Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
Lamka coś dla Ciebie
https://pl.aliexpress.com/item/Nowy-Niemowl-Maluch-Newborn-Baby-Girl-Boy-Pajacyki-Alpaki-Wydrukowano-Z-D-ugim-R-kawem-Kombinezon/32856301577.html?traffic_analysisId=recommend_2049_16_99722_icosb&scm=1007.12908.99722.0&pvid=3754aaa3-01a5-43b2-8340-dc7f4c413b7c&tpp=1lamka lubi tę wiadomość
-
Kaczorka, no właśnie nie spadają
W listopadzie wracam do pracy i chyba będę musiała skompletować nową garderobę, bo w nic się nie miescze- mam wielki obwisly brzuch
Nenusia, na siedząco umiem tylko w wersji krzyżowej, ale bez poduszki jest trudna.
Melevis, dzięki, nie wiedziałam! Doradca mówiła, że do 9 kg styknie. -
Jedyna rzecz, która poki co mogę polecić w temacie karmienia w miejscu publicznym to sukienki z dekoltem kopertowym. Miałam jedna jeszcze sprzed ciąży i dokupiłam teraz dwie, ale najchetniej jeszcze bym kupiła, tylko nic fajnego nie znalazłam plus wydatki na budowę rosną w szybkim tempie.
Anna Stesia, z pozycja też mam problem.. na tej lawce sie nieźle nakrzywilam żeby mała zjadła. Dzis przed południem poszlismy do ulubionej kawiarni posiedziec na tarasie to do koszyka w wózku wrzucilam zwykłą poduszke jaśka, żeby awaryjnie móc sobie podłożyć. -
Melevis wrote:AnnaStesia nie karmimy w chuście, jest niebezpieczeństwo, że jak dziecko się zakrztusi to zanim zareagujemy i rozwiążemy z węzłów to może stać się tragedia.
Dzięki! Tyle dziewczyn na Kwartalniku Laktacyjnym się chwalilo, że tak robi, że pozazdroscilam. Ale inna rzecz, że mój synek wielkim fanem chusty nie jest. -
nick nieaktualny
-
AnnaStesia - no u mnie na początku też wolno szło z kilogramami.. teraz za to lecą. A nic w diecie nie zmieniłam.
Może jeszcze przyjdzie u Ciebie taki moment, że się odblokuje waga
A co do pozycji karmienia - ja to chyba tak klasycznie karmię. Nawet nie wiem :p jedna ręka pod głowę i plecy, drugą pod dupkę.Rucola, Rucola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wybaczcie, że wpadam po dłuższym milczeniu, nie nawiazując przy tym do wszystkich wydarzeń i zdjec na forum, mam chorego Adasia, ostatnie nocki wycięte z zyciorysu, zapalenie uszu, reszta chłopaków czyli starszak i M tez nie lepiej, ale nie o nas chciałam w tym poście...
Flo gratuluje z całego serca przepięknego Synusia! To niesamowite, wspaniałe, że po tylu latach walki wzięłas w objęcia ten Cud. Życzę Wam mnóstwo zdrówka, Tobie szybkiego powrotu do pełni sił.
Witaj Szymonku na świecie! !!!!Flowwer lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny a ile dziennie mogę łykać magnezu? Mam asmag 20mg jonów magnezu. A w ogóle zastanawiam się czy to kłucie nie jest początkiem czegoś z pęcherzem. Bo co wstanę z toalety znowu chce mi się sikać. Czuję parcie po prostu.cos tam leci, nie jest tak że kropelka. I też nic nie boli,nic nie szczypie. Ale w sumie dużo pije przez cały dzień. Ostatnie badania moczu były ok, ale są sprzed mca. Kupię sobie żurawinke. Nie zaszkodzi a smaczna jest
-
Sarna, dużo zdrowia dla Twoich mężczyzn a Tobie dużo siły i cierpliwosci!
Rucola, Sarna84 lubią tę wiadomość
-
Achia wrote:Dziewczyny a ile dziennie mogę łykać magnezu? Mam asmag 20mg jonów magnezu. A w ogóle zastanawiam się czy to kłucie nie jest początkiem czegoś z pęcherzem. Bo co wstanę z toalety znowu chce mi się sikać. Czuję parcie po prostu.cos tam leci, nie jest tak że kropelka. I też nic nie boli,nic nie szczypie. Ale w sumie dużo pije przez cały dzień. Ostatnie badania moczu były ok, ale są sprzed mca. Kupię sobie żurawinke. Nie zaszkodzi a smaczna jest
Kochana, jakbym czytała swój własny post z podobnego tygodnia ciąży - też myślałam, że to początek zapalenia pęcherza, ale na uzależnieniu od żurawiny się skończyłopo prostu miałam taki dzień, wszystko tam kłuło i też czułam parcie na pęcherz a w toalecie niewiele kapało. Myślę, że to głównie kwestia ułożenia dzidzi - pewnie gdzieś Ci uciska, a że jeszcze Oskar nie jest taki duży, to bardziej czujesz efekt niż przyczynę. Tak bym to sobie tłumaczyła
Achia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Już drugi dzień jestem nie do życia. Z produktywnych rzeczy, to zrobiłam spaghetti, pranie i odkurzyłam chatę
Obym jutro się lepiej czuła, bo mamy w planie Mamme mie i pyszne jedzonko
Tymczasem wizyta za około 48 godzinAga9090 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mnie niby na połowie ogródka jest cień w ciągu dnia, bo budynek i drzewa zasłaniają, ale ja nie dałam rady być dłużej niż parę minut powiesić i zebrać pranie. Chciałam na hamak pójść, ale podziękowałam
Zaraz pójdę sprawdzić jak aktualnie sytuacja na dworze.
-
A my już jutro wracamy z Mazur do Warszawy, będzie mi brakować jeziora obok i lasu bo upały podobno nieziemskie
no ale muszę się pojawić choć na chwilę w pracy a poza tym w środę mam wizytę, mam nadzieję że dowiem się już na 100% kto tam w brzuszku siedzi
W środę też ma przyjechać mój teść, mieszka na stałe w Nowym Jorku i był u nas ostatnio w lutym ubiegłego roku więc dawno już nie widział swojej jedynej wnuczki. Nie wiem jak ja ogarnę mieszkanie, mam nadzieję że Emek nie zapuścił go jakoś koszmarnie przez ostatnie dwa tygodnie. Muszę chyba znaleźć jakąś sprzątaczkę bo sama nie daję już rady a mąż powiedział że on nie będzie sprzątał. -
Cudnie teraz na dworze, ale sąsiedzi robią grilla i mam ślinotok jak czuję te zapachy