 - prog. 16,5
21.07.2022 - beta 712
21.07.2022- prog. 13,4
22.07.2022 - wizyta
29.07.2022 - jest kropek
12.08.2022 - jest ♥️
13.10.2033 - będzie chłopczyk 💙 Mikołaj 💙💙💙 -
Kochane ciekawostka jak ważne przed sama owu jest jednak robienie testów owu rano i wieczorem. Przynajmniej dla mnie! Od razu zaznaczam :p rano testy negatywny… siedzę teraz i kłuje jajnik lewy (wiem ze z niego będzie owu po monitoringu) łapie test i piękny pozytyw! Jest skok LH!
będzie owu jutro lub czwartek w dzień ponownego usg
zobaczymy!
Wjedzma, Anka1312, Iwonay, Wa123, Ania35, Milixx, Marta100, Aneta2506, Hania007, Jolcia90, Kasiak89, Jasmiinum, Dominisia35 lubią tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Dominique wrote:Hej,dziś mnie praca pochłonęła i nie jestem w stanie nadgonić wiadomości 🤣
Wredna 🐒 dzisiaj przyszła, jak nigdy miałam cykl 24 dniowy 🤷♀️.
Dzisiaj po konsultacji z Panią Doktor jadę na monitoring 3 marca,czyli w 10 dniu cyklu i zobaczymy,czy coś już się z pęcherzyków pojawi 😉Tedka, Marta100 lubią tę wiadomość
-
Tedka wrote:Kochane ciekawostka jak ważne przed sama owu jest jednak robienie testów owu rano i wieczorem. Przynajmniej dla mnie! Od razu zaznaczam :p rano testy negatywny… siedzę teraz i kłuje jajnik lewy (wiem ze z niego będzie owu po monitoringu) łapie test i piękny pozytyw! Jest skok LH!
będzie owu jutro lub czwartek w dzień ponownego usg
zobaczymy!
Aaa cudownie! Cieszę się, że jednak nie musiałaś za długo czekać na owuowocnych starań życzę 🥰✊
Tedka, Marta100 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tedka wrote:Kochane ciekawostka jak ważne przed sama owu jest jednak robienie testów owu rano i wieczorem. Przynajmniej dla mnie! Od razu zaznaczam :p rano testy negatywny… siedzę teraz i kłuje jajnik lewy (wiem ze z niego będzie owu po monitoringu) łapie test i piękny pozytyw! Jest skok LH!
będzie owu jutro lub czwartek w dzień ponownego usg
zobaczymy!
A ja czytałam że rano nie powinno się robić testow owulacyjnych, najwcześniej od 12 ale ile w tym prawdy..ja zawsze robiłam około 15,17 popołudniu.
Życzę owocnych starań kochana ✊✊✊✊✊✊12.09.2013 - pierwszy skarb
24.06.2020 - drugi skarb
walka o trzeci skarb
19.07.2022 - beta 240,7
19.07.2022 - prog. 16,5
21.07.2022 - beta 712
21.07.2022- prog. 13,4
22.07.2022 - wizyta
29.07.2022 - jest kropek
12.08.2022 - jest ♥️
13.10.2033 - będzie chłopczyk 💙 Mikołaj 💙💙💙 -
Tak sie cieszę jakbym co najmniej ciążowy pozytywny miała :p chce być juz w drugiej fazie! :p dzięki Wam za okrzyki radości wspólne! 💚
Iwonay, Anka1312 lubią tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
BuBu90 wrote:Tak niska ferrytyna jest do suplemenyowania. Możesz mieć problem z wchłanianiem żelaza a przy problemach z jelitami to już w ogóle 😊 ferrytyna to magazyn żelaza w wątrobie 😊 moja ginekolog widząc moją niską ferrytynę i wysokie żelazo zaczęła od suplementowania feroplexem bo powiedziała, że niska ferrytyna utrudnia zajście w ciążę 😊 ten lek jest na receptę 😊 "leczenie" czymś nie na receptę raczej nie da rady przy takiej niziutkiej 😊 możesz też pić zakwas z buraka 😊 będzie dobrze ❤️❤️ a jak morfologia? A i może u Ciebie lepiej sprawdzą się metylowane formy wit. B12 😊
Morfologia idealna, robiłam miesiąc temu i dawno takiej dobrej nie miałam. Właśnie żelazo jest w normie.. Próby wątrobowe chyba też, chociaż się na tym kompletnie nie znam.. Wstawiam zdjęcie z resztą wyników, może ktoś ma większą wiedzę ☺
A co do zakwasu to już się naczytałam i od jutra dzialam 😁
B12 narazie spróbuje może alines i po miesiacu zbadam...
15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Anka1312 wrote:A ja czytałam że rano nie powinno się robić testow owulacyjnych, najwcześniej od 12 ale ile w tym prawdy..ja zawsze robiłam około 15,17 popołudniu.
Życzę owocnych starań kochana ✊✊✊✊✊✊
ok 12 jak uzbieram siku po porannym posiłku to robię test :pWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2022, 20:18
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Anka1312 wrote:A ja czytałam że rano nie powinno się robić testow owulacyjnych, najwcześniej od 12 ale ile w tym prawdy..ja zawsze robiłam około 15,17 popołudniu.
Życzę owocnych starań kochana ✊✊✊✊✊✊ -
Aneta2506 wrote:Morfologia idealna, robiłam miesiąc temu i dawno takiej dobrej nie miałam. Właśnie żelazo jest w normie.. Próby wątrobowe chyba też, chociaż się na tym kompletnie nie znam.. Wstawiam zdjęcie z resztą wyników, może ktoś ma większą wiedzę ☺
A co do zakwasu to już się naczytałam i od jutra dzialam 😁
B12 narazie spróbuje może alines i po miesiacu zbadam...
na szczęście to wszystko do wyprowadzenia kochana!
Aneta2506 lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Anka1312 wrote:Witaj,życzę aby okres się nie pojawił. Napisz coś o sobie.☺️☺️
Niestety, ale niedawno poroniłam w szpitalu pierwszą ciążę w 7 tygodniu. Obyło się bez zabiegu, wystarczyły same tabletki. Pocieszano mnie, że to takie szczęście w nieszczęściu, bo nie ma żadnej ingerencji w ciało i praktycznie przy dojściu do siebie psychicznie i fizycznie można znów się starać. Nie do końca wiadomo co było przyczyną, kilku ginekologów stawia po prostu na wadę genetyczna płodu i organizm go odrzucił.. Mam podejrzenie PCOS, nie jest to do końca stwierdzone. Od czerwca 2021 nie miałam w ogóle miesiączek, co za tym idzie owulacji też nie. Brałam przez ten czas leki na obniżenie prolaktyny, bo prawdopodobnie to hamowało miesiączki, w międzyczasie wykryto za wysokie TSH i zaczęłam brać Euthyrox. Na początku styycznia 2022 dostalam okres (przynajmniej tak mi się wtedy wydawało...) Potem strasznie bolały mnie piersi i podkusilo mnie żeby zrobić test. Wyszedł pozytywnyRadość przeogromna, bo wiedziałam że mam problemy w tym temacie. Jak się okazalo leki zadziałały, hormony się uregulowały i jakimś cudem w grudniu doszło do zapłodnienia mimo, że krwawienia nie miałam. Taki cud 🙂 Jednak ginekolog szybko sprowadziła mnie na ziemię.. Okazało się że w styczniu to nie była miesiączka, a krwawienie które mogło zwiastować poronienie. Od razu dostałam leki na podtrzymanie ciąży. Ale niestety się nie udało, na kolejnej wizycie stwierdziła brak tętna i płód był martwy... Taka oto moja historia
Mam 24 lata, w sumie w maju 25. Staramy się od tego cyklu na nowo, za pozwoleniem ginekolog. Ponoć po poronieniu jest łatwiej zajść w ciążę, gdyż organizm jest jeszcze nastawiony na "tryb ciążowy". Mam nadzieję, że znów zdarzy się mały cud
W piątek muszę zbadać prolaktynę, jeśli będzie za wysoka to mam wrócić do leków, a w międzyczasie działac z mężem
Tedka, Jolcia90, Anka1312 lubią tę wiadomość
-
paull97 wrote:Niestety, ale niedawno poroniłam w szpitalu pierwszą ciążę w 7 tygodniu. Obyło się bez zabiegu, wystarczyły same tabletki. Pocieszano mnie, że to takie szczęście w nieszczęściu, bo nie ma żadnej ingerencji w ciało i praktycznie przy dojściu do siebie psychicznie i fizycznie można znów się starać. Nie do końca wiadomo co było przyczyną, kilku ginekologów stawia po prostu na wadę genetyczna płodu i organizm go odrzucił.. Mam podejrzenie PCOS, nie jest to do końca stwierdzone. Od czerwca 2021 nie miałam w ogóle miesiączek, co za tym idzie owulacji też nie. Brałam przez ten czas leki na obniżenie prolaktyny, bo prawdopodobnie to hamowało miesiączki, w międzyczasie wykryto za wysokie TSH i zaczęłam brać Euthyrox. Na początku styycznia 2022 dostalam okres (przynajmniej tak mi się wtedy wydawało...) Potem strasznie bolały mnie piersi i podkusilo mnie żeby zrobić test. Wyszedł pozytywny
Radość przeogromna, bo wiedziałam że mam problemy w tym temacie. Jak się okazalo leki zadziałały, hormony się uregulowały i jakimś cudem w grudniu doszło do zapłodnienia mimo, że krwawienia nie miałam. Taki cud 🙂 Jednak ginekolog szybko sprowadziła mnie na ziemię.. Okazało się że w styczniu to nie była miesiączka, a krwawienie które mogło zwiastować poronienie. Od razu dostałam leki na podtrzymanie ciąży. Ale niestety się nie udało, na kolejnej wizycie stwierdziła brak tętna i płód był martwy... Taka oto moja historia
Mam 24 lata, w sumie w maju 25. Staramy się od tego cyklu na nowo, za pozwoleniem ginekolog. Ponoć po poronieniu jest łatwiej zajść w ciążę, gdyż organizm jest jeszcze nastawiony na "tryb ciążowy". Mam nadzieję, że znów zdarzy się mały cud
W piątek muszę zbadać prolaktynę, jeśli będzie za wysoka to mam wrócić do leków, a w międzyczasie działac z mężem
Hej.
Przykro mi z powodu Twoich niedawnych doświadczeń 😢😢
Taki długi brak miesiączek jest niepokojący, jak wysoką miewałaś wtedy tę prolaktynę?
Życzę Ci prolaktyny w normie i aby szybko zaświeciło dla was słoneczko. 😘 -
paull97 wrote:Niestety, ale niedawno poroniłam w szpitalu pierwszą ciążę w 7 tygodniu. Obyło się bez zabiegu, wystarczyły same tabletki. Pocieszano mnie, że to takie szczęście w nieszczęściu, bo nie ma żadnej ingerencji w ciało i praktycznie przy dojściu do siebie psychicznie i fizycznie można znów się starać. Nie do końca wiadomo co było przyczyną, kilku ginekologów stawia po prostu na wadę genetyczna płodu i organizm go odrzucił.. Mam podejrzenie PCOS, nie jest to do końca stwierdzone. Od czerwca 2021 nie miałam w ogóle miesiączek, co za tym idzie owulacji też nie. Brałam przez ten czas leki na obniżenie prolaktyny, bo prawdopodobnie to hamowało miesiączki, w międzyczasie wykryto za wysokie TSH i zaczęłam brać Euthyrox. Na początku styycznia 2022 dostalam okres (przynajmniej tak mi się wtedy wydawało...) Potem strasznie bolały mnie piersi i podkusilo mnie żeby zrobić test. Wyszedł pozytywny
Radość przeogromna, bo wiedziałam że mam problemy w tym temacie. Jak się okazalo leki zadziałały, hormony się uregulowały i jakimś cudem w grudniu doszło do zapłodnienia mimo, że krwawienia nie miałam. Taki cud 🙂 Jednak ginekolog szybko sprowadziła mnie na ziemię.. Okazało się że w styczniu to nie była miesiączka, a krwawienie które mogło zwiastować poronienie. Od razu dostałam leki na podtrzymanie ciąży. Ale niestety się nie udało, na kolejnej wizycie stwierdziła brak tętna i płód był martwy... Taka oto moja historia
Mam 24 lata, w sumie w maju 25. Staramy się od tego cyklu na nowo, za pozwoleniem ginekolog. Ponoć po poronieniu jest łatwiej zajść w ciążę, gdyż organizm jest jeszcze nastawiony na "tryb ciążowy". Mam nadzieję, że znów zdarzy się mały cud
W piątek muszę zbadać prolaktynę, jeśli będzie za wysoka to mam wrócić do leków, a w międzyczasie działac z mężem
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Wa123 wrote:Kochane, Wy umiecie uspokoić jak nikt....
Zrobiłam ponownie z ciekawości owulak i co? NADAL CIEMNA KRECHA!
Zaczynam się niepokoić tą sytuacją, nawet w tamtym cyklu nie były one takie ciemne.
Wg mnie jest jedną opcja... Muszę poprosić moja gin w poniedziałek o ponowna diagnostykę w kierunku PCOS😫 poniżej zdj owulaka z przed chwili i wcale nie starałam się żeby nie pić ani nic i tak pozytyw...
https://zapodaj.net/fe0ec5b60bc50.jpg.html
Myślałam jeszcze, że wtedy jak miałam to plamienie to mogła być owulacja, ale jakim cudem jak temperatura nie wzrosła...
Kurde, u mnie się tak dzieje właśnie przez PCOSa, więc w ogóle nie robię owulaków.
A miałaś kiedyś podejrzenie PCOS? Jak wyglądają Twoje jajniki? Widać coś w USG?
Dawaj znać po wizycie! 😘