Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Tedka nie masz za co przepraszać. Skoro czujesz że potrzebujesz czasu dla siebie to zrób wszystko żeby go znaleźć. Na forum zaglądaj jak znajdziesz siły. Pamiętaj, że my tu jesteśmy i będziemy, i każda z nas trzyma kciuki 😊 Nie dziwię się że masz gorszy dzień i spadek formy. To normalne. Ale pamiętaj po każdej burzy 🌩️ wychodzi słońce 🌞🌈 Życzę Ci żeby ten cykl pod nazwą 'mam to w dópie' był dla Ciebie zaskoczeniem 💚
-
O rany dziewuszki co tu się dzieje dzisiaj 😊 widzę, że aktywnie sikacie 🤭 i super! Wysikujcie te bladziochy i niech ciemnieją 😍
Tedka... Kochanie, odsapnij. Wyczyść głowę, jestem pewna, że za chwilkę nabierzesz sił. My tu jesteśmy i czekamy na Ciebie jeśli zdecydujesz chwilę pomilczec.
Jolcia i Kirra go go girls! Jolcia dawaj na betę razem z Kirrą!
Milixx dobre wieści z pęcherzykiem ✊
Potrzymajcie leciutko jakiegoś kciuka jutro za mnie około 20 🙏 idę do gina zobaczyć czy wszystko na miejscu 😬
Wjedzma nie.moge się doczekać też Twojego sikania 😎Kirra, Wjedzma, Sowella, Milixx, Jolcia90 lubią tę wiadomość
-
Jasmiinum wrote:Hej dziewczyny,
Ja tutaj nowa jestem ale już zdążyłam podejrzeć wasze wpisy i jestem pod wrażeniem tego jakie wsparcie sobie dajecie i zostaje tu na dłużej. U mnie dziś niestety smuteczek bo dwa dni opóźnienia 🐒i dziś w końcu mnie dopadła i dowiedziałam się ze dwie moje najlepsze koleżanki z pracy sa w ciąży.
Chichot losu dosłownie…
Ale trzymam kciuki za Was , Jolcia, Kirra ten miesiąc niech będzie Wasz ❤️🤞🤞🤞.
Ja zaczynam liczenie od nowa… -
Słomka wrote:Witaj 😊 jak długo się staracie?
Daj znać jak będziesz po. 🤞❤️
Tedka dokładnie jak dziewczyny piszą nie przepraszaj rób jak czujesz. A my tu i tak ciagle będziemy. Przesyłam dużo dobrych myśli i ściskam wirtualnie, a i nawet lampkę wina za Ciebie wypije ❤️Słomka lubi tę wiadomość
-
Jasmiinum wrote:Hejka od wrzesnia, wiem ze to nie długo ale niestety każdy miesiąc rozczarowań mnie dobija zwłaszcza ze w pracy jest już dziewczyna która ma mnie zastąpić, szkoda gadać - długa historia. Miałam zajść w ciąże a zachodza wszyscy po kolei oprócz mnie. Już trzy dziewczyny w przeciągu dwóch miesięcy - masakra. Ale to ze Tobie się udało mega napawa nadzieja. Trzymam mocno kciuki za Ciebie dziś .
Daj znać jak będziesz po. 🤞❤️
Tedka dokładnie jak dziewczyny piszą nie przepraszaj rób jak czujesz. A my tu i tak ciagle będziemy. Przesyłam dużo dobrych myśli i ściskam wirtualnie, a i nawet lampkę wina za Ciebie wypije ❤️ -
Wjedzma wrote:Słomka oczywiście mocne kciuki za wizytę 🤞 dawaj nam znać od razu po
A moje sikanie tuż tuż, może nawet zacznę 9dpo (w sobotę), bo już mnie tak nosi, że nie mogę ale kupie jeden test, żadnych zapasów! -
Słomka wrote:Wiem jak jest. Ja nie jestem zdania, że jak ktoś się stara krótko to co ona tam wie. Jesteśmy różne, każdy na swój sposób przeżywa różne niepowodzenia. Ja np w grudniu wpadłam w rozpacz jak przyszła 🐒 a był to 4 cykl starań. Domyślam się, że osoby, które starają się latami mają o wiele trudniejsza sytuację, nie neguje tego, ale jednak każdy żyje swoim życiem i moje problemy to moje 100%... a kciuki Kochana poproszę na jutro ☺️ jutro wizyta 😊
A widzisz 🤦♀️ Jaka gapa ze mnie . Będę trzymać.
Mnie dzisiaj rozwaliło to totalnie ale jutro nowy dzień idę ze skierowaniem do poradni może coś poradzą 😅. Już chyba tylko pozytywne nastawienie pozostaje poki jeszcze jest na nie siła 😊
Słomka lubi tę wiadomość
-
Słomka wrote:Wiem jak jest. Ja nie jestem zdania, że jak ktoś się stara krótko to co ona tam wie. Jesteśmy różne, każdy na swój sposób przeżywa różne niepowodzenia. Ja np w grudniu wpadłam w rozpacz jak przyszła 🐒 a był to 4 cykl starań. Domyślam się, że osoby, które starają się latami mają o wiele trudniejsza sytuację, nie neguje tego, ale jednak każdy żyje swoim życiem i moje problemy to moje 100%... a kciuki Kochana poproszę na jutro ☺️ jutro wizyta 😊
Pięknie to napisałaś! Ja bardzo nie lubię takiego licytowania się kto ma gorzej. Każdy ma swoje problemy i związane z nimi emocje, a wszystkie emocje są równie ważne, koniec kropka. Dlatego podoba mi się, że mamy tutaj staraczki z różnym stażem i każda traktowana jest równo. "Starsze stażem" dziewczyny na pewno pamiętają, że te początki też wcale do łatwych nie należały, a ja mogę sobie tylko wyobrażać jak bardzo stres i frustracja rośnie z każdym kolejnym cyklem.
Podzielę się z Wami czymś co mnie zabolało ostatnio. Rozmawiałam z mamą o tym, że się staramy i boję się, że sobie wykrakałam niepłodność. Jak byłam młodsza i byłam pewna, że nigdy nie chcę mieć dzieci, to wiele razy powtarzałam "ja to mogłabym być bezpłodna, byłoby super". Młoda, głupia ja. No i siedzi mi to teraz w głowie. Powiedziałam to mamie to mi powiedziała, że gadam jakbym już co najmniej 5 lat się starała i mam wyluzować. No i się poczułam jak taka idiotka i panikara jak to usłyszałam. Z mamą mamy ogólnie bardzo dobry kontakt, ale po tym tekście może być pewna, że więcej z nią tego tematu nie poruszę. Łatwo się mówi osobie, która mi pół życia powtarzała, że ona przy każdym "do końca" zachodziła w ciążę. -
Tedka😘 tule wirtualnie, wracaj jak tylko będziesz miała potrzebę 😘
Jolcia, Kirra ✊✊ za Wasze bety!
Słomka ✊ za wizytę!
U mnie wczoraj wieczorem (18dc) owulak byl minimalnie jaśniejszy niz w niedziele (17dc). Wczoraj rano na usg jeszcze byl pecherzyk? Wiec teoretycznie owu powinna byc 24-36h od owulaka z niedzielnego wieczoru, co moglo byc wczoraj po poludniu bo bolal mnie jajnik.
Natomiast temp ni cholerki tego nie potwierdze, bo dzisiejszy pomiar jest niewiarygodny przez wstawanie w nocy
Takze jutro sie okaze na monicie, ale cos mam zle przerzucia..
Wjedzma, mnie endo mówiła ze do starań TSH najlepiej <2.5. Wiec jestes na granicy. Takze ja bym powtorzyla TSH - na czczo najlepiej miedzy 3-5dc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2022, 18:23
Kirra, Jolcia90, Słomka lubią tę wiadomość
On i Ona: 33 lata
2017: upragnione szczęście
07.2019: start starań o rodzeństwo
01.20: 6tydz.👼
09.20: cb
11.20: cb, bhcg 20
05.21: 4/5tydz, bhcg 57->108->198 👼
06.21: 4/5tydz, bhcg 1330->1191->1081 👼
09.21: cb bhcg 12->25->29
9.05.22: cień cienia (9dpo), 3.06.22 6t5d i ❤️, 9.06.22 7t4d CRL=1.3cm i ❤️, 19.06.22 💔 👼😭
29.08.23 nasz cud i spełnienie marzenia ❤️ 👧
👨👩👧👦
Kariotyp żeński ❌
Ana4 Zespół Sjoergena❌
Brak 3 KIR impl
Krzywa gluk. 101/149/100❌
Krzywa insu. 9.6/156/81❌leki, dieta, ruch 💪
Morfologia: 3%, Ruchliwość: 43% ❌
Nietolerancja glukozy ❌ dieta, ruch💪 -
Słomka będę trzymam kciuki za wizytę. Od razu Nas informuj co i jak 🥰
Wjedzma jednak nie wytrzymasz do poniedziałku 😄 Tak czułam 😄 W sobotę stoję pod twoim kibelkiem 🍀Wjedzma, Słomka lubią tę wiadomość
-
Wjedzma zmień mi termin owulacji na 28.01 tak jak przewidział to gin. I proszę wpisz mnie na testowanie na 08.02. Będzie to prawdopodobnie 11dpo.. A co tam, zatestuje sobie jak wcześniej mnie🐒 nie odwiedzi. Mam nadzieję, że jednak tym razem nie zawita 🍀 Dzisiaj nadszedł czas pogodzić się z mężem 😄😄💕
Wjedzma, Majusia91, Słomka lubią tę wiadomość
-
Wjedzma wrote:Pięknie to napisałaś! Ja bardzo nie lubię takiego licytowania się kto ma gorzej. Każdy ma swoje problemy i związane z nimi emocje, a wszystkie emocje są równie ważne, koniec kropka. Dlatego podoba mi się, że mamy tutaj staraczki z różnym stażem i każda traktowana jest równo. "Starsze stażem" dziewczyny na pewno pamiętają, że te początki też wcale do łatwych nie należały, a ja mogę sobie tylko wyobrażać jak bardzo stres i frustracja rośnie z każdym kolejnym cyklem.
Podzielę się z Wami czymś co mnie zabolało ostatnio. Rozmawiałam z mamą o tym, że się staramy i boję się, że sobie wykrakałam niepłodność. Jak byłam młodsza i byłam pewna, że nigdy nie chcę mieć dzieci, to wiele razy powtarzałam "ja to mogłabym być bezpłodna, byłoby super". Młoda, głupia ja. No i siedzi mi to teraz w głowie. Powiedziałam to mamie to mi powiedziała, że gadam jakbym już co najmniej 5 lat się starała i mam wyluzować. No i się poczułam jak taka idiotka i panikara jak to usłyszałam. Z mamą mamy ogólnie bardzo dobry kontakt, ale po tym tekście może być pewna, że więcej z nią tego tematu nie poruszę. Łatwo się mówi osobie, która mi pół życia powtarzała, że ona przy każdym "do końca" zachodziła w ciążę.
To jest tak ze póki ktoś przez to nie przechodzi to łatwo jest mówić, zwłaszcza jak zaskoczylo za pierwszym czy drugim razem, niestety.
Nieraz tez myśle ze osoby które tak łatwo rzucają takie teksty pewnie nawet się nie zastanawiają jakie emocje to w nas wywołuje. Ja się muszę przyznać za dawniej sama nie miałam oporów żeby dopytywać „ a u Was kiedy potomstwo” dziś modlę się żeby tylko mnie nikt o to nie pytał.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - niestety stara prawda.
Wjedzma ale z tym zaklinaniem przyszłości to Cię rozumiem ja zawsze mówiłam ze nie lubie dzieci może nie żebym nie chciała, ale to za jakiś czas a poki co z bąbelkami ode mnie z dala …
No to mam…
Ale może teraz trzeba zaklinać jakoś w inna stronę, w końcu się uda bo przecież szkoda żeby się takie fajne mamuśki zmarnowały 😎 -
Milixx wrote:Słomka będę trzymam kciuki za wizytę. Od razu Nas informuj co i jak 🥰
Wjedzma jednak nie wytrzymasz do poniedziałku 😄 Tak czułam 😄 W sobotę stoję pod twoim kibelkiem 🍀
Ooj wiesz jak to jest... 😅 zrobię, żeby sobie ulżyć, ale nie wiążę z tym testem wielkich nadziei. Szans na maraton testowania w tym cyklu nie mam, to chociaż sobie co dwa dni potestuje
Póki co trzymamy kciuki za Kirre, Jolcie, Sowellę, Słomkę i malagosie ✊🏼
EDIT. Milixx zmieniam, dziewczyny jak coś jeszcze trzeba tam wpisać/zmienić to dawajcie znać
EDIT2. Jasmiinum mi też się zdarzało zadawać takie pytania, teraz mi głupio za to... Mam nadzieję, że nie trafiłam nigdy z takim pytaniem w parę, która nie mogła właśnie zajść. A z tym zaklinaniem w drugą stronę to można spróbować, teraz sobie będę codziennie powtarzać "Będę wspaniałą mamą i urodzę jeszcze w tym roku!" może się sprawdziWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2022, 18:39
Milixx, Słomka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny fajnie jest poczytać Wasze historie. Każda ma swoją i dużo emocji w sobie - nie ważne czy się stara 5 cykli czy 5 lat...
Ważne żeby się w tym wszystkim za bardzo nie zapędzić i nie zapomnieć choćby o mężu który też może mieć gorsze dni i problemy itp... Życie się toczy, niektórym zegar cyka. Ale prawda jest taka, że ta gonitwa w niczym nie pomaga wręcz przeszkadza.
Wierzę że każda z nas w końcu zobaczy swoje dwie kreski, bez konieczności rozbierania testów i szukania cienia 🍀🥰Wjedzma, Słomka lubią tę wiadomość
🧡 🧡 🧡
On: podstawowe badania w normie
Ona:
TSH 1,4✅
Ft3, Ft4 ✅
E2 ✅
FSH ✅
Lh✅
Progesteron✅
Prolaktyna💊 Dostinex
Testosteron✅
DHEA-S✅
Cytologia, USG ✅
Owu✅
Krzywa cukrowa ✅
DHEA-S ✅
AMH ✅
sono HSG - oba jajowody drożne ✅ -
Tedka słońce wiesz co myśle, daj sobie czas, odpuść jeśli tak czujesz, wierzę że powrócisz z podwojoną siłą ❤️
Jolcia90 nie testuj milion razy, zrób betę i progesteron i będzie jasne, szkoda kasy na testy bo betę tak czy inaczej będziesz musiała zrobić
Kirra kciuki 🤞🏼 ✊🏼
Wjedzma za Ciebie również ✊🏼✊🏼❤️
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Wjedzma jestem pewna, że to co mama powiedziała, to takie gadanie osoby, która nie wie jakie emocje temu towarzyszą. Ja sama muszę się przyznać, że jak kilka lat temu koleżanka mi mówiła, że jej smutno bo kilka miesięcy się starają o dziecko i się nie udaje, to pomyślałam "kilka miesięcy? Czy ona jest normalna? Przecież to nic takiego". Także tak... Trzeba może pewnych rzeczy doświadczyć by zrozumieć 😊
Sowella to ja trzymam kciuki za Twoją wizytę, daj znać co tam słychać ✊
Milixx wiedziałam, że złość przejdzie wraz z nastaniem dni płodnych 🤪 ognia życzę 🔥🔥🔥
Kurcze dziewczyny, tak się na tym wątku dobrze czuję. Jesteście takie kochane, dziękuję za każdego kciuka 😉
Milixx, Wjedzma lubią tę wiadomość
-
Horien wieczorny wyszedł negatywny.
Damn. Ja zawsze myślałam, że owu mam w 14 dniu cyklu (tak wychodziło z testów), ale w tym się okazało, że była z niedzieli na poniedziałek (12dc - działaliśmy }:->) ale i tak mam wrażenie, że się nie udało.
Te słabe Horieny kurde no! Nigdy więcej. Facelle lepiej się wybarwia i od razu widać pik.
Ech. Najwyżej do końca tygodnia zamknę się w kuchni i będę coś piec. Znajomi w weekend się ucieszą 😅25cs - iui ❌
27cs - iui ❌
28cs - iui ❌
teraz: 29cs - ivf ✊