X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)
Odpowiedz

Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)

Oceń ten wątek:
  • Niaha Autorytet
    Postów: 4081 7235

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolcia90 wrote:
    Tedka...no mi wychodzą jakieś bladzichy bardzo często i już czasem zastanawiam się czy faktycznie, tak jak mówiła Felinka, nie pomyśleć o konsultacji z lekarzem. Może faktycznie tu tkwi problem.
    Ja że swojego podejścia do tych cieni wyciągam takie wnioski, że mega się nakręcam i już mam nadzieję, że jutro wyjdzie piękniejszy bladzioch, jutro przychodzi a bladziocha brak :( to jest też mega frustrujące 😅 na początku stary jeszcze oglądał ze mną te testy, teraz powiedział, że dopóki nie zobaczy z daleka krechy to on nic nie widzi! Pewnie ma dużo racji.
    Przewinela mi się wypowiedź którejś z was na temat tych testów...że producenci specjalnie tak robią, żeby iść i kupić następny i następny...
    W sumie nie wiem co jest lepsze...mieć te bladziocha czasem czy w ogóle ich nie widzieć 🥺 w sumie...tak źle i tak niedobrze. Najlepiej to zobaczyć piękna kreseczkę, która nie wzbudza w nikim wątpliwości!

    Aaaa i jak już się tak rozglądałam to myślałam sobie dziś rano o tym jak to będzie jak zobaczę ta kreskę piękna...i wiecie do jakiego wniosku doszłam? Nie powiem staremu i córce o tym absolutnie, dopoki nie pojadę na betę. Chyba bym się bała, że test mnie perfidnie oszuka i tylko ich rozczaruje. Ja przeżyje, a oni pewnie będą mega mega zawiedzeni...

    Tak chaotycznie napisałam, że nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi 😅
    To samo sobie obiecałam, jeśli wyjdzie druga kreska najpierw się upewnię zanim komukolwiek o tym powiem. Nie ma sensu robić nadzieji, bo może wyjść jak zwykle...
    A sama sobie z tym poradzę.

    Jolcia90 lubi tę wiadomość

    👩 33 lat ❤️ 🧔31 lat ❤️ 👶 0 lat ❤️ 🐶 11 lat

    31.10 - Remigiusz jest już z nami ❤️ 3010g, 53cm

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kirra wrote:
    Marta a Ty kiedy miałaś pierwszego pozytywa?

    Smutno mi dziś jakoś wątpliwości ogromne mnie dziś naszły 😞😥

    W 12 dpo wg apki. Wg moich obliczeń w 11 dpo 😊

    Kirra lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolaaa8 wrote:
    Również 7 tydzień (6+6dni). Na ostatniej wizycie sam pęcherzyk ciążowy. Teraz mam nadzieję, że zobaczę zarodek z serduszkiem 🥰

    To daj koniecznie znać ✊✊✊✊✊✊ Rosnijcie zdrowo 🥰🥰🥰🥰

    Karolaaa8 lubi tę wiadomość

  • Kirra Autorytet
    Postów: 781 385

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta100 wrote:
    W 12 dpo wg apki. Wg moich obliczeń w 11 dpo 😊
    A wcześniej miałaś jakieś cienie czy biało?

    🧡 🧡 🧡
    On: podstawowe badania w normie

    Ona:

    TSH 1,4✅
    Ft3, Ft4 ✅
    E2 ✅
    FSH ✅
    Lh✅
    Progesteron✅
    Prolaktyna💊 Dostinex
    Testosteron✅
    DHEA-S✅
    Cytologia, USG ✅
    Owu✅
    Krzywa cukrowa ✅
    DHEA-S ✅
    AMH ✅

    sono HSG - oba jajowody drożne ✅
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolcia90 wrote:
    Aj...zrobiłam ten co Marta polecała i to samo...mega delikatna poświata...nie będę cudować ze zdjęciami, bo przy moim aparacie i aktualnym braku prądu niestety nic Wam nie pokaże 🥺

    Jak tam jest choc jest cień cienia to jest ciąża. 😊 One na serio nie oszukały mnie nigdy jak nie byłam w ciąży była jedna kreska i już zero cieni. Jak ciąża to cień zawsze stawał się w kolejnych dniach ciemniejszy 😊😉 I tak było w obu ciążach czego i Tobie życzę ✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊

    Jolcia90 lubi tę wiadomość

  • Karolaaa8 Autorytet
    Postów: 261 265

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta100 wrote:
    To daj koniecznie znać ✊✊✊✊✊✊ Rosnijcie zdrowo 🥰🥰🥰🥰

    Wy również ❤️

    4b67f478d3.png
    13.05 dziewczynka 180g
    15.04 dziewczynka 6,87 cm
    24.03 dzidziuś 3,27 cm
    03.03 dzidziuś 0,98 cm z ❤️
    17.02 beta 2928 mIU/ml
    10.02 beta 233,6 mIU/ml
    08.02 beta 62,53 mIU/ml

    Niedoczynność tarczycy
    Hashimoto
  • Jolcia90 Autorytet
    Postów: 434 247

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem ci że staram się na chłodno do tego podejść...ale nie da się do końca 🤣 najlepiej to bym dziś znów sikała 😅

    Marta100 lubi tę wiadomość

  • Ewiwi Autorytet
    Postów: 2644 1938

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolcia90 wrote:
    Tedka...no mi wychodzą jakieś bladzichy bardzo często i już czasem zastanawiam się czy faktycznie, tak jak mówiła Felinka, nie pomyśleć o konsultacji z lekarzem. Może faktycznie tu tkwi problem.
    Ja że swojego podejścia do tych cieni wyciągam takie wnioski, że mega się nakręcam i już mam nadzieję, że jutro wyjdzie piękniejszy bladzioch, jutro przychodzi a bladziocha brak :( to jest też mega frustrujące 😅 na początku stary jeszcze oglądał ze mną te testy, teraz powiedział, że dopóki nie zobaczy z daleka krechy to on nic nie widzi! Pewnie ma dużo racji.
    Przewinela mi się wypowiedź którejś z was na temat tych testów...że producenci specjalnie tak robią, żeby iść i kupić następny i następny...
    W sumie nie wiem co jest lepsze...mieć te bladziocha czasem czy w ogóle ich nie widzieć 🥺 w sumie...tak źle i tak niedobrze. Najlepiej to zobaczyć piękna kreseczkę, która nie wzbudza w nikim wątpliwości!

    Aaaa i jak już się tak rozglądałam to myślałam sobie dziś rano o tym jak to będzie jak zobaczę ta kreskę piękna...i wiecie do jakiego wniosku doszłam? Nie powiem staremu i córce o tym absolutnie, dopoki nie pojadę na betę. Chyba bym się bała, że test mnie perfidnie oszuka i tylko ich rozczaruje. Ja przeżyje, a oni pewnie będą mega mega zawiedzeni...

    Tak chaotycznie napisałam, że nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi 😅
    mi nie wychodzi nic, zawsze jak bylam w ciązy to wychodzily, jak nie to nie. teraz jakieś mnie dopada zwątpienie, bo raczej będzie @ a nie ciąża. tyoko że wszystko jest ok, mąz byl, a dalej nic :( zastanawiam sie co jeszcze badać i co sprawdzać, żeby nie zwariowac. tym bardziej że dla mnie każdy miesiąc jest wazny.

    *starania od XI 2021
    *maj 2022 beta 30
    *15 sierpnia 2022 poronienie samoistne 17+3tc. (przyczyna nieznana)
    *euthyrox, bromocorn, dong quai,inofem
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kirra wrote:
    A wcześniej miałaś jakieś cienie czy biało?

    W pierwszej ciąży cienie od 8 dpo. W tej ciąży zrobiłam pierwszy 11 dpo wg apki 12 dpo 😉

    Tedka, Kirra lubią tę wiadomość

  • Milixx Autorytet
    Postów: 2109 4225

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka, Ty jak ujrzysz kreski to tylko dwie bardzo wyraźne. Bez żadnych cieni i domysłów. Bardzo Ci tego życzę 💚

    Jolcia90 ja ta tych Twoich zdjęciach co wstawiłaś widzę cienie. Czekam na dalszy rozwój sytuacji u Ciebie, jednak myślę, że będzie piękny koniec 🤞🍀

    Jolcia90 lubi tę wiadomość

    age.png

    13.12.22➡ Alicja już z nami 🧡

    Córka 2017 (8cs)👧🏼
    Syn 2019 (1cs)👦🏼
    11.2021 - (5tc) cb💔
    Córka 2022 (7cs)👶🏼
  • Milixx Autorytet
    Postów: 2109 4225

    Wysłany: 23 lutego 2022, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie delikatnie humor lepszy bo zaobserwowałam piękny rozciągliwy śluz 🥺😄 i zaczyna mi być ''mokro w gatkach'' 😅😅 Byłam po pracy w rossmanie i akurat na promocji były testy owulacyjne facella, oczywiście kupiłam i będę sikać - mam nadzieję, że jutro wyłapie pik aw poniedziałek usłyszę same dobre wiadomości na wizycie🤞🍀 Dzisiaj zaraz kładę dzieci spać i wezmę męża w obroty 💕💕🔥 Chociaż jest po służbie to wiem, że i tak mi nie odmówi 😆

    Wjedzma, Ania35 lubią tę wiadomość

    age.png

    13.12.22➡ Alicja już z nami 🧡

    Córka 2017 (8cs)👧🏼
    Syn 2019 (1cs)👦🏼
    11.2021 - (5tc) cb💔
    Córka 2022 (7cs)👶🏼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 lutego 2022, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli komuś to pomoże to ja swoje biochemy konsultowałam z genetykiem. U mnie do zapłodnienia dochodzi bez problemu. Do zagnieżdżenia również. Natomiast najczęściej zarodek obumiera około 72h po zagnieżdżeniu, co jest logiczne skoro jestem w stanie wyłapać cienie i tak, ten lekarz mi powiedizal, że jeśli jest choćby cień w regulaminowym czasie wychodzi, to znaczy, że ileś się hormonu naporodukowało. Co innego jak cienie widać na przykład właśnie dopiero jak test wyschnie. To tego w ogóle nie brał pod uwagę. Już wcześniej pisałam, że u mnie główna teoria jest taka, że organizm odrzuca zarodki męskie. Żeby to potwierdzić to musiałabym zrobić bardzo drogie badania, ale stwierdzam, że nie jest to wiedza niezbędna dla mojego życia. Zespołu antyfosfolipidowego nie mam, problemów z krzepliwością również. I ogólnie oprócz tego, że grozi mi przedwczesna menopauza, to jestem zdrowa pod względem rozrodczym.
    I ten genetyk mi powiedizal, że ciążę biochemiczne dotyczą około 70% kobiet. Tylko odkryć to są w stanie tylko kobiety, które wcześnie testują. I jeśli te cienie rzeczywiście wychodzą to problem nie jest z zagnieżdżeniem tylko w prawie 80% przypadków wynika to z wad genetycznych zarodka - a na to wpływu już nie mamy ani my, ani medycyna. Natomiast jeśli do zapłodnienia dochodzi, a do zagnieżdżenia nie, czyli są starania wszystko jak trzeba, a tych cieni nie ma, to warto zrobić diagnostykę w tym kierunku. Bo właśnie może być problem z krzepliwością, a na to acard, ale w konsultacji z lekarzem, może być problem z budową narządów wewnętrznych, może występować któraś z mutacji, może być też niedopasowanie genetyczne partnerów ( tak, podobno jest coś takiego) i wtedy trzeba robić po prostu badania. I jeśli przez rok pełnych starań wychodzą tylko cienie, a ciąży nie ma, to trzeba wykonać diagnostykę, bo zdrowa para w ciągu roku "powinna" naturalnie w ciążę zajść. To co ja wiem na ten temat

    Jolcia90, Jasmiinum lubią tę wiadomość

  • Wa123 Autorytet
    Postów: 515 265

    Wysłany: 23 lutego 2022, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiak89 wrote:
    Polecam. Robią podstawowe badania z krwi, posiew , drożność i monitoring, nie ma problemu z umówieniem się. A no i podstawowe badanie nasienia. Ładne kilkaset złotych można zaoszczędzić.
    Tam mają na stronie wyszczególnione jakie badania.
    Tylko trzeba się od roku starać bezskutecznie i nie mieć diagnozy.
    Daleko masz do Krakowa?
    2 godzinki, jesteśmy w KRK dość często bo mój szwagier tam mieszka ;)

    Starania od 10/2021 👶

    👩 29 lat+🧑35 lat

    PCOS
    nieregularne cykle
    mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
    PRL po MTC 291,65
    Białko S-61%
    KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
    Hashimoto + niedoczynność tarczycy



    Od czerwca 2023 leczenie w Klinice

    09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
    10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
    11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩

    09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
    10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl
  • zzstefania83 Autorytet
    Postów: 444 156

    Wysłany: 23 lutego 2022, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wooow kobitki witam was nie nadarzam czytać, widzę też że się kreseczki posypią bo tyle badzioszkow.
    Życzę z całego serduszka
    Hania pozytyw widzę to nie wygląda mi na poczasiaka.
    Piękna kreseczka


    Ja dopiero 5dpo ale powiem wam że takie ciągnięcie jajnika prawego mam i okropny ból krzyża no i zgaga od wczoraj w nocy 😑

  • Ania35 Autorytet
    Postów: 677 330

    Wysłany: 23 lutego 2022, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, przepraszam za nieobecność. Czytam cały czas,ale nie mam siły pisać. Przeziębienie daje w kość niestety,słaba jestem okropnie, ledwo funkcjonuje w pracy. Okresu dalej brak, objawy raz są, raz nie ma. Pewnie po prostu przyjdzie z zaskoczenia. Jak się nie pojawi jutro, to w piątek robię test. Trzymam za Was cały czas kciuki i kibicuje całym ❤

  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1609 1224

    Wysłany: 23 lutego 2022, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wa123 wrote:
    2 godzinki, jesteśmy w KRK dość często bo mój szwagier tam mieszka ;)
    To wpadaj :D

    Wa123 lubi tę wiadomość

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1609 1224

    Wysłany: 23 lutego 2022, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyszedł mi cień cienia. Na owulacyjnym :p

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • Jolcia90 Autorytet
    Postów: 434 247

    Wysłany: 23 lutego 2022, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonay wrote:
    Jeśli komuś to pomoże to ja swoje biochemy konsultowałam z genetykiem. U mnie do zapłodnienia dochodzi bez problemu. Do zagnieżdżenia również. Natomiast najczęściej zarodek obumiera około 72h po zagnieżdżeniu, co jest logiczne skoro jestem w stanie wyłapać cienie i tak, ten lekarz mi powiedizal, że jeśli jest choćby cień w regulaminowym czasie wychodzi, to znaczy, że ileś się hormonu naporodukowało. Co innego jak cienie widać na przykład właśnie dopiero jak test wyschnie. To tego w ogóle nie brał pod uwagę. Już wcześniej pisałam, że u mnie główna teoria jest taka, że organizm odrzuca zarodki męskie. Żeby to potwierdzić to musiałabym zrobić bardzo drogie badania, ale stwierdzam, że nie jest to wiedza niezbędna dla mojego życia. Zespołu antyfosfolipidowego nie mam, problemów z krzepliwością również. I ogólnie oprócz tego, że grozi mi przedwczesna menopauza, to jestem zdrowa pod względem rozrodczym.
    I ten genetyk mi powiedizal, że ciążę biochemiczne dotyczą około 70% kobiet. Tylko odkryć to są w stanie tylko kobiety, które wcześnie testują. I jeśli te cienie rzeczywiście wychodzą to problem nie jest z zagnieżdżeniem tylko w prawie 80% przypadków wynika to z wad genetycznych zarodka - a na to wpływu już nie mamy ani my, ani medycyna. Natomiast jeśli do zapłodnienia dochodzi, a do zagnieżdżenia nie, czyli są starania wszystko jak trzeba, a tych cieni nie ma, to warto zrobić diagnostykę w tym kierunku. Bo właśnie może być problem z krzepliwością, a na to acard, ale w konsultacji z lekarzem, może być problem z budową narządów wewnętrznych, może występować któraś z mutacji, może być też niedopasowanie genetyczne partnerów ( tak, podobno jest coś takiego) i wtedy trzeba robić po prostu badania. I jeśli przez rok pełnych starań wychodzą tylko cienie, a ciąży nie ma, to trzeba wykonać diagnostykę, bo zdrowa para w ciągu roku "powinna" naturalnie w ciążę zajść. To co ja wiem na ten temat
    Lubię takie ciekawostki...! Dziękuję ci za tą wiedzę 😘😘😘

    Iwonay lubi tę wiadomość

  • Kasiak89 Autorytet
    Postów: 1609 1224

    Wysłany: 23 lutego 2022, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonay wrote:
    Jeśli komuś to pomoże to ja swoje biochemy konsultowałam z genetykiem. U mnie do zapłodnienia dochodzi bez problemu. Do zagnieżdżenia również. Natomiast najczęściej zarodek obumiera około 72h po zagnieżdżeniu, co jest logiczne skoro jestem w stanie wyłapać cienie i tak, ten lekarz mi powiedizal, że jeśli jest choćby cień w regulaminowym czasie wychodzi, to znaczy, że ileś się hormonu naporodukowało. Co innego jak cienie widać na przykład właśnie dopiero jak test wyschnie. To tego w ogóle nie brał pod uwagę. Już wcześniej pisałam, że u mnie główna teoria jest taka, że organizm odrzuca zarodki męskie. Żeby to potwierdzić to musiałabym zrobić bardzo drogie badania, ale stwierdzam, że nie jest to wiedza niezbędna dla mojego życia. Zespołu antyfosfolipidowego nie mam, problemów z krzepliwością również. I ogólnie oprócz tego, że grozi mi przedwczesna menopauza, to jestem zdrowa pod względem rozrodczym.
    I ten genetyk mi powiedizal, że ciążę biochemiczne dotyczą około 70% kobiet. Tylko odkryć to są w stanie tylko kobiety, które wcześnie testują. I jeśli te cienie rzeczywiście wychodzą to problem nie jest z zagnieżdżeniem tylko w prawie 80% przypadków wynika to z wad genetycznych zarodka - a na to wpływu już nie mamy ani my, ani medycyna. Natomiast jeśli do zapłodnienia dochodzi, a do zagnieżdżenia nie, czyli są starania wszystko jak trzeba, a tych cieni nie ma, to warto zrobić diagnostykę w tym kierunku. Bo właśnie może być problem z krzepliwością, a na to acard, ale w konsultacji z lekarzem, może być problem z budową narządów wewnętrznych, może występować któraś z mutacji, może być też niedopasowanie genetyczne partnerów ( tak, podobno jest coś takiego) i wtedy trzeba robić po prostu badania. I jeśli przez rok pełnych starań wychodzą tylko cienie, a ciąży nie ma, to trzeba wykonać diagnostykę, bo zdrowa para w ciągu roku "powinna" naturalnie w ciążę zajść. To co ja wiem na ten temat

    A jeżeli nie ma cieni ani nawet cieni cieni i wszystkie wyniki prawidłowo... 🥺 jak na razie. Trzeba pewnie głębiej grzebać.
    Mąż ma morfologię 3 ale podobno z takim wynikiem to nieduży problem... Bo całą resztę wysoko...
    No i 3 lata tych cieni nie ma.

    starania od I 2020
    Adenomioza, któtka fl
    reszta ok (hormony, poziomy wit i innych, drożność, biopsja, immuno, kariotypy...)
    u niego - niskie parametry, ale w normie, fragmentacja ok
    I FET VI 24 - X
    IIFET VII 24 - cb
    IIIFET X 24 - cb
  • Wjedzma Autorytet
    Postów: 1191 1083

    Wysłany: 23 lutego 2022, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milixx wrote:
    A u mnie delikatnie humor lepszy bo zaobserwowałam piękny rozciągliwy śluz 🥺😄 i zaczyna mi być ''mokro w gatkach'' 😅😅 Byłam po pracy w rossmanie i akurat na promocji były testy owulacyjne facella, oczywiście kupiłam i będę sikać - mam nadzieję, że jutro wyłapie pik aw poniedziałek usłyszę same dobre wiadomości na wizycie🤞🍀 Dzisiaj zaraz kładę dzieci spać i wezmę męża w obroty 💕💕🔥 Chociaż jest po służbie to wiem, że i tak mi nie odmówi 😆

    No to działajcie i nie żałujcie sobie <3 jeszcze może z tego być listopadowe bobo 👶 :D

    Do wszystkich oczekujących na testowanie, pamiętajcie forumową mantrę, dopóki nie ma @ jest nadzieja! To taki banał, ale mi akurat pomaga :P

    Ja nadal pozytywnie nastawiona, ale już mocno zniecierpliwiona. Szkoda, że nie można tak sobie pstryknąć palcami i przenieść się z 1 dpo do 12 dpo ><

    age.png
‹‹ 232 233 234 235 236 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ