Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)
Odpowiedz

Druga faza czas start! Opowiadamy i wspieramy :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry. Melduje, że 🐒 nadchodzi. Temperatura w dół, cycki jak flaki, test negatywny. Ale niech się zaczyna, szybciej będzie można próbować dalej. Widzę, że po porodzie jednak dużo się poprzestawiało, we wcześniejszych cyklach myślałam, że to jednorazowa sytuacja. Faza lutealna skróciła się, ale wciąż w normie, może wróci do wcześniejszych 13 dni. Mam nadzieję, że bliżej owulacji będzie tu gwarno i tłoczno 😄
    Miłej niedzieli 🤗

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonay wrote:
    Dzień dobry. Melduje, że 🐒 nadchodzi. Temperatura w dół, cycki jak flaki, test negatywny. Ale niech się zaczyna, szybciej będzie można próbować dalej. Widzę, że po porodzie jednak dużo się poprzestawiało, we wcześniejszych cyklach myślałam, że to jednorazowa sytuacja. Faza lutealna skróciła się, ale wciąż w normie, może wróci do wcześniejszych 13 dni. Mam nadzieję, że bliżej owulacji będzie tu gwarno i tłoczno 😄
    Miłej niedzieli 🤗

    Dokładnie nowy cykl nowe możliwości 😊 Super nastawienie 😉 Mnie też po porodzie wszystko się zmieniło w cyklu. Pierwsze dziecko w 1 cyklu starań wszystko jak w zegarku. Teraz niby wszystko z badań ok u mnie i męża. A starania na razie o rodzeństwo bez efektu 😟

  • Felinka94 Autorytet
    Postów: 3646 2636

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominisia nie martw się na zapas :) na prawdę. Ja startowałam z bety 16 wszelkie statystyki mówiły że beta jest ZA NISKA jak na 12 dni po owu. Powinna w tym dniu już przyjąć wartość minimum 50. Owszem rosła ale powoli, każdy pomiar był grubo poniżej normy u innych kobiet. Może być tak jak dziewczyny mówią że gdybyś wiedziała o ciąży później to nawet byś nie wylapala małego przyrostu :)
    Ciąży pozamacicznej raczej nie brała bym pod uwagę 🤔 Aczkolwiek zdarza się wiadomo.
    Ja do swojej ciąży na początku podeszłam tak jeśli ma być źle, to będzie. Ja jestem krok do przodu bo wiem że mogę, że jest to możliwe i będę próbować do skutku :) więc nie załamuj się bo też jesteś krok do przodu ;)
    Abcia zmarnowałaś tylko test 😁 gdzie tak wcześnie testować 🙈
    Słomka ja prawie w Warszawie i też dmucha fest 😬 zdrówka dla dziecia <3
    Iwona nowy cykl to nowe szanse :D

    Miłej niedzieli dziewczyny ❤️

    Dominisia35, Marta100, Słomka lubią tę wiadomość

    event.png
    Witaj Mały Cudzie <3
    18.12 ⏸️
    20.12 beta 15,9 mlU/ml
    19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
    Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️

    👩 27 l.
    TSH - ⚠️
    FT3 🆗
    FT4 🆗
    ATPO 🆗
    ATG 🆗

    Glukoza na czczo 🆗
    Po 1h 🆗
    Po 2h 🆗
    INSULINA 3pkt ❌

    FSH 🆗
    LH 🆗
    PROG I faza cyklu 🆗
    PROLAKTYNA 🆗
    AMH 3,80 🆗
    Podejrzenie PCOS
    Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.

    🧒 29 l.
    Diagnozy brak.
  • Jasmiinum Koleżanka
    Postów: 35 32

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka ja teraz kupiłam z DOZ’a ale miałam ostatni z jakiejś innej firmy i on mi tak dziwnie pozytywny wyszedł, chociaż w poprzednim cyklu ładnie pokazał owulacje.
    Dziś Już negatywny. Pewnie faktycznie jakiś psikus. Tylko ze te bóle nam cały czas jak na owulacje a do niej jeszcze trochę czasu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta100 wrote:
    Dokładnie nowy cykl nowe możliwości 😊 Super nastawienie 😉 Mnie też po porodzie wszystko się zmieniło w cyklu. Pierwsze dziecko w 1 cyklu starań wszystko jak w zegarku. Teraz niby wszystko z badań ok u mnie i męża. A starania na razie o rodzeństwo bez efektu 😟
    W końcu się uda, choć moja lekarka twierdzi, że mój organizm to się szykuje do przedwczesnej menopauzy, więc im szybciej tym lepiej 🙃 kupiłam nowy termometr, bo stary już mnie wkurzał bo się zacinał

  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmiinum wrote:
    Tedka ja teraz kupiłam z DOZ’a ale miałam ostatni z jakiejś innej firmy i on mi tak dziwnie pozytywny wyszedł, chociaż w poprzednim cyklu ładnie pokazał owulacje.
    Dziś Już negatywny. Pewnie faktycznie jakiś psikus. Tylko ze te bóle nam cały czas jak na owulacje a do niej jeszcze trochę czasu.

    A obserwujesz pozostałe parametry? Śluz szyjka? Mnie testy pomagają teraz, nie są jedynym wyznacznikiem. Skoro kochana wczoraj był pozytyw a dziś negatyw (na przykład) to znaczy ze dziś lub jutro owulacja :) nie załamuj rak tylko do dzieła :) :p bóle jak najbardziej na miejscu. Mnie bolało juz po pozytywnym teście, a najbardziej wczoraj kiedy szyjka juz zamknieta była a śluz meeega kremowy. Wiedziałam zatem ze okno pogodowe zamknięte :p

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonay wrote:
    W końcu się uda, choć moja lekarka twierdzi, że mój organizm to się szykuje do przedwczesnej menopauzy, więc im szybciej tym lepiej 🙃 kupiłam nowy termometr, bo stary już mnie wkurzał bo się zacinał

    Kochana a można poznać Twoj wiek? Chciałabym wiedzieć co oznacza przedwczesna menopauza. Miałam koleżankę która w wieku 32 lat dostała taka diagnozę ale… zmieniła lekarza który zakasał rękawy i pomógł jej szybko zajść w ciąże ;) mam nadzieje ze Twoja lekarka jest z tych pracowitych wlasnie :p

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Dominisia35 Autorytet
    Postów: 376 318

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczynki za słowa otuchy, zafundowałam sobie wczoraj taki stres że sama sobie krzywdę tym zrobiłam, dosłownie jakiś atak paniki, płacz, palpitacje że aż dostałam skurczy jak na małpę. Staram się uspokoić i udało mi się na tyle żeby zasnąć i obudzić się dopiero rano. Zobaczymy co dzisiejszy dzień przyniesie.

    👱‍♀️ - 27 lat
    🍀 - Starania od 08.2021
    ✔️ - podstawowe badania
    💊 - Ona: FertilCare, Inofem, Euthyrox 25 On:
    FertilMan
    💔 - 6 cs - ciąża biochemiczna
    ⏸ - 7 cs (10 dpo) --> 👼 7tc/9tc
    ❌ - Hashimoto, IO, PAI 1 4G/5G
    ⏸ - 8 cs (10 dpo)
    👶 - 19.06.2023 godz. 8.33 👑 Pola 3200g 52 cm SN (39+0)

    event.png
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane musze sie pochwalić i jednocześnie zachwalić! Chwała ziółkom ojca sroki! :) dzisiaj odbiła moja temperatura! Jednak owulacja była! Ufff! Wczoraj tak bolał mnie brzuch ze byłam pewna ze ide w torbiel, ze pęcherzyk nie pękł! Ale na szczęście dzisiaj mam wzrost :))) jestem przekonana ze to zasługa ziolek i ze nie musiałam brać zastrzyku ovitrelle. Mogę teraz z pewnością powiedzieć ze działają i na stymulację pęcherzyków i na ich pękanie :) zwyczajnie leczą :) mnie na pewno.

    A jaka jestem dumna ze wyłapałam otwarcie i zamknięcie szyjki… nawet sobie nie wyobrażacie hehe. A mój maz jaki zadowolony!! Pyta sie mnie wczoraj (po trzech dniach seksow) wzrosła Ci? Mówię ze nie…. A on: o jejku, nie dam rady juz dzisiaj, nie jestem królikiem :p (to tekst z killera:p) na co ja… ze szyjka zamknieta juz nie musimy haha :p a dziś temperatura w górę dopiero nie wczoraj :) widocznie Wjedzma miałaś racje. Mój poprzedni cykl choroba szpital zaburzyl wszystko :) ale wróciło do normy!

    Milixx, Wa123, Felinka94, Jasmiinum, Słomka lubią tę wiadomość

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Hania007 Autorytet
    Postów: 2239 1135

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonay, bardzo mi przykro Kochana🥺 byłam pewna ze u Ciebie to pewniak😞 mam nadzieje ze teraz Ci się uda. Ile masz lat? Ja mam 30 i czuje ze wyczerpują mi się jajeczka powoli, moja mama miała zaledwie 40lat jak przekwitła, wiem ze są kobiety u których menopauza przyszła wcześniej ale i tak uważam ze to bardzo wcześnie, moja szwagierka dopiero w tym wieku zaczęła się starać o dzidzie.

    7l5Dp2.png

    💙29.03.2021r - nasz malutki cud💙

    maj 2021r - marzec 2022r - starania o rodzeństwo 👨‍👩‍👧‍👦

    10dpo - ⏸ - 9cs🍀
    11dpo - beta 37,56 mIU/ml
    14dpo - beta 207 mlU/ml
    5t+0d - USG - pęcherzyk 🔘 2,6mm
    7t+0d - Dzidzia 0,68cm🥰
    10t+0d - 2,68cm 👶🏻
    12t+6d - 5,5cm 👧🏻🎀
  • Wa123 Autorytet
    Postów: 511 262

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hania007 wrote:
    Iwonay, bardzo mi przykro Kochana🥺 byłam pewna ze u Ciebie to pewniak😞 mam nadzieje ze teraz Ci się uda. Ile masz lat? Ja mam 30 i czuje ze wyczerpują mi się jajeczka powoli, moja mama miała zaledwie 40lat jak przekwitła, wiem ze są kobiety u których menopauza przyszła wcześniej ale i tak uważam ze to bardzo wcześnie, moja szwagierka dopiero w tym wieku zaczęła się starać o dzidzie.
    Dziewczyny, ja mam 26 lat, a usłyszałam diagnozę przedwczesne wygaszanie czynności jajników po pobycie w szpitalu w Krakowie.. . Wtedy miałam 23 lata... Moje jajniki przestały pracować hormony były na takim poziomie jak u kobiety w trakcie menopauzy. Nie mogłam spać w nocy, miałam uderzenia gorąca i nocne poty. W nocy płakałam z bezsilności. Od tego czasu przez 3 lata byłam na hormonalnej terapii zastępczej, aż to września 2021 gdzie się okazało że jajniki sobie jakoś radzą bez. Próbuję uregulować cykl. Także jak widzicie w każdym wieku jest wszystko możliwe. Chociaż tyle, że rezerwa wyszła w miarę ok.... Ale muszę działać szybko. Gin powiedziała, że czym wcześniej tym lepiej. Przeczuwam, że Hashimoto z niedoczynnością zrobiło mi w tamtym czasie taką rewolucję hormonalną.

    Starania od 10/2021 👶

    👩 29 lat+🧑35 lat

    Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
    PCOS
    nieregularne cykle
    mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
    PRL po MTC 291,65
    Białko S-61%
    KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
    Hashimoto + niedoczynność tarczycy



    Od czerwca 2023 leczenie w Klinice

    09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
    10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
    11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩

    09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
    10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl
  • Wa123 Autorytet
    Postów: 511 262

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Kochane musze sie pochwalić i jednocześnie zachwalić! Chwała ziółkom ojca sroki! :) dzisiaj odbiła moja temperatura! Jednak owulacja była! Ufff! Wczoraj tak bolał mnie brzuch ze byłam pewna ze ide w torbiel, ze pęcherzyk nie pękł! Ale na szczęście dzisiaj mam wzrost :))) jestem przekonana ze to zasługa ziolek i ze nie musiałam brać zastrzyku ovitrelle. Mogę teraz z pewnością powiedzieć ze działają i na stymulację pęcherzyków i na ich pękanie :) zwyczajnie leczą :) mnie na pewno.

    A jaka jestem dumna ze wyłapałam otwarcie i zamknięcie szyjki… nawet sobie nie wyobrażacie hehe. A mój maz jaki zadowolony!! Pyta sie mnie wczoraj (po trzech dniach seksow) wzrosła Ci? Mówię ze nie…. A on: o jejku, nie dam rady juz dzisiaj, nie jestem królikiem :p (to tekst z killera:p) na co ja… ze szyjka zamknieta juz nie musimy haha :p a dziś temperatura w górę dopiero nie wczoraj :) widocznie Wjedzma miałaś racje. Mój poprzedni cykl choroba szpital zaburzyl wszystko :) ale wróciło do normy!
    Super! Gratuluję 😁 Oby tempka już tam w górze została ✊

    Tedka, Marta100 lubią tę wiadomość

    Starania od 10/2021 👶

    👩 29 lat+🧑35 lat

    Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
    PCOS
    nieregularne cykle
    mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
    PRL po MTC 291,65
    Białko S-61%
    KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
    Hashimoto + niedoczynność tarczycy



    Od czerwca 2023 leczenie w Klinice

    09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
    10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
    11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩

    09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
    10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl
  • Tedka Autorytet
    Postów: 2162 1352

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wa123 wrote:
    Dziewczyny, ja mam 26 lat, a usłyszałam diagnozę przedwczesne wygaszanie czynności jajników po pobycie w szpitalu w Krakowie.. . Wtedy miałam 23 lata... Moje jajniki przestały pracować hormony były na takim poziomie jak u kobiety w trakcie menopauzy. Nie mogłam spać w nocy, miałam uderzenia gorąca i nocne poty. W nocy płakałam z bezsilności. Od tego czasu przez 3 lata byłam na hormonalnej terapii zastępczej, aż to września 2021 gdzie się okazało że jajniki sobie jakoś radzą bez. Próbuję uregulować cykl. Także jak widzicie w każdym wieku jest wszystko możliwe. Chociaż tyle, że rezerwa wyszła w miarę ok.... Ale muszę działać szybko. Gin powiedziała, że czym wcześniej tym lepiej. Przeczuwam, że Hashimoto z niedoczynnością zrobiło mi w tamtym czasie taką rewolucję hormonalną.

    Biedna. Współczuje tych przejść. Cieszę sie ze nie poddałas sie i walczysz :) mam nadzieje ze te starania zakończą sie wspaniała nagroda :) wymarzona :) trzymam za Ciebie mocno kciuki i mysle ze Twoja determinacja nie pójdzie na marne ❤️

    Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
    Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.

    👩Żona:
    Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.

    Leki:
    Letrox. Dostinex.

    Suplementy:
    Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.

    🧑Mąż:
    Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.

    Suplementy:
    Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina.
  • Wa123 Autorytet
    Postów: 511 262

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Biedna. Współczuje tych przejść. Cieszę sie ze nie poddałas sie i walczysz :) mam nadzieje ze te starania zakończą sie wspaniała nagroda :) wymarzona :) trzymam za Ciebie mocno kciuki i mysle ze Twoja determinacja nie pójdzie na marne ❤️
    Bardzo mi miło, że tak uważasz 😘 Aż mi się cieplutko na serduszku zrobiło jak to przeczytałam❤️ Dziękuję 🙏

    Tedka lubi tę wiadomość

    Starania od 10/2021 👶

    👩 29 lat+🧑35 lat

    Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
    PCOS
    nieregularne cykle
    mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
    PRL po MTC 291,65
    Białko S-61%
    KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
    Hashimoto + niedoczynność tarczycy



    Od czerwca 2023 leczenie w Klinice

    09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
    10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
    11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩

    09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
    10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie to moja historia jest taka. W tym roku w październiku 27 lat skończę. Więc to bardzo wcześnie jak na menopauzę. Nic nie jest przesadzone, ale moja lekarka mocno bierze te ewentualność pod uwagę. Narazie rezerwa jajnikowa jest ok, owulacja też co cykl, ale to potrafi przyjść z cyklu na cykl, że organizm powoli wygasza płodność.
    O pierwszą ciążę staraliśmy się pół roku. Mierzenie temperatury, śluz, wszystko. Co miesiąc zagnieżdżenie było, ale się koniec końców nie udawało. Aż w końcu wyszło, udało się, ciąża bezobjawowa i bezproblemowa, poród również. Jedyne co to mam tyłozgięcie macicy i nigdy nie miałam takiego prawdziwego śluzu płodnego jak białko jaja kurzego.
    Jak poszłam na kontrolę po połogu to jeszcze karmialm piersią, ale lekarka mi powiedziała, że jajniki bardzo owulacyjne jak na karmienie piersią, ale nie zmienia to faktu, że od razu mi powiedziała, że pół roku odczekać i starać się. No i Marcelina skończyła pół roku to zaczęliśmy spowrotem, mierzenie temperatury, śluz itd 😄 ale zobaczymy bo widzę że cykle mi się skróciły, wcześniej były co 26-31 dni, teraz mam co 25, ale 10 dni fazy lutealnej. Lekarka powiedziała, że faza lutealna po porodzie może tak wyglądać, z czasem powinna się wydłużać jak hormonalnie organizm dojdzie do normy. FL do ciąży powinna być dłuższa, ale lekarka powredizala, że jeśli do zagnieżdżenia dojdzie 6 lub 7 dnia, to będzie okej.
    Co do tego cyklu, w dniu tego spadku 6dpo, na pewno orgniazm podszedł do implantacji, bo to było widać, objawy też były typowe, ale według mnie się nie powiodło, temperatura nie odbiła i tyle.
    Narazie się nie załamuje, to dopiero początek, ale do rze wiemy, że każda z nas jest tutaj po to, żeny się udało od razu, ale tak jak mowa była wcześniej, to dziecko wybiera sobie kiedy do nas przyjdzie a nie na odwrót i chyba tak trzeba myśleć 🙃
    Jeśli chodzi o pierwszą ciążę to może się komuś to przyda: lekarz kazał od początku cyklu brać podwoją dawkę kwasu foliowego, witaminy D i żelaza, plus w dni płodne codziennie lampka czerwonego wina, seks jak jest ochota, jak jest 2 razy dziennie to tak robić a nie patrzeć na te wszystkie gadania o żywotności plemników, bo ten właściwy i tak przetwa, na brak śluzu płodnego do ry jest żel conceive plus, w tym cyklu w którym się udało używaliśmy, nie wiem czy dlatego się udało, ale myślę, że na pewno nie zaszkodził. I u mnie wyluzowanie się nic nie dało. W cyklu w którym zaszłam w ciążę pilnowałam owulacji jeszcze bardziej niż zwykle. Tak to u mnie wygląda ☺️

    Wa123, Jasmiinum, Tedka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonay wrote:
    W końcu się uda, choć moja lekarka twierdzi, że mój organizm to się szykuje do przedwczesnej menopauzy, więc im szybciej tym lepiej 🙃 kupiłam nowy termometr, bo stary już mnie wkurzał bo się zacinał

    O kurczę 😔 Lekarz nic Ci nie zaproponował na pobudzenie organizmu do pracy? Moja koleżanka miała objawy wczesnej menopauzy i lekami poprawili jej wyniki 🙂 Ja trzymam kciuki mocno wierze ze obie nie długo zobaczymy dwie kreseczki ✊

  • Wa123 Autorytet
    Postów: 511 262

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonay wrote:
    Ogólnie to moja historia jest taka. W tym roku w październiku 27 lat skończę. Więc to bardzo wcześnie jak na menopauzę. Nic nie jest przesadzone, ale moja lekarka mocno bierze te ewentualność pod uwagę. Narazie rezerwa jajnikowa jest ok, owulacja też co cykl, ale to potrafi przyjść z cyklu na cykl, że organizm powoli wygasza płodność.
    O pierwszą ciążę staraliśmy się pół roku. Mierzenie temperatury, śluz, wszystko. Co miesiąc zagnieżdżenie było, ale się koniec końców nie udawało. Aż w końcu wyszło, udało się, ciąża bezobjawowa i bezproblemowa, poród również. Jedyne co to mam tyłozgięcie macicy i nigdy nie miałam takiego prawdziwego śluzu płodnego jak białko jaja kurzego.
    Jak poszłam na kontrolę po połogu to jeszcze karmialm piersią, ale lekarka mi powiedziała, że jajniki bardzo owulacyjne jak na karmienie piersią, ale nie zmienia to faktu, że od razu mi powiedziała, że pół roku odczekać i starać się. No i Marcelina skończyła pół roku to zaczęliśmy spowrotem, mierzenie temperatury, śluz itd 😄 ale zobaczymy bo widzę że cykle mi się skróciły, wcześniej były co 26-31 dni, teraz mam co 25, ale 10 dni fazy lutealnej. Lekarka powiedziała, że faza lutealna po porodzie może tak wyglądać, z czasem powinna się wydłużać jak hormonalnie organizm dojdzie do normy. FL do ciąży powinna być dłuższa, ale lekarka powredizala, że jeśli do zagnieżdżenia dojdzie 6 lub 7 dnia, to będzie okej.
    Co do tego cyklu, w dniu tego spadku 6dpo, na pewno orgniazm podszedł do implantacji, bo to było widać, objawy też były typowe, ale według mnie się nie powiodło, temperatura nie odbiła i tyle.
    Narazie się nie załamuje, to dopiero początek, ale do rze wiemy, że każda z nas jest tutaj po to, żeny się udało od razu, ale tak jak mowa była wcześniej, to dziecko wybiera sobie kiedy do nas przyjdzie a nie na odwrót i chyba tak trzeba myśleć 🙃
    Jeśli chodzi o pierwszą ciążę to może się komuś to przyda: lekarz kazał od początku cyklu brać podwoją dawkę kwasu foliowego, witaminy D i żelaza, plus w dni płodne codziennie lampka czerwonego wina, seks jak jest ochota, jak jest 2 razy dziennie to tak robić a nie patrzeć na te wszystkie gadania o żywotności plemników, bo ten właściwy i tak przetwa, na brak śluzu płodnego do ry jest żel conceive plus, w tym cyklu w którym się udało używaliśmy, nie wiem czy dlatego się udało, ale myślę, że na pewno nie zaszkodził. I u mnie wyluzowanie się nic nie dało. W cyklu w którym zaszłam w ciążę pilnowałam owulacji jeszcze bardziej niż zwykle. Tak to u mnie wygląda ☺️
    U mnie takie krótkie były po odstawieniu hormonów, ale się wydłużyły. Może to kwestia czasu jak się ureguluje😊 mi się wydaje, że jak masz rezerwę to trzeba działać i nie patrzeć na te krótkie fazy. Na bank się uda 😘 Masz dobre podejście 😃 Tak trzymać 👍

    Iwonay lubi tę wiadomość

    Starania od 10/2021 👶

    👩 29 lat+🧑35 lat

    Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
    PCOS
    nieregularne cykle
    mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
    PRL po MTC 291,65
    Białko S-61%
    KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
    Hashimoto + niedoczynność tarczycy



    Od czerwca 2023 leczenie w Klinice

    09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
    10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
    11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩

    09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
    10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl
  • Wa123 Autorytet
    Postów: 511 262

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonay wrote:
    Ogólnie to moja historia jest taka. W tym roku w październiku 27 lat skończę. Więc to bardzo wcześnie jak na menopauzę. Nic nie jest przesadzone, ale moja lekarka mocno bierze te ewentualność pod uwagę. Narazie rezerwa jajnikowa jest ok, owulacja też co cykl, ale to potrafi przyjść z cyklu na cykl, że organizm powoli wygasza płodność.
    O pierwszą ciążę staraliśmy się pół roku. Mierzenie temperatury, śluz, wszystko. Co miesiąc zagnieżdżenie było, ale się koniec końców nie udawało. Aż w końcu wyszło, udało się, ciąża bezobjawowa i bezproblemowa, poród również. Jedyne co to mam tyłozgięcie macicy i nigdy nie miałam takiego prawdziwego śluzu płodnego jak białko jaja kurzego.
    Jak poszłam na kontrolę po połogu to jeszcze karmialm piersią, ale lekarka mi powiedziała, że jajniki bardzo owulacyjne jak na karmienie piersią, ale nie zmienia to faktu, że od razu mi powiedziała, że pół roku odczekać i starać się. No i Marcelina skończyła pół roku to zaczęliśmy spowrotem, mierzenie temperatury, śluz itd 😄 ale zobaczymy bo widzę że cykle mi się skróciły, wcześniej były co 26-31 dni, teraz mam co 25, ale 10 dni fazy lutealnej. Lekarka powiedziała, że faza lutealna po porodzie może tak wyglądać, z czasem powinna się wydłużać jak hormonalnie organizm dojdzie do normy. FL do ciąży powinna być dłuższa, ale lekarka powredizala, że jeśli do zagnieżdżenia dojdzie 6 lub 7 dnia, to będzie okej.
    Co do tego cyklu, w dniu tego spadku 6dpo, na pewno orgniazm podszedł do implantacji, bo to było widać, objawy też były typowe, ale według mnie się nie powiodło, temperatura nie odbiła i tyle.
    Narazie się nie załamuje, to dopiero początek, ale do rze wiemy, że każda z nas jest tutaj po to, żeny się udało od razu, ale tak jak mowa była wcześniej, to dziecko wybiera sobie kiedy do nas przyjdzie a nie na odwrót i chyba tak trzeba myśleć 🙃
    Jeśli chodzi o pierwszą ciążę to może się komuś to przyda: lekarz kazał od początku cyklu brać podwoją dawkę kwasu foliowego, witaminy D i żelaza, plus w dni płodne codziennie lampka czerwonego wina, seks jak jest ochota, jak jest 2 razy dziennie to tak robić a nie patrzeć na te wszystkie gadania o żywotności plemników, bo ten właściwy i tak przetwa, na brak śluzu płodnego do ry jest żel conceive plus, w tym cyklu w którym się udało używaliśmy, nie wiem czy dlatego się udało, ale myślę, że na pewno nie zaszkodził. I u mnie wyluzowanie się nic nie dało. W cyklu w którym zaszłam w ciążę pilnowałam owulacji jeszcze bardziej niż zwykle. Tak to u mnie wygląda ☺️
    Chyba jesteśmy z tego samego roku😁 Ja też kończę w październiku 27😃 Dokładnie 19😘

    Starania od 10/2021 👶

    👩 29 lat+🧑35 lat

    Przedwczesne wygaszanie czynności jajników
    PCOS
    nieregularne cykle
    mutacja MTHFR-hetero w A1298C i C677T
    PRL po MTC 291,65
    Białko S-61%
    KIR Bx z delekcją 2DL5,2DS3 i 4
    Hashimoto + niedoczynność tarczycy



    Od czerwca 2023 leczenie w Klinice

    09/2023- pierwszy stymulowany cykl Ovitrelle-nieudany😩
    10/2023- stymulacja Lametta 2x2-brak reakcji jajników-nieudany😢
    11/2023- w planie stymulacja 2x2 Lametta+ 2x2 CLO- 11dc pęcherzyk dominujący 11mm, 17 dc brak pęcherzyka, prawdopodobnie się wchłonął- nieudany 😩

    09/2024 kwalifikacja do rządowego programu in vitro
    10/2024 rozpoczęcie stymulacji - pierwsza procedura- brak reakcji jajników na stymulację-czekamy na kolejny cykl
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tedka wrote:
    Kochane musze sie pochwalić i jednocześnie zachwalić! Chwała ziółkom ojca sroki! :) dzisiaj odbiła moja temperatura! Jednak owulacja była! Ufff! Wczoraj tak bolał mnie brzuch ze byłam pewna ze ide w torbiel, ze pęcherzyk nie pękł! Ale na szczęście dzisiaj mam wzrost :))) jestem przekonana ze to zasługa ziolek i ze nie musiałam brać zastrzyku ovitrelle. Mogę teraz z pewnością powiedzieć ze działają i na stymulację pęcherzyków i na ich pękanie :) zwyczajnie leczą :) mnie na pewno.

    A jaka jestem dumna ze wyłapałam otwarcie i zamknięcie szyjki… nawet sobie nie wyobrażacie hehe. A mój maz jaki zadowolony!! Pyta sie mnie wczoraj (po trzech dniach seksow) wzrosła Ci? Mówię ze nie…. A on: o jejku, nie dam rady juz dzisiaj, nie jestem królikiem :p (to tekst z killera:p) na co ja… ze szyjka zamknieta juz nie musimy haha :p a dziś temperatura w górę dopiero nie wczoraj :) widocznie Wjedzma miałaś racje. Mój poprzedni cykl choroba szpital zaburzyl wszystko :) ale wróciło do normy!

    Cudowne wiadomości 😊 Oby ten cykl był Twój ✊🤞 Ja też widzę różnie po ziołach choc powiem uczciwie nie wiem kiedy ta owu teraz będzie. W 10dc ból jajników nie do zniesienia, śluz wodnisty tempka w górę. Test owu negatywny, na drugi dzień spadek tempki jakby nieudane podejście do owu. 🙂 Testy robię codziennie na razie nie widzę jeszcze zmiany w sluzie nadal kremowy. Szyjki akurat ja to chyba badać nie umiem jeszcze nigdy mi nie udało się jej prawidłowo określić wiec bazuje tylko na tempce, sluzie i testach owu. ☺

    Tedka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 stycznia 2022, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wa123 wrote:
    Dziewczyny, ja mam 26 lat, a usłyszałam diagnozę przedwczesne wygaszanie czynności jajników po pobycie w szpitalu w Krakowie.. . Wtedy miałam 23 lata... Moje jajniki przestały pracować hormony były na takim poziomie jak u kobiety w trakcie menopauzy. Nie mogłam spać w nocy, miałam uderzenia gorąca i nocne poty. W nocy płakałam z bezsilności. Od tego czasu przez 3 lata byłam na hormonalnej terapii zastępczej, aż to września 2021 gdzie się okazało że jajniki sobie jakoś radzą bez. Próbuję uregulować cykl. Także jak widzicie w każdym wieku jest wszystko możliwe. Chociaż tyle, że rezerwa wyszła w miarę ok.... Ale muszę działać szybko. Gin powiedziała, że czym wcześniej tym lepiej. Przeczuwam, że Hashimoto z niedoczynnością zrobiło mi w tamtym czasie taką rewolucję hormonalną.

    Walka i determinacja musi być nagrodzona dwoma kreseczkami innej opcji nie ma ✊ Ściskam mocno dzielna kobieta jestes 🥰 Bedzie dobrze!!!

    Wa123 lubi tę wiadomość

‹‹ 77 78 79 80 81 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ