Ex-testerki. Cudzie trwaj
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
olik321 wrote:Izape cieszę się że do nas dołączyłaś
Ja mam mieszane uczucia.. dobrze że czuje ruchy prawie cały czas.
Mam wściekłość na medicover juz odwołałam tam wizytę bo po cholerę chodzić.
Do szpitala mogę podejść w każdej chwili. Mały wszystkie inne przepływy ma dobre. W środę kontrola i ktg w szpitalu, wtedy mamy termin według owulacji i usg, więc postanowią co dalej.
Mi trochę słabo było po tych wszystkich badaniach, na samym ktg chyba z godzinę mnie trzymali.
A poza tym jak tam Marcel? Jak szyjka?#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyPatrzcie na co się natknęłam
https://naszsmyk.pl/pl/p/Jednorazowa-Koszul-do-Porodu-do-Karmienia-r.-S-M-/5415?gclid=Cj0KCQjw-o_bBRCOARIsAM5NbIMFk1p7ro1kmgspamqjIBaqnE-ISQz3PB03Kqxt7j5zeM60tFaNzkIaAkVWEALw_wcBblue00, Lunaris, Rucola lubią tę wiadomość
-
Iza, mój test do tej pory stoi na parapecie koło biurka i na niego spoglądam i lubię sobie przypominać, co czułam, gdy zobaczyłam drugą kreskę po raz pierwszy
widziałam na Dinusiach wyniki bety i proga, szybciutko wyłapałaś swoją fasolkę
jeszcze raz gratulacje!!!
Olik dobrze, że weekend w domu, cieszę się, że wszystko ok w szpitalu, na pewno gdyby było jakieś zagrożenie to by Cię zostawili. No i czekamy dalej razem z Tobą na Marcelka
Ja też dzisiaj tak z doskoku, cały dzień poza domem, dlatego tak wyłapuję tylko te najważniejsze informacje, przepraszam :*
Luna, porozmawiaj sobie spokojnie z mężem, mam nadzieję, że ta rozmowa Ci pomoże. A Tosia słodka, że podłapała tekst tatusiaolik321, Izape_91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aga9090 wrote:Jpr@#@## będzie kiedyś deszcz i ochłodzenie?!! Masakra, pot spod cycków mi spływa....
A propos upałów. Poszłam z eMkiem do kasy z pierwszeństwem w Auchan. Było tak dusznica mi trochę słabo jednak że nie miałam oporów. Kasa cała wyładowana zakupami jakiegoś małżeństwa, jako pierwsza kasowana już jakaś baba. Żadne z nich w ciąży nie było. Kasjerka kończąc babę obsługiwać zobaczyła mój brzuch i zerka i zerka i zerka... I zaczęła kasować małżeństwo z całym koszem zakupów... Nosz kurrrrr... To po kiego jest ta kasa z pierwszeństwem -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKate- może mamy się same pchać i prosić o skasowanie? eh, szkoda wielka że panuje taka znieczulica..
ja jak jakiś czas temu byłam w markecie,poszłam do zwykłej kasy, ale tylko 2 osoby, to czekałam. brzuszek był nieduży oczywiście- ale widać że ciążowy. a pani kasjerka- "ojej,czemu pani do mnie nie przyszła,ja pani nie widziałam." mówię że czuje się ok, tylko 2osoby a szło szybko.a pani dalej "teraz się pani czuje ok a za minutę już,wiem jak to jest"-a babeczka już starsza. taaakaa miła była, pytała czy synek czy córka, mąż z nią żartował,ona się śmiała :p chyba nigdy tak miło nie byłam obsłużona na dużym markecie. mam nadzieję,że jej równiez było miłoszkoda, że nie wszystkim tak się chce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2018, 21:47
KateHawke, Emiilka lubią tę wiadomość
-
KateHawke wrote:Mi spływa nawet z nosa go mi się nigdy nie zdarzało. I chyba się przegrzałam - cały dzień chodzę śpiąca i czuję jakbym miała gorące włosy od słońca a jak dotknę to nie są... Dajcie tu deszcz!
A propos upałów. Poszłam z eMkiem do kasy z pierwszeństwem w Auchan. Było tak dusznica mi trochę słabo jednak że nie miałam oporów. Kasa cała wyładowana zakupami jakiegoś małżeństwa, jako pierwsza kasowana już jakaś baba. Żadne z nich w ciąży nie było. Kasjerka kończąc babę obsługiwać zobaczyła mój brzuch i zerka i zerka i zerka... I zaczęła kasować małżeństwo z całym koszem zakupów... Nosz kurrrrr... To po kiego jest ta kasa z pierwszeństwem
U mnie to samo w Auchanie wczoraj, małżeństwo pełny koszyk przed nami patrzy na mnie i jak tylko zobaczyło brzuch to już ani razu się nie odwrócili w naszą stronę, żeby przypadkiem nie mieć wyrzutów sumienia... a sytuacja też oczywiście w kasie pierwszeństwa, do której poszłam specjalnie, bo ledwo stałam na nogach, ale z drugiej strony nie umiem się wepchnąć, te krzywe spojrzenia innych ludzi mnie peszą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2018, 21:51
-
Hehe to mnie wczoraj w Biedronce facet popychał wózkiem jak wyciągałam zakupy na taśmę. Chyba chciał mnie pospieszyć. Jak złapałam ten jego wózek i jeb*****am o ścianę to myślałam że twarz mu spłonie. Mam nadzieję że że wstydu a nie że złości... Choć w zasadzie to mi to obojętne:p
Mam wynik wymazu na paciorkowca -ujemny!!!Jeżowa, Aga9090, olik321, Achia, Karma88, Lunaris, KateHawke, Bajkaaa, Nadzieja22, Kaczorka, Emiilka, Izape_91 lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
nick nieaktualnyKate powodem mogło być to, że te małżeństwo miało już wyłożone zakupy i ściąganie/przesuwanie trwało by chwilę, a kasjerki muszą wyrobić normę tzn, w 1 minucie muszą ileś tam towaru skasować, później maja kontrolę ile w ciągu minuty, godziny skasowały towaru i muszą normę wyrobić
-
A ja dzisiaj w Tesco przepuściłam Panią z małym dzieckiem :miała 3 rzeczy a ja cały kosz. Nikt przede mną oczywiście nie zaproponował mi pierwszeństwa, kasjerka też mnie olała a kasa "uprzywilejowana" nieczynna :] Potem jeszcze w Smyku stałam piąta! przede mną 3 facetów
nikt się nie ruszył, 2 kasjerki jedna kasa i wielki znak "pierwszeństwo dla ciężarnych"
Chyba zacznę mówić w kolejkach głośno że to nie przepuklina!olik321, Jeżowa, Luna1993, Emiilka lubią tę wiadomość
-
Rucola wrote:OLik współczuje Ci stresu. czytam trochę z doskoku bo dopiero wróciliśmy do domu. Byłam pewna, ze skoro coś nie tak z przepływami, to Cię juz zostawią w szpitalu i będą myśleć o rozwiazaniu a niepotrzebnie Cię tylko ten lekarz nastraszył....
A poza tym jak tam Marcel? Jak szyjka?
Szyjki mi nie mierzyła, tylko paluchami badała to twarda i wywinięta w stronę kręgosłupa.
Generalnie na poród się nie zapowiada.
Gin przestraszyła się małego przyrostu i tego złego przepływu. W szpitalu wyszedł troche lepiej ten przepływ ale też żle.. cała reszte idealnie, mały mimo, że słabo przybiera to ma 3-3,5kg ( nie szło dokładnie zmierzyć bo główka była bardzo nisko) więc nie jest małym dzieckiem- takim w sam raz jak to ujęli.
Mam bardzo dużo wód płodowych i idealne ktg, więc zdecydowali, że jeszcze chwilę poczekamy. Niby jeden przepływ nie jest powodem do wcześniejszego zakończenia ciąży.
Jestem tylko wściekła bo naprawdę gdyby nie prywatne wizyty i ktg w szpitalu nigdy nic bym nie wiedziała... jak mi źle ktg wyszło w medicover to nawet wtedy przepływów nie sprawdzili!! Tylko powtórzyli ktg "o już lepsze no to nastepna"
No nic idę chyba spać bo z tej złości aż mi niedobrze się robi
Rucola dobra byłas z tym koszykiem
Mnie zawsze w lidlu wkurzają bo kolejki na milion osób a nikt nigdy nie przepuści i kasjerki też nie zawołają. Wolę iść do biedry bo tam kasjerka sama wywołuje brzuchate
W inne miejsca ostatnio nie chodzę ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2018, 22:09
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja mam trochę uraz i boję się teraz odzywać bo kiedyś się upomniałam przy takiej kasie i mnie 2 emerytki zakrzyczały
kasjerka nie reagowała bo w sumie kasa i dla inwalidów a przecież na czole nikt chorób nie ma wypisanych. Jak się dobrze czuję to się nie upominam ale przykre to jest że ludzie są tacy beznadziejni
Idę spać, nie dam rady wytrzymać aż Ciastek wpadnie (pewnie za jakąś godzinkę). Dobranoc wszystkim! -
Olik wybacz że nie odniosę się do ciebie ale ja po prostu jeszcze nie wiem z czym to się je (znaczy się końcówkę ciąży
). Dopiero na waszych postach się uczę. Ale nadzieję że będą dobre wyniki do następnego razu i nie będziesz się martwić.
Co do tych kas to ja dopóki nie musiałam to omijałam z daleka tą kasę żeby ludziom nie robić problemów z przepakowywanie mi. Ale dzisiaj to już przy tych upałach to ludzie mogliby się domyśleć. Nenusia pewnie tak było że kasjerka wolała na szybko im to skasować bo by za długo trwała zamiana miejsc. Ale ja nawet bym powiedziała że nie trzeba, tylko mógłby ktoś chociaż zapytać... Tak niewiele trzeba a jednak tym ludziom i tak ciężko się skapnąć. Grunt to nie patrzeć w stronę ciężarnej. Nie widzę problemu to nie ma problemu -
nick nieaktualny
-
Achia wrote:Ja znowu z pytaniem, pojawia Wam się czasem takie kłucie w pochwie? Nie boli jakoś specjalnie, tylko zakluje i tyle. Na wszelki wypadek starałam się dziś więcej leżeć i jutro tak samo
Achia lubi tę wiadomość
-
Achia, szczerze mówiąc wolałabym dołożyć i kupić normalną koszulę za 20zł.
Myślę, że czasami (szczególnie gdy źle się czujemy) trzeba upomnieć się o swoje.
Wczoraj poszłam do przychodni. Kolejka spora. Najpierw usiadłam bo złapałam zadyszki w drodze. Zapytałam czy wszyscy czekają do laboratorium. Tak, wszyscy czekali. Nikt nie powiedział, żebym weszła. Po chwili wstałam, podeszłam do drzwi do dużego plakatu z napisem "Brzuchy przodem". Pani, która miała wejść też stała naprzeciw tego plakatu. Myślę, że zrozumiałyśmy się bez słów... Bo po prostu jak wyszła jedna osoba to ja weszłam. Nikt nic nie skomentował.
Gdy wychodziłam, przyszła inna dziewczyna w ciąży. Zapytała "Kto ostatni?" a pewien Pan się zaśmiał "Pani". W gruncie rzeczy gdy siedziała z torebką na kolanach to nie było widać brzucha. Ja dostrzegłam go jak wchodziła bo jestem na to wyczulona. Poinformowałam ją, że kobiety w ciąży mają pierwszeństwo i jest tam plakat z informacją. No i poszła do przodu. Nie wiem czy weszła bez kolejki bo ja już wyszłam.
Muszę jednak przyznać, że nie ma tygodnia by mnie ktoś w kolejce nie przepuścił.Rucola lubi tę wiadomość