Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPhnappy wrote:Rucola - piękny, zgrabny brzusio
Czy Wasi faceci też uwielbiają rytuał smarowania się oliwka/balsamami?
w sumie jest też masażystą, więc powienien polubić :p w końcu to mój brzuszek,a nie ciało jakiejś obcej baby lb faceta
-
Phnappy wrote:Rucola - piękny, zgrabny brzusio
Czy Wasi faceci też uwielbiają rytuał smarowania się oliwka/balsamami?
JustynaG lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualny
-
U nas kreska jest i ciemniejsze i większe brodawki.
Byliśmy dziś u bratanka emka. Mały ma 1,5 roku i pokazywał na brzuch że tam jest Marcel. Śmieszny był bo obchodził mnie dookoła i patrzył czy na plecach tez jest brzuchSiwulec, Achia, reset, Lunaris, Phnappy, Rucola, Jeżowa, JustynaG, Aga9090, Nadzieja22, Lusesita, KateHawke lubią tę wiadomość
-
blue00 wrote:Odpisuję dopiero teraz bo nie było mnie przez całe popołudnie
.Bajka,w zwykłym badaniu moczu moja wartość białka tydzień temu wynosiła 30 mg/dl.W dobowej zbiórce moczu z 800ml,moje białko wynosiło 0,3200 g/24h gdzie norma jest do 0,1500.
-
Rucola brzuszek jak malowany, jeszcze trochę i tęsknić będziemy.
Dziś odwiedził mnie M i jakoś tak smutno nsm było bo to taki odtatni raz kiedy z brzuszkiem na spokojnie możemy się nacieszyć. Mimo że ciążę przeszłam bardzo dobrze to nie wiem czy zdecydujemy się na powrót po mrozaki.
Gdzie jest Ewelina ?
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualny
-
Blue lekarz na pewno zna się na tym ja w sumie nie:) także nie chce żeby wyszło że wiem lepiej hehe
ale poprostu jestem ciekawa czemu tak wychodzi ze w dobowej masz tam mało (norma dla ciężarnych to jest 0,3) a w normalnym moczu to widać.
Flowwer decyzję o ewentualnym powrocie bądź nie zostawcie sobie na spokojnie na później, a teraz ciesz się bo twój największy skarb już lada chwila będzie w twoich ramionach
A ja wam powiem że ja z emkiem dziś tak dużo rozmawiałam pierwszy raz w sumie na poważnie o urlopie jaki i kiedy będzie brał i ogólnie jak to będzie bo i do niego powoli dociera że to lada moment będzie i wiem że stresuje się chłopakchociaż on w sumie
ale fajnie ja czekałam tyle lat na ten moment że w sumie te dwa tyg czy 3 zleca pewnie szybko i będę mama
i będę mogła mówić "moja córeczka" cudowne to będzie
Reset na 62 też mi się przyda czapeczka dziękuję bo jest piękna -
nick nieaktualnyBajkaaa wrote:Dziewczyny wiecie właśnie się dowiedziałam że przyjechała tu jakaś dziewczyna której wody odeszły a jest w 25tc
masakra
mam nadzieję że będzie dobrze wszystko
-
Bajkaaa wrote:Dziewczyny wiecie właśnie się dowiedziałam że przyjechała tu jakaś dziewczyna której wody odeszły a jest w 25tc
masakra
mam nadzieję że będzie dobrze wszystko
Jak byłam na zabiegu to leżałam z dziewczyna, której wody odeszły w 20tcpęcherz pękł wiec nie mieli jak uzupełnić tych wód, codziennie chodziła na usg i sprawdzali czy serduszko jeszcze bije... spytałam jak sobie radzi to powiedziała ze już swoje wypłakała i pozostaje jej cieszyć się z każdego dnia z żywym maleństwem
-
U mnie kreska na brzuchu była baaaardzo słaba, ale za to po porodzie zrobiła się mega mocna, a o kolorze pępka już nie mówię
wygląda jakby był nie myty przez te 9 miesiecy
a sutki mi w sumie nie ściemniały.
Dziewczyny piękne macie brzuchy! I te figury! Cudo
Moje dziecko od dwóch dni jest mega spiochem. Nie wiem czy to dlatego, że już lepiej idzie nam karmienie i się najada dobrze, czy porostu już się przystosowała do nowej rzeczywistości po tej stronie brzucha. W nocy dwie pobudki na jedzenie. Do południa dwie dłuższe drzemki tak po 2h-3j. Dopiero koło 16-17 jest dłuższa chwila aktywności. I około 21 znowu spanie. No ale, nie będę narzekaćRucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySiwulec jak byłam zapisać sie na HSG (które nie doszło do skutku bo już Bąbel się zagnnieżdżał- a jeszcze o tym nie wiedziałam ) to spotkałam taką znajomą, którą poznałam przez znajomych w Gdańsku-- też zapisywała się na HSG i opowiedziała, że była już raz w ciązy,ale też odeszły jej wody w 20tc i niestety dziecka nie udało się uratowac
a ona od tamtej pory nie może zajść w ciąze... z tego co wiem do dziś się jej nie udało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 22:04
-
Okropne są takie historie i serce mi pęka jak słucham ile dramatów przechodzą kobiety to nie potrafię tego pojąć. I ciagle mam nadzieje ze te wszystkie cierpienia zostaną kiedyś w jakiś sposób wynagrodzone.
A jak słyszę ze ojciec czy matka zabijają własne dzieci to nóż mi się w kieszeni otwiera bo czemu oni zostali obdarowani potomstwem a Ci którzy pragną mieć musza tyle przejść i jeszcze czasem bezskutecznie
-
nick nieaktualnyNa styczniówkach dziewczynie w 15 tc odeszły też wody... Dramaty są wokół nas niestety wszędzie...
Dzisiaj poszalalam ze sprzątaniem i od godziny panikuje, bo czuję się bardzo okresowo...... Ciągnie mnie brzuch aż do kolan, krzyż tez boli. Już zaczynałam rozważać wizytę na IP (pomimo jutrzejszej planowej) aż tu dziecie mnie kopnelo - chyba, żeby matka nie oszalała ze strachu? Chyba czas zluzowac poślady i odpuścić sobie pucowanie domuWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 22:24
-
Odsuńmy źle myśli bo tragedie są i będą a musimy się cieszyć dniem dzisiejszym.
W szpitalach człowiek sie naogląda tych skrajnych przypadków.
A tak nawiasem uwielbiam czytać o maluszkach po drugiej stronie brzuszka, staram się łapać wiadomości jak najwięcej.
Czyzby Ewelina ma porodówce ?Siwulec lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Emek mój już wrócił do domu a mnie ciążowe hormony dopadły i tak się spłakałam jak odjeżdżał... dopiero za tydzień się zobaczymy.
Za to muszę wam się dziewczyny pochwalić bo serce matki puchnie z dumyja ogólnie jestem wodne stworzenie i uwielbiam pływać, w sumie z Emkiem poznaliśmy się właściwie pod wodą na wyjeździe nurkowym. No i moja Alicja chyba odziedziczyła po mamusi miłość do wody bo czegoś takiego w wykonaniu 2-latki to ja nie widziałam. Chodzimy z nią na basen odkąd skończyła 3msc, więc jest oswojona, umie pływać sama w rękawkach, do jeziora to właściwie wbiega i od razu chlup do pływania. A dziś takie szaleństwa na materacu odchodziły - stawała na nim sama balansując, odbijała się i wskakiwała do wody! Cała się zanurzała, ale jak tylko wypłynęła to od razu krzyczała „siesie laz!” Później doszło jeszcze turlanie się na boku i wpadanie do wody. Trochę zaskoczona jestem że jest taka odważna i nie przeszkadza jej ani woda na buzi ani to nirkowanie
Siwulec, Flowwer, JustynaG, Lunaris, Kaczorka, Nadzieja22, Lusesita, olik321, KateHawke, Achia lubią tę wiadomość
-
Minie, zwolnij ! Nic się nie stanie jak będziesz sprzątać przez 3 dni, etapami :*
Flo, masz racje, trzeba myśleć pozytywnie i o ile to możliwe to jak najdalej od szpitaliu Ciebie już z górki
za chwile tez zamilkniesz na forum jak Szymek skradnie Twoje serce i każda minutę życia
Flowwer, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySiwulec, na raty ze Stasiem to kij nie robota - za to jutro ja na paznokcie i wizytę, a małż dostal zlecenie umycie okien
Sanka, zazdroszczę, że mała w wodzie tak świetnie sobie radzi! Ja całe wakacje z sercem na dłoni obserwowałam Stasia w wodzie, bo to mały oszolom, ale trochę fajtłapaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 22:37